Shinobi War PBF Naruto

Nazwa Jutsu: Katon: Kasai no Shōgeki
Dziedzina: Katon
Ranga Jutsu: B
Zasięg Jutsu: 20 metrów, średnica 4 metrów.
Koszt chakry: C: 20% | B: 15% | A: 10% | S: 5% | S+: 4%
Opis: Użytkownik przelewa chakrę żywiołu ognia do wachlarza, po czym wykonuje silny zamach ową bronią. W tym momencie uwalniana zostaje intensywna fala płomieni, która w formie strumienia leci w kierunku przeciwnika, spalając ludzi, drzewa, inne materiały możliwe do spalenia. Siła płomienia porównywalna do tego z Karyu Endan. Zdecydowanym plusem techniki jest brak pieczęci potrzebnych do jej wykonania. Wystarczy machnięcie wachlarzem.
Link do tematu postaci:
http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=102&t=468

  Ukryty tekst

A tak, przepraszam. Właśnie chodziło o ludzi, drzewa i ogólnie materiały, które mogą ulec spaleniu. Moje niedopatrzenie, zaraz edytuję.

Nie zgodzę się na pozaustną emisję techniki katonu. Wiem, że trudno w tej materii coś innego, ale przede wszystkim musiałbyś mieć specjalnych wachlarz, który nie płonie od tej techniki. To pierwsze. Po drugie, śmierdzi mi to próbą obejścia minusu techniki na której się wzorujesz.

Wzoruję się na technikach fuutonu, jednak w tym przypadku jest to ogień. Jak wy wszystko chcecie porównywać do życia realnego. Ludzie to jest Naruto, tutaj się działy rzeczy niedopomyślenia. Katon powstaje dopiero po zamachu i tyle. Cały wachlarz na początku nie płonie. O ile wiem technika Katon: Onidōrō wykonywana jest pozaustnie, podobnie jak Katon: Suyaki no Jutsu.

Katon: Onidōrō to fillerowe dziwactwo, na które powoływanie się jest tak samo sensowne, jak na wyczyny Madary. Druga technika to w zasadzie przywołanie pieca, a więc inna bajka (techniki antysummonowe rządzą się swoimi prawami)

W takim razie masz źle opisaną technikę. Najpierw wykonujesz Katon X, potem machasz wachlarzem i masz swój efekt. Wachlarz to nie pędzel, że chlapiesz nim farbę z wiadra i ciepiesz w wybraną stronę.

Nie interesuje mnie czy jest sensowne czy nie jest. Skoro wrzucili tę technikę na forum to istnieje, w dodatku można wykonać ją pozaustnie. Nie, druga technika to nie przywołanie pieca, tylko stworzenie ognia w dowolnym miejscu - tak została opisana na forum.

Dobrze opisałem technikę. Ładuję wachlarz chakrą ognia i uwalniam ją w momencie zamachu przez co powstają płomienie. Zupełnie jak z fuutonem. Pierw ładuję go chakrą wiatru, a poprzez zamach ją uwalniam. Działa tak samo, bo samym zamachem nie wytrworzę wiatru z taką siłą.

Pierwszym moim skojarzeniem była technika Kaengiri - pokrycie miecza ogniem i posłanie go w formie fali. I to byłby chyba lepszy punkt zaczepienia jak już. Jednak chcesz tworzyć Katon bezpośrednio z wachlarza. To chyba nie jest odpowiednie medium do technik Katon tak mi się wydaje.

A co do tworzenia technik opartych na tych na forum - trzeba jednak rozróżniać fillerowe raki łamiące prawa uniwersum od całkiem porządnych i przemyślanych. Dla mnie też tworzenie Katonu z powietrza to czysta fantazja i nie jestem przychylny tej technice. Twojej WT tak samo, nie podoba mi się idea fala ognia z przedmiotu stworzonego stricte pod techniki Fuuton. Brak akcepta na ten moment.

  Ukryty tekst

Zakupiłem wachlarz w sklepie - 1000ryo. Będę chciał stworzyć wachlarz odprony na Katon? Pewnie z 2000 ryo zapłacę. Zanim wydmuchnę na niego katon, ten się podpali, zanim zamachnę się to już dostanę inną techniką. To miało działać szybko i z zaskoczenia. Takie pieprzenie się z tworzeniem wachlarza, wypluwanie, czekanie na podpalenie, machnięcie jest dla mnie niekorzystne i mogę z tej techniki nie korzystać w ogóle i odesłać ją do śmieci. Ale po co? To działa na takiej samej zasadzie jak fuuton. Ładuję chakrę w wachlarz i zamachem ją uwalniam, tworząc płomień. Cała filozofia.