Na pewno nie będzie to substancja do samodzielnego wykonania, tylko do zakupu w sklepie, podejrzewam, że 250+ Ryo za 10 dawek.
Dodatkowo działanie: samo niewysuszone drewno już nie jest tak łatwo podpalić, więc jeśli używasz swojego Mokutonu do zrobienia tarczy na stałe i pokrycie jej tym, to ona nie będzie taka hop siup, że podstawiam zapalniczkę i się pali. Nie widzę więc potrzeby stosowania na to specyfiku, szczególnie, że i tak Mokuton ma swoją wytrzymałość, nawet przeciwko ogniowi.
Rozumiem oczywiście, że chcesz się bronić przed katonami, z tym, że większość z nich ma większą moc penetrującą i termiczną niż podpalającą. Hosenka raczej się rozpryśnie niż podpali, większe już przy zderzeniu robią jako taką eksplozję, przez co zmieniają się zupełnie warunki.
Tak więc ochrona przed przypadkowym, krótkotrwałym płomieniem niezwiązanym z chakrą - na tak. Ochrona przed grzybami i insektami - też na tak, bo nikt normalny nie wrzuci Ci problemów, że drewno obchodzi grzybem. Ale obrona przeciwko technikom - zdecydowanie na nie.
Jestem skłonny zaakceptować coś takiego tylko, jeśli efekt będzie w 100% fabularny, nie wpływający na mechanikę, a szczególnie na mechanikę starcia z katonami. A takie rozwiązanie pewnie Ci nie odpowiada.