- Nazwa
- Kroksi Fumes
- Poziom
- Prosty
- Rodzaj
- Trucizna
- Forma
- Gazowa
- Sposób aplikacji
- Układ oddechowy, osiada się na skórze oraz wnika do oczu.
- Efekty
- Swędzenie skóry/płuc, ostre pieczenie oczu.
- Opis Lotna substancja o kolorze granatowym. Bardzo łatwo można ją pomylić z gazem dymnym. Zapach nie jest intensywny lecz czuć coś w rodzaju typowo kwaśnej kamiennej woni. Jeden wdech lub krótki pobyt w granatowej chmurze gazów jest w stanie oddać cały efekt tej trucizny, ponieważ jej skład jest typowo ciężkim odpowiednikiem pewnych kamiennych substancji(bardzo łatwo osiada się na płucach/skórze oraz oczach)
- Działanie ·1 tura: Oczy zaczynają piec, wysuszać się, stopniowo uwalniając łzawienie. Widoczność jest lekko utrudniona, osoba ta często musi mrugać, również objawia się to u ofiary drapaniem oczu/powiek.
Wytrzymałości od 50 w dół: postać zaczyna odczuwać pewien dyskomfort na skórze oraz płucach, czuje lekkie swędzenie.
Wytrzymałość 50-75 punktów: postać odczuwa mały dyskomfort, ale jego objawy w żaden sposób nie wypływają na niego.
Wytrzymałość 75+punktów: nic nie odczuwa
·2 tura: Oczy zaczynają coraz bardziej piec, przez co wzmaga się również łzawienie. Ofiara musi coraz częściej murugać, aby cokolwiek zobaczyć, jednak obraz jest wciąż dostrzegalny tyle że w slaidach.
Wytrzymałości od 50 w dół: skóra oraz półca zaczynają dawać się we wznaki, przez co naprawdę swedzą.
Wytrzymałość 50-75 punktów: postać zaczyna odczuwać pewien dyskomfort na skórze oraz płucach, czuje lekkie swędzenie.
Wytrzymałość 75+punktów: postać zaczyna coś odczuwać, ale dokładnie nie wie co to jest. Nie wpływa to w żaden sposób na ruchy ofiary.
·3 tura: efekt z tury wyżej dalej się utrzymuje.
Wytrzymałości od 50 w dół: postać odczuwa dosyć duże pieczenie na skórze oraz płucach.
Wytrzymałość 50-75 punktów: postać zaczyna odczuwać pewien dyskomfort na skórze oraz płucach, czuje lekkie swędzenie.
Wytrzymałość 75+punktów: dalej coś odczuwa, efekt lekko się nasila, jednak nie jest to zagrażające poruszaniu się oraz skupianiu chakry. Ofierze nic za bardzo się nie dzieje.
·4 tura: Oczy wciąż są podrażnione, łzawią, ale obraz nie jest już tak rozmazany jak wcześniej. Ofiara czuje że wszystko ustępuje. Wytrzymałości od 50 w dół: efekt pieczenia/swędzenia jest słabszy, ale ofiara w dalszym ciągu może odczuwać pieczenie jak turę wyżej wskazane.
Wytrzymałość 50-75 punktów: efekt znika
·5 tura: Oczy już prawie wogóle nie pieką, lecz wciąż łzawią. Ofiara normalnie widzi itp.
Wytrzymałości od 50 w dół: ofiara wciąż coś czuje, ale efekt wyraźnie zanika.
Efekt na skórze znika po zanurzeniu jej w wodzie. Oczy również, ale tylko w pierwszej turze. Później efektu na oczach nie da się załagodzić.
Coś...
Moderator: Souei
Coś...
0 x
- Tsukune
- Posty: 2773
- Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
- Wiek postaci: 30
- Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
- Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=803&p=4864#p4864
-
- Support
- Posty: 2059
- Rejestracja: 9 cze 2015, o 22:55
Re: Coś...
Skąd mogę wiedzieć czy coś takiego pasuje czy nie. Przyszło mi do głowy i napisałam... Jak by coś to wszystko z chakrą jest usunięte. Może być teraz?
0 x
- Tsukune
- Posty: 2773
- Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
- Wiek postaci: 30
- Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
- Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=803&p=4864#p4864
Re: Coś...
Oesu, zobaczyłem Musa. I TO W KUŹNI! CUD!
Mairi, popraw. Weź pod uwagę, że to trutka niskiego poziomu. Nie może utrudniać walki AŻ w takim stopniu. Tutaj powinna to być raczej taka lekko niewinna substancja, która jest bardziej irytująca, niż faktycznie niebezpieczna.
Mairi, popraw. Weź pod uwagę, że to trutka niskiego poziomu. Nie może utrudniać walki AŻ w takim stopniu. Tutaj powinna to być raczej taka lekko niewinna substancja, która jest bardziej irytująca, niż faktycznie niebezpieczna.
0 x
Re: Coś...
Moim zdaniem ona jest bardzo niewinna, zwłaszcza że w większej części działa na wytrzymałość poniżej 50pkt. Powyżej jest praktycznie nieszkodliwa. A zmiany, które weszły z wytrzymałością mogą jedynie na to wskazywać, że każdy będzie miał z pewnością sporą wytrzymałość bo ta łączy się z szybkością oraz siłą... Co do oczu, ośl. notka też powoduje podobny efekt, a jest ogólnodostępna za 50.
0 x
Re: Coś...
Już same te dwa efekty są o wiele silniejsze niż notka oślepiająca. Oślepiająca wpływa jedynie na oczy. Na turę, dwie musisz je zamknąć, bo pieką. Nie ma żadnego swędzenia, nie utrudnia poruszania się, nie daje chwil typowo depresyjnych (sic!), nie robi żadnego pieczenia. Podsumowując, chcesz zrobić najsłabszą trutkę, która wpływa nie tylko na wzrok, ale również na jej poruszanie się i postrzeganie otoczenia. To nie jest trucizna, która jest na najsłabszej randze. Najsłabsza ranga ma jedynie trochę przeszkadzać przeciwnikowi, podczas gdy Ty planujesz go prawie całkowicie wyłączyć z walki, bo oślepienie + ograniczanie ruchów to właśnie oznacza. To, co proponujesz teraz jest dla mnie poziomem Umiarkowanym/Zaawansowanym. Gdybanie o wytrzymałości też ma się nijak do oceny samej trutki. Nie wnikamy tutaj w buildy ludzi, nie wnikamy w to, co się opłaca rozwijać. To już zmartwienie gracza, żeby temu zapobiegać. Modzi odnoszą się do samych efektów trutki, a nie czynników zewnętrznych. Jeśli potrzebujesz tylko oślepienia, to może faktycznie lepiej kupić notkę oślepiającą, bo efekty, których oczekujesz od najsłabszego poziomu trucizny na pewno nie zostaną odzwierciedlone.
@btw. Nazwa trucizny polska albo japońska. Nie dodawajmy jakiegoś angielskiego na forum.
@btw. Nazwa trucizny polska albo japońska. Nie dodawajmy jakiegoś angielskiego na forum.
0 x
-
- Support
- Posty: 2059
- Rejestracja: 9 cze 2015, o 22:55
Re: Coś...
Zmienione? Co? Jak wół piszemy od samego początku, że nie ma mowy o poruszaniu się na ślepo BO TO NAJSŁABSZY POZIOM TRUCIZNY. NAJSŁABSZY. DAJĄCY NAJMNIEJ, KTÓREGO EFEKTY LEDWO CO PRZESZKADZAJĄ W WALCE. Czy uważasz, że łzawienie oczu do tego stopnia, że nie będziesz potrafiła określić położenia osób lub rzeczy jest niezauważalnym/minimalnym minusem w trakcie walki?
Cytat z trucizn: Niewielki:
przymiotnik jakościowy
Ode mnie definitywny brak akcepta, bo nie będę powtarzał jednego argumentu czwarty raz. Liczcie mój brak nawet po zmianach. Dziękuję.
Cytat z trucizn: Niewielki:
przymiotnik jakościowy
- (1.1) taki, który jest mały w rozmiarze, objętości lub fizycznym nasileniu
- (1.2) taki, który ma małe znaczenie lub wartość
Ode mnie definitywny brak akcepta, bo nie będę powtarzał jednego argumentu czwarty raz. Liczcie mój brak nawet po zmianach. Dziękuję.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości