Posejdon atakuje #3
Moderator: Souei
Re: Posejdon atakuje #3
To skoro twoja kochana maź robi coś innego niż jest to w pierwszym poście, to trzeba ten pierwszy post zmienić.
0 x
Re: Posejdon atakuje #3
@Tsukune - myślę, że wersja z zabarwieniem mogłaby być. Pozostaje kwestia, którą pewnie poruszą inni - czy nie będzie problemu jeżeli są różne odcienie skóry xD jeżeli nie, to jestem jak najbardziej za - wprowadzam zmiany
@Murai - odkąd miałem przepychanki co chwila zmiany z jednej wersji na drugą w WT, to wolę wprowadzać poprawki dopiero jak zostaną zaakceptowane przez kilka osób. Jedna może rzucić pomysłem, pozostali się nie zgadzają i znowu powrót do punktu wyjścia
Raczej po to prowadzona jest ta konwersacja, żeby ustalić 1 wersję, a nie dostosowywać do opinii każdego.
@Murai - odkąd miałem przepychanki co chwila zmiany z jednej wersji na drugą w WT, to wolę wprowadzać poprawki dopiero jak zostaną zaakceptowane przez kilka osób. Jedna może rzucić pomysłem, pozostali się nie zgadzają i znowu powrót do punktu wyjścia

0 x
Re: Posejdon atakuje #3
Albo pierwszy, albo drugi efekt. Tyle ode mnie. Nikt ci nie broni zrobić dwóch medykamentów.
0 x
Re: Posejdon atakuje #3
W sumie to zmiany były już wprowadzone, jest jeden efekt więc... czekam na was xD
0 x
Re: Posejdon atakuje #3
Zadam piękne pytanie - w jaki sposób to maskuje blizny? Robi coś na styl makijażu? Czy może działa jak cepan?
0 x
Re: Posejdon atakuje #3
Chcieli... to mają. Odpowiedź na to, jak ma działać:
Substancja działa podobnie jak kwas glikolowy, który zajmuje się usuwaniem komórek barwnikowych skóry. Działa on na powierzchniową warstwę rogową naskórka wspomagając jego odnowę i regenerację skóry właściwej. Wiadomym bowiem, że w odpowiednim stężeniu ten kwas ma zdolności pobudzające skórę do regeneracji - to o czym na początku pisałem, ale z czego zrezygnowaliśmy, bo przecież dwie funkcje to nie dopzie.
Opisana substancja może też zawierać witaminy C i E, a można też tam dodać trochę wyciągu z rumianku, które hamują syntezę melaniny. Dzięki czemu blizna wystawiona na słońce nie będzie dalej się uwidaczniać, tylko proces będzie postępował tak jak opisałem czyli przyjmowanie dawki przez kilka dni fabularnych.
Substancja też hamuje melanotropiny, czyli hormonu polipeptydowego. Odpowiedzialna jest ona za pobudzanie skóry do tworzenia brunatnego barwnika skóry poprzez aktywację procesu melanogenezy. W procesie tym za pomocą komórek zwanych melanocytami powstaje kolokwialnie mówiąc opalenizna, co niekorzystnie wpływa na blizny. Opisana substancja blookuje więc ten proces w miejscu nałożenia oddziałując na tkankę blizny pomagając zmniejszyć jej widoczność.
Mam to wrzucać w opis substancji, czy jednak nie komplikujemy?
Odpowiedź właściwa: Nie może działać jako makijaż. Makijaż nakładany jest codziennie, by zakryć niedoskonałości. Nawet sprawia, że znikają. Obecnie zostaliśmy na efekcie "zmniejszenia widoczności" przez przyjmowanie kilku dawek maści. Ergo - gdyby był efekt makijażu, to ta by wróciła jeżeli maść się wchłonie/zetrze.
Substancja działa podobnie jak kwas glikolowy, który zajmuje się usuwaniem komórek barwnikowych skóry. Działa on na powierzchniową warstwę rogową naskórka wspomagając jego odnowę i regenerację skóry właściwej. Wiadomym bowiem, że w odpowiednim stężeniu ten kwas ma zdolności pobudzające skórę do regeneracji - to o czym na początku pisałem, ale z czego zrezygnowaliśmy, bo przecież dwie funkcje to nie dopzie.
Opisana substancja może też zawierać witaminy C i E, a można też tam dodać trochę wyciągu z rumianku, które hamują syntezę melaniny. Dzięki czemu blizna wystawiona na słońce nie będzie dalej się uwidaczniać, tylko proces będzie postępował tak jak opisałem czyli przyjmowanie dawki przez kilka dni fabularnych.
Substancja też hamuje melanotropiny, czyli hormonu polipeptydowego. Odpowiedzialna jest ona za pobudzanie skóry do tworzenia brunatnego barwnika skóry poprzez aktywację procesu melanogenezy. W procesie tym za pomocą komórek zwanych melanocytami powstaje kolokwialnie mówiąc opalenizna, co niekorzystnie wpływa na blizny. Opisana substancja blookuje więc ten proces w miejscu nałożenia oddziałując na tkankę blizny pomagając zmniejszyć jej widoczność.
Mam to wrzucać w opis substancji, czy jednak nie komplikujemy?
Odpowiedź właściwa: Nie może działać jako makijaż. Makijaż nakładany jest codziennie, by zakryć niedoskonałości. Nawet sprawia, że znikają. Obecnie zostaliśmy na efekcie "zmniejszenia widoczności" przez przyjmowanie kilku dawek maści. Ergo - gdyby był efekt makijażu, to ta by wróciła jeżeli maść się wchłonie/zetrze.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości