Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Tutaj trafiają wszystkie przedawnione wątki, które nie są już potrzebne, ale mogą się kiedyś do czegoś przydać. Znajdziesz tu dawne misje, przedmioty, techniki i karty postaci, które zostały odrzucone bądź zginęły one w fabule.
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Shins »

Walka nabiera tempa, a po walczących widać już pierwsze skutki zmęczenia. Korzystają z coraz to silniejszych kombinacji, by całkowicie pokonać przeciwnika zanim ten będzie w stanie podejść i pokonać ich. Teren walki został mocno przeorany przez techniki pojedynkowiczów - guma, lawa, trzęsienia ziemi. Nikt, kto jeszcze pół godziny temu widziałby ten teren nie byłby w stanie teraz go rozpoznać.

Gdy ShokuDestroyer odskakiwał ziemią między przeciwnikami wstrząsnęło trzęsienie, którego skutek dla ewentualnie stojącego tam człowieka zostałby zniwelowany z powodu grubej warstwy gumy, jednak z całą pewnością skutecznie uniemożliwiłoby mu utrzymanie się na nogach sprowadzając go do parteru i nurzając w lepkiej gumie.

Po chwili pole walki zostało zakryte przez wielką chmurę, jednak dym nie unosił się długo - od strona Yakeda ku ShokuDestroyerowi rozpoczęła rozszerzać się ogromna fala płomieni spopielająca wszystko, co mogło znaleźć się wewnątrz wielkiej, łatwopalnej chmury. Hałas tworzony przez płomień zagłuszał większość dźwięków i zasłaniając drugą stronę pola walki każdemu z walczących.

Teraz tak - zarządzam dodatkową turę obronną dla Yamiego. Yami opisuje co robi w odpowiedzi na sytuację, w której się znalazł, ale nie może wykonać żadnego ataku w stronę przeciwnika.

  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2824
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25
Multikonta: Reigen

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Yami »

Czerwień.
Piękna.
Niebezpieczna.
Niosąca palące ciepło.
Ciepło piekieł.
Ucieczki szukać ku niebu.
Ucieczki szukać ku ziemi.
Jej brak.
Czasu brak.
Wskazówka zatrzymała się.
Godzina śmierci wybiła.

Nie posiadałem już czasu. Musiałem działać szybko i sprawnie. Nie miałem możliwości ucieczki. Przeczuwałem, że bym nie umknął. Lecz może znajdzie się sposób na ratunek. Dobyłem błyskawicznie Wakizashi i napełniając go elektrycznością wymierzyłem szerokie cięcie ku podłożu. Ku dziwnej, elastycznej substancji. Wykonałem przy tym niewielki uskok aby elektryczność, nie przepłynęła po płytkiej wodzie. Następnie wyłączyłem technikę. Wziąłem głęboki wdech wcisnąłem dłonie między wykonaną szeroką szparę. Uniosłem gumę i schowałem się pod nią aby woda, która się pod nią znajdowała wraz z nią samą uchroniła mnie przed kuku. Poczułem że mój organizm już powoli nie wytrzymuje.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Shins »

Uciekając przed śmiercią w płomieniach chłopak postanowił skryć się za warstwą gumy i wody. Jego plan nie był najgorszy, jednak nie docenił czasu, jaki musi poświęcić na tak skomplikowaną operację. Gdy skończył cięcie 4 małe kule ognia, któe najwyraźniej były zapalnikami chmury dymu wyleciały z niej - dwie rozbiły się o kamienne filary, jedna przeleciała obok chłopaka a jedna, ostatnia, uderzyła do w korpus powodując poparzenia. Na Twoje szczęście upadłeś do wody, która uniemożliwiła płomieniom zadanie Ci większych obrażeń, a równocześnie złagodziła ból w trafionym miejscu.

Fala ognia rozchodząca się w chmurze wypaliła ją ukazując Twoim oczom teren między Tobą a przeciwnikiem, ale nie zadając Ci żadnych obrażeń.

  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1910
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Jun'ichi »

Gdyby była to misja lub walka na śmierć i życie, Yoake z pewnością właśnie w tej chwili zrobiłby to, czego nigdy nie zrobiłby Epstein - popełnił samobójstwo. Teraz jednak sytuacja była zgoła inna, walka toczyła się o wysoką stawkę, na tyle wysoką by walczyć do ostatniego tchu, do ostatniej kropli krwi, do ostatniego procenta chakry.
Kiedy wokół ponownie ucichło i dało się słyszeć naturalne odgłosy otoczenia, Yoake przybrał postawę gotowości - lekko ugięte nogi miały umożliwić szybki odskok, lewa dłoń znajdowała się w torbie na pośladku, zaś zamknięte oczy i skupiona mina wyraźnie wskazywały na to, że chłopak w pełni stara się skupić na aktualnej pozycji przeciwnika.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2824
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25
Multikonta: Reigen

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Yami »

Mimo, że fala ognia zatrzymała się małe płomienie wyleciały z niego. Byłem szybszy niż one jednak wciąż nie zdążyłem zareagować ze względu na próbę własnej ochrony i zaskoczeniu jakie mnie uderzyło.
ASDODHAIDASDAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Wydarłem się na całe gardło i padłem do wody. Całe szczęście że była tu woda. Schłodzenie oparzenia dość szybkie sprawiło, że wyszedłem bez szwanku. Do tego ból powoli zanikał. Podniosłem się w końcu z ziemi. Byłem zmęczony. Sięgnąłem ręką do torby i wyciągnąłem niewielką pigułkę. Rozgryzłem ją w zębach i poczułem gwałtowny przypływ sił. Wypuściłem powietrze z płuc. Pole walki był zdruzgotane. Taka piękna polana została zniszczona za sprawą jednego złego człowieka.
- Do jasnej cholery Zniszczyłeś taką ładną polanę!!!!
Dobyłem dwa shurikeny i cisnąłem je w kierunku przeciwnika a sam cicho i powoli zacząłem go otaczać.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Shins »

Słońce świeci wysoko na bezchmurnym niebie, wieje lekki wietrzyk, a dwaj przeciwnicy stoją na przeciwko siebie niemal identycznie, jak na początku walki. Jednak otoczenie jest już zupełnie inne. Zniszczone. Zalane gumową masą. Popaloną za pomocą gorącej magmy. I oblaną wodą.

W tej niezwykłej chwili, gdy przeciwnicy zakończyli akt totalnego niszczenia otoczenia cisza, zakłócana jedynie szumem okolicznej rzeki, zalęgła na polu walki. A po chwili Shokidestroyer krzyknął do swojego przeciwnika posyłając ku niemu dwa shurikeny. Shurikeny, które poleciały kilka metrów i z cichym, zagłuszanym szumem rzeki, pluskiem wpadły do wody nie doleciwszy nawet do połowy dystansu między rywalami.

Shokudestroyer rozpoczął powolną, ostrożną wędrówkę po zalanym polu walki w celu zajścia przeciwnika od tyłu, tymczasem oślepiony chłopak stał w gotowości nasłuchując, z której strony nadejdzie przeciwnik.

Yami - Twoja postać zatacza koło, ale opis dokładnie z trasę, którą chcesz się udać. Wrzuć to może na mapką.
Jun'ichi - Ty cały czas stoisz i czekasz na dalszy rozwój wypadków, gdyż nie usłyszałeś żadnego dźwięku świadczącego o nadbiegającym przeciwniku (bo nie nadbiega).
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2824
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25
Multikonta: Reigen

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Yami »

Nie chce mi się rysować więc powiem że idę względem mapki od południa tak aby być oddalonym od lawy i gumy. A następnie idę jeszcze z 6m i dopiero wtedy zwracam się ku Junichiemu którey "załóżmy wciąż patrzy w stronę pilarów. Azumut wyznaczający moją lokację względem niego to jakieś 225 stopni.

Zbliżałem się. Widziałem, że mnie oczekuje. Zbliżałem się. Czy zaatakuje? Wolałem iść powoli pozwalając choć trochę odpocząć ciału. Zbliżałem się. Byłem już po jego boku. Szedłem wolno i chakrę przelewałem do stóp aby wygłuszyć wszelkie dźwięki. Patrzyłem też pod nogi aby przypadkiem nie nadepnąć jakiejś gałązki i nie poinformować przeciwnika o moim przybyciu. Byłem blisko. Może z dziesieć metrów. W końcu przystanąłem. Otworzyłem usta. Jeszcze parę kroków. 9m. 8m. 7m. Bliżej nie zamierzałem podchodzić. Chciałem wziąć głęboki oddech ale bałem się, że przeciwnik mnie usłyszy. Ładunek błyskawicy został wystrzelony i uderzył prosto w plecy Junichiego. Czy jak mu tam było.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1910
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Jun'ichi »

Bezustannie skupiony na odgłosach otoczenia, Yoake wyczekiwał najmniejszego nawet świadectwa obecności rywala. Jego ręka wciąż znajdowała się w kaburze, zaś głowa z zamkniętymi oczami bardzo delikatnie przechylała się na boki. Wreszcie po długiej, ciągnącej się w nieskończoność chwili, Yoake usłyszał coś przypominającego wyładowania elektryczne gdzieś za jego plecami, z miejsca którego ciężko było się spodziewać. Mimo tego był gotowy - resztki chakry jakie pozostawił w swoim ciele miały pozwolić mu na wykonanie ostatniego manewru, decydującego ruchu który albo da mu zwycięstwo, albo sprowadzi na niego śmierć. Gdy tylko odgłos wypuszczanego z ust pioruna doszedł do uszu Yoake, ten uniósł z największą możliwą prędkością fragment ziemi pod swoimi nogami o 2m ku górze, samemu jednocześnie wyprostowując ugięte nogi. W ten sposób chłopak chciał nie tylko samemu wyskoczyć ku górze, ale dodatkowo zostać wypchniętym własną techniką co miało dać mu większy rozpęd. Yoake w momencie odbicia od wznoszącej się ziemi, skierował ciało odrobinę do tyłu, dzięki czemu miał zrobić pełne salto w tył, najprawdopodobniej nad stojącym za nim rywalem. W momencie "lotu", z kabur Yoake zaczął wyrzucać w kierunku ziemi makibishi oraz kunai z notkami, które miały miały eksplodować po zetknięciu z ziemią. Między notkami wybuchowymi, znajdowały się też ostatnie notki oślepiające więc można rzec, że Yoake tym ruchem wyzbył się wszystkiego co miał pod ręką, byle nie ulec przeciwnikowi zbyt łatwo.
Po wylądowaniu na ziemi, nogi całkowicie odmówiły posłuszeństwa, a długowłosy chłopak opadł na jedno kolano podpierając się jednocześnie na ręce. Nie miał już sił, by dalej walczyć. Nie miał chakry, sprzętu, możliwości by stawić czoła przeciwnikowi tego kalibru. Nie spodziewał się tego, jednak musiał uznać siłę rywala.
Nazwa
Doton: Chidōkaku
Ranga
B
Pieczęci
Brak
Zasięg
Płat ziemi 5x5m na wysokość 30 metrów
Koszt E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3% (podniesienie/zniżenie o 2 metry)
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Potężna technika Dotonu, polegająca na wywyższeniu, albo obniżeniu danego kawałka ziemi. Daje to potężne możliwości, ponieważ można w ten sposób uwięzić przeciwnika wiele metrów pod nami, albo wznieść samego siebie dając sobie czas na ucieczkę, albo przygotowanie ataku. Aby wykonać jutsu, trzeba dotknąć ziemię jedną ręką.
Chakra: 10% - 9% = 1%
0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Shoku vs Yami. Starcie Tytanów

Post autor: Shins »

Sytuacja na polu walki uspokoiła się - obaj rywale dosyć mocno wypruci z chakry nie mogli już atakować w siebie obszarowymi technikami, dzięki czemu teren walki nie ulegał dalszym deformacjom. Cisza i spokój owładnęły okolicą, choć obaj sparingpartnerzy planowali zadań kończący cios temu drugiemu. Shockudestroyer podjął decyzję, by ominąć wodę, która leżała między nim a przeciwnikiem zataczając duże koło. W tym czasie wykończony Yoake zastygł w bezruchu nasłuchując zbliżającego się przeciwnika.

Po kilkunastu minutach Shokudestroyer zbliżył się do przeciwnika na niewielką odległość, bo raptem kilka metrów, i postanowił zaatakować go za pomocą jednej z szybszych technik w arsenale - z jego ust wystrzelił piorun, który pomknął w kierunku przeciwnika. Przeciwnika, który zdążył uruchomić swoją technikę, jednak za późno, by ta mogła ochronić go przed przyjęciem błyskawicy na siebie. Potężny piorun trafił w jego ciału paraliżując go i doprowadzając do poważnych poparzeń na jego ciele, które wraz z niemal całkowitym brakiem chakry (a więc i wycieńczeniem organizmu) doprowadziły do tego, że stracił przytomność. Jest już niezdolny do walki, a jego życie zależy teraz jedynie od dobrej woli oponenta.

Wygrywa Shokudestroyer.
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości