Shinobi War PBF Naruto

PROBLEM
W sumie brak jako tako problemu, ale wiem, że jest część osób niezadowolonych z konieczności pisania treningów. Już od pewnego czasu rozdajemy skracanie treningów za różnego rodzaju eventy, więc rozważam opcję dania ich na stałe.

ROZWIĄZANIE
No właśnie, ale żeby nie było za kolorowo, to jednak chcę, by te treningi były w miarę drogie.

Moja oferta na wprowadzenie możliwości wykupienia treningu za ryo: 625 znaków za 1000 ryo (do lekkiej negocjacji).


DODATKOWE UWAGI
Nikogo raczej to nie powinno boleć, jak ktoś chce kupić sobie treningi, to sobie kupi (bo i tak z ryo w pewnej chwili 5k Phczowcy+ nie mają co robić). Poza tym, za treningi wpadają dodatkowe PH za fabułę, więc no, zostawiam do debaty. Jak nie będzie jakichś sprzeciwów to wrzucę, a jak nie będziecie chcieli, to nie wrzucę. Daje 2 tyg na debate (do końca czerwca)

Osobiście jestem za zachowaniem treningów. Gracze już teraz mogą skrócić naukę technik, przy każdym wydarzeniu administracja proponuje wymianę ryo na linijki które umożliwiają skrócenie nauki.

Dalej też podtrzymuje swoją opinię z tego wątku – viewtopic.php?p=208068#p208068, idziemy w kierunku w którym osobiście nie chciałbym iść.

Uważam że poziom wejścia i trudności SW na przestrzeni ostatnich lat został zdecydowanie obniżony. Mi osobiście to zabija cały fun. Pewnie gdybym w innych okolicznościach tutaj trafił, wybrałbym grę gdzieś gdzie miałbym większe wyzwanie. Obecnie nie ma jednak alternatywy i to jest trochę płacz post pokazujący skromnie moje duże niezadowolenie.

Howgh!

PS. Przy okazji to w pewien sposób wypacza sens kopiowania technik w klanie Uchiha. Skoro wszyscy będą mogli w tak łatwy sposób uzyskać naukę, to i Uchiha w podobny sposób może to uczynić, co będzie zapis czyniło mniej (o ile w ogóle), pożytecznym dla użytkowników klanu. Techniki będą bardziej pospolite, co wpisuje się w moim mniemaniu, rosnąca inkluzywnosc forum.

Co do pomysłu to już się Ario wypowiadałem, za drogie, za mało atrakcyjne dla gracza, jedynie co to podbija opłacalność tych eventowych linijek, nic więcej.

Ale co do Azumy - poziom jest poniekąd obniżany, ponieważ jest to dość stare forum i powinno zapewniać każdemu zabawę, nie powinno się targetować tylko tych, którzy przesiedzieli tutaj pięć lat i wzwyż, dopiero wtedy jest się tym PRAWDZIWYM graczem. Forum ma być atrakcyjne dla każdego (w teorii), a nie tylko dla ciebie i klepowni. Treningi nie sprawiają, że forum jest trudne tylko nużące. Wręcz robienie tych treningów jest opłacalne! Pod kątem progresu postaci bo za byle 1250 znaków ma się już 2 ph. Wyzwania tu nie ma myślę, że właśnie z tego, że u góry się widzi ciągle te same twarze, nie ma wejścia do waszego pułapu punktowego bo gracz prędzej forum porzuci niż dojdzie do pułapu 5-6k ph a takie treningi nie zachęcają, bo gdy się nagle otrzymuje całą dziedzinę do zrobienia to się leci automatem i po prostu pisze takie same posty, to jak pójście na wilki w metinie, nuda straszna.
Więc trudność bym poszukiwał gdzie indziej niż w treningach bo one w żadnym stopniu gry nie utrudniają.

Przypominam, że nie zacząłem gry Azumą od 1000 PH, 2000 PH, 3000 PH, czy większej ilości, tylko właśnie od 500 PH. Od bambika. Nie życzę sobie więc takich sugestii, że JA jestem prawdziwym graczem bo siedzę tutaj od początku. Stosowną uwaga ode mnie już poszła w tym zakresie do odpowiedniego tematu. Jeżeli chcesz się odnosić to proszę bez wjeżdżania na mnie personalnie.

Uważam, że treningi stanowią o trudności, bo trzeba na to poświęcić czas na który nie każdy ma ochotę. To już trudność sama w sobie – i widzę że dość skuteczna. Dla mnie doskonalą analogią jest siłownia. Zbudowanie formy, sylwetki zależy od wytrwałości. I nikt nie powie że jest to proste. Jest to nużące i trudne.

To powiem z perspektywy osoby, która wprowadziła na szerszą skalę jedno z rozwiązań, które właściwie rozwiązuje (a przynajmniej częściowo) problem treningów, który się regularnie przewija na forum. Mianowicie chodzi o rozdawnictwa i oferowaną podczas nich możliwość wymiany ryo na skracanie treningów. Rozdawnictw mamy dużo i regularnie w zasadzie przez cały rok, więc jak ktoś nie chce pisać treningów (i nie chce równocześnie mieć wszystkich technik ze wszystkich posiadanych dziedzin) to jak najbardziej jest w stanie lecieć na tych skróceniach. Ja osobiście na przykład lubię treningi ale czasami jak napiszę ile mi się chciało albo jak nie chcę lać wody w poście to po prostu skracam sobie wymóg o tyle ile potrzebuję żeby to co już napisałem było wystarczające.

Myślę, że opcja ze skróceniami za ryo całkowicie rozwiązała sprawę także trochę na siłę szukanie ulepszeń.

Tak jak jest to jest dobrze.

Ja też zostawiłbym treningi takimi, jakimi są. Żeby coś osiągnąć, trzeba się wysilić i coś napisać, to jest zupełnie normalne, a jak ktoś sobie życzy ułatwienia - ma opcję skrócenia treningów za Ryo z nagród.

Bogowie, podpisuję się od lat obiema rękami za takim pomysłem.

Nie znoszę pisania treningów, jest to dla mnie najbardziej irytująca, męcząca i niewnosząca absolutnie niczego część gry na forko. Ostatnio pisałem kilkanaście pod rząd to myślałem, że padnę. Z pewnie paru stron tekstu sensownych było może pół strony, reszta to wodolejstwo dla wodolejstwa.

Rozumiem, że można by zostawić, by np. zakazane techniki nie mogły temu podlegać, bo to wtedy faktycznie przełomowy moment nauki takiej techniki, nawet można by z tego zrobić jakąś interwencję fabularną z ZMG, albo coś - wtedy byłoby to ciekawe i wartościowe. Ale takie bazowe techniki... no nie, absolutnie nie. Jeszcze pół biedy jak to technika jakaś klanowa może ciekawa w miarę, ale pisanie o 10 rodzajach kopniaków przy Taijutsu, albo co gorsza podkręcania shurikenów czy coś w seido to się idzie pochlastać.

Dlatego w pełni popieram dodanie takiej opcji, nawet z tym zastrzeżeniem co do zakazanych technik. Tym bardziej, że byłaby to opcja tylko i jak ktoś lubi te treningi nieszczęsne, to sobie spokojnie może dalej je pisać.

Prawdę powiedziawszy, to nie planuję korzystać i zazwyczaj pisałem treningi dla PH chociażby, ale jak ktoś chce, niech ma taką opcję. Współczuję elementalistom w tym momencie.

Brak chęci na rozwiązanie, tak więc zamykam i nie wracam nigdy więcej do tematu zmian treningów