Shinobi War PBF Naruto

Problem: Bonusy z różnych stylów lub technik są w moim odczuciu dziwnie małe. Oczywiście najłatwiej będzie mi wzorować się na tym, czego sam używam więc Byakugan, który na randze A dodaje zawrotne +25 percepcji. Czyli będąc praktycznie mistrzem w klanówce, zyskuję połowę naszego forumowego przedziału w aspektach, gdzie bądźmy szczerzy, wszelkie Dojutsu czy inne klany (lub dziedziny) które dostawały jakiegoś bonusika (Akimichi, Inuzuka, Juugo, Uchiha, Ranmaru, Taijutsu, Bukijutsu), potrafiły dosłownie odwrócić losy walki.

Prosty przykład - Sasuke vs Orochimaru w lesie śmierci podczas CE. Sasuke po aktywacji Sharingana, nagle był w stanie dostrzec przeciwnika, który chwilę wcześniej był dla niego ledwie smugą. Według forum Sasuke zyskał 10 percepcji... słabo, bo tak na logikę skoczył min. o 1 cały poziom.

Bonus +15 szybkości dla Inuzuka? Co to w praktyce zmienia? Percepcja +25 na randze A? Szczerze mówiąc to jest śmiech na sali, nie zmienia to nic i na dobrą sprawę jest to wartość tak nieznacząca, że nawet w czystej walce na pięści nie powinno to być jakoś widoczne, tymczasem jest traktowane jako niesamowite błogosławieństwo.
Dodatkowo rozbieżności między niektórymi bonusami są zbyt duże, bo sorry ale Ranmaru +60 percepcji i Hyuga +30 percepcji na randze S? Rozumiem faworyzowanie niektórych klanów (pomijając że to fillerowe bujdy) ale chociaż niech będzie jaki balans, o który rzekomo tak się walczy na forum.


Rozwiązanie: Zwiększyć bonusy, aby chociaż w niewielkim stopniu odzwierciedlały one to co faktycznie postać zyskiwała.

Oj mocno się nie zgadzam. Przede wszystkim poza bonusem do atrybutów zwykle jest jakiś dodatkowy bonus. W Byakuganie widzenie przez materialne obiekty, kąt widzenia i odległość widzenia, w sharinganie kopiowanie technik, rozpoznawanie klonów etc. Jeśli chcielibyśmy wzmacniać bonusy do atrybutów, to dla równowagi, aby nic nie było zbyt potężne, należałoby ukrócić te dodatkowe rzeczy. No, a nikt chyba nie bierze Uchichy dla dodatkowej percepcji, a dla innych bonusów, jakie daje shairngan.

Ponadto, o ile być może można by poszczególne cyferki odrobinę pozmieniać i lepiej zbalansować niektóre klany, to twierdzenie iż bonus 30 punktów przy randze S to mało, jest nietrafione. Jasne, w momencie gdy ktoś mając 900 ph zrobi dziwoląga i rozwinie dziedzinę na S, to wtedy ten bonus można łatwo wyrównać małą liczbą PH. Zwykle jednak Ski wbija się duuużo później, gdzie i atrybuty ma się już wyższe. Jeśli więc Inuzuka na S dostaje 30 szybkości i 30 siły, a jego build opiera się na taijutsu (co jest najbardziej oczywiste) to już dostaje spory bonus, który bez klanówki kosztowałby go sporo ph, bo z pewnością przed kalnówką Na S włożył sporo ph w staty.

W praktyce, podczas walki różnica 30 PA jest niczym. To nawet nie jest przeskok o 1 poziom. Chodzi mi o sytuacje gdzie walczę z kimś powiedzmy o 2 poziomy szybszym ode mnie (czyli jakieś ~80PA). Aktywuję Dojutsu i zyskuję... 30PA.
Nie skupiam się w tym temacie na innych bonusach różnych klanów tylko na samych bonusach fizycznych, które zupełnie nie odzwierciedlają tego co powinny dawać i jak powinny wpływać na przebieg walki.
Rozumiem gdyby na randze D-C bonus był niewielki i ledwie wpływał na walkę (ale nadal powinien), ale żeby na randze S nie było żadnej praktycznej różnicy w trakcie walki?

Spytaj Natsu, czy Ocira ile by ich kosztowało w PH dodatkowe 30 punktów atrybutów i czy zrobiłoby im różnice w walce. 30 punktów atrybutów to 3/4 progu, a więc ogromnie dużo, tym bardziej biorąc pod uwagę, że mówimy o bonusie niezależnym od tego, ile stat posiadamy. Ba, jak teraz na to patrze, to byłbym nawet skłonny poprzeć delikatne zmniejszenie tych bonusów, gdyby ktoś to dobrze uargumentował. W momencie bowiem gdy mając atrybut na poziomie nieco ponad wielkim, odpalam jedną technikę (na której i tak zwykle opiera się mój build) i nagle wskakuję na poziom monstrualny, to dostaje ogromnego boosta w walce.
Ponadto owe bonusy niejako równoważą przewagę klanów z reberu. Gdzie reberu zwykle co rangę rośnie o 30-40 punktów danego atrybutu. Statystyki reberu są jednak zamknięte u góry i po wbiciu ich na S nie można ich poprawiać. Atrybuty możemy natomiast wzmacniać w nieskończoność. Dlatego też bonus 30 punktów jest według mnie ładnie zrównoważony i zbalansowany względem klanów nastawionych na techniki czakrowe.

Przy wysokich atrybutach te 30 punktów przestaje być żartem, gdy ich zakup kosztuje 3x tyle ph

Ps. poziom wielki osiąga mało kto. Już niżej się zaczyna kwestia kosztów

Nie możemy się w 100% opierać na tym że coś było w m&a bo wtedy cały balans by poszedł się...
Bo idąc tą logiką to naruto jak tworzył 1000 klonów i każdy z klonów zrobił rasengan to przy założeniu że ma on KC na S+ powinien on mieć minimum 5000% chakry bo musi na każdego klona dać 5% żeby w ogóle był w stanie zrobić tego rasengana a jak już to zrobi to ma 0% chakry i umiera.
A&M nie jest zbalansowane, jak jest robiony PBF inspirowany czymś takim to wszystko musi zostać jako zbalansowane żeby w ogóle dało się normalnie grać

Bonusy do stylów jak na razie nie wymagają żadnych zmian. Jeśli już - to mogłyby zostać co najwyżej zmniejszone, na pewno nie powiększone. Temat był jednak przerabiany przez nas i tak jak jest - jest okej. Opłaca się atrybuty oraz styl rozwijać dla tych bonusów.
W zależności od progu każde 10PA dodatkowych może zrobić sporą różnicę w PH, więc nie ma sensu się rozwodzić, matematyki się nie przeskoczy. Przeskok 30PA jest przeskokiem bardzo dużym.

Po pierwsze zrównanie do Ranmaru:
Zaletą Ranmaru jest właśnie zwiększona percepcja dla ich Dou albowiem jest to jedyny klan nieposiadający technik ofensywnych a jedynie suportujące. Teraz masz do wyboru klan Hyuga, który na randze A pozwala tobie na sianie niemałego zamęty na polu bitwy i masz Ranmaru z rangą A który może... no właśnie, tylko tyle co sobie rozwinie na boku. Dlaczego więc taki klan miałby być zrównywany z klanem Hyuga? Gdzie tu balans? No właśnie balansem jest to, że Hyuga nie mają takich chorych boostów do stat jak inni do tego mają techniki, które potrafią zakończyć walkę jednym ciosem. Nie wydaje się to trochę zbyt OP?

Kwestia Sharków i super boostów z Anime:
Koledzy wyżej znacząco się w tej kwestii wypowiedzieli. Sharingan pozwala na wiele, między innymi odróżnianie klonów od użytkownika czego nie potrafią inne klany, do tego pozwalają na naukę i kopiowanie technik chakrowych, nie wspomnę o wzmocnionym Genjutsu, które można rzucać samym wzrokiem bez żadnych pieczęci. To jest klan cholernie mocny. Owszem wadą jego jest długi rozwój, jednak jeśli spojrzy się na to z innej strony. To ilość zysków jakie otrzymuje się w czasie jest ogromna. Tak więc dodawanie już silnemu klanowi jeszcze więcej statystyk jest niezbyt przemyślane. Do tego gdybyśmy mieli patrzeć po Anime, wówczas samurajowie powinni dostać kolejnego nerfa ponieważ poza jednym nikt nie wykazał się niczym wyjątkowym, byli na wojnie niczym mięso armatnie. Brama od 5 poziomu powinna dodawać od diabła statystyk jeśli patrzeć po walce Gara vs Rock Lee. Tak nie jest ponieważ... balans.

Tak masz rację 30PA to mało, jeśli patrzymy na osobę, która zraszowała Byaka na S. Wtedy można powiedzieć że wydał tyle Chakry aby dostać Percepcję wartą 90. Potem jednak te 90PH może zamienić się w 300PH w to wliczając silne techniki klanowe.

Tak jak większość osób zauważyła zmiana nie jest potrzebna a wszystko opiera się na balansie.
Przenoszę do kosza.