Strona 1 z 2
Ja idę spać.~ Totsuo Hopu
: 28 kwie 2015, o 18:08
autor: Totsuo
Niewielki drewniany dom, który równie dobrze można nazwać chatką. Jest on położony na uboczu ulicy mieszkalnej. Panuje tutaj całkowity spokój i cisza. Dom nie zachwyca pięknością. Wszystko przeciętne, mały taras na 1 piętrze i dom zrobiony z solidnego drewna. W domu są tylko 3 pomieszczenia, jest to Salon, Łazienka oraz Kuchnia. Salon zajmuje większość domu, około 60%. Podłoga jest obłożona drewnianymi panelami. Pierwsze co się rzuca w oczy to spora kanapa, która także zastępuje łóżko. Po za tym jest także wiele szafek i jedna duża szafa gdzie są trzymane moje ubrania. Po za tym w salonie jest bardzo dużo wolnego miejsca gdzie spokojnie mogę ćwiczyć standard Taijutsu. Następnym pomieszczeniem jest łazienka. Obłożona jest jasnymi kafelkami, ściany drewnem. Oczywiście w niej się znajdują wszystkie podstawowe rzeczy do łazienki. Nie jest ona zbyt duża iż zajmuje nie mal 15% domu. No i prawe drzwi od salonu prowadzą to również nie wielkiej kuchni gdzie podłoga jest także obłożona kafelkami tym razem nieco ciemniejszymi i ścianami w postaci drewna. Zawiera ona mniej więcej dwu osobowy stół i dwa zwykłe krzesła. Stoi to z boku pod lewą ścianą. Pod prawą ścianą stoi najzwyklejsza czarna lodówka gdzie trzymana jest żywność. Zaś pod ścianą na środku są szafki z różnymi sprzętami kuchennymi, między nimi zwykła sprawna gazówka. To pomieszczenie zajmuje około 25% domu. Więc gdy wchodzisz do domu bezpośrednio znajdujesz się w salonie po czym po lewej stronie są drzwi do łazienki, zaś po prawej drzwi do kuchni.
Re: Ja idę spać.~ Totsuo Hopu
: 29 kwie 2015, o 11:33
autor: Fukkatsu
Uznam, że leżałeś - nigdzie nie jest napisane co robisz.
Totsuo leżał w łóżku i rozmyślał nad swoim życiem, nad jego sensem. Okno w jego domku było otwarte, a więc co raz słyszał, jak przechodzący ludzie ze sobą rozmawiają, a mówili o takich głupotach, że głowa puchnie. Całe szczęście Totsuo to wytrzymały wojownik i jemu nie spuchnęła. W pewnym momencie usłyszał pisk, krzyk kobiety.
- POMOCY, ZŁOOOOOOOODZIEJ! BANDYTA! RATUNKU!! - darła się tak głośno, że nie sposób było tego nie usłyszeć, nawet jakby ktoś zapadł w sen wieczny. Facet - metr dziewięćdziesiąt pięć, dziewięćdziesiąt pięć kilo wagi. Prawdziwe byczysko. Zachciało mu się okradać drobną kobietę, która miała ledwie sto sześćdziesiąt centymetrów wzrostu, czterdzieści pięć kilogramów, blondyneczka, ale cycuszki miała dosyć duże. To jak? Pomożesz jej? Może dostaniesz coś w nagrodę.
Start misji D dla Totsuo
1/13
Re: Ja idę spać.~ Totsuo Hopu
: 29 kwie 2015, o 11:42
autor: Totsuo
Leżałem wygodnie na moim tronie, czytając łóżko. Jestem ogromnym leniem, a spanie to moje ulubione zajęcie. Co zrobić. Lecz nastał moment, w którym już z nudów prawie wykorkowałem. Przecież nie przeleże całego dnia, trzeba coś w końcu zrobić. Ludzie za oknem rozmawiają o jakiś głupotach, a ja leżę i tylko słucham. Podczas rozmyśleń nad tym czy podnieść się z mojego łoża czy nie usłyszałem krzyk kobiety. Już po samym jej głosie, natężeniu wokalu wiedziałem, że ma czym oddychać kobitka. Nie marnując chhwili podniosłem się i wyskoczyłem przez otwartę okno biegnąć od razu za złodziejaszkiem.
- Zaraz odzyskamy twój łup, cycu - powiedziałem przebiegając obok poszkodowanej. W końcu coś się dzieje, jakiś mały trening się przyda bo już prawie mi się kości zastały. Biegne ile sił w nogach przepychając się przez tłum ludzi. Złapę gnoja, nie ma opcji, że nie.
Re: Ja idę spać.~ Totsuo Hopu
: 29 kwie 2015, o 11:52
autor: Fukkatsu
Osiłek trzymając w dłoni torebkę poszkodowanej puścił się pędem przed siebie. Przez chwilę był pewny, że nikt go nie ściga. Prawie się skubany przeliczył, ale coś go tknęło i odwrócił się do tyłu. Zauważył pędzącego Totsuo no i automatem przyspieszył. Jak na takiego wielkoluda to nawet szybko biegał. Zaczął oddalać się od superbohatera, który postanowił go dorwać. Mężczyzna skręcił w prawo, w ciemniejszą uliczkę. Schował się za kontenerem ze śmieciami. Odłożył torebkę tak, by wystawała zza kontenera. Celowy zabiegł, by Totsuo ją znalazł. Sam zaś przeskoczył przez płot na końcu uliczki i ruszył biegiem dalej. Odpychał po drodze ludzi na wszystkie strony. Kobitki, czy starsi ludzie prawie latali, jednak nikt nie miał odwagi go powstrzymać.
3/13
Re: Ja idę spać.~ Totsuo Hopu
: 29 kwie 2015, o 12:07
autor: Totsuo
Biegłęm, biegłem i tak biegłem, a on mi się oddalał! Jak to możlwie, że taki spaślak tak zapierdziela. Nie mogę odpuścić, co to to nie. Przyśpieszyłem jeszcze bardziej i nagle olbrzym skręcił w prawo, w jakąś ciemną uliczkę. Nie zastanawiając się też ruszyłem w tą ulicę. Stanąłem chwilę w przejściu i zobaczyłem torebkę, która leży tuż obok kontenera i olbrzyma przeskakującego przez płot. Czyżby się poddał i odpuścił? Dziwne. Lecz mój popęt do dziwnych sytuacji, jak i przejedzenie nudą kazały biegnąć dalej za nim. Chwyciłem torebkę, przeszkoczyłem w szybkim tępie przez płot i popędziłem dalej za złodziejaszkiem.
- Stój do cholery! Co Ty wyprawiasz!? - wydzierałem się patrząc na mężczyznę, które biegnnie przed siebie jakby w ogóle koło niego nie było ludzi. Zdenerwowałem się niemiłośiernie i dostałem takiego powera, że lepiej żeby niedał się złapać.
Re: Ja idę spać.~ Totsuo Hopu
: 29 kwie 2015, o 12:17
autor: Fukkatsu
Całe szczęście Totsuo nie zamierzał na tym poprzestać. Nie odpuścił facetowi. Chwycił tylko torebkę i biegł za nim dalej. Dobry ruch z jego strony. Osiłek chciał być sprytniejszy i po prostu wyciągnął z torebki portfel, który schował w swoją kieszeń. Póki co nikt nie ucierpiał w tym pościgu, a kilka odrapań czy siniaków nikomu jeszcze nie zaszkodziło. Mimo wszystko Totsuo musi złapać go jak najszybciej, bo w końcu stanie się komuś krzywda. Odpychał ludzi jak puste pudełka kartonowe. Na zadane pytanie, odwrócił głowę, nie zatrzymując się. Wystawił rękę w górę i pokazał czarnowłosemu środkowy palec, po czym dalej biegł przed siebie. Tym razem skręcił do opuszczonego budynku, który znał jak własną kieszeń. Często przyłaził tutaj z kolegami na browarka. Miał przewagę, bowiem wiedział gdzie są zatkane dziury cienką deską, a gdzie można przebiec bez żadnych nieprzyjemnych konsekwencji. Totsuo tego nie wiedział, więc musi być ostrożny. Osiłek postanowił wbiec na dach - budynek ma pięć pięter. Znajdujecie się na pierwszym. Osiłek biegnie od schodów przez ogromne pomieszczenie, do następnych schodów. Łap go, ale uważaj na dziury!
5/13
Re: Ja idę spać.~ Totsuo Hopu
: 29 kwie 2015, o 13:22
autor: Totsuo
- O to skurwysyn! - powiedziałem do siebie po tym jak pokazał mi środkowy palec. Teraz to przegiąłeś, zaraz Cię złapię. Byłem już naprawdę blisko olbrzyma, gdy nagle skręcił w jakiś opuszczony budynek. Bez chwili zastanowienia wskoczyłem tam za nim. Był to budynek, który najprawdopodobniej niedługo zostanie przeznaczony do rozbiórki. Powybijane okna, żadnych drzwi, wszędzie dziury i kruche deski. Muszę uważać żeby czasem w jakąść nie wpaść. Z ostrożnością hirurga ruszyłęm za nim patrząc co chwilę pod siebie, żeby tylko nie utknąć w dziurawej podłodze. Krok po kroku w nieco wolniejszym tempie niż goniłem go przed domem. Próbowałem nadgonić tempo wskakując maksymalnie największą prędkością po schodach i pędząc do góry tak jakby były to schody do nieba. Piętro dalej i dalej, i dalej. Nie mogę przestać go gonić.
Re: Ja idę spać.~ Totsuo Hopu
: 29 kwie 2015, o 13:57
autor: Fukkatsu
Chciałeś dorwać go jak najszybciej. W sumie nie chciałbym być w skórze tego osiłka, gdy go dorwiesz. Ale.. Ty nie chciałbyś być we własnej, gdyby on dorwał Ciebie - bez sensu, nieważne. Byczek znał budynek bardzo dobrze, więc dziury w podłodze nie robiły na nim wrażenia. Biegł tak samo szybko jak ulicami, Ty zaś traciłeś do niego dystans z sekundy na sekunde. Stawiałeś kroki bardzo uważnie, dzięki temu nie spadłeś w dół. nie chciałbyś się przecież poobijać, ewentualnie połamać. Facet wbiegł na drugie piętro, przeleciał pędem przez pokój i na trzecie. Gdy Ty wskoczyłeś po schodach na drugie, zauważyłeś tylko jego nogi na schodach, prowadzących na kolejne. Pospiesz się przyjacielu bo za chwile go stracisz i nagrody nie będzie. Jeżeli zechcesz skakać po schodach na następne piętro - nie uda Ci się. Facet zastawił je ogromną szafką. Musisz się z nią uporać, a następnie gonić gościa, który już zaraz będzie na czwartym piętrze.
- Chuj Ci w dupę gówniarzu! - ryknął jeszcze na koniec byczek.
7/13
Re: Ja idę spać.~ Totsuo Hopu
: 29 kwie 2015, o 14:24
autor: Totsuo
Byłoby łątwiej gdyby wskoczył do sprawnego budynku, ale co zrobić przecież sam się nie podłoży. Gdy już wbiegałem po schodac ujrzałem tylko stopy olbrzyma, który wchodził już na wyższe piętra... oraz ogromną szafę stojącą na górze schodów. Muszę coś szybko wykombinować. Podbiegłem do szafy, otworzyłem drzwi - wiadomo, że tylko przez jedną ściankę szafy będzie się łatwiej przebić. Zeskoczyłem szybko w dół schodów, odwróciłem się i rozpędziłem w stronę szafy. Będąc nieopodal wybiłem się w powietrze z nogą wyprostowaną do przodu - Dainamikku Entorī! - krzyknąłem, po czym pobiegłem dalej za bykiem. Powinienem z łatwością się przebić przez tą szafę z moimi predyspozycjiami.
- A Tobie w oko, bo w dupe to przyjemność - maly suchar na koniec i dalej po schodach w pogoni za mężczyzną.
Re: Ja idę spać.~ Totsuo Hopu
: 29 kwie 2015, o 14:48
autor: Fukkatsu
Otworzyłeś drzwi szafki i postanowiłeś wlecieć w jej tylną ściankę z partyzanta. Pomysł dobry, wykonanie jeszcze lepsze. Ścianka była słabo przybita, parę gwoździ, w dodatku sama nie była jakaś wytrzymała. Prawie z nią wleciałeś do kuchni. Ruszyłeś ponownie za gościem, który był już na piątym piętrze. Ty również tam dobiegłeś. Byczek otworzył drzwi prowadzące na dach. Nie pozostało Ci nic innego jak za nim ruszyć. Gdy byłeś na dachu, po prawo mogłeś go dostrzec. Biegł dachem i po drewnianej kładce przebiegł na kolejny budynek. Kładkę wciągnął za sobą, więc nie miałeś możliwości przejścia po niej. Budynki oddzielone były od siebie sześć metrów. Facet stojąc po drugiej stronie krzyknął:
- A teraz pocałuj mnie w dupę, pierdolona łamago! - odwrócił się na pięcie i ruszył w stronę drzwi znajdujących się na dachu następnego budynku. Musisz prędko wymyślić jak znaleźć się po drugiej stronie, inaczej możesz zapomnieć o nagrodzie.
9/15
Re: Ja idę spać.~ Totsuo Hopu
: 29 kwie 2015, o 15:03
autor: Totsuo
Tak jak myślałem szafka nie miała szans wytrzymać tego uderzenia. Przebiłem się przez nią z łatwością i ruszyłem za grubasem na dach. Skąd on ma tyle siły, cały czas w biegu gość prawie dwa metry z takim kałdunem. Trochę mnie zaskakuje jednak. Bedąc już na dachu zdąrzyłem zauważyć tylko jego przechodącego pomiędzy budynkami po drewnianej kładce. Na drugiej stronie ją zabrał, rzecz jasna. Nie ma co się zastanawiać, moja szybkość i siła w nogach pozwolą mi przeskoczyć tą odległość. W końcu to tylko sześć metrów. Stojąc w drzwiach ruszyłem pełną prędkością w stronę krawędzi budynku, gdzie przy krańcu napiąłem wszystkie mięśnie i wyskoczyłem w powietrze krzycząc:
- Stój frajerze!
Re: Ja idę spać.~ Totsuo Hopu
: 29 kwie 2015, o 15:36
autor: Fukkatsu
On był po prostu duży, nie gruby. Na siłowni spędził więcej czasu niż Ty żyjesz. Kondycję miał i to trzeba mu przyznać. Co z tego, że zabrał kładkę jak miał do czynienia z ninja. Otworzył drzwi i zleciał na klatkę schodową jednego z budynków. Totsuo niczym latający ptak skoczył z budynku na budynek. Nie zrobiła nawet na nim wrażenia wysokość pięciu pięter. Przecież shinobi nie może bać się wysokości. Przeskoczył przez przepaść, upadł po drugiej stronie i puścił się pędem za zbirem. Ten natomiast będąc na klatce schodowej zbiegał na dół. Prawie nóg nie połamał przy takiej prędkości. Ponownie wybiegł na ulicę i obijał ludzi swoim cielskiem. Goń go chłopaku, bo będzie lipa!
11/15
Re: Ja idę spać.~ Totsuo Hopu
: 29 kwie 2015, o 20:22
autor: Totsuo
Tak jak myślałem, tak też się stało. Taka odległość to dla mnie pikuś, przecież jestem ninja co nie? Dobra koniec majaczenie. Zaraz po przeskoku ruszyłem schodami w dół za "siłaczem", już mnie powli denerwowała ta cała gonitwa. Wybiegłem na ulicę, spojrzałem to w lewo, to w prawo - szczerze nie trudno było zauważyć gdzie ta bestia biegnie. Bez chwili zastanowienia ruszyłem za nim patrząc jak rozpycha ludzi na prawo i lewo. Dobra czas to skończyć. Przyśpieszyłem na tyle i le mogłem i gdy będąc już blisko złodziejaszka napinam mięśnie u nóg, po czym wybijam się w górę i staram się kopnąć goryla w plecy obracająć się w lociem, krzycząc przy tym:
- Konoha Senpuu!
Re: Ja idę spać.~ Totsuo Hopu
: 29 kwie 2015, o 22:47
autor: Fukkatsu
Facet w końcu się męczył. Jak widać, Ty miałeś o wiele lepszą kondycję niż on. Chociaż biegaliście dosyć długo. Postanowiłeś zebrać się w kupę, determinacja działała na Twoją korzyść. Chciałeś dopaść go jak najszybciej, więc gdy znajdowałeś się już wystarczająco blisko, wyskoczyłeś w powietrze. Mężczyzna tylko odwrócił się i zebrał potężnego kopa na plecy. Zachwiało nim porządnie, prawie się przewrócił.
- O Ty gnoju! - wrzasnął facet, który zaczął się otrząsać. To był Twój moment, musisz go wykorzystać w innym razie czeka Cię dłuższa walka niż myślisz. Gonienie się popłaciło, w końcu go dorwałeś. Działaj wojowniku!
13/15
Re: Ja idę spać.~ Totsuo Hopu
: 29 kwie 2015, o 22:47
autor: Fukkatsu
Facet w końcu się męczył. Jak widać, Ty miałeś o wiele lepszą kondycję niż on. Chociaż biegaliście dosyć długo. Postanowiłeś zebrać się w kupę, determinacja działała na Twoją korzyść. Chciałeś dopaść go jak najszybciej, więc gdy znajdowałeś się już wystarczająco blisko, wyskoczyłeś w powietrze. Mężczyzna tylko odwrócił się i zebrał potężnego kopa na plecy. Zachwiało nim porządnie, prawie się przewrócił.
- O Ty gnoju! - wrzasnął facet, który zaczął się otrząsać. To był Twój moment, musisz go wykorzystać w innym razie czeka Cię dłuższa walka niż myślisz. Gonienie się popłaciło, w końcu go dorwałeś. Działaj wojowniku!
13/15