Masaru gotowe

[Masaru]

Nazwa:Bara
Poziom:Umiarkowany (C)
Rodzaj: trucizna
Forma: płynna
Sposób aplikacji: Zranienie
Efekty: Okolice skaleczenia w które wdała się trucizna są paraliżowane.
Obszar paraliżu mięśniowego przy jednym zranieniu to obszar wielkości dłoni.
W przypadku kiedy 3 zranienia będą na jednej kończynie ma ona paraliż zupełny.
Efekt przy wytrzymałości 100 jest zmniejszony.
Opis: Niebieski substancja, pachnie różą
Działanie (szybkość i długość w turach):
0-Tura aplikacji.
1-Rozchodzenie się trucizny i lekki paraliż.
2-6 Paraliż pełen.
7-Zanikanie paraliżu.
8-Ozdrowienie zupełne i pozbycie się z ciała toksyn.

Nazwa: Barasa
Poziom:Umiarkowany (C)
Rodzaj: trucizna
Forma: dymna
Sposób aplikacji: Wdychanie
Efekty: Trucizna bardzo podobna do Baram z jedną różnicą, aplikowana jest przez wdychanie jej. Powoduje ona lekki paraliż wszytskich mięśni. Dla osób z wytrzymałością zwykłego zbója (zwykły człowiek 40 wytrzymałości) powoduje ona spadek szybkości i siły zatrutego w stopniu takim że nie będzie on mógł wykorzystać pełni potencjału dzierżonej przez siebie broni oraz będzie on robił gorsze uniki i wolniejsze. Siła jego ciosów również będzie mniejsze. ( W przeliczeniu około - 25 siły i -25 szybkości)
Dla osób z większa wytrzymałością czują oni mrowienie i ścierpnięcie mięśni, około o połowę mniejsze efekty. Wytrzymałość około 80 niweluje prawie zupełnie efekt.
Opis: Szary dym, pachnie różą
Działanie (szybkość i długość w turach):
0-Tura aplikacji.
1-4 Najlepszy efekt
4-5 Zanikanie efektu

[Support nr 6]

  Ukryty tekst

[Masaru]

Wiem, w sensie ta pierwsza jest płynna czyli że normalna. Ta wersja dymna to tylko projekt, stworzę ją jak będę mieć zbadane dymy.

Co do 3 to nie przyjąć tego, nie da się inaczej powiedzieć sporego buffa byłoby głupotą. No ale poczekam chwilę jeszcze z dodawaniem go aż ustalimy wszystkie szczegóły XD

Co do zmniejszenia działania to troszkę mnie zaskoczyłeś ponieważ stworzyłem już 3 trucizny rangi D i każda z nich trwała kolejno 11,12,10. A ta jest o range mocniejsza i ma mieć zmniejszony czas? Ale jakoś strasznie mnie boleć nie będzie ta 1 tura w tą czy w tamtą, więc jestem na tak.

Co do 2 punktu co powiesz na efekt po prostu na całe ciało osłabienie statystyk fizycznych o 33%. ALE nie mniej niż 20 szybkości i 20 siły i 20 wytrzymałości. Żebym nie miał akcji że walczę z npc co ma staty 25 każdej a po takiej truciźnie to on nawet różnicy nie poczuje Oraz ta trucizna dawałaby efekt ,,mocno osłabiony" na czas najmocniejszego działania. Ponieważ potrzebuję wywołania takiego efektu do jednej z technik których chce się nauczyć xDD

[Jun]

Chciałbym Cię prosić - Masaru, o to, żebyś więcej nie dawał kilku przedmiotów naraz, gdyż robisz tak już któryś raz z kolei, w przeciwnym wypadku będziesz musiał jeden odrzucić...

Zgodzę się z Kamirczakiem, wytrzymałość na poziomie 90-110 powinna zniwelować tylko do pewnego stopnia truciznę, nie w pełni, myślę że wystarczy dopisać o tym notkę, stopień zniwelowania działania trucizny ustali mg, w końcu ktoś może mieć un kucharza, lub mogą nastąpić jakieś inne okoliczności podczas walki etc.

Nie jestem pewien co do tego całego zmniejszania statystyk... Paraliż w pierwszej trutce jest ok. Ale to zmniejszanie stat o 50%... zbyt op ;d Co najwyżej zrobiłbym z tego przemęczenie, a nie od razu zmniejszanie siły, szybkości i wytrzymałości.

[Jawa]

  Ukryty tekst

[Masaru]

Poprawie się więcej nie będzie podwójnych. Do pierwszej to zmiana z 50% zmniejszonych statystyk może by dać po prostu paraliż klatki piersiowej. Bo jedno zranienie paraliżuje obszar wielkości dłoni. A 5 ran by właściwie sprawiało że oponent by miał spore trudności z poruszaniem się.
A dym by zrobił efekt mocno osłabiony. Co wy na to ?

[Chuichi]

dać po prostu paraliż klatki piersiowej

Jak sobie to wyobrażasz? Albo co przez to rozumiesz? Nie można poruszać klatką piersiową, rękoma (bo część mięśni też jest z nią powiązana)? W jednym i w drugim wypadku to "trochę" zbyt mocne jak na truciznę tej rangi. Wydaje mi się, że po prostu chcesz na siłę przepchnąć jakiś efekt, który całkowicie wyłączyłby przeciwnika z walki. Spore trudności z poruszaniem się na randze C, gdzie ranga D powoduje jedynie "szkodę w stopniu stosunkowo niewielkim", a w randze C "jego wywary przybierają na sile". Ale nie winię Cię, bo opisy trucizn są tragiczne i kompletnie nie wiadomo jaki efekt wynika z którego poziomu. Coś przeszkadza, potem jest mocniejsze, jeszcze mocniejsze, ooo super i najmocniejsze. A co z tego wynika? Nic nie wiadomo. W każdym razie jeśli chciałbyś trutkę, która paraliżowałaby przeciwnika do tego stopnia, że miałby znaczące problemy z poruszaniem czy walką to dla mnie byłby to stopień zaawansowany/wybitny (w zależności od tur i końcowego efektu). W obecnym kształcie na umiarkowaną truciznę mi to nijak nie wygląda.

Drugą sprawą jest zmniejszanie statystyk. Czy Ty naprawdę chcesz, żeby trutka na poziomie umiarkowanym miała AŻ taki wpływ na przeciwnika? 50%? 33%? Przecież to są kolosalne wartości. Nie dość, że trucizna niskiej rangi, wymaga małego wkładu, to jeszcze jej skutki skalują się wraz z siłą przeciwnika (pomijam tutaj to zmniejszanie efektu przez wytrzymałość) i doskwierają coraz bardziej. Na koniec proponujesz jeszcze jakiś limit, że musi minim tyle, a tyle atrybutów zabierać jak się spotka ze słabym przeciwnikiem. Poszliśmy nie w tą stronę. Ja od siebie proponuję ustalenie LICZBOWEGO spadku atrybutów i dopiero od tego miejsca można kombinować. Powiedzmy po minusowych 15-20 punktach do siły/szybkości/wytrzymałości i ewentualnie do percepcji jeśli miałby temu towarzyszyć jakiś duży ból i związane z tym rozkojarzenie. Rozumiem, że chcesz jak najlepszą trutkę, ale poziom umiarkowany (powiedzmy, że to C), który zabiera AŻ 1/3 ATRYBUTÓW, czyli sprawia, że postać posiada tylko trochę ponad połowę swojej pierwotnej siły to trochę... za dużo? Bardzo za dużo? W takim razie co chciałbyś tworzyć na wyższych poziomach trucizn, skoro na drugim od dołu już takie cuda?

To niżej w hajdzie nie jest do Ciebie i też nie ma nic do Twojej techniki. To hajd do reszty modów, także się nim nie przejmuj.[/ghide]

Tak dla modów, dla mnie wytrzymałość to nic więcej, jak wytrzymałość ciała. Na siłę trutki/jej skuteczność może mieć wpływ masa ciała czy stan zdrowia, a nie wyćwiczenie mięśni. Chociaż to zależy jeszcze od danej substancji. Tutaj jakoś sobie nie wyobrażam jakby podnoszenie ciężarów miało wpływać na to, że osobnik nie będzie odczuwał paraliżu. Czyli, że jak przyjedzie Pudzian do szpitala, to mu nie dadzą znieczulenia, bo nie zadziała? Trochę nie tedy droga. </3

[Masaru]

Dobra zmieniłem działanie, co teraz sądzicie o tym?
Ogólnie w 2 trutce to chciałem zrobić tak aby dało się złapać przeciwnika w tą technikę po użyciu tego dymu

Nazwa

Sōen: Hitomi Gokū

Pieczęci

Brak

Zasięg

Dowolny

Koszt

Koszt wytworzenia nici

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Technika ta jest rozwinięciem podstawowej techniki klanowej - Chakura no Ito. Tym razem nici chakry nie są przyczepiane do naszej marionetki, a do organizmu żywego. W ten sposób tworzymy z sojusznika bądź oponenta żywą kukiełkę, którą jesteśmy w stanie sterować. Nie jest to jednak zadanie proste, z uwagi na złożoność organizmu lalkarz musi używać pięciu nici by odpowiednio sprawnie kierować sojusznikiem. Ten z kolei nie może sobie pozwolić na zbytnią samowolkę. Możemy również sterować sojusznikiem kiedy ten jest zbyt osłabiony do samodzielnego pojedynku. Z przeciwnikiem sprawa nie wygląda tak kolorowo i ten jest w stanie czynnie opierać się naszym poleceniom. Dopiero odpowiednio mocno osłabiony bez problemu daje się podporządkować kuglarzowi.

[Chuichi]

Jeśli w pierwszej trutce będzie tylko paraliż kończyn i brak paraliżu całego ciała, to dla mnie wygląda legitnie. Jeśli inni chcą, to niech głowią się nad wytrzymałością. Tutaj jest ode mnie akcept.

Jeśli chodzi o drogą - niet. Same właściwości wydają mi się spoko, ale nie osłabisz trutką umiarkowaną przeciwnika do tego stopnia, żeby kontrolować go swoją techniką klanową. Tutaj potrzeba wyższego poziomu. Mam rozumieć, że to 0, czyli tura aplikacji w przypadku dymu polega na tym, że przeciwnik przez pełną turę musi znajdować się w dymie, yep?

[Support nr 6]

Tak samo jak Pan wyżej ~

[Masaru]

Dobrze to bez tej techniki, jak teraz to wygląda zrobione?

[Jun]

No nie wydaje mi się. Zdecydowanie nie zezwolę na 50% mniejsze staty. Pokombinuj ze słabszym efektem, na pewno nie wyrażanym procentami ani liczbami.

Możesz dać tam jakiś inny efekt, np coś w rodzaju przemęczenia.

[Masaru]

Dobrze mnie pasuje zmieniam. A mogę zostawić ten ból mięśni? Żeby pościg wieśniaków przynajmniej zatrzymać xD

[Chuichi]

Ludzie, określicie w trutce "ból mięśni" i co to kuźwa znaczy? Będzie go bolał paluszek jak zaciśnie go na kunaiu? Będą go bolały uda do tego stopnia, że nie będzie mógł chodzić? Nie będzie mógł się schylić? Co to mówi graczowi? Co to mówi sędziemu, który będzie musiał takie działanie trutki oceniać? Jaką to daje stabilność werdyktów? Raz prawie poskłada człowieka, a drugi raz ledwo co to odczuje? Ogarnijcie się. Ja rozumiem, że same trutki opisane są kompletnie ogólnikowo, nie wiadomo co się tam dzieje i czym różnią się od siebie poziomy, a informacje o tym jakie skutki wywołuje określony poziom to już chyba kompletnie poza tematem są (bo w opisach ich nie ma, opisy są jałowe i nie zawierają żadnej merytorycznej treści).

Jestem za wyrażeniem działania trucizny w LICZBACH. Wtedy rzucasz truciznę, dajesz jej opis i jest czarno na białym, np.: zawroty głowy (minus tyle i tyle do danej statystyki)i KONIEC. Zero domysłów, zero miejsca na interpretację, zero nieporozumień.

Oczywiście nie mówię, że trutka powodująca sraczkę ma zabierać tyle, a tyle, bo w niektórych się okreslić tego nie da, ale tutaj jest to jak najbardziej możliwe i wskazane.

[Masaru]

Emmm no to co mam zrobić? Dwa sprzeczne komunikaty mam. Taki ból że nie poskłada kogoś, ale chodzi o to że jak nawdychasz się to tak jak po siłowni mięśnie cię bolą trudniej ci nimi ruszać, jesteś ospały, troszeczkę otępiały. Jak po treningu sztuk walki.