God Mode on/God Mode off.

[Ashitaka]

Proponuję nową pozycję w karcie postaci.

Wyrażam / nie wyrażam zgody na śmierć postaci.

*Decyzję można zmieniać zawsze, o ile postać nie bierze aktualnie udziału w walce / misji / evencie.
*Postacie decydujące się na misję lub eventy mogą umrzeć niezależnie od powyższej decyzji, zgodnie z zasadami, zawartymi w tym temacie.
*Przestępcy wpisani do książki Bingo mogą umrzeć niezależnie od powyższej decyzji, zgodnie z zasadami, zawartymi w tym temacie.
*Wszelkie próby samobójcze, takie jak podcięcie sobie żył, skok z dachu "na główkę", atakowanie potężnych postaci i temu podobne, będą rozpatrywane indywidualnie.
Decyzja administracji jest bezapelacyjna.

To powinno zapewnić bezpieczeństwo graczom chcącym uchronić swoją postać od złego. Równocześnie zdobywamy pewność, że gracz decydujący się narazić pupila robi to w pełni świadomie i nie ma podstaw do fochów.

[Yami]

Jeśli mam być szczery nie wiem co to zmienia. Nie chroni to gracza przed absolutnie niczym. Wkurzysz jakiegoś gracza, ma pełne prawo zabić. Nie wkurzysz ale jego postać jest morderczym świrem łaknącym krwi niewinnych owieczek, ma prawo Ciebie zabić. I tak śmierci wynikające z poczynań 2 graczy często są oceniane przez Administrację więc....

[Ashitaka]

Chyba się nie rozumiemy? Ta opcja przy zaznaczeniu "Nie wyrażam zgody" chroni postać między innymi przed takimi atakami. Nie wiem co przedstawiłem w sposób dla Ciebie niejasny. Morderczy świr chce zaatakować postać, która nie wyraża zgody? Nie może, bo owa postać nie wyraża zgody. Chce zaatakować taką, która wyraża? Może, bo gracz zgodził się na takie ataki w karcie.

[Souei]

Nie podoba mi się takie odgórne ograniczenie swobody innym postaciom. Nieuzasadnione ataki i tak są rozpatrywane i cofane jeśli jest taka potrzeba. Uzasadnione natomiast zawsze powinny być możliwe.

[Ario]

Nie podoba mi się to z kilku powodów. Od najprostszego - PBFy/RPG/Storytellingi i wszystko pokrewne - smierc postaci to nieodlaczna czesc gier fabularnych. Nie masz poczucia, że "plot armor", który by chronił postać przed wszelkim zgonem, zabija częściowo to, czym powinny być takie gry?

Ale już pomijając aspekty ideologiczne. Nie widzę opcji, by ktoś miał "plot armor" na życzenie, ponieważ rodzi to pewnego rodzaju hacka. Wyobrażasz sobie, że ktoś w fabule może zrobić dosłownie wszystko i obejdzie mu się to bez konsekwencji? Ja tym bardziej nie wyobrażam sobie zrobienia listingu rzeczy, które taką postać mają ochronić i administrację, która siedzi i rozpatruje, czy dana postać wpisała się w jeden z 10 czy 20 przypadków na jakiejś liście. Z mojej strony idzie blok na takie coś i ja się nie podpisze pod takimi zmianami.

Jednakże dont worry - to o czym piszesz, masz tak naprawdę JUŻ wbudowane. Wystarczy, że będziesz siedział w wiosce, nie narażał postaci i starał się żyć fabulanie zgodnie z tym, jak powinno się żyć w społeczeństwie. Zaręczam, że nikt wtedy nie będzie miał powodów, by Cię zabijać

[Ashitaka]

Souei

Nie podoba mi się takie odgórne ograniczenie swobody innym postaciom.

To nie do końca argument. Twoja opinia została dostrzeżona.

Uzasadnione natomiast zawsze powinny być możliwe.

Temu natomiast brakuje jakiejkolwiek argumentacji. Twoja opinia została dostrzeżona.

Ario

Nie masz poczucia, że "plot armor", który by chronił postać przed wszelkim zgonem, zabija częściowo to, czym powinny być takie gry?

Mam, jednakże moje poczucie nie jest argumentem. Dodatkowo nie jest ono uniwersalne. Zgodnie z odbytą na chatboxie dyskusją, stanowiącą podwaliny tego tematu, część graczy chce wieść spokojną grę bez obaw o nieoczekiwaną stratę postaci, a wraz z nią wielu miesięcy (lat?) budowania wątków. Tego typu bezpieczeństwo interesuje ich bardziej niż względny realizm. Poczucia są podzielone, moja sugestia pozwala na wybór.

Wyobrażasz sobie, że ktoś w fabule może zrobić dosłownie wszystko i obejdzie mu się to bez konsekwencji?

Tak. Tego typu przypadkom odpowiada czwarta gwiazdka.

Ja tym bardziej nie wyobrażam sobie zrobienia listingu rzeczy, które taką postać mają ochronić i administrację

Nie sugerowałem listingu. Czwarta gwiazdka zawiera przykłady poglądowe. Kwestie sporne rozpatruje administracja, bez sztywnych ramek.

Jednakże dont worry - to o czym piszesz, masz tak naprawdę JUŻ wbudowane.

W sposób mechaniczny / spisane? Przypomnę, że jednym z głównych celi założenia jest wyeliminowanie podstaw do fochów, poprzez posiadanie mechanicznego / regulaminowego punktu odniesienia.

Zaręczam, że nikt wtedy nie będzie miał powodów, by Cię zabijać

Zaręczać możesz niestety włącznie o swoich intencjach. Yami w swojej wypowiedzi może i nie podał żadnych argumentów (Jego opinia została dostrzeżona), ale zwrócił uwagę na możliwość istnienia postaci szalonych (morderczych świrów), lub dziecinnych graczy, którzy po obrażeniu się na kogoś w ramach zemsty / dowartościowywania się zabiją komuś postać.

[Ando Giichi]

Ogółem to nie wiem czy wiesz, ale poza sytuacją, którą opiszę dalej:
1. Nikt nie może wbić Ci na "prywatny" wątek bez Twojej zgody.
2. Nawet jeśli ktoś jest w tym samym temacie i walnie np. Sando, Kirin czy inny kataklizm, nie oznacza, że jest w tym samym czasie tam.
3. Obie powyższe rzeczy są już spisane gdzieś w regulaminach.
4. Idąc na misję zgadzasz się na podejmowane ryzyko (w zgłoszeniach po misje jest linijka ze zgłoszeniem o świadomości).
5. Idąc na event zgadasz się na wszystko dla fabuły w zasadzie, bo nie wiadomo na co się na trafi.
6. Ale w formie wyjątku od punktu 5., to prowadzący eventu nie zabija postaci, które myślą i odpisują na czas.
7. Tak, najłatwiejsza forma zginięcia na evencie to nieodpisywanie na czas, bo ze względu na poziom trudności przeciwników zawsze trafiają się jakieś ratujące graczy NPC.
8. Druga najłatwiejsza forma śmierci na evencie to zabicie przez innego gracza, ale tutaj człowiek zgłasza się świadomie do grupy ~30 osób.
9. Tutaj do punktu 1. i 8. - nawet jeśli wyraziłeś już zgodę na wbicie kogoś do Twojego wątku albo poszedłeś na event, wtedy podstawy do zaatakowania i tak są oceniane przez administrację. Jeśli nie ma wystarczających podstaw (czyli 50/50 albo coś zrobiłeś głupiego albo przeciwnik jest murder hobo), akcja jest przerywana/cofana.
10. Jak grasz ostrożnie, to nawet na misji gdy coś pójdzie nie tak, to nie zginiesz. Misję B nawet można zrobić (choć nie jest łatwo, szczególnie od strony prowadzącego) przejść bez konfrontacji.

No a wyjątek od tego wszystkiego, to jak ktoś pójdzie po info do infobrokera, wtedy dostaje wiedzę z d00py gdzie cię znaleźć, wybierają miejsce i dopadają w dowolnym momencie. To jest chyba misja B, jakaś spora opłata, dużo czasu, no i nie będzie pozwolenia jak nie ma podstaw raczej, czyli na przykład jak nie jesteś w bingo albo jak nie masz żadnego bijuu/artefaktu. Czyli jak grasz legitnie i nie masz wymalowanego celu na plecach, to może ktoś po jakiś 6-12 miesiącach działań Cię znajdzie fabularnie.

[Ashitaka]

Ario

Obi Wan był tak miły, że wskazał mi dokładne miejsce w regulaminie, którym to, o czym pisałem jest już wbudowane. (viewtopic.php?f=23&t=20) - 3
Twój argument był słuszny.

Ando
3. Jak wyżej, rzeczywiście jest coś takiego. Przeoczyłem.
4-8. Te kwestie uwzględniłem w drugiej gwiazdce propozycji.

Kwesita infobrokera. Gracz może szukać kogoś, na kogo obraził się realnie, uzasadniając to jakimś starym konfliktem pomiędzy postaciami, chęcią zdobycia sławy (dzięki zabiciu innego, sławnego ninja), bogactwa, genów. Tutaj sprawę najprawdopodobniej również rozwiązuje punkt 3 viewtopic.php?f=23&t=20, który przeoczyłem, zakładając temat.

[Obi Wan Nerobi]

Wiele osób chciałoby wielu rzeczy, żeby ich postacie były idealne, niezniszczalne z plotarmorem etc. Niestety nie da się trzymać tak idealnego świata dla wszystkich bez trzymania pokaźnej ilości zakazów, blokad, dziwnych zasad i rozwiązań.

Gwarantuję, że większość starszych graczy musiała przez śmierć postaci przechodzić, w wielu przypadkach są to sytuacje na prawdę trudne, ale można z tego wyjść obronną ręką. Z kolejną lekcją. Zgadzam się, że niektóre sytuacje które do tego doprowadził były sporne lub wprost niesprawiedliwie, ale wprowadzenie dostępnego trybu godmode, który obowiązuje w jakimś dziwnym procencie przypadków nie pasuje do tego, czego oczekujemy od tego forum. A przynajmniej tak odbieram intencje większości.

48h na kontynuację dyskusji z nową propozycją zapisków do "regulaminu" i argumentami.
Jeśli nic z tego nie wyniknie, temat wyląduje w archiwum

[Ken Katagiri]

Podsumowując tylko tyle. Moim zdaniem róbmy kontent a nie grę komputerową. Tutaj stety niestety gramy z innymi żywymi ludźmi i tutaj śmierć jest naturalnym czynnikiem a że administracja stara się chronić przed świrami który od niechcenia niszczą cała wioskę cóż. W grach RPG papierowych umrzeć zwykle można było za najmniejsze gówienko jak nie udało ci się uniknąć problemu. Moim zdaniem nie ideą jest tworzenie uber bosa tutaj a tworzenie fabuły ale cóż wiem ze kusi być mrocznym elfem z artefaktami z innych wymiarów o mocy magicznej 10 arcymagów wychowanym przez najlepszy na świecie klan zabójców.

[Obi Wan Nerobi]

Archiwum.