- Nazwa
- Kurodji no noroi
- Poziom
- Zaawansowany | 3
- Rodzaj
- Trucizna
- Forma
- Płyn
- Sposób aplikacji
- Dożylny
- Efekty Po wprowadzeniu w krwiobieg permanentna zmiana zapachu jakie wydziela ciało oraz krwi na czarny kolor.
- Opis Klątwa czarnej krwi, jest to trucizna wywołująca przewlekłą chorobę znaną szerzej na obszarach za murem jako Czarnice - znamię niegodziwców. Choroba zmienia kolor krwi na czarny, a w późniejszych etapach nawet zapach ciała. Czarnicę wywoływało się u przestępców, aby oczywiste znamiona ostrzegały innych ludzi. Zapach ciała osób dotkniętych Czarnicą jest jednakowy i wyraźny. Z łatwością da się wyłowić zapach w tłumie i nie przypomina on nic naturalnego. Sama trucizna wywołująca chorobę ma barwę i gęstość smoły o zapachu i smaku iście gorzkim.
- Działanie Tura 0 (Tura aplikacji): Nie dzieje się nic.
Pierwsza doba: Podczas pierwszej doby trucizna zmienia barwę krwi na czerń, po upłynięciu doby krew ma barwę smoły.
Druga doba: Zapach ciała zmienia się płynnie, aż do momentu minięcia doby, wtedy ciało wydziela specyficzny, niepowtarzalny zapach osób dotkniętych Czerniną.
Reszta życia(aż do ewentualnego wyleczenia): Krew oraz zapach ulegają zmienieniu permanentnie, aż do momentu wyleczenia. Sama choroba jednak nie zagraża życiu i nie uszkadza organizmu. - Link do tematu postaci
- KLIK!
Kurodji no noroi
Moderator: Souei
- Yama-uba
- Gracz nieobecny
- Posty: 71
- Rejestracja: 21 sty 2018, o 21:51
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 528#p71528
- Multikonta: Atari Sanada
Kurodji no noroi
0 x

Moje pyszne, cudowne i pachnące: Trucizny
Komu, komu bo idę do domu~
Re: Kurodji no noroi
1. Sprecyzuj jaki jest ten specyficzny zapach, chociaż minimalnie przyrównaj go do czegoś, żeby było wiadomo na czym się stoi.
2.Nie podoba mi się permanentnyczas trwania. Ograniczyłbym go do powiedzmy roku-dwóch. Skoro jest to naturalny specyfik, który nie umiera to imho organizm w końcu sobie powinien z nim poradzić.
3. Zastanawiam się czy jest możliwe aby tak widoczne działanie nie niosło za sobą jakichś szkód w organizmie, jednak nie znam się na tym zbyt dobrze.
4, Co z odtrutką/metodą leczenia?
2.Nie podoba mi się permanentnyczas trwania. Ograniczyłbym go do powiedzmy roku-dwóch. Skoro jest to naturalny specyfik, który nie umiera to imho organizm w końcu sobie powinien z nim poradzić.
3. Zastanawiam się czy jest możliwe aby tak widoczne działanie nie niosło za sobą jakichś szkód w organizmie, jednak nie znam się na tym zbyt dobrze.
4, Co z odtrutką/metodą leczenia?
0 x
- Yami
- Posty: 2959
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
- Wiek postaci: 25
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4268
Re: Kurodji no noroi
To brzmi bardziej jak choroba, a trucizna jest substancją chemiczną. Więc to co robisz to wrzucasz w kogoś ekstrakt już chorej osoby z niewłaściwym genem czy to wirusem czy może jakąś bakterią (prędzej tym pierwszym). Nie mniej jednak to już nie jest trucizna.
Takie moje zdanie. Jestem na nie.
Takie moje zdanie. Jestem na nie.
0 x
- Yama-uba
- Gracz nieobecny
- Posty: 71
- Rejestracja: 21 sty 2018, o 21:51
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 528#p71528
- Multikonta: Atari Sanada
Re: Kurodji no noroi
Rezygnuje
0 x

Moje pyszne, cudowne i pachnące: Trucizny
Komu, komu bo idę do domu~
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości