[Misja rangi D] Łopatologiczna Robota - Jiro Uchiha - 15/15
Zarówno starzec jak i chłopak chwycili za łopaty. Trochę to zaskoczyło młodzieńca, niemniej jednak staruszek nic nie mówił, że nie będzie pomagał. Może mu się w życiu nudziło? Był jednak u siebie, to mógł sobie pozwolić. Różnica między szybkością pracy chłopaka a staruszka była dość znaczna. Jiro przebierał łopatą jakoś 10 razy szybciej. Starzec natomiast zachowywał własne tempo. Tak pracowali ze dwie godziny. Dwie długie godziny. Dla normalnego człowieka oznaczałoby to dość znaczne zmęczenie, jednak Jiro był ninja i jego organizm przywykł do tak długiej pracy.
- Dzięki! - wysapał staruszek. Jego to zmęczyło i to znacznie. Niemniej jednak w jego głosie dało się wyczuć oprócz zmęczenia także i radość. Od razu sięgnął do kieszeni i wyciągnął z niej mieszek z pieniędzmi.
Chatka Jiro!
Re: Chatka Jiro!
Młody Uchiha chwycił za łopatę, przy czym zdziwił się nieco, gdy dziadyga, także chwycił za owe narzędzie, chciał mu pomóc? Może dla niego było to nielogiczne, ale jakby się przyjrzeć temu z boku, to widać że dziadek jest zbyt "łagodny", "dobry", by pozwolić komuś, by sam, za niego pracował. Rozpoczęła się żmudna praca, która polegała na odgarnianiu śniegu, który był już zapewne ostatnim w tym roku, Jiro zaczął od drzwi chatki, odgarniając śnieg, aż do dróżki, dzięki czemu zrobił przejście, które według niego spokojnie by wystarczyło. Skoro jednak starzec mu płacił, to był zmuszony by odgarnąć całe jego podwórze. Po zakończonej pracy, gdy młodzieniec odstawił łopatę, starzec podziękował i dał mu obiecane pieniądze, których nie było wcale dużo, ale wystarczały, jak na pracę którą wykonał.
- Dzięki starcze, trzymaj się. - po tych "chwilach rozczulenia" i pożegnaniu, poszedł w stronę osady "i tyle go widzieli".
z/t
- Dzięki starcze, trzymaj się. - po tych "chwilach rozczulenia" i pożegnaniu, poszedł w stronę osady "i tyle go widzieli".
z/t
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości