Maji Jigen

Jigen · Post autor: **Jigen** » wczoraj, o 22:39

DANE PERSONALNE
IMIĘ: Jigen
NAZWISKO: Maji
KLAN: Maji
PRZYNALEŻNOŚĆ: Unia Samotnych Wydm
WIEK: 17
DATA URODZENIA: 378 r.
PŁEĆ: Shinobi
WZROST | WAGA: 182cm / 72kg
RANGA: Doko

APARYCJA
WYGLĄD:
Nie sposób przeoczyć go w tłumie. Wysoki, o bladej karnacji i smukłej sylwetce, która wygląda, jakby została wyrzeźbiona specjalnie po to, by budzić podziw. Dziewczyny mogą się ślinić, ale faceci niech lepiej nie sprawdzają, czy te mięśnie to nie tylko ładne opakowanie. Jego ciało pokrywa sieć drobnych, tajemniczych blizn przypominających niegojące się zadrapania. Plotki na temat ich pochodzenia krążą różne. Sam Jigen uwielbia tę niepewność i za każdym razem serwuje nową, coraz bardziej absurdalną wersję wydarzeń ze swojej przeszłości
Ale to jego twarz przykuwa uwagę najbardziej. Długie, kruczoczarne włosy, zwykle spięte w kucyk, lśnią jak jedwab, nadając mu arystokratyczną wręcz urodę. Dzięki tym przenikliwym, błękitnym oczom, mógłby uchodzić za jakiegoś bajkowego księcia. Idealnie ułożone brwi i gładka cera dopełniają obrazu, a ten jeden niesforny kosmyk, który zawsze wymyka się spięciu, zdaje się celowym akcentem – kaprysem pustynnego wiatru.
Gdy Jigen wkracza do pomieszczenia, nie trzeba pytać, kto tu rządzi. To samiec alfa w najczystszej postaci, choć na szczęście pozbawiony tej żenującej potrzeby ciągłego udowadniania swojej dominacji. Chociaż... kto wie? W końcu nawet najdoskonalsze pozory potrafią być mylące.

UBIÓR:
ZNAKI SZCZEGÓLNE:
- Zuchwałość i pewność siebie
- Długie proste włosy
- Wiele drobnych blizn na ciele

OSOBOWOŚĆ
CHARAKTER:
Jigen to prawdziwy zwierzę stadne – kwintesencja życia w grupie. Uwielbia towarzystwo, ploteczki o byle czym, flirty z przystojniakami i ślicznymi dziewczynami, a także subtelne lub nieco mniej subtelne żarty kosztem innych. Jest otwarty na nowe znajomości, pod warunkiem że druga strona ma choć odrobinę rozumu i osobowość, która nie przypomina herbaty zaparzonej trzy razy. I choć bywa przekorny, nie jest wrogiem. Jeśli traktujesz go fair, możesz liczyć na lojalność, a nawet niespodziewaną pomoc w potrzebie.
Ale uwaga... To nie jest typ, który da się zbyć byle czym. Jigen ma zadziorną pewność siebie, momentami wręcz przechodzącą w lekką megalomanię. Uwielbia być w centrum uwagi, czy to na imprezie, czy podczas ważnej misji. Szkoda tylko, że współpraca w grupie nie jest jego mocną stroną – nie znosi, gdy ktoś próbuje mu dyrygować. Woli przewodzić albo działać po swojemu, nawet jeśli oznacza to obranie dłuższej drogi. Nie lubi też niedokończonych spraw. Jeśli coś wisi w powietrzu, od razu rzuca się w wir działania, byle tylko zamknąć temat. A porażki? Traktuje je jak darmowe lekcje życia. Zamiast się frustrować, woli przekuć je w paliwo do dalszego rozwoju.

CIEKAWOSTKI:
- Potrafi grać na koto
- Blizny są wynikiem jego treningu Kekkei Genkai

NINDO:
„Życie to nie wyścig, a taniec – czasem prowadzisz, czasem dajesz się ponieść rytmowi, ale zawsze warto słuchać muzyki.”

HISTORIA:
Czas płynął nieubłaganie, a świat wokół nie przestawał się zmieniać. Polityczno-klanowe wojny, niczym gorący pustynny wiatr, raz po raz przetaczały się przez kolejne prowincje, pozostawiając po sobie zgliszcza i wspomnienia lepszych dni. W samym środku tego chaosu, na odludnych Samotnych Wydmach, w szeregach dumnego rodu Maji przyszedł na świat mały Jigen.

Jego ojciec, wytrawny shinobi, od najwcześniejszych lat starał się zaszczepić w synu tajniki ich sztuki. Treningi zaczynały się o świci. Zbyt wcześnie jak na gust rozbrykanego chłopca, który zdecydowanie wolał psoty z rówieśnikami niż mozolne powtarzanie technik w palącym słońcu. Młody Maji, choć generalnie posłuszny, potrafił postawić się twardo, gdy tylko uznał, że zabawa jest ważniejsza od kolejnych godzin ćwiczeń. I ku jego zdumieniu, ojciec czasem ustępował.
Za tymi dziecięcymi buntami stała dyskretna interwencja matki. To ona delikatnie, ale stanowczo przekonywała męża, że ich syn potrzebuje także normalnego dzieciństwa. Z pozoru surowy wojownik w głębi serca był czułym ojcem. Jego miłość nie pozwalała zamienić treningów w prawdziwą katorgę. W ten sposób dni chłopaka wypełniały się zarówno szalonymi zabawami w "wojnę ninja" z przyjaciółmi, jak i poważniejszymi lekcjami pod okiem ojca.
Z biegiem czasu młody ninja robił coraz większe postępy. Ojciec, dumny jak nigdy, widział w synu prawdziwy talent. Jigen chłonął wiedzę z niezwykłą łatwością, a jego ciało z każdym miesiącem stawało się silniejsze i bardziej wytrzymałe. Gdy wkroczył w wiek nastoletni, podstawy ninjutsu miał już opanowane do perfekcji.
Wieczorami ojciec snuł opowieści o dalekich krainach, wielkich bitwach i sekretach ich rodu. To wtedy młody Maji po raz pierwszy naprawdę zrozumiał, że bycie shinobi to nie tylko sztuczki i błyskawiczne ciosy... To dziedzictwo niosące zarówno chwałę, jak i brzemię odpowiedzialności.
Gdy ojciec zaczął coraz częściej opuszczać dom, powołany na ważne misje, nastolatek nie porzucił treningów. Wręcz przeciwnie, postawił sobie jasny cel. Zdobyć taką pozycję w wiosce, by wszyscy patrzyli na niego z należytym szacunkiem. Chciał udowodnić rodzicom, a może przede wszystkim sobie, że potrafi zostać shinobi, jakiego jeszcze świat nie widział. Każdy nowy dzień przybliżał go do tego marzenia. Krok po kroku, cios po ciosie, ku doskonałości.

WIEDZA

Ukryty tekst

ZDOLNOŚCI

Ukryty tekst

EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
Torba

Ukryty tekst

ROZLICZENIA
PIENIĄDZE: BANK
PH: LINK
MISJE (dla klanu / inne):
D -
C -
B -
A -
S -
WYPRAWY:
C -
B -
A -
S -
EVENTY:
PREZENT OD ADMINISTRACJI:
100PH dla nowego gracza od Boyosa - https://i.imgur.com/JSpelTV.png