Shinobi War PBF Naruto

Pierwsza sprawa - zamek błyskawiczny odpada. Nie te czasy. Feudalna Japonia nie posiadała zamków błyskawicznych.

Nie rozumiem też działania tego mechanizmu. Aby stworzyć bańkę musisz zamoczyć jakiś przedmiot (np. obręcz) w cieczy, a następnie dmuchnąć, żeby wyleciała. Tutaj masz ustnik i pojemnik na ciecz. Jak ciecz nie wylewa się przy ruchu? Jak mechanizm podłączony jest do zbiornika, że bez jego manualnego zamoczenia jesteś w stanie wydmuchiwać bańki?

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

Trochę przerobione Tak na szybko. Mam nadzieje, że jest teraz jaśniej.

A co to zmienia? Nic. Bańki nadal nie mają jak wydostawać się z pojemników. Fajnie, że dałeś sobie ustnik i rurki, ale z czego rurki są zrobione? Skoro dmuchasz w rurki, a rurki zostają w pojemnikach, które są zamknięte, to bańki nie mają jak ulatywać z pojemnika. Jeśli w pojemniku jest dziura, to ciecz będzie się z niego wylewała. Jeśli działa to jakoś inaczej, to opisz, bo na razie wydaje mi się, że w ogóle nie działa.

Napisałem to chyba jaśniej. Lepiej już raczej nie dam rady ^,^

Nie napisałeś z czego zrobione są rurki, a to ważne. Plastiku czy gumy tak obrobionej nie ma w obrocie. Nakrętki? Odpada. Nie te czasy. Co najwyżej jakiś korek. Cały czas podkreślam, że znajdujemy się technologicznie w czasach "średniowiecza". Co najwyżej możesz mieć korki. Nie widzi mi się też sam mechanizm. Powietrze wdmuchujesz do zbiorniczków i spoko, ale jakim cudem ucieka ono do kolejnej rurki? Przecież po wylocie rozlatuje się po całym zbiorniku, a nie wpada do kolejnej rurki, która jest obok.

Nie widziało i nie widzi mi się to nadal.