Domek rybacki (mieszkanie Ayako)

[Ayako]

Za lasami, w miejscu daleko położonym od centrum miasta stoi mały drewniany domek rybacki. Mieszkała w nim Ayako razem ze swoja matką, dopóki jej mama nie postanowiła wyjechać. Znajduje się on przy średniej wielkości jeziorku, blisko morza. Ściany są wykonane ze ściętego jasnego drewna, które można znaleźć w licznych miejscach w lesie. Za to dach jest zrobiony z tego samego drewna, lecz z pewną różnicą. Jest on przyozdobiony różnymi jasnozielonymi lianami, rosnącymi od wieków. Mimo całkiem przyjemnego wyglądu, dom ten posiada coś szczególnie niebezpiecznego. Mianowicie dziury w różnych miejscach. Jedną z nich jest dziura w dachu, z której można zobaczyć ogromne drzewo. Jest to ulubione miejsce Ayako, ponieważ można z niego zobaczyć całe miasto. Również jest tam cicho i spokojnie więc Ayako często tam trenuje swoje jutsu. Wracając do domu... Na początku można zobaczyć długi korytarz zrobiony z kamienia. Po prawej stronie znajduje się jadalnia razem z maluteńką kuchnią. Po lewej można zobaczyć sypialnie Ayako. Znajduje się w niej duże łóżko, mała drewniana komoda i obrazy z portretem jej taty. Jak pójdziemy dalej możemy zobaczyć mały salonik z jednym kocem na środku tego pokoju. Dalej możemy zobaczyć... ścianę. Rozwaloną kamienną ścianę.

[Ayako]

Ayako wracała ze swojej misji do domu. Tym ciągłym chodzeniem była tak zmęczona, że mogłaby legnąć na trawie i spać cały dzień. Niestety, ale miała jeszcze jedną sprawę do załatwienia. Mianowicie napełnienie swojej butelki. Może dla niektórych nie jest to takie ważne, ale ona kochała pić wodę. Nie ważne czy ktoś by proponował jej sake, czy sok ze świeżo zerwanych owoców, dziewczyna zawsze wybrała by wodę. Dodatkowo była tak zmęczona, że musiała czymś namoczyć jej suche gardło. Przeszłą więc parę kroków i złapała się ściany domu, aby się nie przewrócić. Następnie doszła do jeziorka i zaczęła napełniać butelkę wodą. Wykonując tę czynność wślepiała swoje oczy w gwiaździste niebo.
-Ale się ładnie błyszczy, prawda matko? Niebo jest dokładnie takie same jak wtedy...
Dziewczyna najwyraźniej wspominała swoją matkę. Musiała za nią bardzo tęsknić od kiedy się wyprowadziła. Było to dla niej pewnie bardzo trudne i zostawiło bliznę na sercu.
- Matko zobaczysz nie będę od ciebie gorsza i również nauczę się wspaniałych umiejętności takich jak twoich!!!
Ayako wypowiedziała te słowa i z napełnioną butelką wróciła do domu. Tam weszła do łóżka i położyła się spać.

[Ayako]

Kiedy wstało już słońce Ayako wyrwała się z łóżka i poszła przygotować sobie śniadanie. Przeszła się do salonu gdzie postanowiła się nasycić. Zjadła kawałek chleba i wypiła oczywiście swoją ulubioną wodę. Następnie po przechadzała się po pokojach i pomyślała co będzie robić w tak piękny dzień. Najpierw postanowiła napełnić swoją butelkę. Wyszła więc na dwór i doszła do swojego jeziorka. Tam wyciągnęła swój pojemnik i zaczęła napełniać go wodą. Kiedy była już gotowa weszła na dach i zaczęła myśleć co ma dokładnie robić. Wpadła na genialny pomysł. Postanowiła, iż będzie ćwiczyć. W końcu brak jej wprawy w walkach a ona musi być zawsze gotowa na wszelakie okoliczności. Skoczyła więc na soje ulubione drzewo i tam zaczęła trenować.

Technika Rangi C Suiton: Mizurappa Na początku dziewczyna przypomniała sobie jak się uczyła innych technik. Najpierw musiała obmyślić plan a potem działać. Wyobraziła więc sobie w głowie jak ma ta technika dokładnie wyglądać. Ujrzała tam siebie, która wzięła głęboki oddech a następnie wydech. Wraz z nim z jej ust wyleciał duży strumień wody. No dobrze, dziewczyna już już wiedziała jak ma te jutsu wyglądać, lecz jak je zrobić. To było główne pytanie bez którego nie można by było zacząć treningu. Ayako wróciła znów do swoich myśli. Tym razem wyobraziła sobie jej przepływ czakry. Następnie zobaczyła jak się gromadzi gdzieś na wysokości brzucha. Tam zaczęła powstawać woda, która wraz z wdechem zaczęła się unosić ku gardłu. Teraz wszystko było już jasne. Dziewczyna ustawiła się w wykrocznej pozie i zaczęła swoje ćwiczenia. Najpierw wyobraziła sobie jak jej czakra kumulowała się w brzuchu. Nie było to zbyt trudne i po kilku chwilach się jej udało. Potem nadszedł krytyczny moment całego treningu. Musiała wytworzyć tam wodę. Było to dla niej trudne, ponieważ trudno sobie wyobrazić wodę, która się pojawia tak z niczego. Opanowanie tego elementu trwało by zapewne o wiele dłużej gdyby nie to, iż przypomniała sobie, że jej ciało tak jakby jest wodą. W końcu należy do klanu Hoozuki. Następnie przyszedł moment na "wyplucie" wody. Nie było to zbyt trudne, jednak obrzydliwe, gdyż dziewczyna musiała sobie wyobrazić jakby wymiotowała. Na początku wyleciała strasznie małą ilość wody, ale z czasem jej się zaczęło udawać. W taki oto sposób Ayako opanowała tą technikę.

Czas rozpoczęcia: 00: 37
Czas trwania : 5h
Czas ukończenia: 05: 37

[Ayako]

Po udanym treningu Ayako postanowiła chwilę odpocząć. Usiadła na swoim łóżku i zaczęła się zastanawiać co ma robić. Nagle przypomniały jej się słowa wypowiedziane przez jej mamę. Było to bardzo dawno temu, kiedy dziewczyna miała około 7 lat. Ich treść opowiadała o tym, iż Ayako mieszkała kiedyś w Kantai, osadzie rodu Hoozukich i należała do ich klanu. Dziewczyna zdawała sobie sprawę, że jej zupełnie nie znają, a jako wyrzutek z ich klanu mogą uznać ją za wroga. Gdyby tak się stało było by to dla niej bardzo niekorzystne. Postanowiła więc tam się udać i wyjaśnić całą tą sytuację. Ayako wzięła potrzebne rzeczy, napiła się wody I wyruszyła w swoją podróż...

z/t