Będę grać w na forum jak w tibie. Brudnopis
: 12 wrz 2018, o 08:46
Był wieczór a bohaterowie siedzieli w knajpie zwanej karczmą. Nikt niebspodziewal się ataku bandytów w tym momencie, jednak już zaraz miał nastac. Vibi siedział z resztą i w podlotach ekscentryzmu, spędzał czas popijając alkochol. Powiedział do jednego z trzech chłopaków z którymi siedział, i chlopak ten pokazywał jakieś zioła gronowi, w którym i vibi byl.
-wystarczy raz powachac ?
Po czym się zasmial ze swoim gronem.
W tym momencie do knajpy jednak wyszedł pewien typ spod ciemnej gwiazdy. Był ubrany w długi skórzany płaszcz i kaptor z bluzy spod niego.
Typ krzyknął
-to napad! Oddawac pienadze, mam techniki rangi B!
Cała knajpa zdawała się uciszyć. Nowo poznani w knajpie ludzie wydawali nie mieć znajomosci technik według spojrzenia vibiego. A technika b zabić już może .
Vibi widząc okazję poznania kogoś silnego zmienił się o 180* i wstał poczym powiedział.
-Jesteś silny, co powiesz jak Ci pomogę i zacznę zbierac dla ciebie złoto? Podzielimy się? Jestem po twojej stronie.
Zdrada kolegi mogła urazić, tym bardziej że umiejętność szczęściarz zadziałała i vibi zaczął z początku kosic swoich znajomych.
-jestem vibi, zgrany z nas duet.
Powiedział już w jednej z uliczek gdzie dzielili złoto. Vibi po chwili kontynuował.
-znasz jakąś technikę ninjutsu której mógł bym sie od Ciebie nauczyć ?
Bandyta potaknal. Vibi zaslonil twarz kapturem i poszli
-wystarczy raz powachac ?
Po czym się zasmial ze swoim gronem.
W tym momencie do knajpy jednak wyszedł pewien typ spod ciemnej gwiazdy. Był ubrany w długi skórzany płaszcz i kaptor z bluzy spod niego.
Typ krzyknął
-to napad! Oddawac pienadze, mam techniki rangi B!
Cała knajpa zdawała się uciszyć. Nowo poznani w knajpie ludzie wydawali nie mieć znajomosci technik według spojrzenia vibiego. A technika b zabić już może .
Vibi widząc okazję poznania kogoś silnego zmienił się o 180* i wstał poczym powiedział.
-Jesteś silny, co powiesz jak Ci pomogę i zacznę zbierac dla ciebie złoto? Podzielimy się? Jestem po twojej stronie.
Zdrada kolegi mogła urazić, tym bardziej że umiejętność szczęściarz zadziałała i vibi zaczął z początku kosic swoich znajomych.
-jestem vibi, zgrany z nas duet.
Powiedział już w jednej z uliczek gdzie dzielili złoto. Vibi po chwili kontynuował.
-znasz jakąś technikę ninjutsu której mógł bym sie od Ciebie nauczyć ?
Bandyta potaknal. Vibi zaslonil twarz kapturem i poszli