Przedawnianie się ostów

[Kuzuri Kai]

Jak dla mnie, rok to, mimo wszystko, lepszy czas.
Zauważmy, że w tym momencie się nie przedawniają, więc jeśli mają się przedawniać, można to wprowadzić na próbę na na ten dłuższy wariant czasu - chyba, że przed upływem roku wpadnie kolejny ost, to taka osoba na zawsze tracić możliwość korzystania z przedawniania się. Z takim zapisem i Ci, którym rzeczywiście powinie się noga będą mieli drugą szansę, a recydywiści jednocześnie nie skorzystają i nie będą mogli nadużywać systemu.
Proste rozwiązania, które będą jednocześnie szansą dla tych z rzeczywiście gorszym dniem i nie będą taryfą ulgową dla stałych bywalców ostowych.

[Jun]

Będąc szczerym, wprowadzenie tutaj jakiejkolwiek cyferki oznaczającej czas sprawi, że do tego tematu się już nie wróci. Nie oszukujmy się, ale jakakolwiek zmiana, która by tutaj weszła - byłaby raczej na stałe. Wątpię, by ktoś do tego wracał po roku i powiedział " nie no, nie działa to to, trzeba pół roku" Ot, zbyt małe okoliczności do zobaczenia faktycznej zmiany.

[Shinsu]

Generalnie Wam powiem, że cały system ostów jaki tutaj stoi jest moim skromnym zdaniem do bani. Nie wiem, na jakiej zasadzie toksycznym nazwać kogoś kto raz na pół roku się z kimś pokłóci i dostanie osta. Od 10 dobrych lat gram w PokeLife, gdzie przewinęło się tam dobrych 300 osób, to nigdy nie przyszło by mi do głowy, żeby zrobić taki system ostrzeżeń, który sprawia, że długim okresie praktycznie każdemu się może zdarzyć dostać osta. Czasem ta granica, na jakiej balansujemy przy pewnych dyskusjach jest naprawdę cienka i ja sam kilka razy byłem w sytuacji, gdzie dzieliło mnie od osta pewnie kilka postów, ale widocznie administratorzy mieli lepszy dzień i nikt go nie dostał. Roczne przedawnianie się pod warunkiem nie dostania drugiego osta jest mało sensowne, bo przecież jak ktoś nie dostaje ostów to mu przedawnianie nie jest potrzebne.

I oddzielmy tutaj dwie rzeczy - czym innym jest, jak ktoś dostaje osta, bo nie umie się w danym momencie zachować i cały czas prowokuje jakieś konfliktowe tematy i wtedy takie osty jak najbardziej powinny się po pół roku przedawniać. Powiedzmy sobie szczerze - jak ktoś dostanie 3 osty w czasie półtora roku to w zasadzie nie można o takim kimś powiedzieć, że jest toksyczny. Co najwyżej, że bywa.

Czym innym jest z kolei imba jaką zrobił np. Shinga, z wyciąganiem jakiś screenów i kłótni, które pół forum poruszyło i brak reakcji na jakiekolwiek upomnienia ze strony administracji. W takim wypadku jak już wchodzi ban, to wchodzi ban. Raczej nikt nie postuluje przedawniania banów (choć szczerze to nie jestem fanem perm banów, szczególnie takich jak wyłapał Kaiko).

No i jeszcze kwestia wyłapywania ostów za to, że się napisało w temacie BT itp. No ok, ja rozumiem, że to zakazane i trzeba mieć jakiś środek dyscyplinowania, ale tutaj też wypadałoby przeformułować regulamin, z "dostaje osta" na "może dostać osta" i wlepiać go gdy rzeczywiście ktoś tam pisze co chwilę, a nie po jednym wpisie. Tutaj naprawdę wystarczyłaby słowna reprymenda.

Podsumowując. Nie popadajmy w paranoję, że te osty nas jakoś magicznie chronią przed toxicami, bo tak nie jest. Każdemu może zdarzać się przegiąć, a często jest to kwestia czyjegoś niewyparzonego języka czy chociażby tego, że osoba dająca osta miała cięższy dzień w pracy. Bo nie oszukujmy się, na tolerancję modów i administracji zawsze na każdym forum wpływa ich sytuacja domowa - i to nie jest przytyk, tylko kolejny powód, by na osoby z ostem nie patrzeć aż tak surowo.

[Support nr 6]

Wprowadzone, przenoszę