- To Pani namalowała, Itori-sama? - zapytałam podziwiając obraz z jakimś jeziorem. Mówiłam do niej z szacunkiem i sympatią. Póki co nie chciałam jej prosić o to by mnie namalowała. Także mój pobyt w tym domu pomału dobiegał końca. Przynajmniej na jakiś czas. Kobieta bowiem zaprowadziła mnie na zewnątrz. Przeszłam przez te szklane drzwi. Ciekawe to było uczucie przechodzić przez takie drzwi, ale to co zobaczyłam po drugiej stronie i jednocześnie to czego nie widziałam mimo szklanych drzwi niesamowicie mną wstrząsnęło. Tyle przeróżnych rodzajów broni. Kim była ta kobieta? Potem stało się coś jeszcze dziwniejszego. Kobieta sięgnęła po naprawdę wielki i ciężki miecz. Nie mogłam na to pozwolić. Jak najszybciej się dało, położyłam rękę na rękojeści swojego miecza. Próbowałam ją prześcignąć i dotknąć rękojeści tanta nim ona pochwyci ten miecz. Wyzwoliłam przy tym chakrę, podsyłając odpowiednie wizje. Chciałam sprawić, że ręką Itori zatrzyma się na sekundę, a ten miecz pozostanie poza jej percepcją, a na jego miejsce pojawi się jego iluzja. Wiedziałam, że potrafię szybko i sprawnie wykonać tą technikę. Wystarczyło, że widząca mnie kobieta ujrzy gest nim złapie za swój oręż.
- Czy mogę używać technik ninja? Nie są śmiertelne - zapytałam, wykonując tą technikę. Trochę niehonorowo, ale jeśli tylko zaprzeczy to ją dezaktywuję. Potrafiłam też rozpoznać czy ta iluzja się udała czy nie. Widziałam to po zachowaniu, a także czułam. Inną sprawą jest to, że nie spodziewałam się, że kobieta będzie w stanie walczyć taką bronią. Oczywiście nie wiedziałam dokładnie ile to waży, ale to co zobaczyłam sprawiło, że prawie serce mi stanęło. Ja sama poczułam strach. Moja przeciwniczka władała tym mieczem z taką łatwością i mimo, że to miał być tylko sparing, bałam się, że stracę życie. Chociażby przypadkiem.
- Wie Pani, że całkiem straciłam dla Pani głowę? - zapytałam - W przenośni. Czy zechciałaby Pani, żebym straciła głowę także dosłownie? - uśmiechnęłam się ponuro, dając znak, że ten czarny humor trochę mnie rozśmieszył. Niezbyt mi było jednak do śmiechu i było to widać na pierwszy rzut oka. Niezależnie od tego czy moja iluzja działała czy nie, po prostu byłam przerażona.
- Nie chciałabym Pani zranić ... - powiedziałam z rezygnacją i strachen w głosie. Sama jednak nie wierzyłam w to co mówię. Co ja jej mogłam zrobić ze swoim małym tantem? Wyciągnęłam je zaraz i dałam znak, że jestem gotowa. Nie chciałam innej broni. Lubiłam swoje tanto nawet bardziej niż katany, a cięższej broni nie byłam w stanie podnieść. Strasznie byłam zagubiona. Ninja nie powinien bać się śmierci. Ja jednak chyba jeszcze do tego nie dorosłam. Wiedziałam, że ani blok ani unik nie będzie możliwy i to mnie przerażało. Jak nic przetnie mnie na pół ...
SIŁA 20
WYTRZYMAŁOŚĆ 3
SZYBKOŚĆ 41
PERCEPCJA 19
PSYCHIKA 85
KONSEKWENCJA 5
KC - C
Użyte techniki:
- [center][/center]
- Nazwa
- Sakkaku: Akuma no Hane
- Dziedzina
- Genjutsu
- Ranga
- B
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- 20 metrów
- Koszt
- E: 35% | D: 30% | C: 20% | B: 15% | A: 10% | S: 4% | S+: 4%
- Dodatkowe
- Łapiemy za pomocą gestu
- Opis Prosta, acz niezwykle użyteczna technika iluzji. Ofierze zdaje się, że wyciągnęła broń, podczas, gdy tak naprawdę nie trzyma w dłoniach żadnej broni. Prawdziwy oręż spoczywa w kaburze bądź pochwie i jego właściciel nie jest w stanie go w żaden sposób wyczuć, usłyszeć czy zobaczyć. Iluzyjna broń natomiast sprawia wrażenie prawdziwej. Posiada wyczuwalny kształt, ciężar, zapach i wydaje prawdziwe dźwięki (chociażby podczas cięcia powietrza) itp., a także oczywiście jest widzialna. Technika ta działa na zasadzie chwilowego paraliżu. Przeciwnik sięga po broń i zanim ją chwyci jego ręka zostaje sparaliżowana na krótką chwilę, a on sam wpada w iluzję. Użytkownik musi więc widzieć moment wyciągania broni i w tym właśnie momencie wykonać widoczny dla przeciwnika gest (położenie ręki na rękojeści ostrza). Ważne jest, by położyć rękę na rękojeści szybciej niż zrobi to przeciwnik. Ponadto to użytkownik kreuje wygląd broni, a co za tym idzie musi wiedzieć jaką broń zamierza wyciągnąć przeciwnik, bowiem w razie pomyłki iluzja może zostać łatwo rozpoznana (przykładowo: ktoś sięga po kunai, a wyciąga shuriken -> od razu rozpoznaje iluzję). Z tego właśnie względu technikę stosuje się głównie w przypadku widocznych ostrzy takich jak katany czy tanta. Niemniej jednak i tutaj pojawia się problem: pochwa takiego miecza ukrywa jego ostrze, toteż wszelkie modyfikacje wyglądu ostrza mogą pokrzyżować plany użytkownika tej techniki. Technika przestaje działać w chwili gdy:
1. coś zostanie trafione iluzyjnym, nierzeczywistym ostrzem i nic się nie stanie.
2. coś przeniknie przez broń wykreowaną tą techniką.
3. ofiara wypuści broń z rąk.
4. ofiara schowa broń. W tym wypadku nawet nie pozna, że była pod wpływem iluzji.
5. ofiara użyje standardowych metod rozpraszania genjutsu (np. Kai).
Uwagi:
1. Można stosować na maksymalnie jednym przeciwniku. Nie nadaje się do walki w grupie.
2. Można wytworzyć iluzję tylko jednej broni na raz.
3. Przeciwnik posiadając odpowiednie Bukijutsu (zależne od typu broni) na randze A (lub wyższej) jest w stanie wyczuć czy zobaczyć czy usłyszeć drobne różnice w ciężarze, wyglądzie lub dźwięku i na tej podstawie zorientować się, że coś jest nie tak.
4. Warto jednak zaznaczyć, że nawet jeśli przeciwnik będzie świadomy tego, że wpadł w genjutsu, nie będzie to oznaczało automatycznego wyjścia z techniki.