Wgląd już w teraźniejszym, tutaj to akurat nie miało to większego znaczenia. Powiedziałbym, nawet że jest to jeden z częstszych zabiegów narracyjnych, kiedy opisywana jest osoba. Ale to mało istotne.
Co do tych wielkich liter.
Po przekopiowaniu kodu ze strony do Worda zmienił się styl czcionki, który wydawał się na Capsnięty (po Shifcie znaki były większe) po przekopiowaniu okazało się, że tekstbox forumowy widział to jako Caps, a całą historię już miałem napisaną. Wtedy skorzystałem z
https://convertcase.net który przekonwertował mi ten mój Caps na normalny tekst, wtedy zwyczajnie przykleiłem.
Faktem też jest to, że zapomniałem o nazwach własnych, których już Converter nie ogarnął. Moja wina, że nie sprawdziłem.
Podobnie z linkami. Po przekopiowaniu linki od URL były w Capsie dlatego nie działały.
Teraz powinno być wsio OK.