Wioska Tamakawa

Shigashi no Kibu jest krajem kupieckim na północ od Samotnych Wydm. Południowa granica kraju styka się z Sabishi i Atsui, zaś północna - z Soso i Kyuzo. Na zachodzie graniczy z Głębokimi Odnogami, a na wschodzie z krainą Yusetsu. Choć krajem w teorii zarządza gildia kupiecka, tak naprawdę główną władzę w Shigashi no Kibu stanowią trzy rodziny Yakuzy. A co najciekawsze, pomimo sporów zarządzają państwem w bardzo sprawny i względnie sprawiedliwy sposób, dzięki czemu Shigashi mogło się bardzo sprawnie rozwinąć.
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3911
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Wioska Tamakawa

Post autor: Ichirou »

Mapka
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wioska Tamakawa

Post autor: Kyoushi »

Cała wioska mogła poczuć jak to jest być w centrum uwagi - szczególnie, gdy grzmi i płonie wszystko wokół. W obecnej chwili to wyglądało gorzej niż można się było tego spodziewać. Dwójka trupów, którzy przyjęli ognisty pocisk na klatę nie wnosiła już niczego ciekawego do obecnej sytuacji, co więcej, byli oni przypadkowymi ofiarami, które podjęły się walki z białowłosym, docierającym do głosu na tyle szybko by wyjaśnić tę sytuację. Jedynym mankamentem tej walki to jednak były szybkości technik i samych walczących, który wykraczali bowiem poza standardową możliwość pojęcia świata wzrokiem przez zwykłych ludzi. Tak było i tym razem.
Heterooki zmierzył się z kolejnym już członkiem szczepu Juugo w swojej niedługiej karierze. Doświadczenie jednak uczyło co należy zrobić by nie rozgniótł go kolos, którego siła opierała się na brutalności i wzmacnianiu kończyn czy wręcz całego ciała w celu wykonania ataku. Ruszył najszybciej jak potrafił by spotkać się twarzą w twarz z zawrotnie silnym blondynem, który niedługo później wystosował cios w jego twarz. Kjudini nie bez problemów uchylił się od ataku, by nie przyjąć go przypadkiem na twarzy, pozostawiając bez uszczerbku, samemu wracając do pozycji, z której mógł wykonać atak naelektryzowanym ostrzem. Było niezwykle szybkie i skuteczne, bo to właśnie wtedy padła pierwsza ofiara tego pojedynku - przedramię kolosa, które upadło tuż obok, a z kikuta trysnęła krew.
Czlonek klanu Uchiha myślał początkowo, że taka rana dla najemnika oznacza jego koniec i nie podlega wątpliwości, że odpuśći, widząc że może mieć spory problem z kimś, kto tak biegle włada ostrzem. Ten jednak się nie zamierzał powstrzymać i w dalszym ciągu planował atakować. Ironiczny uśmieszek zawitał na twarzy Białego Demona, który miał podjąć się kolejnego ataku. Bohater tego pojedynku, którym niewątpliwie był sam Kjudasz, stał już na plecach wroga, który wciąż nieźle się trzymał. Zamierzał nawet wykonać niespodziewany atak, którego sam szatan niemógłby uniknąć, gdy wściekły, mimo lekkiego zdezorientowania otrzymanymi obrażeniami, nie zamierzał przestać.
Białowłosy wszystko widział i nie zamierzał odpuścić. Na ten atak, odpowiedział swoim atakiem, celująć swoim naładowanym elektrycznością, kantaiskim ostrzem w łokieć przeciwnika, który właśnie miał trafić w szermierza. Atak miał być krótki i szybki, wbijając się w rękę przeciwnika, przechodząc przez kolejną z kończyn. Tu nie trzeba było bardziej kombinować jak wykorzystać fakt tego, że Juugo nie myślał i nie podejmował racjonalnych decyzji. Ten atak był skazany na porażkę, gdy tracił czas na półobrot, by w tym czasie Shiroyasha już przestawił ostrze w dłoni i skierował je tak, by przeszyć jego kolejną kończynę i pozbawić go możliwości walki. Wszystko to było wymierzone w myśl jednej z szermierzczych technik, która pozwoliła na skupienie się i wzmocnienie swojej siły ataku w ten jeden, konkretny punkt.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3911
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Wioska Tamakawa

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wioska Tamakawa

Post autor: Kyoushi »

Gdyby był na miejscu kolosa to sam odpuściłby dalsze starcie, wiedząc że nie ma żadnych szans. Przecież ten ból, te wydarzenia wstrząsnęłyby nim bardziej niż cokolwiek innego. Niż dwie butelki sake na szybko na głodzie. To było więcej niż pewne, jednak szczep Juugo nie poddawał się łatwo, z szaleństwem w oczach i czynach podejmowali się dalszych bestialskich ataków - tak było i tym razem, na co Shiroyasha był gotowy i doskonale wiedział co zrobić. Należało kontrować jego atak i zapędy tak, by wykorzystać swoją oczywistą przewagę posiadania o jedną kończynę więcej niż jego rywal. Aktualnie pojedynek miał skończyć się porażką cętkowanego rywala i było do tego bardzo blisko.
Juugo nie zamierzał się poddawać, więc bardzo szybko w swoim mniemaniu obrócił się by wykonać atak, a sam siwy dziedzic po kowalach i handlarzach z Ryuzaku dał się mu we znaki, wykonując kontrujące uderzenie tańczącą kataną w rytm błyskawic, która przebiła się przez drugą z dłoni, która przeszła niemal cała wzdłuż. Białowłosy nie zatrzymywał się, a jego wzrok jak w transie ukazywał to, że nie posiadał hamulców, gdy walczył. Gdy tylko zauważył jak przeciwnik się zatacza po prostu odpuścił i tylko obserwował jak życie się kończy, dokładnie tak jak cętki, które stracił, szybko i niespodziewanie. W końcu padł, a wtedy sam Uchiha dezaktywował technikę ze swojej katany, z której resztki krwi szybkim cięciem w powietrzu strzepał, by włożyć ją po chwili na powrót do pochwy przy pasie, delikatnie nasłuchując co się dzieje. Rozejrzał się dookoła i już szybko usłyszał trzaskanie i coś co się działo wewnątrz rezydencji. Nie zamierzał czekać, jednak nie zamierzał też pędzić. Ruszył normalnym krokiem, przechodząc się po niemalże trupie, którym był Juugo, totalnie go bezczeszcząc. Tacy jak on nie mieli dla niego znaczenia, więc pozwalał sobie na wszystko.
- Haaaalo! Poczekajcie na mnie! - krzyknął, gdy tylko przekroczył próg drzwi rezydencji, by wejść i od razu idąc za pewnie potłuczonymi czy poniszczonymi rzeczami, a także w głównej mierze opierając się na słuchu, idąc i szukając dwójki - ojca i teścia, którzy muszą się na chwile powstrzymać, a on poznać cała historię tego spotkania. Będzie w tym momencie sędzią bez papierów, jednak z siłą tak dużą, że nikt mu się w tym towarzystwie nie sprzeciwi. Czas było ich odnaleźć i ocenić.
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3911
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Wioska Tamakawa

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wioska Tamakawa

Post autor: Kyoushi »

Białowłosy nie miał więcej czasu na użeranie się z pokonanym przeciwnikiem. Po co miał go dobijać, skoro sam chciał walczyć, cóż. Mógł dwa razy przemyśleć tę decyzję, jednak niektórzy nie znają strachu. Nie znają też innych wojowników jak sam szermierz, który nie był może zbyt znany, ale będąc tak pewnym siebie, a także z logiem klepsydry na plecach domyślić się, że nie jest codziennym wojakiem, jakich wielu. Widać było, że już żaden nie chce mierzyć się z kimś, kto tak zmasakrował największego z przeciwników, który postanowił zagrodzić mu drogę. Jeden najemnik w tą czy w tamtą jemu różnicy nie robiło. Było za późno na jakiekolwiek dialogi. Białas ruszył przed siebie pozostawiając po sobie rozlaną krew i spalone ciała.
Heterooki nie czekał, wszedł jakby mu się należało. Rozglądał się trochę dookoła, by ocenić gdzie mogli przemieścić się poszukiwani przez niego jegomoście, nie interesując się ani trochę tym co było na ścianach czy gdziekolwiek indziej. Nie znał się na stylu i mało go to obchodziło - zupełnie jak pieniądze, które traktował po macoszemu. W końcu wzrokiem ogarnął to czego chciał najbardziej - jakiś rozgardiasz, który przyciągnął jego uwagę. Usłyszał w końcu jakąś wymianę zdań, na co nie potrzebował zaproszenia, mimo, że nikt nie odpowiedział na jego wołania. Ruszył wartkim krokiem w ich kierunku, wkładając ponownie ręce do kieszeni swoich spodni.
Stanąwszy w progu, oparł się barkiem o framugę drzwi czy też otworu, który miał tutaj być by założyć na stojąco nogę obok swojej nogi w luzackim stylu, obserwując ten śmieszny dla niego pojedynek na słowa. Widział, że ten gabinet był kolejny raz pełen okazałości, a gdzieś w kącie leżał ten, który nazywany był dziaduniem. To właśnie on nagle powiedział coś w stronę ubranego w czerń heterookiego shinobi. Proponował nawet złoto, co było jakże oczywistym błędem. Szermierz z Sogen uśmiechnął się jedynie ironicznie, nie odpowiadając i słuchając dalej, nie ingerując w dalsze wydarzenia, które miały miejsce. Wtem dowiedział się, że wszyscy wokół są oprychami, więc nie miał nic więcej do dodania. No nie miałby, gdyby nie był Kjudozaurem.
- A wynajęcie oprychów, którzy niemal nie zgwałcili dla przyjemności w międzyczasie wykonując twoje rozkazy to nie robią z ciebie oprycha? To dla jej dobra tak? - no nie wyglądał na zbyt zadowolonego, więc postanowił coś zrobić. Białowłosy wyjął skręconego papierosa i szybko go odpalił by zaciągnąć się dymem, obserwując dalszą sytuację. Nie mieszał się w to, jednak miał wszystko pod nadzorem i na oku, nie zależało mu na życiu tego dziada. Ciekaw był jednak co dalej się będzie działo i co się stanie, z drugiej strony zaś myślał gdzie teraz jest Aiko. Powinna także być gdzieś niedaleko, jednak bezpieczna. Nic tylko czekać i obserwować jak zaraz dziadunio wykona ostatni oddech. A on sam z papierosem w ustach bądź ręku, wypuszczał dymek, spoglądając na tę przezabawną egzekucję.
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3911
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Wioska Tamakawa

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wioska Tamakawa

Post autor: Kyoushi »

Białowłosy nie robił sobie nic z tego co mówił i robił dziadinho. Widział jak ostatkami wszystkiego próbował się wykaraskać z kłopotów, z których już wyjść po prostu nie mógł, bo sam szermierz był bez serca dla ludzi, którzy w tak okrutny sposób wykorzystywali bliskich. Bo przecież on sam nigdy nie wykorzystał innego członka klanu by przy pierwszej lepszej sposobności przejąć jego oko, nawet nie wiedząc czyje ono jest. A gdzieżby. Jego haniebne czyny dotyczące samej wnuczki przelały szalę goryczy, przez co sam Shiroyasha nie zamierzał reagować w tej przegranej z góry dla dziadunia bitce.
- Co innego widziałem i słyszałem, gdy odbierałem im życia. - dodał, dopalając swojego fajka, wydmuchując dym wprost przed siebie w ilościach tak wielkich, jakby chciał zaczadzić cały ten pokój. Klasycznie, skończy się na tym, że cała ta chałupa zajmie się ogniem, ale póki co szkoda było tego co mógłby tutaj znaleźć. Cała historia wydawała się jak z jakiegoś dramatu napisanego przez pierwszego lepszego bajkopisarza przydrożnego, co jeszcze bardziej wzbudzało ciekawość w tym nudnym okresie, który nastał w życiu heterookiego.
A wtedy usłyszał coś czego się nie spodziewał. Dwa skarby? Chyba nie mówił o piersiach własnej wnuczki?! Jednak to obudziło w nim podejrzliwość, a także ciekawość.
- O, a jakie to skarby? Może to mnie zainteresuje co? - dodał, dalej sobie podpalając. Ze świadomością uśmiechnął się i dalej drążył ten temat oparty o framugę, by z zaplątanymi rękoma słuchać co tutaj się dzieje. W końcu sam gość coś znalazł i zwrócił się do białowłosego, który odpowiedział ojcu:
- Jakie papiery? - zapytał, chcąc dowiedzieć się nieco więcej. - Jest bezpieczna, jednak po co ona tutaj? - zadał to kolejne pytanie. Jeżeli tylko zaszła taka potrzeba, a odpowiedź go zadowoliła to po prostu wyszedł by znaleźć ją w wiosce, do której miała przybyć wraz z chłopakiem na koniu. Nie mogli być gdzieś daleko, a on po prostu musiał ją tam przytargać i wysłuchać co goście dalej mają do powiedzenia. Robił co trzeba na tyle szybko na ile było to możliwe i skuteczne. Sam był zainteresowany skarbem, o którym mówił teść. Drugim skarbem.
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3911
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Wioska Tamakawa

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wioska Tamakawa

Post autor: Kyoushi »

Nie mając niczego złego na myśli, był wyjątkowo wzruszony całą przygodą, która miała miejsce. W końcu przeżył ją w niezwykłym tempie, w którym musiał reagować w każdym ze scenariuszy z pełną świadomością poczynań. Obserwując dwóch, którzy byli głównymi bohaterami tej akcji, a nie on sam co było dość dziwne i nietypowe w jego życiu, mógł dowiedzieć się jak bardzo to wszystko zalegało i jak bardzo gromadziło się w tych ludziach. Jeden pragnął odzyskać córkę, drugi mu ją odebrać i wszyscy twierdzili, że to dla jej dobra. Nawet zorganizowanie porwania miało być dla jej dobra.
Wyjaśnienia samego dziadka nic nie dały. Kyu nawet się nie wzruszył, nie wzruszył choćby ramionami na wieść o tych rzeczach. Po prostu wypalał swojego fajka dalej, dmuchając dymem do pomieszczenia. Po chwili wyjaśniło się co było w papierach, a to dość przejrzysty dowód, który znalazł ojciec. Widać było, że tego właśnie szukał i udało się to odnaleźć. Dzięki takim dowodom, nie ma szans nawet sam pan tych ziem przeciwko ojczulkowi. W tym czasie, białowłosy został poproszony o odnalezienie dziewczyny, która miała być w tej wiosce, jednak sporo później niż on sam, przez co przypomniał sobie, że może właśnie dojechali.
- A to akurat mogę zrobić. Tylko nie zabijaj staruszka, bo utrudnisz sobie tym życie. Pamiętaj. - przypomniał chłopu o czym miał powiedzieć by wyjść z tej szanownej siedziby z fajką w ustach, którą rzucił na schodach przed siebie, by podciągnąć portki i rozejrzeć się po okolicy. Jego zadaniem było odnalezienie dziewczyny, która miała tutaj się gdzieś już kręcić, więc ruszył w jej poszukiwania. Nie powinno to zająć wiele czasu, w końcu ten stajenny czy inny wariat, miał ją tutaj przyprowadzić, więc gdy tylko ją odnalazł, przekazał jej wszystkie informacje które zebrał. Dotyczące tego kto stał za porwaniem i wysłaniem zbirów i wyjaśnieniem sytuacji na temat ojca - który tak naprawdę cały czas się o nią martwił i to przez dziadka został wygnany z tych terenów. Ona po prostu musiała do niego wrócić, ale ciekaw był także jej zdania, gdy Kju ujawnił jej fakty i to, że był tego świadkiem...
- Sytuacja opanowana, jednak jest parę szczegółów, które powinnaś poznać... - powiedział, gdy tylko ją znalazł wraz z chłopakiem, któremu kiwnął głową w podziękowaniu i jednocześnie żeby... Spadał. - Doglądnąłem sytuacji, okazało się, że to twój dziadunio stał za wszystkim. Za porwaniem i tymi zbirami, są na to pisemne dowody, które odnalazł twój ojciec w szufladach dziadka. Przynał się do tego również przede mną. To zbirem jest sam dziadek, który chciał cię ubezwłasnowolnić i wykorzystać złą sławę twojego ojca, który w tej historii jest tym dobrym. Co więcej, to dziadek wykluczył twojego ojca kiedyś, wykorzystując pewne fakty by zrzucić na niego winę, wszelaką, przez to musiał uciekać, a teraz... Teraz wrócił i prawdopodobnie odzyska honor i... Powinnaś z nim porozmawiać. - dodał, kończąc, a gdyby tylko chciała - sam ją do niego odprowadzi.
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3911
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Wioska Tamakawa

Post autor: Ichirou »

Wyprawa zakończona sukcesem.
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wioska Tamakawa

Post autor: Kyoushi »

Widocznie mieli więcej na pieńku niż mogłoby to pojąć nawet i pięciu kjoszów. Widać, że nienawiść niosła się co raz bardziej, jednak nie była to sprawa Kjudiniego. On trochę się martwił o dziewczynę, z którą w jeden dzień bardziej się poznał niż chyba sam dziadek, który traktował ją jak jakieś trofeum. Białowłosy szybko opuścił włości, by wychodząc rzucić szlugiem przed siebie i przejść obok trupów, które pozostawił, swoim szybkim i wyostrzonym wzrokiem dojrzeć ślepia tych, którzy nie bali się tak jak inni. Zauważył ich i delikatnie się uśmiechnął, nie zwracając na nich bardziej uwagi.
Kolejne spotkanie z dziewczyną było dla niej dość trudne. Musiała zmierzyć się z prawdą, którą przekazał jej sam shinobi klanu Uchiha. On miał teraz nieco więcej na głowie, ponieważ po pewnym czasie spotkał się ze strażnikami, którym wyjaśnił wszystko od początku tak, by wyszło na jego. No, bo taka była prawda. Wcale nie zamierzał zabijać bezbronnych i niewinnych, po prostu pozbył się tych, którzy stanęli mu na drodze, a on sam był jedynie bohaterem. Wyzwolił w końcu dziewczynę, a także jej ojca z zarzutów, które na nim ciążyły. Gdy to się kończyło, dziewczyna jeszcze w podziękowaniu podeszła do białowłosego, który odpowiadał jej w spokojny sposób.
- Oczywiście, coś wspominałaś... Ale... -nie zdążył więcej powiedzieć, ponieważ został niemalże przez nią porwany, poszli szybciutko razem tam gdzie ukryła coś niezwykłego, co przekazała białowłosemu. Zabrał to i schował do jednej z kabur, niewidocznych pod czarnym płaszczem. - Nie zamierzam nikomu jej pokazywać. Masz moje słowo. - powiedział, by następnie podziękować lekkim ukłonem głowy. Nie zamierzał jednak już dłużej tutaj przebywać. To było pożegnanie, które prowadziło do tego, że prawdopodobnie już nigdy się nie zobaczą. Odszedł, idąc w swoją stronę, zostawiając za sobą masę trupów.

z/t
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3911
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Wioska Tamakawa

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1047
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Wioska Tamakawa

Post autor: Souei »

Pościg trwał w najlepsze, a nawet nabrał sporego tempa. Od momentu gdy Souei był w stanie łatwiej śledzić trasę konia na szlaku, mógł poruszać się szybciej i bez większego zawahania. W ogóle nie obszedł go los pozostawionego w potrzebie człowieka. Zapomniał o nim w chwili, gdy pozostawił go leżącego w błocie. Pazur skupiony był tylko na swoim celu, do którego przybliżał się z każdą minutą biegu.
Ślady końskich kopyt doprowadziły go ostatecznie do niewielkiej wioseczki. Ulice były już opustoszałe, co było kompletnie zrozumiałe zważając na porę dnia i pogodę. Wszyscy mieszkańcy siedzieli albo w karczmie, albo pozamykani w swoich cieplutkich i suchutkich domkach. Matsuda był jak ten nieproszony gość, który miał ożywić to kładące się do snu miejsce.
Nie było zaskoczeniem, że w pierwszej kolejności trafił do stajni, w której zapewne odpoczywał zziajany i mokry koń. Na szczęście dla Matsudy, zwierzęta potrafiły dostarczyć mu tyle samo przydatnych informacji, co ludzie. Zanim więc zaszedł do gospody, wślizgnął się do stajni, aby się rozejrzeć i zasięgnąć języka. Jeśli w oczy nie rzucił mu się od razu poszukiwany koń (mokry i zziajany), wówczas mafiozo podejmuje pierwszą próbę rozmowy z pierwszym lepszym, który stał w boksie.
- Hej, szukam jednego z was. Chciałbym pogadać o pewnym jeźdźcy. Wiesz, kto przybył tutaj dzisiaj jako ostatni? - Proste, szybkie pytanie bez formułek grzecznościowych, bo nie zależało mu na zaprzyjaźnianiu się. Jeśli został pokierowany dalej, zwraca się do kolejnego, poszukiwanego zwierzęcia.
- Przywiozłeś tutaj dzisiaj kogoś, kto ukradł cię od innego człowieka. Szukam tego jeźdźcy. Wiesz dokąd się udał i czy jest ciągle w wiosce? - Nie spodziewał się, że otrzyma odpowiedzi na ostatnie dwa pytania, ale miał nadzieję na jakieś wskazówki i potwierdzenie tożsamości Eiko. Na miejscu zbiega z laboratorium, Souei nie ukrywałby się w gospodzie, więc może dzięki pomocy konia będzie mógł pominąć konieczność zaglądania tam i przesłuchiwania ludzi.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3911
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Wioska Tamakawa

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
ODPOWIEDZ

Wróć do „Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość