Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Tutaj trafiają wszystkie przedawnione wątki, które nie są już potrzebne, ale mogą się kiedyś do czegoś przydać. Znajdziesz tu dawne misje, przedmioty, techniki i karty postaci, które zostały odrzucone bądź zginęły one w fabule.
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2828
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25
Multikonta: Reigen

Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Yami »

Zasady:
- Rozpoczynamy 20m od siebie przyjacielską rozmową.
- Brak możliwości tworzenia pułapek i klonów na terenie walki przed jej rozpoczęciem.
- Shoku tworzy opis pola walki.
- Yami może wnieść jedną poprawkę do opisu (oczywiście w logicznych normach, jak walka będzie na pustyni to nie dam obok lodowca. Czy dziury do wnętrza ziemi pod oponentem)
- Sędzia wybrany przez Szoka nie będący Akaszem
- Ewentualna widownia nie może interweniować w walkę.

Budowa KP:
- Postacie do 2k PH
- Brak Technik Zakazanych/Własnych
- 1 Umiejętność Nauczona 1 poziomu ( Nie można wziąć np. Składania pieczęci 1 Reiką)
- Brak umiejętności wspomagających w tym ciężarków.
- Ekwipunek do 2k Ryo
0 x
Awatar użytkownika
Boyos
Moderator
Posty: 3852
Rejestracja: 11 lut 2018, o 11:20
Ranga: Starszy Kapral
GG/Discord: Boyos#3562
Multikonta: Ario

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Boyos »

KP:
  Ukryty tekst
Ninjutsu - wszystkie E-D ze spisu
Katon - wszystkie D-C ze spisu
Doton - wszystkie D-B ze spisu
Yoton - wszystkie D-B ze spisu

EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
- Torba na prawym pośladku
- Torba na lewym pośladku
- Rękawiczki z blaszką
  Ukryty tekst
[/quote]
Obrazek Yakedo siedział na niewielkim kamyku i wpatrywał się przed siebie, gdzie stał już jego przeciwnik. Po chwili podniósł się na równe nogi i z lekkim uśmiechem wystawił palec wskazujący w jego kierunku.
Może to tylko przyjacielski pojedynek, ale wystarczy chwila Twojej nieuwagi i zrobię z Ciebie marmoladę. Daj z siebie wszystko, bo ja mam taki zamiar! - krzyknął do rywala po czym stanął na lekko ugiętych nogach, jak przystało na shinobi, który jest zawsze gotowy do walki.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2828
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25
Multikonta: Reigen

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Yami »

To dodam tyle, że teren pokryty jest gęstą trawą. Nie ma tutaj tylko i wyłącznie (oczywiście za wyjątkiem obiektów skalnych.
Podopieczny szkoły FioletuNa ziemi siedzi sobie Pewien młodzian. Ma może z 19 wiosen i maść jego skóry wskazywać mogłaby pochodzenie fioletu szkoły. Niźli on ładny ni brzydki, w stronach rodzinnych za pospolitego uważany, choć oko jego pobłysk tajemniczy co sprawia, że dużo przyjaźni zawiązał.
Przybył nad tą rzeczkę, co w niej woda płynęła. Nie za szybko, nie za wolno ot tak sobie. Przyglądał on się jemu. Przyglądał i zastanawiał co jego mistrz fioletu szkoły poczynia z Hikaru, młody przyjacielem co chakrę kamienia głęboko w sobie nosi.
Widoczne EQ:
Wakizashi przy lewym pasie, przy prawym udzie kabura na broń (ta tania)
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Shins »

No dobra, to zaczynamy pojedynek. Mam nadzieję, że będzie zabawnie. Ale nie tak zabawnie, jak w walce Strusia :v
Ode mnie macie zapewniony jeden odpis dziennie, pod warunkiem, że się wyrobicie do godziny 18:00. W soboty i niedziele jest szansa na kilka (może poza najbliższą sobotą, bo trochę zajętą mam).

Walkę zaczyna ten, kto pierwszy napisze posta.
  Ukryty tekst
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1910
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Jun'ichi »

Yakedo wyczekiwał momentu, w którym walka miała się rozpocząć. Wreszcie kiedy nieznana nikomu siła dała mu odpowiedni sygnał, chłopak zaczął z niesamowitą szybkością składać krótką serię pieczęci (Szczur → Koń → Pies → Wąż). Efektem tego posunięcia miało być powstanie kilkunastu, skalnych kolumn, które wyrosnąć miały wokół przeciwnika. Ich grubość odpowiadała przeciętnemu człowiekowi, zagęszczenie uniemożliwiać miało wydostanie się, zaś czubki skierowane ku sobie miały zablokować górną drogę ucieczki.
Długowłosy bacznie obserwował każdy ruch swojego rywala, ponieważ nie chciał dać mu nawet chwili na przygotowanie kontry lub odpowiedniej obrony. Było więcej niż pewne, że rywal jest groźny i nie należy go lekceważyć. Póki co jego umiejętności pozostawały nieznane, dlatego im szybsze i bardziej zdecydowane działania, tym mniejsza szansa że zdoła z nich w ogóle skorzystać.
Yakedo od razu po wytworzeniu skalnych kolumn, ruszył biegiem w kierunku przeciwnika. Chciał skrócić dystans ich dzielący, by móc korzystać z większego wachlarza technik, oraz by mieć lepszą kontrolę nad sytuacją i posunięciami rywala. Ciągle był też gotowy do użycia kolejnej techniki.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2828
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25
Multikonta: Reigen

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Yami »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Shins »

A więc walka się zaczęła i obaj zawodnicy postanowili zaatakować. Równocześnie rozpoczęli składanie pieczęci by wykorzystać swoje śmiercionośne techniki i, choć Yakedo był w tym znacznie szybszy, to absolwent szkoły fioletu miał ich mniej - bo tylko jedną.

Gdy tylko ten drugi złożył jedną pieczęć mrok zalał pole walki. Choć obaj mogli dalej słyszeć i wyczuwać wszystko wokół to nie dostrzegali niczego. Ani gdzie są, ani jaki wynik miały ich techniki. Przez ciemności nie dochodził do nich ani jeden promyk światła. Żadnego światełko. Jakby oślepli, z tą różnicą, że każdy z nich mógł dostrzec samego siebie.

Każdy z zawodników wykonał jedną technikę i ze skutkami owych przyjdzie im się teraz zmierzyć.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1910
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Jun'ichi »

Yakedo widział jak ciemność pochłania wszystko wokół, aż wreszcie również jego samego, co mogło oznaczać jakąś nieznaną mu technikę. W tej chwili każda sekunda mogła być decydującą, dlatego zamiast próbować wydostać się z ciemności, zdecydował się na nieco inne posunięcie. Błyskawicznie złożył pieczęć Barana i wypluł coś w rodzaju kamienia, który momentalnie miał przybrać formę jego samego, stojącą tuż obok po prawej stronie. Jego kamienna postać bez nawet chwili zawahania namierzyła przeciwnika i wystawiła ku niemu dłoń, wykonując tym samym kolejną technikę natury Ziemi.
Sam Yakedo stworzył wokół siebie kopułę z ziemi, która miała ochronić go przed ewentualnymi atakami, jakie mogły nadejść w każdej chwili od strony SzokuDestroyera. Chłopak wiedział, że jeśli nie zrobi czegoś z otaczającą go ciemnością, może przegrać ten pojedynek, lub w najlepszym wypadku liczyć na odrobinę szczęścia i to, że trafi na ślepo przeciwnika i tym samym zakończy to przed własną śmiercią. Aby zrobić cokolwiek z atakiem rywala, Yakedo spróbował użyć techniki Kai, w razie potrzeby wspólnie z własnym klonem, który miałby dotknąć go i spróbować uwolnić od mroku panującego w jego głowie.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2828
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25
Multikonta: Reigen

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Yami »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Shins »

No to zacznijmy ten festiwal życzeń noworocznych kappa będzie krótko, bo w sumie mało zmian jest...

Yakedo stworzył klona, który ku zdziwieniu jego autora widział tyle samo co on - czyli psinco. Nie widząc przeciwnika nie zrobił nic, a jedynie próbuje usłyszeć, gdzie jest i co robi przeciwnik. Oryginał zaś stworzył pół kopułę zasłaniającą go od strony przeciwnika i zastosował Kai - które nic nie dało. Przerażające mroki nadal Cię nie opuszczają.

Od frontu dobiega cię jedynie jakiś hałas - coś jakby ciosanie kamienia.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1910
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Jun'ichi »

Sytuacja była beznadziejna i wszystko rysowało się w ciemnych barwach. Yakedo przeklął pod nosem kiedy Kai wykonane przez klona i przez niego samego nie przyniosło efektu. Najwyraźniej przeciwnik był istnym monstrum iluzji, dlatego teraz trzeba było wymyślić inną taktykę. Chłopak szybko sięgnął do torby i wyciągnął z niej 3x kunai z notką, które po omacku wręczył klonowi. Kamienny klon już po chwili wiedział co ma robić, dlatego zrobił ostrożnie krok w przód i cisnął przed siebie pierwsze ostrze. W tym samym czasie oryginał widząc bezsensowność innych działań, postanowił zaryzykować - zrobił dwa kroki w bok, by wyjść zza stworzonej właśnie kopuły (stoi po drugiej stornie kopuły niż klon) i złożył jedną pieczęć. Chłopak chciał by notka umieszczona na broni została zdetonowana po trafieniu w pierwszą przeszkodę, a klon oczywiście celował prosto przed siebie czyli w stronę skalnych filarów między którymi uwięziony był rywal. Teraz jednak największym zagrożeniem na całej arenie zdawała się być wielka fala roztopionej skały, która swoje ujście miała w ustach Yakedo. Jej kierunek był oczywisty - przeciwnik. Chłopak chciał zakończyć to tak szybko jak tylko będzie to możliwe, w przeciwnym wypadku sam zostanie ofiarą.
W tym czasie klon winien cisnąć przed siebie kolejny kunai, który również miał zostać zdetonowany po tym jak dotknie jakiejś przeszkody.
Kiedy wypluł już z siebie całą lawę, nie przerywał ofensywy - opadł na jedno kolano składając ponownie jedną pieczęć, po czym uderzył otwartymi dłońmi o ziemię. W tej chwili przed nim (czego nie widział ale doskonale zdawał sobie z tego sprawę) pojawiła się pędząca przed siebie fala "nienewtonowskiej cieczy" (xD), którą Yakedo zapragnął zalać przeciwnika. Jej rozmiary były ogromne, zasięg imponujący, a dodatkowo Yakedo mimo braku wizji, starał się by całość cieczy rozchodziła się szeroko i daleko, by z całą pewnością utrudnić przeciwnikowi życie.
Klon stał dalej w swoim miejscu, trzymając ostatni kunai, który gotów był rzucić w miejsce, z którego usłyszy dźwięki świadczące o tym, że rywal uniknął ataków oryginału.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2828
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25
Multikonta: Reigen

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Yami »

Kiedy kunai wbity w filar nie zrobił to co chciałem jak należało. Myślałęm że wejdzie w jak w gorące masło. A tu kaszanka, lipa okropna, wszedł kunai głęboko lecz zablokowała noga. Znaczy ręka. Jakiś taki flow w sobie poczułem hej hej hej. Kunai cisnąłem w stronę klona. Wiedziałem, że nie rozwalę tego filara dostatecznie szybko więc musiałem zrobić coś zupełnie innego. Japę otworzyłem i piorun wypuściłem. Z buzi mej niczym wymiociny, niebieski poszedł blask. rozwalił filar na strzępy a następnie klona jeśli jakimś cudem uniknął zabójczego elektrycznego kunaia i przejechałem po murze rozwalając go i to wszystko co za nim.
Nie wiem czy ktoś tam stał ale jeśli tak było teraz wąchał kwiatki od spodu. Ew. czuł pieczonego kurczaka. SzokuDestroyer to ja. Zabiłem jednego szarego Szoka, pora więc na dwa.

Znałem ja przyszłość wiem co stać się może. Atak lawą plujką przebrzydłą. Umykam po strzeleniu promieniem za klatę i spieprzał do tyłu. Na filar jeden wskakuję a z niego skok w tył. Dzięki temu fioletu szkoła wieczna będzie bo technika aż tak daleka być jego nie mogła. A i tak szybkość swoją mam więc umknę mu raz dwa. Tak będzie jeśli się uda. Kopanie grobu czeka Szoka tego. Bo zaraz poczuje czym jest moc mego pierdu.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Shins »

Akcja nabiera tempa i obaj przeciwnicy zaczynają aktywnie działać w celu wyeliminowania wroga. Potężne elektryczne wyładowanie uderza w kamiennego klona niszcząc go oraz rozbijając stojącą po drodze, w pół uszkodzoną kolumnę kamiennego więzienia. W blasku błyskawicy ShockuDestroyer nie zauważył nadlatującego kunaia, który po doleceniu do klatki wybucha i oślepia chłopaka. Pamiętając jednak jak wygląda teren w pobliżu, targnięty złym przeczuciem wskakuje na kamienne więzienie. Nic nie widzi, ale wyczuwa ogromny żar nadchodzący sprzed niego. Ponadto usłyszał szum i hałas spowodowany przelewaniem się sporej ilości wody.

Sam użytkownik lawy stoi obok kopuły i wypluwa śmiercionośną gorącą skałę na oślep w kierunku klatki, którą wcześniej postawił.

  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1910
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Jun'ichi »

Yakedo z każdą kolejną chwilą stawał się coraz bardziej niecierpliwy i doskonale zdawał sobie sprawę, że z każdą kolejną minutą oddala się od zwycięstwa. Musiał jednak próbować i walczyć do końca, dlatego też gdy tylko zakończył technikę gumowej fali, złożył trzy pieczęci (UN - szybkie składanie pieczęci) i przystawił dłonie do ziemi. Skutkiem tego działania miało być wywołanie silnego trzęsienia ziemi na wprost ich pozycji, aby w ten sposób nie tylko wytrącić rywala z równowagi, ale również dać sobie szanse na strącenie go do lepkiej gumy, która pokrywała znaczną część areny (PS. nie widzę mapki bo jakiś uhide :< ). Zaraz po tym złożył 4 pieczęci (UN - szybkie składanie pieczęci) i wypuścił z ust kłęby gęstego dymu, skierowanego na cały obszar przed nim.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2828
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25
Multikonta: Reigen

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Yami »

Rozwodzić nie będę się bardzo,
Sprawa prosta wydaje się,
Uciekam ile w nogach sił,
Bo ginąć nie zamierzam, o nie.
Czując ciepło na swej twarzy,
Czując objęcia śmierci mej,
odepchnąłem ją od siebie,
i rzuciłem do tyłu się.
Metrażu nie znałem,
ile do ziemi dzieli mnie,
czując więc pod stopą ziemię,
następnie przeturlałem się.
Głowy nie podnosiłem,
Nie wiem co działo się.
Trzęsienia ziemi i ogniste kule
Latały naokoło mnie.
Przeczekałem to wszystko,
z ziemią więzi zacieśniając,
odpocząłem wyprężyłem się,
podniosłem z ziemi i otrzepałem się.
Oczy mnie szczypały,
przetrzeć je musiałem,
ale kiedy znowu światło ujrzałem,
zieleń zniszczoną zastałem.
Brak masz bratku szacunku do wroga,
Brak do matki, jego i kota,
Zieloną mateczkę jednak rujnować,
Będziesz musiał waćpan skapitulować.


tl;dr - skaczę do tyłu i rzucam się na ziemię. Potem przecieram oczy i patrzę co się dzieje
0 x
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość