Strona 1 z 2
Kutsū
: 1 maja 2015, o 09:36
autor: Shizuo
Nazwa: Kutsū
Typ: Ostrze długie
Objętość: Brak, nosi się przy pasie [dołączona specjalna pochwa]
Waga Fūin: 75
Ninpō: Kenjutsu
Cechy specjalne:
- Tsuki Kagayaki - Kutsū został wykuty z księżycowego minerału, stąd też jego niespotykana barwa - miecz jest cały czarny. Dodatkowo towarzyszy temu błysk, który nawet przy najmniejszym świetle zaczyna rozchodzić się po brzytwie. W ten sposób czarny miecz ma niesamowity wygląd. [Notka mechaniczna: To bardziej taki bajer, nie można tym np. oświetlać jaskiń. Traktuję to bardziej jako ładne uzupełnienie całego unikatu.]
Doku Burēdo - dziwny metal ma równie niespotykane właściwości. Wystarczy kontakt z krwiobiegiem jakiegokolwiek stworzenia [powiedzmy, że zwierząt i ludzi], aby drastycznie obnażyć jego słabość. O co się rozchodzi? Otóż Kutsū jest pokryty trucizną, której działanie dotkliwie rani wroga. Z każdą turą kontaktu trucizny z krwiobiegiem przeciwnika, ofiara traci 50 punktów wytrzymałości. W momencie, gdy wartość tej statystyki u przeciwnika spadnie poniżej zera, trafiony mdleje. Nie zasypia snem wiecznym, jednakże da się go ocucić dopiero po 5 turach. [Notka mechaniczna: Aby pozbyć się trucizny wystarczy znajomy medyk, który wykona Saikan Chūshutsu no Jutsu, ważne - nie może tego zrobić sama ofiara, za bardzo cierpi od trucizny. No i ofc dotknięty nie wie czy to trucizna czy coś innego.]
Historia: Dzieje tej broni nie są dokładnie spisane. Można znaleźć urywki informacji, które znajdują się w pożółkłych zwojach w losowych miejscach świata. Gdyby komuś jakimś cudem udałoby się je skompletować, mógłby usłyszeć ciekawą opowieść, o z pozoru zwyczajnym mieczu. Kutsū zostało wykute jakieś sto lat temu. Ostrze wykonano na wyspie samurajów, gdzie znaleziono fragmenty komety. Z powodu specyficznego koloru narzędzia śmierci, początkowo mógł nosić ją tylko oficer wśród samurajów. W końcu tam wszystko jest wspólne, nawet broń. Z czasem jednak ktoś zorientował się, że Kutsū posiada specjalne cechy. Odkrył to niejaki Butsuma - wędrowny medyk, niezrzeszony z rodami czy szczepami. W jaki sposób? Po prostu walczył z samurajem, który dzierżył ten miecz. Cudem przeżył to spotkanie i postanowił zdobyć tajemniczy oręż. Korzystając ze swoich umiejętności kamuflujących, wykradł go od samurajów, którzy jeszcze nie zdawali sobie sprawy z potencjału tej broni. Po śmierci Butsumy miecz przejął jego syn, Asagawa. Ten jednak poległ w boju, podczas walki z klanem Aburame... Gdzie teraz przebywa miecz? Nie do końca wiadomo. Co jakiś czas na świecie pojawiały się pogłoski o lśniącym czarnym brzeszczocie, ale znikały jeszcze szybciej niż się utrwalały. Jedno jest pewne - Kutsū na pewno zaginął, a czy ktoś go pilnuje, czy może pływa w czeluściach oceanu, zależy od łutu szczęścia...
Opis: Kutsū to miecz o aparycji zwyczajnej katany, jednakże z jedną różnicą. Broń ta posiada charakterystyczną, czarną barwę ostrza. Lśni ona w słońcu [cecha opisana wyżej], co sprawia, że już z uwagi na sam wygląd to cacko zdaje się być unikatowe. Jakieś dodatkowe wizualne uwagi? Tak, rękojeść przypomina zwyczajną, jednakże poza metalowym jelcem, owinięta jest bandażem i pokryta skórą. Nie zmienia to niczego w trakcie walki, jednakże bardzo uprzyjemnia dotyk. Dzięki temu szermierz i miecz mogą poczuć się jednością...
Cena/Zdobycie:??? [Misja B/A]
Re: Kutsū
: 1 maja 2015, o 14:55
autor: Defrevin
Re: Kutsū
: 2 maja 2015, o 00:58
autor: Rokuramen Sennin
Re: Kutsū
: 2 maja 2015, o 06:00
autor: Shizuo
Trucizna jest wieczna, dlaczego? Bo bierze się z metalu. Po prostu jest to obca substancja (z kosmosu), która z ludzkim krwiobiegiem reaguje tak, a nie inaczej. To tak samo jak niektóre ciała stałe na ziemi mają reakcje z pierwiastkami. W miejscach napromieniowanych niespecjalnie da się coś zrobić, bo to zostaje na wieki wieków, a szkodliwy efekt wciąż jest.
Odnośnie ostrza, jego efekt nie zabija, lecz unieprzytomnia. Dodatkowo jest tutaj ciekawe spostrzeżenie - zwykły miecz też zabija. Efekt tego cacka ma sens dopiero po zranieniu kogoś i odejściu. A ile jest takich sytuacji na polu walki? Nie mówiąc o tym, że zazwyczaj jak się kogoś draśnie, to on najczęściej traci więcej niż krew, ale np. Rękę, nogę.
Re: Kutsū
: 3 maja 2015, o 20:57
autor: Defrevin
Re: Kutsū
: 4 maja 2015, o 13:35
autor: Murai
Metal samoczynnie generujący kolejne dawki trucizny, której nie powstydzili się najlepsi medycy, nie da się jej zatrzymać i w ciągu tury "zjada ci" 50 wytrzymałości? Jak dla mnie to czarna magia. Tym bardziej na tym etapie rozgrywki, gdzie gracze dopiero zaczynają i takie jedno draśnięcie to One-Hit K.O praktycznie natychmiast. Pomijając już jego zastosowania, to sama specyfikacja nie ma prawa bytu dla mnie. Na nie.
Re: Kutsū
: 4 maja 2015, o 20:32
autor: Kamiru
Popieram zdanie Natsu.
Gomene, że piszę to w każdym obecnym temacie, ale nie mam nic więcej do dodania XD
Re: Kutsū
: 6 maja 2015, o 16:23
autor: Shizuo
Powtarzam. To nie jest wytworzona trucizna, tylko wynikająca z molekularnej budowy komórek. Tak samo jak meduzy mają coś takiego w komórkach, tak samo niektóre metale razem z organizmem ludzkim reagują na niekorzyść. To tak jakby zrobić pudełko z uranu. Każdy kto je nosi miałby konsekwencje, a nie trzebaby uzupełniać trucizny.
Murai, jeżeli miecz przejdzie, to na misji A/S. Naprawdę uważasz, że pójdę na nią w momencie gdy większość graczy ma niskie staty? Poza tym, co to ma do rzeczy? To, że zawsze ludzie olewają wytkę [przeważnie, bo wolą iść w szybkość], ma się odbijać na nich, a nie osłabiać innych.
Re: Kutsū
: 7 maja 2015, o 12:14
autor: Kamiru
No to misja S/S+ i masz mój akcept.
Re: Kutsū
: 7 maja 2015, o 20:03
autor: Defrevin
Re: Kutsū
: 8 maja 2015, o 22:34
autor: Shizuo
A dałoby radę zrobić, że w pochwie miecza jest trucizna, którą tam nakładam raz na ruski rok? No i ją kupuję gdzieś, czy tam zdobywam na misji.
WELP, nie chce ph wbijać w trutki.
Re: Kutsū
: 10 maja 2015, o 01:01
autor: Defrevin
Re: Kutsū
: 10 maja 2015, o 11:18
autor: Kamiru
Że tak głupio spytam... Długość ostrza, rękojeści i wytrzymałość całości?
Wzorując się na obrazku i dotychczasowym opisie... Jakieś 2500-3000 ryo. Za sam miecz.
Trutka... Kilka opcji.
Znajdujesz medyka i on Ci ją robi. Sami już uzgadniacie miedzy sobą za ile etc.
Otwierasz sztukę tworzenia trutek i robisz sam w kuźni.
Idziesz na misję... B? Po recepturę i pierwszą dawkę, a później kupujesz u jakiegoś handlarza/medyka NPC za x ryo za dawkę.
Re: Kutsū
: 10 maja 2015, o 11:49
autor: Shizuo
Dobra, daję taką propozycję. Zmieniam przedmiot z unikatu na zwykły. Będzie to po prostu zmodyfikowany miecz z wyposażenia normalnego, z tym innym kolorem [bez różnicy w sumie]. Cena nie będzie szalona, w końcu to tylko kolor [albo i nie], a trucizną da się wszystko nasączyć.
A truciznę wrzucę obok, albo tutaj. Ranga... C? B? Sam nie wiem.
Re: Kutsū
: 16 maja 2015, o 14:10
autor: Shizuo
Prawie tydzień i żadnej odpowiedzi. Dzięki chłopaki.