Rzeka

Shigashi no Kibu jest krajem kupieckim na północ od Samotnych Wydm. Południowa granica kraju styka się z Sabishi i Atsui, zaś północna - z Soso i Kyuzo. Na zachodzie graniczy z Głębokimi Odnogami, a na wschodzie z krainą Yusetsu. Choć krajem w teorii zarządza gildia kupiecka, tak naprawdę główną władzę w Shigashi no Kibu stanowią trzy rodziny Yakuzy. A co najciekawsze, pomimo sporów zarządzają państwem w bardzo sprawny i względnie sprawiedliwy sposób, dzięki czemu Shigashi mogło się bardzo sprawnie rozwinąć.
Awatar użytkownika
Tatsuo
Postać porzucona
Posty: 547
Rejestracja: 2 lut 2020, o 23:16
Wiek postaci: 29
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Długie rude włosy opadające swobodnie na ramiona, blizny od oparzeń na prawej stronie twarzy.
Widoczny ekwipunek: Płaszczyk i przyczepiona do niego biwa.
GG/Discord: Kraze#5092
Multikonta: Don Patch | Fujiko

Re: Rzeka

Post autor: Tatsuo »

Misja 3# [ B ]
23 / 45
Ame Meitou

Gdy się nie lubi wspólnego wroga, to przez chwilę można zostać wspólnikami. Co jednak, gdyby Ame postanowiłby w przyszłości zbliżyć się bardziej do Saburo? Wtedy Emiko mogłaby już nie być aż tak wyrozumiała i to skórę naszego bohatera najchętniej by pozyskała jako swoją kolejną zdobycz. Potwierdziła jednak skinieniem głowy to, czego obawiał się Ame. Ten też do końca nie był pewny, co może dostrzec dziewczyna, więc należało dokonać podwójnej weryfikacji bezpieczeństwa. Pierwszy etap polegający na stałej obserwacji otoczenia przez wzrok Emi, a drugi polegający na wybraniu odpowiedniej odległości, która była niemalże na skraju tego, co dziewczynka była w stanie zobaczyć. Teraz, na początku tej jakże trudnej wyprawy, miała jeszcze w sobie dość sporo siły, lecz z czasem jej zdolności percepcji z pewnością się pogorszą. Co by nie było, jest w końcu jedynie małą dziewczynką, która powinna uczyć się jak szyć i jak gotować obiady, a nie jak wykrywać cele do zabicia.

Chodźmy. – Potwierdziła tym słowa swojego kapitana, ruszając dalej przed siebie. Raz na jakiś czas powiedziała zmiany, jakie była w stanie ujrzeć, ale właściwie wóz jechał dość jednostajnie, a osoby na nim sie znajdujące nie wyglądało na szczególnie ciekawe. – Tak, aby się nie ujawnić i tak, aby o nas nie wiedzieli. Pan Saburo zawsze powtarzał, że dobry zwiad to podstawa sukcesu. – Najwyraźniej brunetka miała niemałe doświadczenie w ukrywaniu się. Pułapek na trasie żadnych nie było, a przynajmniej takich, które zagrażałyby życiu i zdrowiu naszej wspaniałej dwójki. Pościg za wozem trwał, a odległość, jaką założył sobie Ame, nie była roztropna patrząc na to, że dziewczynka zwyczajnie nie daje rady. Raz byli nieco bliżej, a zdecydowanie częściej nieco dalej, tracąc ich nawet na chwilę z pola widzenia. Szczególnie pod koniec tej kilkudziesięciominutowej wędrówki, gdy dopiero po chwili w oczach Emi ponownie pojawili się przewoźnicy.

Za... nie wiem, ale dużo metrów. – Profesjonalny zwiadowca. Można było przypuszczać, że nieco mniej niż kilometr, skoro Emiko dopiero odzyskała wzrok na tak oddalone tereny. – Miniemy punkt przewozowy. Tam się zatrzymali. – Punkt przewozowy? Ach, tak, może kiedyś Ame go widział. Rzeka, jaka okala te okolice od strony północnej, jest dość szeroka i nie w każdym jej miejscu znajduje się most. A raczej te mosty wręcz powstawać nie mogą, nad czym pieczę sprawuje grupka znajdująca się w tej okolicy. Sławili się oni budową punktów przewozowych, gdzie z jednego brzegu na drugi wysyłane są równocześnie pakunki na niewielkich łodziach. Ma to służyć uczciwej wymianie, od której owa grupka odprowadza stosowny podatek. Po stronie, po której znajdował się Ame, było to kilka domków, a wśród nich zatrzymane wozy, z których właśnie zostawały ściągane rzeczy i niesione na brzeg łodzi. Wszystko to opowiadała zawzięcie Emiko, dopóki nie dotarli na odległość niemalże 50 metrów od rzeki i białowłosy mógł ujrzeć to miejsce na własne oczy. – Zbliżają się z drugiej strony. – Mówiąc to, oko Emi na chwilę się uspokoiło, a tym samym żyły niemalże wsiąkły w jej ciało. Wydawało się, jakby wędrówka i ciągłe korzystanie z możliwości dojutsu mocno wpłynęły na jej zmęczenie. I w rzeczy samej kilkaset metrów dalej, Ame mógł zobaczyć, jak z kolejnego lasu wyjeżdża wóz. Był on od tyłu przykryty dość grubą płachtą, a widoczny był jedynie woźnica z jednym z koniem. Czy Ame jako kapitan powinien wydać Emiko polecenie do obserwowania terenu pomimo zmęczenia, a może powinien powoli sam zacząć działać?
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Ame Meitou
Posty: 188
Rejestracja: 23 cze 2021, o 11:59
Wiek postaci: 16
Ranga: Łuska
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: torba na zadku
Multikonta: nje

Re: Rzeka

Post autor: Ame Meitou »

Nic tak nie jednoczy jak wspólny wróg. Dzięki temu dziewczyna zyskała trochę sympatii u białowłosego. Może polubią się na tyle, że jeśli zdecyduję się stanąć przeciwko Saburo, to Emiko przynajmniej będzie mieć dylemat, po której stronie stanąć? Może dołączy do Ame, bo taki fajny gość z niego? W końcu Saburo to stary i niekompetentny dziad, a mafiozo to młoda i przystojna maszyna do zabijania.
- Dobrze, że ze mną jesteś. - rzucił niespodziewanym komplementem, gdy już ruszyli za wozem, utrzymując wcześniej założoną odległość. Co jakiś czas gubili cel, ale to nie był problem, skoro byli w stanie go odnaleźć. Wóz zostawiał świeże ślady, więc trudno byłoby go zgubić definitywnie.
- Takiego zwiadu nie miałem jeszcze nigdy. - w zasadzie to chyba pierwszy raz współpracował ze zwiadowcą, ale Emi nie musiała tego wiedzieć. Miał tylko nadzieje, że dziewczę wytrzyma, bo zakładał, że używanie takiej fenomenalnej zdolności ciągnie ze sobą jakieś konsekwencje.
- Hmm. - zamyślił się, gdy dowiedział się o punkcie przewozowym. Kilka chwil później zobaczył wszytko na własne oczy.
- Emiko, muszę wiedzieć co się tam dzieje. - mając na myśli sytuacje z drugim wozem z jednym woźnicą.
- Czy cel gdzieś tam jest? - dopytywał o najważniejszą rzecz.
- Masz jeszcze siły? - zapytał z odrobiną troski w głosie, gdyż widział jak cała ta operacja ją wymęczyła. On nie miał informacji, żeby działać. Bez Emi był jak dziecko we mgle. Decyzje podejmie na podstawie tego czego się dowie.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Tatsuo
Postać porzucona
Posty: 547
Rejestracja: 2 lut 2020, o 23:16
Wiek postaci: 29
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Długie rude włosy opadające swobodnie na ramiona, blizny od oparzeń na prawej stronie twarzy.
Widoczny ekwipunek: Płaszczyk i przyczepiona do niego biwa.
GG/Discord: Kraze#5092
Multikonta: Don Patch | Fujiko

Re: Rzeka

Post autor: Tatsuo »

Misja 3# [ B ]
25 / 45
Ame Meitou

Dziewczynka wyszczerzyła swe śnieżnobiałe ząbki. Komplementy zawsze cieszyły, nieważne czy jest się niewielkim dzieckiem, czy już dorosłym, napakowanym facetem. Miłe słowo sprawiało, że dzień stawał się lepszy. Niestety, ale miłymi słowami nie da się wykonać zlecenia, jakie Ame dostał. Gołym okiem mógł zaobserwować poruszanie się wozu, który znajdował się z każdą sekundą coraz bliżej północnego punktu przewozowego. Czarnowłosa kiwnęła główką, potwierdzając, że jeszcze nieco siły w sobie znajdzie, choć z pewnością nie będzie to łatwe. Po lekkim odsapnięciu ponownie wykonała pieczęć, a jej lewa strona zajęła się żyłami, lustrując dokładnie to, co się przed naszą dwójką bohaterów znajdowało.

Mam wrażenie, że ostatnio lepiej mi to szło. Przepraszam. – Wydukała mimowolnie, nie chcąc zawieść Ame swoimi wątpliwymi umiejętnościami. – T-tak. Tak! – Pisnęła uradowana, lecz po chwili zatkała swe usta dłonią, nie chcąc ujawnić się nikomu. Na całe szczęście byliście odpowiednio daleko od osób, które mogłyby być zainteresowane wybadaniem waszej pozycji. – Jest w tym wozie. Właśnie... właśnie schodzi. – I niczym płachta leżąca na pakunkach, pojawiła się kobieta, która z tej odległości dla gołego oka była jedynie niewielkim zielonym punktem z bujnymi czarnymi włosami spiętymi w kok.

Jak więc obrazowała się obecnie sytuacja? Zarówno z jednego, jak i drugiego domku ustawionego przy rzece, za chwilę wypłynąć miały łódki. Na jednej znajdowały się skrzynie wypełnione najpewniej drogimi materiałami i innymi kosztownościami, a z przeciwległego brzegu przepłynąć miał zwój, który kobieta położyła na łajbie. Obie strony, akceptując zasady wymiany, kiwnęły porozumiewawczo głowami, a łódki popłynęły ku sobie. O ile wszystko przebiegnie zgodnie z planem, za chwilę dojdzie do ostatecznej wymiany, a tym samym poszukiwana kobieta będzie mogła odjechać w swoją stronę. Może będzie to za minutę, a może za dwie. Trudno oszacować, lecz czy białowłosy ze swoją towarzyszką planują cokolwiek zrobić i przygotować się na to, że już za chwilę kobieta o zapachu spalonego drzewa zniknie im z oczu? Z pewnością dogonienie konia odległego o kilkadziesiąt metrów nie będzie prostym zadaniem, a można byłoby już się do niego wcześniej przygotować. Las północny, z którego wjechała kobieta, a także las południowy, w którym obecnie znajdowali się nasi bohaterowie, były częściowo połączone w miejscach, w których rzeka wyraźnie się wyszczuplała.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Ame Meitou
Posty: 188
Rejestracja: 23 cze 2021, o 11:59
Wiek postaci: 16
Ranga: Łuska
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: torba na zadku
Multikonta: nje

Re: Rzeka

Post autor: Ame Meitou »

Oby Emiko go dobrze zapamiętała, bo ktoś z jej umiejętnościami mógł być bardzo pomocny w przyszłości. Pytanie tylko czy w momencie, gdy wyśledziła kobietę, to jej użyteczność się skończyła, czy będzie w stanie wspomóc go w walce? Obserwował żyłki pojawiające się na twarzy dziewczyny. Zrozumiał, że raczej został w tym wszystkim sam.
- Zdarza się. - odpowiedział. Następnie zaśmiał się, gdy usłyszał wybuch radości tak szybko przerwany przez powagę jaką narzucała misja. Równie szybko jednak przerwał ten śmiech z tego samego powodu.
- Czyli najtrudniejsze za nami. - powiedział z ulgą, gdy zrozumiał że prawdziwy cel misji jest przed nimi.
- Jesteś w stanie jeszcze coś zrobić? - zapytał, żeby wiedzieć czy ktoś będzie ubezpieczał jego plecy, czy zdany jest wyłącznie na siebie. Teraz w jego głowie zaczęły pojawiać się kalkulacje. Nie wiedział kompletnie co się tutaj dzieje. Kto po czyjej jest stronie? Nie wiedział jak zareaguję druga strona wymiany na ewentualny atak. W końcu dostaną to czego chcą. Z drugiej strony wystarczy jedno precyzyjne pierdolnięcie, żeby zrobić to co mieli zrobić. Reszta wyjaśni się bardzo szybko sama. Niewiele myśląc Ame ruszył przed siebie, tak żeby dobiec jak najszybciej do brzegu. Zamierzał użyć swojej najlepszej techniki, aby przeciąć jędze w pół. Bez nóg i połowy wnętrzności bardzo trudno się ucieka. Przynajmniej tak kiedyś słyszał.

[
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Tatsuo
Postać porzucona
Posty: 547
Rejestracja: 2 lut 2020, o 23:16
Wiek postaci: 29
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Długie rude włosy opadające swobodnie na ramiona, blizny od oparzeń na prawej stronie twarzy.
Widoczny ekwipunek: Płaszczyk i przyczepiona do niego biwa.
GG/Discord: Kraze#5092
Multikonta: Don Patch | Fujiko

Re: Rzeka

Post autor: Tatsuo »

Misja 3# [ B ]
27 / 45
Ame Meitou

Faktycznie można byłoby przypuszczać, że najtrudniejsze już za nimi. Skoro mają widoczny cel, to wystarczy po prostu ją zabić i tyle z problemu, czyż nie? Co prawda utrudnienia w dotarciu do Haruki jedynie się piętrzyły. Nie tylko odległość stwarzała niemały problem, ale sam fakt tego, że Ame nie do końca wiedział, kto po czyjej stronie stoi komplikowało sprawę. Czy osoby z Yoshidy, prowadzące właśnie wymianę, będą w stosunku do srebrnowłosego ustawione przyjaźnie, a może będą to kolejni wrogowie, których nasz młody bohater będzie musiał pokonać? Jednak według założonego planu nie specjalnie przejmował się nimi, a nawet tym, że wśród nich jest ktoś, kto z pewnością potrafi władać chakrą, skoro nie tak dawno temu używał techniki przemiany. – Ja? Że... – Dziewczyna nie wiedziała, co to znaczy. Co jeszcze może zrobić? Zawsze jej praca ograniczała się do tego, że patrolowała teren swoim wzrokiem. Potrafiła to i owo, ale czy rzeczywiście w boju sprawdzi się równie dobrze? – Nie walczę za dobrze. Dopiero trenuję, jeżeli o to chodzi. Ale. – Nim Emiko zdążyła cokolwiek powiedzieć, Ame już wkroczył na pole batalii.

I zdawać się mogło, że jak tylko nasza Łuska zrobiła pierwszy krok do przodu, to wszyscy już wiedzieli o jego obecności. Osoby zajmujące się wozami pochwyciły w swe ręce proste bronie, będące głównie kijami czy innymi słabej jakości włóczniami, gotowi do reakcji na to, co uczyni srebrnowłosy. – Nadciągają problemy. – Usłyszeć się dało proste stwierdzenie z ust mężczyzny stojącego przy południowym brzegu. Ten jednak nie zamierzał, póki co przejmować się problemem Ame, a chciał zobaczyć, czy wymiana dobiegła końca tak, jak było to planowane. Rozwinął spokojnie zwój, aby ujrzeć, jakie informacje są w nim zawarte. Tylko czy... czy problemem nie było również to, że Haruka chce sprzedać swoją wiedzę na temat Akiyamy? Jeżeli się chwilę zastanowimy, to najpewniej poufne dane znajdują się w zwoju, który mężczyzna właśnie trzymał w swojej dłoni. Nawet jeżeli nie ma tam nic obciążającego Ame, to pan Saburo nie byłby zadowolony, gdyby wiedza o jego zdradzie rodziny przeniknęła do wyższych struktur. Zdobywszy jednak to, co chcieli od początku zdobyć, nie pozostało im nic innego jak uciec z pola bitwy, rzucając pod siebie bombkę dymną, która zajęła niemały teren wokół nich.

Wracając jednak do samej Haruki i naszego głównego bohatera. Technika, której użył młody Meitou, miała dość imponujący zasięg i wiele czasu nie trzeba było marnować na to, aby była ona w stanie dosięgnąć kobiety. Ta pomimo odskoczenia do tyłu, nie zdążyła uniknąć ostrzy, jakie pojawiły się w powietrzu. Już po chwili ujrzeć można było dewastującą siłę żywiołu wiatru, który niemalże w pył zniszczył stojący obok wóz, uszkodził budynek, jak i śmiertelnie ranił stojącego tam konia wraz z jego woźnicą, których reakcja była dużo poniżej normy. Co jednak z kobietą? Tej się najwyraźniej nic nie stało, bo zaczęła składać pieczecie. Jedyne, co ujrzeć można było, to błysk, jaki pojawił się przy jej ciele, gdy Fuuton przeciąć miał jej wnętrzności na pół. Tak jakby ktoś rzucił światłem na krystaliczną taflę wody. – Próbują uciec na koniach! – Z tyłu dobiegł Ame słodziutki głos Emiko, która zeskoczyła z drzewa i zaczęła biec w stronę Ame. Skoro konie Haruki nie żyją, to łatwo było domyślić się, o kim mówiła dziewczynka. Co prawda jeden z koni już wcześniej uciekł, spłoszony narastającą walką, ale najwyraźniej srebrnowłosy będzie musiał upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. A skoro już mowa o ogniu, to dostrzec można było jak dym, w którym znajdował się przeciwnik, nagle pojaśniał, jakby pojawiło się tam źródło ognistego światła.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Ame Meitou
Posty: 188
Rejestracja: 23 cze 2021, o 11:59
Wiek postaci: 16
Ranga: Łuska
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: torba na zadku
Multikonta: nje

Re: Rzeka

Post autor: Ame Meitou »

Można powiedzieć, że Ame jest głupi. Nie przemyślał tego wszystkiego. Nawet nie dał Emi dokończyć, ale przecież widział, że zużyła zbyt dużo czakry, żeby się przydać do czegokolwiek. Miał nadzieje, że posiedzi w krzakach i nie zrobi nic głupiego, tak jak on. Bo z jego perspektywy można już było tylko żałować. Mógłby krzyknąć - "Emiko! Uciekaj!", ale przecież lepiej nie zdradzać jej pozycji. On sam znajdował się w takowej do niepozazdroszczenia. Wybiegł z krzaków jak idiota i zaatakował cel swoją najpotężniejszą techniką. Pominął kompletnie obecność śmieci z Yoshidy, którzy jednak nie zamierzali mu niczego ułatwiać. Wszystko byłoby dobrze, bo zostałby z nimi sam na sam, gdyby wszystko poszło tak jak zakładał. Problemem było to, że jego prawie niewidoczna, bardzo szybka technika została uniknięta. Nie sądził, że taki byle kto będzie w stanie się przed tym obronić. Niewielu śmiertelników doszło do takiego poziomu... może Souei by dał radę, ale to potwór, na którego trzeba patrzeć w innych kategoriach. Jego celem była kobieta. Jeżeli Saburo będzie miał kłopoty przez informacje, które jej sprzedał, to nawet lepiej. Jednego idiotę w Akiyamie mniej. Jedna i druga strona coś szykuje. Do żadnej nie chciał obrócić się plecami, a na zmęczoną sojuszniczkę nie mógł liczyć. Była to łamigłówka, którą musiał rozwiązać w kilka sekund. Jedną i drugą stronę będzie w stanie dogonić jeżeli Emiko wystarczy sił. Wystarczyło tylko jedną stronę złapać, a drugiej utrudnić życie. Wykonał kilka pieczęci i wziął głęboki wdech jednocześnie biegnąc w kierunku wozu. Zamierzał wypuścić wielką kule powietrza z jej maksymalnego dystansu, aby zniszczyć wóz, konie i ich mierną zasłonę dymną. Jego kolejnym krokiem będzie zasłonienie się dotonową techniką i zygzakowaty bieg po wodzie w kierunku kobiety.
- Wycofaj się! - krzyknął do Emi, żeby bez przeszkolenia nie przeszkadzała i nie narażała się na zbędne obrażenia.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Tsuma
Posty: 62
Rejestracja: 12 paź 2021, o 22:31
Wiek postaci: 68
Ranga: Doko
Multikonta: Tatsu

Re: Rzeka

Post autor: Tsuma »

Misja 3# [ B ]
29 / 45
Ame Meitou

Plan, który sobie założył Ame, z pewnością mógłby się udać w normalnych warunkach. A przez normalnych można mówić o takich, w których nasz bohater wie, z kim dokładnie walczy. Skoro nawet tak drobna osóbka jak Emiko była w stanie odnaleźć drogę, jaką poruszał się wóz, posługując się swym jednym okiem, to kto wie, co w swym rękawie skrywają inne rodziny mafijne. Nie był to jednak odpowiedni czas na rozważania tego typu. Choć koń, jak i wóz, zostały zniszczone poprzez potężny podmuch wiatru, główny cel tego zadania pozostawał niewzruszony, bedąc samemu gotowym do dalszego działania. Dłonie, choć wyraźnie spowolnione przez bogowie jedynie wiedzą co, przywarły do siebie, składając pierwszą z wielu pieczęci.

Nie wybiegajmy jednak aż tak nazbyt wprzód. Obecnym problemem, z którym zmierzyć musiał sie nasz srebrnowłosy, było światło, jakie pojawiło się w kłębie dymu. Dokładnie w tym miejscu, gdzie przebywali gotowi do ucieczki członkowie Yoshidy. Nie w ich interesie była walka z Ame, dlatego najpewniej po pokazaniu mu, żeby z nimi nie zadzierał, odjechaliby w swoją stronę na swych brunatnych rumakach. Światło szybko przerodziło się w strugę płomieni pędzących po ziemi w kierunku naszego bohatera. Ten jednak, zamiast odskoczyć w bok czy spróbować w jakikolwiek sensowny sposób się obronić, posłał w stronę dymu technikę, która dym ten skutecznie rozwiała. A wraz z nim płomienie, które straciły na swej sile na tyle, że jedynym śladem po nich została spopielona trawa w odległości kilku metrów od Ame. Co zatem z osobami znajdującymi się wewnątrz? Emiko mogła wszystko dokładnie zauważyc, jak skondensowane powietrze wręcz rozrywa ich ciała, czyniąc podobnie z końmi czy obecnym tam budynkiem. Kawałki drewna wzniosły się w powietrze, lądując kawałek dalej w rzece.

W tym jednak czasie kobieta również była w stanie złożyć kilka pieczęci, a przed nią, lecąc kilkanaście centymetrów nad rzeką, powstał kryształowy smak o szafirowym kolorze. Rozwinąwszy się w pełnej krasie, ruszył w stronę Ame, którego skóra przybrała znacznie ciemniejszy kolor. Co z Emiko natomiast? Grzecznie posłuchała się, nie próbując się wychylać, stojąc ponad dwadzieścia metrów za plecami Ame. Nie miała jednak żadnych nowych wieści dla naszej Łuski.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Rokudo Gaika
Posty: 567
Rejestracja: 9 lip 2020, o 16:53
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Spiczaste srebrne włosy. Smukłej sylwetka i żółte oczy. Ubrany w czarną koszulę z długim rękawem oraz jasne spodnie. Na dłoniach owinięte ma bandaże.
Widoczny ekwipunek: Plecak, torba na lewym pośladku, dwie metalowe tonfy przyczepione rzemieniami do paska nad pośladkami
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Kamiyo Ori

Re: Rzeka

Post autor: Rokudo Gaika »

0 x
PH | RYO | KP | Notes| WT
Obrazek
Awatar użytkownika
Ame Meitou
Posty: 188
Rejestracja: 23 cze 2021, o 11:59
Wiek postaci: 16
Ranga: Łuska
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: torba na zadku
Multikonta: nje

Re: Rzeka

Post autor: Ame Meitou »

Nie wszystko można było przewidzieć. Ludzie mieli tyle dziwnych zdolności, że by oszalał, gdyby próbował przewidzieć co tym razem wyciągną z rękawa. Póki co wykazał się inicjatywą i zniszczył pajaców z Yoshidy. Przynajmniej taką miał nadzieje. Przez chwilę chciał zostawić ich przy życiu i zrobić Saburo na złość - w końcu on miał inny cel, ale nie był taki głupi na jakiego wyglądał. Działał dla dobra Akiyamy i jego personalna niechęć nie mogła rzutować na oddanie czegoś przeciwnikom za darmo. Jak się okazało - ściągnął na siebie tylko więcej problemów. Dotonowa zbroja okazała się dosyć ciężka. Chyba będzie musiał trochę potrenować, żeby nosić ją z taką finezją jaką by chciał. A drugim problemem był smok, którego stworzyła tamta kobieta. Cholera, już pod świątynią spotkał kogoś kto robił takie kryształki, ale zrobił z nich jakieś śmieszne shurikeny a nie smoka. Te wówczas oddbiły się od zbroi, ale taki kolos raczej będzie większym problemem. Nie mógł ryzykować frontalnego zderzenia, ale na pewno nie był w stanie uniknąć go podczas noszenia pancerza. Z drugiej strony czy był w stanie go uniknąć bez niego? Kolejna zagadka, którą musiał rozwiązać w kilka sekund. W zasadzie zapłacił już czakrą za technikę, więc zrzucenie jej chwile później byłoby głupotą (podtrzymuje zbroje). W zamian za to wyciągnął kunai z torby i dmuchnął na niego przelewając czakrę wraz z oddechem, żeby otoczyć go tnącą poświatą. Skoro nie może pokonać smoka, to zamierza w odpowiednim momencie wskoczyć na jego grzbiet i ciąć go prosto w łeb. Jeżeli to nie zatrzyma tworu, to użyje go jako mostek i będzie starał się przemieszczać w kierunku kobiety chcąc doprowadzić do walki w zwarciu. Jeżeli jego stan nie pozwoli na wskoczenie na smoka, to postara się oddalić w kierunku (robiąc uniki) rzeki tak aby znaleźć się miedzy smokiem a celem.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Matsu
Posty: 111
Rejestracja: 2 paź 2021, o 20:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z logiem Uchiha, Katana na plecach, torba na prawym udzie, kabura na każdej z nóg.
Multikonta: Nima

Re: Rzeka

Post autor: Uchiha Matsu »



Legenda:
1. Kupiec
Przybliżony wygląd:
Obrazek
2. Zamaskowany rabuś
3. Staruszek z fletem
Przybliżony wyglad:
Obrazek
0 x
Obrazek MG SPOT REKLAMOWY:
"Nuży Cię czekanie na Twojego MG? Chcesz solidnej misji z ciekawą fabułą I rozwojem swojej postaci? Może lubisz szybkie odpisy I budząc się z rana siadać sobie z kawką do kolejnego posta? Nie szukaj więcej. MG Uchiha Matsu jest na wyciągnięcie ręki. Napisz PW lub Discord ze swoimi wymaganiami, A ja dostosuje się do Ciebie. Zapraszam serdecznie. Ps. Podmiot nie jest odpowiedzialny za Twoją ewentualną śmierć.
  • Mówię o tak
  • Myślę o tak
Awatar użytkownika
Rokudo Gaika
Posty: 567
Rejestracja: 9 lip 2020, o 16:53
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Spiczaste srebrne włosy. Smukłej sylwetka i żółte oczy. Ubrany w czarną koszulę z długim rękawem oraz jasne spodnie. Na dłoniach owinięte ma bandaże.
Widoczny ekwipunek: Plecak, torba na lewym pośladku, dwie metalowe tonfy przyczepione rzemieniami do paska nad pośladkami
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Kamiyo Ori

Re: Rzeka

Post autor: Rokudo Gaika »

0 x
PH | RYO | KP | Notes| WT
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Matsu
Posty: 111
Rejestracja: 2 paź 2021, o 20:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z logiem Uchiha, Katana na plecach, torba na prawym udzie, kabura na każdej z nóg.
Multikonta: Nima

Re: Rzeka

Post autor: Uchiha Matsu »



Legenda:
1. Kupiec
Przybliżony wygląd:
Obrazek
2. Zamaskowany rabuś
3. Staruszek z fletem
Przybliżony wyglad:
Obrazek
0 x
Obrazek MG SPOT REKLAMOWY:
"Nuży Cię czekanie na Twojego MG? Chcesz solidnej misji z ciekawą fabułą I rozwojem swojej postaci? Może lubisz szybkie odpisy I budząc się z rana siadać sobie z kawką do kolejnego posta? Nie szukaj więcej. MG Uchiha Matsu jest na wyciągnięcie ręki. Napisz PW lub Discord ze swoimi wymaganiami, A ja dostosuje się do Ciebie. Zapraszam serdecznie. Ps. Podmiot nie jest odpowiedzialny za Twoją ewentualną śmierć.
  • Mówię o tak
  • Myślę o tak
Awatar użytkownika
Rokudo Gaika
Posty: 567
Rejestracja: 9 lip 2020, o 16:53
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Spiczaste srebrne włosy. Smukłej sylwetka i żółte oczy. Ubrany w czarną koszulę z długim rękawem oraz jasne spodnie. Na dłoniach owinięte ma bandaże.
Widoczny ekwipunek: Plecak, torba na lewym pośladku, dwie metalowe tonfy przyczepione rzemieniami do paska nad pośladkami
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Kamiyo Ori

Re: Rzeka

Post autor: Rokudo Gaika »

0 x
PH | RYO | KP | Notes| WT
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Matsu
Posty: 111
Rejestracja: 2 paź 2021, o 20:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z logiem Uchiha, Katana na plecach, torba na prawym udzie, kabura na każdej z nóg.
Multikonta: Nima

Re: Rzeka

Post autor: Uchiha Matsu »



Legenda:
1. Kupiec
Przybliżony wygląd:
Obrazek
2. Zamaskowany rabuś
3. Staruszek z fletem
Przybliżony wyglad:
Obrazek

Dla sprawdzającego:
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek MG SPOT REKLAMOWY:
"Nuży Cię czekanie na Twojego MG? Chcesz solidnej misji z ciekawą fabułą I rozwojem swojej postaci? Może lubisz szybkie odpisy I budząc się z rana siadać sobie z kawką do kolejnego posta? Nie szukaj więcej. MG Uchiha Matsu jest na wyciągnięcie ręki. Napisz PW lub Discord ze swoimi wymaganiami, A ja dostosuje się do Ciebie. Zapraszam serdecznie. Ps. Podmiot nie jest odpowiedzialny za Twoją ewentualną śmierć.
  • Mówię o tak
  • Myślę o tak