Strona 1 z 4

Kamu Iyasu

: 20 maja 2019, o 13:58
autor: Hitsukejin Shiga
PROBLEM Istnienie techniki Kamu Iyasu (po angielsku Heal Bite) w takiej oto formie:
Nazwa
Kamu Iyasu
Pieczęci
Brak
Zasięg
Bezpośredni
Koszt
B: 25% | A: 15% | S: 10% | S+: 5%
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Technika polegająca poświęceniu własnego ciała i chakry, aby ocalić towarzyszy. Użytkownik daje się ugryźć przyjacielowi, a przez ranę zostaje wysączona medyczna chakra i krew. Dzięki temu można szybko zasklepić czyjeś rany i uzdrowić go. Technika pozwala wyleczyć kogoś będącego nawet ciężko rannego, ale nie będącego na skraju śmierci (uszkodzone kluczowe narządy i tym podobne obrażenia. Trzeba zaznaczyć, że może zostać narzucony dodatkowy koszt w zależności od tego jak poważne są obrażenia. Podlega ocenie MG. Po użyciu techniki medyk jest przez jakiś czas znacząco osłabiony, zaś rana po ugryzieniu, niestety, zostaje do końca życia.
Uwaga Jest to kinjutsu, możliwe do nauki tylko ze specjalnego, zdobycznego zwoju - na świecie istnieją jedynie 2 sztuki zawierające tę wiedzę.
Kiedy półtorej roku temu robiłem rework Iryojutsu o tutaj - http://shinobiwar.pl/viewtopic.p ... 1&start=15 - praktycznie nie ruszałem zakazanych, bo żaden z medyków wtedy nie był nawet blisko misji A po zakazaną, teraz też podejrzewam obecni medycy nie poszliby na A na dużym luzie, a minęło półtorej roku, to jednak są już na pewno osoby bardzo blisko możłiwości zdobycia zakazanych rangi A Iryojutsu.

Problemem Kamu Iyasu jest to, że na dobrą sprawę to aktualny efekt jaki mamy na forum jest godny zakazanej może rangi C albo najwyżej nie zakazanej techniki B. Co na dobrą sprawę tworzy tą technikę?
- Zasklepianie ran, leczenie ciężko rannych (ale nie na skraju śmierci).
To samo w sobie już eliminuje jąkąkolwiek użyteczność tej techniki, bo Shosen no jutsu z tej samej rangi o tym samym koszcie i to nie-zakazane osiąga ten sam efekt, przy czym osoby na skraju śmierci doprowadza do stanu który można w szpitalu wykurować całkowicie od końca.
- Może zostać naruzcony dodatkowy koszt...
Czyli lecimy w koszt większy niż Shosen i technika upada pod krzyżem po raz drugi.
- Medyk po użyciu techniki jest osłabiony (!!!) i ma ranę do końca zycia.
O ile tą ranę już można przecierpieć, to fakt osłabienia przy aktualnym stanie techniki jest jakimś smutnym, niedorzecznym nieporozoumieniem. Na randze A mamy cztery techniki leczące o podobnej lub większej sile i żadna z nich nie kończy się osłabieniem użytkownika. Ba, na tej samej randze mamy technikę Soso Saisei, do zdobycia w ten sam sposób co Kamu Iyasu. Różnice? Ta pierwsza daje nieśmiertelność na kilka tur której nie powstydziłby się Jashinista, a ta druga leczy na poziomie B i osłabia leczącego. Widać różnice?
Dodajmy do tego jeszcze, że pacjent musi być przytomny by wgryźć się w leczącego i mamy technikę której nikt nigdy nie użyje bo nie warto.

Jakby było mało samej bezużyteczności techniki i tego, że aktualnie jej siła, porównując do innych iryo rangi A, to takie lekko podrasowane Naosute, więc tak jak mówiłem Zakazana C lub niezakazana B... To technika jeszcze jest całkowicie niezgodna z uniwersum.
W uniwersum naruto, gdzie została pokazana przez Karin, miała kompletnie inne działanie!

https://naruto.fandom.com/wiki/Heal_Bite "This ability has been shown to heal even life-threatening injuries, and is also capable of quickly restoring the stamina of those healed." - Zagrażające zyciu rany, szybko przywraca staminę.
No na forum u nas tego nie robi, a praktycznie powinna. Jej prawidłowe uzycie widać w walce Sasuke i Danzo gdzie jakoś (https://www.youtube.com/watch?v=XNBnCjtG-bY) kolo piątej minuty w tym linku widać jak potężna jest to technika.

Przed jej uzyciem: Sasuke pluje krwią używając Susanoo. Jest padnięty, sapie, ledwo w ogóle zachowuje przytomność jak siedzi, widać, że jest już po walce.
Po użyciu techniki: Nagle ma pełnie sił, wygląda jakby walka zaczęła się przed kilkoma sekundami, miota Raiki, Chidori i Chidori Eiso jak nowonarodzony, nie tracąc nic na swoich fizycznych możliwościach co względem rozpoczęcia walki z Danzou. Dosłownie dostal "drugie zycie".

To takie leczenie rangi A z dodatkowym efektem bojowej pigulki żywnościowej bo zwracające czakrę i siłę. Wtedy nadawałoby się na zakazaną rangi A, aktualnie... No nie.


ROZWIĄZANIE

Zwrócenie technice jej należytej siły biorąc pod uwagę, że to nadal Kinjutsu rangi A (ta sama ranga co wszechpotężne Soso Saisei).
Nazwa
Kamu Iyasu
Pieczęci
Brak
Zasięg
Bezpośredni
Koszt
B: 25% | A: 15% | S: 10% | S+: 5%
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Technika polegająca poświęceniu własnego ciała i chakry, aby ocalić towarzyszy. Użytkownik daje się ugryźć przyjacielowi, a przez ranę zostaje wysączona medyczna chakra i krew. Dzięki temu można szybko zasklepić czyjeś rany i uzdrowić go. Technika pozwala wyleczyć kogoś będącego nawet ciężko rannego, ale nie będącego na skraju śmierci (uszkodzone kluczowe narządy i tym podobne obrażenia), a także pobudzić jego organizm do wzmożonej regeneracji czakry (+40%) i odnowienie sił w przypadku zmęczenia. Trzeba zaznaczyć, że może zostać narzucony dodatkowy koszt w zależności od tego jak poważne są obrażenia. Podlega ocenie MG. Po użyciu techniki medyk jest przez jakiś czas znacząco osłabiony, zaś rana po ugryzieniu, niestety, zostaje do końca życia.
Uwaga Jest to kinjutsu, możliwe do nauki tylko ze specjalnego, zdobycznego zwoju - na świecie istnieją jedynie 2 sztuki zawierające tę wiedzę.
Voila. Dodanie osłabionego efektu pigułki żywnościowej oddaje nieco więcej honoru tej technice. Na dobrą sprawę pigułka żywnośćiowa raje 40 procent czakry i odnowienie sił, a kosztuje tylko 500 ryou (Czyli na dobrą sprawę nic. A tutaj nie dość, że wydatek czakry, to jeszcze efekt leczenia i wymogi znacząco gorzej wypadająe niż inne leczące rangi A). Niemożłiwe jest by medyk użył tej techniki więcej niż raz (ze zględu na osłabienie), więc jest ograniczenie takie samo jak przy pigułce - nikt nie będzie przecież miał więcej niż jednego medyka znającego Kamu Iyasu jako zakazaną A, więc nadużycia są po prostu niemożliwe.


DODATKOWE UWAGI

Nawet na wiki jest, że parent jutsu to Chakra Transfer!

Re: Kamu Iyasu

: 20 maja 2019, o 14:44
autor: Numa
Witam, ja to bardziej widział bym możliwość na po prostu przekazanie swoich %chakry leczonemu, bez utraty, w ramach techniki.

Czemu nie extra %? No bo pigułki i inne takie, albo prosty chit dwóch gryzących się nawzajem medyków.

Na usprawiedliwienie ona była Uzumaki a oni słynęli z sporych pokładów chakry.

Re: Kamu Iyasu

: 20 maja 2019, o 14:47
autor: Hitsukejin Shiga
Czy dwóch gryzących się medyków (są tylko 2 zwoje, więc tylko dwie osoby mogą zdobyć technikę) nie osiągnie w ten sposób tego samego faktu, co zażywając pigułkę żywnościową? No i nie zyskali by po 40 procent tylko 15/25 na B/A KC więc byliby nawet bardziej stratni... Ale fakt, można napisać, żeby nie łączyć tego z pigułką czy coś.

Jak sobie wyobrażasz bezstratne przekazanie swojej czakry leczonemu w ramach techniki? Trochę nie rozumiem o co chodziło. Wartość musi być stała, bo wtedy ze wzrostem KC leczącego (który """"mniej wydaje""" na technike) spadałaby także transferowana ilość. xD

Re: Kamu Iyasu

: 20 maja 2019, o 14:52
autor: Numa
Przecież z 1 zwoju kilka osób może się nauczyć. Nawet można znając technikę przekazać ją dalej bez zwoju.

Nie ma żadnej limitacji użyć obecnie w tej formie.

Nie musi gracz leczący może uznać przekazuję np x % swojej chakry.

Choć gdyby miało być +40% wyprodukowanej to widzę potrzebę limitacji.

Re: Kamu Iyasu

: 20 maja 2019, o 14:54
autor: Hitsukejin Shiga
Nie jestem pewny, czy można kogoś uczyć techniki zakazanej bez użycia zwoju. Tutaj muszę zaufać ci na slowo.

40% wpisałem jako propozycję. To po prostu ilość zawarta w pigułce żywnościowej. :)

Re: Kamu Iyasu

: 20 maja 2019, o 14:57
autor: Numa
Raika i Kbnj, gdy przekazywała gdy takowy zwój był hen hen daleko w ukryciu.

Rozumiem, to zwykła liczba ale rozumiesz że generowanie chakry będące większą ilością od kosztu, bez żadnego ograniczenia użyć sprawia że bardzo łatwo to nadużyć.

Re: Kamu Iyasu

: 20 maja 2019, o 15:35
autor: Hitsukejin Shiga
Ograniczeniem użyć jest zmęczenie użytkownika. Nie uzyjesz więcej, niż raz na całą walkę lub wydarzenie jeśli te trwa kilka godzin czy jeden dzień. Jeśli to dla Ciebie można tak łatwo nadużyć w przypadku akcji trwającej kilka dni to co powstrzymuje cię przed nadużyciem tak pigułek bojowych? Przecież nie można spożyć dwóch na walkę, ale jeśli sytuacja trwa kilka dni to gdzie problem? Nie będzie przemęczenia organizmu :P No i w scenariuszu z pigułką masz na dobrą sprawę zero skutów ubocznych, a tutaj zmęczonego medyka.

No i ciekawe byłoby gryzienie samego Siebie, bo efekt rósłby wraz z KC, Na B byśmy odzyskiwali tylko 15 porent, ale potem na A 25 i na S 35!. Ale wtedy konieczne byłoby zaznaczenie o jednorazowym uzyciu, rzeczywiście.

Re: Kamu Iyasu

: 22 maja 2019, o 15:57
autor: Numa
https://i.imgur.com/p9unkjD.png - Takie tam z śmierdzącego boruto na ten temat :D

Re: Kamu Iyasu

: 27 maja 2019, o 13:17
autor: Hitsukejin Shiga
Up.Up.

Re: Kamu Iyasu

: 27 maja 2019, o 16:06
autor: Yami
Popieram Numę. Zrobiłaby się z tego Raczkowata technika jeśli przyjąć możliwość "stworzenia" chakry w ten sposób.
Jeśli już miałoby istnieć jakaś forma przekazu to w konwersji 1:1 co nie jest możliwe w normalnym stanie.

No i blizny tworzą się nie z powodu techniki tylko tak dlatego, że jakiś ciapaty gryzie w rękę :|

Re: Kamu Iyasu

: 28 maja 2019, o 09:46
autor: Hitsukejin Shiga
Pigułka żywnościowa, tak jak i ta technika, nie stwarzają czakry tylko zmuszają organizm celu do wytworzenia jej.
Problem z transferem 1:1 jest taki, na który ja osobiście nie znam odpowiedzi:
Co z kosztem techniki przy konwersji? Nie ma go i kosztuje tylko tyle, ile przelewamy czakry do celu + leczenie?

Re: Kamu Iyasu

: 3 cze 2019, o 18:23
autor: Support nr 6
Karin używała tej techniki po kilkanascie (kilkadziesiąt) razy dziennie już jako dziecko. Było to podczas wojny, gdzie zmuszlai ją do ciągłego leczenia rannych shinobi.
jest
jest

Re: Kamu Iyasu

: 3 cze 2019, o 19:32
autor: Hitsukejin Shiga
Ciesze się, ale to trochę... wbrew balansowi. Ja o tym wiem, ty o tym wiesz. Ale jeśli by tak uznać, że można ile się chce to a) balans leci w kosmos b) trzebaby wywalić fragment o zmęczeniu c) co z odnowieniem sił i czakry. Ograniczenie tego jest rozsądne, tak jak pigułki bojowe.
Można zawsze dać wzmiankę, ze w przypadku ugryzienia samego Siebie nie ponosimy kosztu czakry (ale i nic nie odnawiamy), leczymy się.... Ale wtedy jest problem z kwestią zmęczenia i kilkukrotnego użycia (w przypadku, kiedy można użyć tego raz czy dwa to też jest zbalansowane, bo mamy leczenie za free, ale które nas męczy i jest raz na walkę. Jak piguła bojowa + skrzepnięta krew?)
W tej scenie Tsunade była praktycznie przepołowiona. Nie wiem czego by to miało dowieść. Takich obrażeń, to w aktualnej forumowej opisówce nawet chyba Ska nie wyleczy.... Ale nie będę kłamał, że bym chciał :v

Re: Kamu Iyasu

: 3 cze 2019, o 22:52
autor: Reika
Jako że jestem medykiem, to może się wypowiem. Jeśli chodzi o tą technikę, to zgadzam się z Shigą, że skoro ma zostać jako zakazana A, to wypadałoby jej dać trochę więcej, niż obecnie ma. Tutaj jednak jednomyślność się kończy. Osobiście wdziałabym ją inaczej, niż przedstawił ją Shiga. Przede wszystkim dać jej możliwość leczenia ran śmiertelnych za koszt według rangi A, jednak dodatkowo, powinna mieć możliwość oddania części własnej chakry według uznania. Nie, że magicznie organizm się spina i wytwarza chakrę, jak z pigułką. Realne oddanie własnej chakry. Czyli na przykład mając KC na A, płaci się 15% za uleczenie kogoś i samemu przekazuje mu się jednocześnie 30% chakry. Łączny koszt zabiegu to 45% i ktoś zyskuje jeszcze trochę mocy. Powiecie, że to fe, bo szybko wyczerpuje, bo Karin mogła tak całymi dniami. No niestety, u nas nikt nie ma takich mega wielkich pokładów chakry, więc będzie to kosztowne, ale jednocześnie jako tako zbalansowane. Nie wyobrażam sobie, żeby za koszt 15% kogoś uleczyć i jeszcze dać mu prawie połowę chakry. Najchętniej to dałabym tej technice jeszcze wyższe koszty, no ale...

Re: Kamu Iyasu

: 3 cze 2019, o 23:11
autor: Support nr 6
Balans nie oznacza przecież, że powinniśmy brać techniki kanoniczne i robić z nich coś, czym zupełnie nie są.

Zastanawiam się czy w ogóle powinniśmy uznawać to za technikę. Na dobrą sprawę wiele osób wysysało z Karin tą leczniczą chakrę siłą (3:45, ale w trakcie odcinka się to kilka razy przewija) więc to raczej nie ma nic wspólnego z techniką, skoro ona z własnej woli nie używała, nie mieszała etc. własnej chakry. Jej chakra była zwyczajnie wysysana. To jest raczej ściśle powiązane z tym, że pochodzi z Uzumakich jak już Numa zaznaczył, a Ci słynęli z nadzwyczajnych sił witalnych. Tą samą "umiejętność" (tak to zostało nazwane, nie jako technika tylko umiejętność) posiadała matka Karin, a raczej wątpliwe żeby uczyła tego swoją córkę z racji tego jak bolesne i niebezpieczne to było.

Uwaga, będzie rak... eee, pomysł!
A gdyby zrobić z tego UW?
Mogłoby to być UW odwzorowujące chociaż trochę to, czym był klan Uzumaki czyli:
- nieco zwiększyć pokłady chakry (pamiętając że jest już UW od chakry więc nie mogłoby to być tak samo mocne) ALBO dać bonus, gdzie za każde 10 PA wytrzymałości dostaje się nie 1% chakry ale 2%.
- zwiększone siły witalne czyli nieco większa odporność na rany
- lecznicza chakra czyli ta nasza nieszczęsna technika

Zanim w pośpiechu zaczniecie opluwać to zastanówcie się nad tym pomysłem porządnie, bo byłby on chyba najbliższy temu czym jest faktycznie "Heal Bite". Wiem, że łatwiej jest zrobić z tego technikę, wymyślić jej jakieś ograniczone działanie "bo balans", dać znormalizowane względem rangi koszty chakry co jest akurat w tym przypadku zupełnie bez sensu i mieć z tym spokój.