Strona 1 z 2

Medyczny punkt widzenia

: 14 paź 2018, o 23:26
autor: Reika
PROBLEM
Ogólnie to dzisiaj wywiązała się pewna dyskusja na temat super regeneracji Jashinistów i jednocześnie pojawił się pewien problem dotyczący przeszczepów. Otóż jak ma wyglądać ingerencja medyka w ciało osoby, która bardzo szybko się regeneruje? Wystarczy, że natnie się ciało Jashinisty, a ten potrafi bardzo szybko się zregenerować, w zależności od poziomu Fumetsu i teraz pytanie, jak takiej osobie zrobić przeszczep? Z logicznego punktu widzenia nie da się, ponieważ raz, chcesz otworzyć sobie dostęp do niego, to Ci się wszystko zasklepia, dwa, obce geny, które chcesz mu wprowadzić, zostają wyparte przez jego własne, szybko namnażające się komórki i tym samym przeszczep się nie przyjmie, zostanie odrzucony. Więc dlaczego mamy tutaj bonus do przeszczepu, skoro Jashiniści w ogóle nie powinni móc zrobić sobie przeszczepu? Ja rozumiem, że buff ale dlaczego na siłę i kompletnie pozbawiony logiki?


ROZWIĄZANIE
Zastąpić powyższą notkę wzmianką o tym, że z powodu świetniej regeneracji, jaką daje Fumestu, zrobienie przeszczepu jest niemożliwe, a wszelka próba będzie się kończyć odrzuceniem komponentu.


DODATKOWE UWAGI
Zamiast tego, można by było pomyśleć nad innym buffem dla Jashinistów, który będzie lepiej pasował do ich możliwości i umiejętności klanowych, żeby nie zostali całkowicie na lodzie. Pomysły?

Re: Medyczny punkt widzenia

: 14 paź 2018, o 23:31
autor: Yami
Równie dobrze regeneracja może przyspieszyć proces przyswajania nowego genu. Skoro zmiana części tkanki szybko wzrośnie do istniejącej, zasklepiającej się, może stworzyć równie dobrze kolejne połączenia nerwowe bądź szybko doprowadzić do połączenia naczyń krwionośnych z tymi umiejscowionymi w wszczepianej tkance.
Można dlatego założyć, że Buff w przypadku szybkości z braku problemów w przeszczepach byłby widziany skoro negatywne efekty nie zostały zaaplikowane (albowiem są zdrowi).
Uważam, że zmiana, do której można podejść w dwójnasób, pozwala tworzyć teoryje, w których Buff jak i Nerf powinien zaistnieć albowiem to co piszesz równie dobrze mieć rację bytu.

Dlatego wstrzymuję się od głosu w tej sprawie.

Re: Medyczny punkt widzenia

: 14 paź 2018, o 23:39
autor: Sabaku Kuroko
YAY! MOJA PIERWSZA WYPOWIEDŹ W POMYSŁACH!

Siemanko wszystkim stałym bywalcom kappa

Powiem tak. Z samym opisem problemu w pełni się zgadzam. Jest to jak najbardziej logiczne, że skoro komórki tak szybko się namnażają by zasklepiać rany, to przeszczep będzie niemożliwy z racji szybkiego zasklepienia chociażby zwykłego rozcięcia przy prowadzaniu nowej tkanki. Do tego szybkość mnożenia się nowych komórek czysto logicznie wypiera komórki obce, które potrzebują czasu na asymilację.
Podsumowując komórki własne będą się szybciej regenerować niż obce przyswajać co eliminuje opcję przeszczepu.

Co do pomysłów czym to zastąpić. Hmmm.... Póki co pomysłu jeszcze nie mam, ale jak na coś wpadnę to jeszcze się odezwę.

That's all folks! Dzięki za uwagę.

Re: Medyczny punkt widzenia

: 14 paź 2018, o 23:51
autor: Yamanaka Inoshi
Ciekawa sprawa.


Według mnie... Jeśli już iść w tą stronę to znieść jashinom wymagania do przeszczepu od rangi fumetsu która daje regeneracje taką szybką. Wtedy dajmy na to, jest on w stanie opóźnić regeneracje w jakiś sobie znany sposób na krótką chwilę lub kilka godzin, tj czas przeszczepu i wtedy mógłby go dostać. ALE, nie może wyłączyć regeneracji na stałe bez obniżenia rangi fumetsu a co za tym idzie jego komórki powinny " zeżreć " te przeszczepione i zastąpić swoimi oryginalnymi, nowymi albo przekształcić tamte w swoje, nie ważne... I odrzucić przeszczep po X czasu.

Czyli w skrócie widziałbym to tak, jeśli już chcemy coś usuwać/dodawać.

Jashin robi przeszczep bez wymogów wytki, wymóg rangi fumetsu tylko -> jashin ma przeszczep przez X fabularnego czasu, może go rozwijać normalnie, tyle, że po tym X czasu przeszczep się zużywa. Wtedy jego przeszczepiona dziedzina staje się nieaktywna do czasu posiadania przeszczepu ponownie. Musi zrobić sobie nowy albo go dopełnić by odnowić ten czas.

Re: Medyczny punkt widzenia

: 15 paź 2018, o 00:03
autor: Numa
Ja to pójdę poczytać przeszczepy na forum potem wrócę *-* <wrócił>

Dobra więc z tego co widzę większość przeszczepów polega na uwaga bardzo trudnym zabiegm przeszczepu szpiku, właściwie to szpik produkuje ważne elementy krwi więc nie wiem czemu trzeba przeszczepiać krew ale mniejsza.

Kładziemy więc jashinistę na stole i trzeba dostać się do jego kości... podczas gdy on się regeneruje. Do tego jak przeczytałem opisy o staranności i delikatności przeszczepów. Ten co dziwne w sumie jest podobno najprostszy. Jak całkowicie stwierdzić że przeszczepiono szpik metodami ale średniowiecze i jak najszybciej. W sumie jest to chyba możliwe od tak wbijamy wielką strzykawkę w kość aż do środka. Wysysamy szpik do pojemniczka podmieniamy go i wpompowujemy nowy pewnie jak najszybciej... Załóżmy (nie ma pojęcia o medycynie w sumie ale tutaj mogę głosić herezje :D) Tylko co zrobi organizm jashinisty ? Pewnie będzie uzupełniał swój szpik. Jak szybko nie wiem. Choć tu może by się dało.

Drugą sprawą bardzo interesującą jest to że doujutsu i inne takie przeszczepia się jeszcze trudniej. Jashinista jako skazany na darmową regenerację będzie odbudowywał się zawsze. Mimo tego że to dość op. Jednak załóżmy medyk chce przeszczepić sharingana. Najpierw trzeba wyjąć oko. Medyk wycina delikatnie i co... po chwili jashinista ma kolejne oko. i znów trzeba wyciąć, choćby to nowe coś które powstało w oczodole. A gdzie tu czas na połączenie np nerwów... no szalone.

Co z tym że jashinista konsekwentnie naprawia wszystkie skazy i obrażenia do stanu pierwotnego ? No z tym problem. On nawet stan wieku przywraca do stanu który miał w momencie przyjęcia wiary.
ps. W sumie podobnie jak kakuzu.


W sumie na forum nie widzę czegoś takiego jak odrzucenie przeszczepu. No nic nie będę wpychał swoich przemyśleń na ten temat. Pominę ale np taki Danzo miał problem że przeszczep wyrwał mu się spod kontroli.

Re: Medyczny punkt widzenia

: 15 paź 2018, o 00:12
autor: Tsukune
Ja sądzę że tutaj po prostu u jashinisty podczas operacji ta regeneracja nie jest aktywna powiedzmy sobie tak...

W skrócie o co mi chodzi. Podczas przeszczepu cały czas coś babrasz w tej ranie...powiedzmy że przeszczepiasz mu serce czy inne badziewie. To klatkę masz cały czas otwartą. masz w niej różne ustrojstwa do otwierania i bla bla bla...dlatego regeneracja nie działa gdyż rana cały czas jest wciąż i wciąż otwierana nawet lekki ruch gazą czy czymś jest uznawane przez ciało jashinisty jako kolejna rana co na krótką chwilę "blokuje" regenerację...

przynajmniej ja o tak widzę.

Re: Medyczny punkt widzenia

: 15 paź 2018, o 00:14
autor: Numa
Tsukune czyli Medycy wiedzą jak zabić jashinistę ? *_* potrafią zatrzymać jego dar od boga ?

Dobra jest to możliwe ale nie zdradzę niech medycy sami na to wpadną. ALE DA SIĘ choć to dość niekonwencjonalne podejście. Wystarczy...

Re: Medyczny punkt widzenia

: 15 paź 2018, o 00:23
autor: Yamanaka Inoshi
Jeśli ich regeneracja działa jak Iryo to rany są zasklepiane cały czas a co za tym idzie krwawienia też nie ma bo jest usuwane co i rusz. Nawet z przedmiotami stałymi jak było w przypadku sakury która leczyła ranę w której dalej była broń.

No nie wiem czy te tkanki nie będą na tyle cwane by obejść problemu jeśli chodzi o Jashinistę, bo potrafi wyrastać sobie nowe organy, ręce, nogi, to co stoi na przeszkodzie by wyrosnąć sobie nową klatkę jeśli nie może zamknąć starej...

Re: Medyczny punkt widzenia

: 15 paź 2018, o 08:05
autor: Akashi
A ja znam odpowiedź o/ Ja znam, ja znam >:V

Odpowiedź na to jak zrobić jashniści przeszczep znajduje się na randze S jego fumetsu i jest stosunkowo prosta.
Tak jak z tego opisu wynika, regeneracja jashinisty działa jedynie jak jego głowa jest połączona z tułowiem. Więc jeżeli przed zabiegiem odetniemy głowę, to nie powinno być problemu z robieniem mu operacji, bo to dalej byłoby jak u zwykłego człowieka, tylko byłaby gadająca odcięta głowa, którą trzeba by przymocować po zabiegu.

A skoro już wiemy, że przeszczep u jashnisty jest możliwy nawet na randze A( w końcu przeżyje 2 tygodnie bez głowy)
TO przejdźmy do drugiego problemu jakim jest wypieranie ciała obcego. Wiadomo regeneracja regeneracją, wycinasz mu serce, a po chwili ma nowe. Tylko czy ta regeneracja zadziałałby w przypadku gdyby na miejscu jego serca było inne? W sumie wątpliwe. Póki coś by tam było nie mógłby się zregenerować.
To tak samo, jak wbijesz mu rękę w brzuch, dookoła ręki się zregeneruje jakoś, ale samej ręki nie zacznie rozkładać by zregenerować tkankę, która powinna być na jej miejscu, tylko to miejsce zostałoby zaleczone dopiero w momencie jak ręką opuściłaby to miejsce.

Dlatego w przeszczepach dla jashnistów jest napomnienie, że jeżeli organ przeszczepiony zostanie zniszczony na jego miejsce pojawia się stary. Bo sam organizm wyznawcy posiada nadludzkie zdolności regeneracyjne wykraczające poza możliwości medycznych jutsu, ale nie posiada możliwości rozkładania ciał obcych. Więc samo ciało obce istniałoby tak długo w jashniście, póki nie opuściłoby jego wnętrzności.

Re: Medyczny punkt widzenia

: 15 paź 2018, o 11:37
autor: Hitsukejin Shiga
Inoshi - Bardzo sprytne powiedzenie "Zniszczmy szansę na przeszczepy u jashinistów" tylko ubrane w ładne frazesy. <brawo>
Jashinista po X czasu ma nieaktywny przeszczep - nieaktywną, nie działającą dziedzinę, która nic mu nie daje. A żeby ją odnowić musi TYLKO Znów przeszczepić sobie ciało.
Nie no, spoko. W sumie mamy tak dużo przeszczepów, że to będzie formalność. Zero przez trzy lata istnienia forum. <brawo>
I nie, Jashinista nie "wyrośnie sobie nowej klatki". Nie wiedzieć czemu Jashinista regeneruje tylko ręce i nogi, a także organy wewnętrzne, a samego ciała jako takiego nie. Dlatego, choć to bezsensowne, odcięta głowa mimo, że nie zdechniesz bo S to śmierć fabularna. Nie bez powodu istnieje opcja zrzeczenia się wiary by spokojnie sobie pośmiertną założyć.

Co do pomysłu.
Jashinista to nie jest meatboy jak może wam się wydawać. Nie jest to mięcho z plasteliny. Jeśli wsadzisz Jashiniście miecz w brzuch to nie wykrwawi się, ale ciało obce będzie obecne i nie zregeneruje się z mieczem w środku. Tkanki odrastają dookoła, by się nie wykrwawił, ale nie zaleczą miecza w brzuchu.

W przypadku przeszczepienia określonego elementu innego organizmu wystarczyłoby użycie czegoś, co nazywa się po angielsku forceps, po naszemu kleszcze - otwarcie rany i utrzymanie jej w formie otwartej dużą ilością kleszczy nie pozwoliłoby organizmowi się zregenerować. A kwestia "podłączenia wszystkich kabelków" to byłoby otworzenie rany - przyłożenie tkanki - zaleczenie rany - wyjęcie kleszczy.

W duzym skrócie jedyne, co Jashinista powinien mieć utrudnione w związku z regeneracją i operacjami to to, że musi bardziej kreatywny opis wymyślić, nic więcej.


Zapraszam was też do mojego pomysłu. Zmiana opisów, która dla TFa jest zmianą kosmetyczną (No idea why) rozwiązałąby ten problem. Zgodnie z moim pomysłem regeneracja obejmuje tylko elementy aktualnie konieczne do walki typu ścięgna, a elementy które nie są aktualnie Jashiniście niezbędne - jak organy od pewnego stopnia fumetsu - nie regenerują się od razu tylko z opóźnieniem bo Bóg i jego dar mają priorytety - Jashinista ma walczyć skutecznie, a nie ładnie wyglądać i mieć wszystko na swoim miejscu. http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=21&t=6474

Re: Medyczny punkt widzenia

: 15 paź 2018, o 11:48
autor: Chise
*Sigh*
http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=2 ... przeszczep -> temat był wprowadzony pół roku temu. A przecież mamy unikać powielania tych samych pomysłów..
Temat jest kontrowersyjny, bo sprawę można rozważać dwojako. Jednakże pozwolę sobie tutaj zacytować post z zaakceptowanego pomysłu:
Nie ma problemu z regeneracją, bo Jashin nie regeneruje się natychmiast, w tym samym momencie co zadawanie rany. Zwłaszcza, gdy rana jest sztucznie przetrzymywana w otwartej pozycji. Podobnie to działa gdy Jashinista ma otwarte złamanie. Owszem, w końcu to zregeneruje, ale same w sobie kości się nie nastawią, tak samo jak otwarta klatka sama się nie zamknie. Więc sam problem jest po prostu wyolbrzymiony.

Re: Medyczny punkt widzenia

: 15 paź 2018, o 12:06
autor: Reika
No dobrze, skoro Jashinista nie regeneruje się natychmiast i nie szybko, to dlaczego tak widnieje w ich temacie?
No ale spoko. Skoro kleszcze i ingerencja w ciało są w stanie przystopować regenerację, żeby wprowadzić komponent, to git, tylko jest jeszcze drugi problem. O ile takie oko dałoby radę, bo Jashiniście nie odrośnie nowe, o tyle jak przeszczepić geny z krwi i szpiku? Skoro regeneracja jest tak zaawansowana, to szybko wyprze obce geny i zdominuje je swoimi. Trzeba by było zrobić transfuzję krwi, albo wpuścić tego szpiku naprawdę dużo. No serio nie wyobrażam sobie tego, jak można trochę genów wprowadzić do super regenerującego się ciała i liczyć na to, że to się przyjmie. W normalnym życiu przeszczep może się nie przyjąć, nawet ze zgodnością krwi i tak dalej. Tutaj nie mamy grup krwi i wszystko jest uproszczone, jednak w tym wypadku świetna regeneracja działa na niekorzyść, a im poziom Fumetsu wyżej, tym bardziej.

Re: Medyczny punkt widzenia

: 15 paź 2018, o 12:13
autor: Hitsukejin Shiga
Mam lepsze pytanie, jak chcemy bawić się w pytania egzystencjonalne. Dlaczego jest tak w ich temacie, a tak to nie działa w praktyce? Zgodnie z opisem z Ski leczenie się szybciej niż najlepsze Iryo. Najlepsze iryo leczy w momencie zadania obrażeń.
Opis to jest tylko opis, Reika. Można go sobie wsadzic między bajki. Zgodnie z aktualnym opisem Jashiniście możnaby uciąć łeb tylko ostrzem typu zanbato bo inne ostrze wychodząc już będzie miało za sobą zregenerowane ciało. Mega jutsu paraliżujące mieśnie? Już są nowe, naprawione. Poparzenia? Ogień nie dogaśnie, a już nie ma obrażen! Zgodnie z opisem musi leczyć lepiej niż Iryo Tsunade z Ski, a to regenerowało ją bez problemu po tym jak kłoda rzucona przez madarę odrąbała jej pół ciała. <delfineł>

Zrób by tak było, to sam poprę zakaz przeszczepów, jak będziemy Jashiniści tak OP jak wskazują opisy (które są całkowicie rozbieżne względem rzeczywistości i praktyki). kappa

Re: Medyczny punkt widzenia

: 15 paź 2018, o 12:40
autor: Yamanaka Inoshi
No ale to właśnie opis powinien być główną wytyczną odnośnie rozumienia czegoś.

Re: Medyczny punkt widzenia

: 15 paź 2018, o 12:44
autor: Hitsukejin Shiga
Nawet nie chce mi się szukać dziesiątek przykładów, gdzie wyraźne jest że opis swoje, a praktyka swoje, Inoshi, bo doskonale obaj wiemy, że tak jest.