Shinobi War PBF Naruto

Problem
No, problem jak problem. Pod ostatnimi postami widziałem, że niektórzy z was byliby za zmienieniem rang na literowe, albo w ogóle pozbyciu się ich. A że oba z tych pomysłów moim zdaniem są niepotrzebne, to...

Rozwiązanie
... wystarczy zmienić rangi znane z m&a na inne, które istnieją tylko tutaj, w NASZYM świecie. W uniwersum Shinobi-War, które przecież musi być trochę inne od vanilla universe, bo by to już nudne było. W takim razie, na podstawie niegdysiejszych rang ze starej edycji, proponuję zmianę nazw rang na następujące:

• Genin -> Dōkō (Uczeń)
• Chunin -> Akoraito (Akolita)
• Tokubetsu Jounin -> Sentoki (Bojownik)
• Jounin -> Kogō (Weteran)
• Seinin pozostałby jaki jest.

Dodatkowe uwagi
... no, ewentualnie myślałem jeszcze nad stworzeniem rang dla Samurajów, lecz na nazwy tutaj nie mam najmniejszego pomysłu. Jakby ktoś miał propozycje, to nie pogardzim.

Mi to tam teoretycznie lotto, jak się będą nazywać rangi, których rzadko kiedy się oficjalnie używa.

Ja bym zostawił jak jest. Żadnych literowych a tym bardziej wymyślonych. Problem ten jest tak nieistotny, że jedyne czym się kieruję wyrażając swoje zdanie to zwykłe przyzwyczajenie się do rang z mangi.

Jestem jak najbardziej za. Pomysł trafiony w punkt. Realia z forum znacząco różnią się od uniwersum mangi oraz anime. Tutaj nie ma ukrytych wiosek. Określiłbym to jako alternatywne uniwersum istniejące gdzieś na równi z tym pokazanym przez Kiśla. Nie mniej, pozwalam na zmianę nazewnictwa. Niby tak drobnostka, detal zaledwie, a jak znacząco zmienia.

Ja się wstrzymuję od głosu. Sam byłem zwolennikiem tych rang przy tworzeniu tej edycji SW, ale wtedy wy mówiliście co innego.

Jestem za. Zawsze popieram klimat :>

Ja bym został przy tym co już teraz mamy Sami wiecie, że nasza fabuła biegnie bocznym torem obok tej którą nakreslił Kisiel. Dlatego też jest m.in. u nas mur, nie ma krajów, są inne regiony, inaczej rozmieszczone klany, mamy nie co inną fabułę.

I w tej fabule zostało uwzględnione, ze te rangi co mamy teraz zostały wymyślone... Nie bierzcie tego w ten sposób, że powstały dopiero jak powstały Ukryte Wioski. U Kisiela tak było, u nas nie.

Przecież te rangi teraz pojawiły się po to, aby ułatwić rozpoczęcie gry, aby ludzie nie pytali a co to Akoraito, a co to Sentoki.. kappa

Nie ma po co. Może od razu nazwy technik zmienimy?:-P Albo zostawić system obecny, albo całkiem wywalić rangi i wprowadzić system literkowy siły postaci ni mający wpływu na fabułę, przy okazji zniknął by problem awansowania szczepów i bezklanowców.

Pisałem już, że dla mnie to będzie to samo. Genin/Doko, co za różnica? Dlatego przemyślałem sprawę i podaję inną wersję rozwiązania tej sprawy. Zerżniętą od Soha + własny pomysł.

Wg mnie najlepiej byłoby wprowadzić rangi literkowe. Czyli:

• Zamiast Genina byłby Ninja klasy D
• Zamiast Chuunina byłby Ninja klasy C
• Zamiast TJ byłby Ninja klasy B
• Zamiast Jounina byłby Ninja klasy A
• Zamiast Seinina byłby Ninja klasy S

Rangi literowe dałoby się zdobyć jedynie poprzez spełnienie określonych wymagań w kwestii mechanicznej. Awans na wyższy poziom byłby równoznaczny z napisaniem prośby do administracji, w której uzasadniałoby się swoje stanowisko i potwierdzało, np. wymóg PH.

Natomiast rangi bym zostawił, ale pod zupełnie inną postacią. Byłyby to stanowiska czysto fabularne, odnoszące się dla naszych zasług/wykroczeń wobec klanu. Na start gracz zaczynałby z czystym kontem, a wraz ze wrozstem zasług/sławy mógłby uzyskać takie tytuły:

• Lider klanu - dowodzi wybranym rodem lub szczepem, jest najważniejszą osobą w klanie, głównym dowódcą, strategiem. Zarządza klanem i terenami mu podległymi. Może nawiązywać kontakt lub polityczne powiązania z innymi siłami, choć wcale nie ninja.
• Strateg - jednostka powołana przez lidera. W każdym klanie jest ich przynajmniej kilku. Jak sama nazwa wskazuje, są to specjaliści w dziedzinie walki. W czasie wojny odpowiadają za pobór, szkolenie młodych ninja i układanie planów działania jawnego, czy też ukrytego.
• Radny - członek starszyzny, odpowiedzialnej za cały ród lub szczep. Taki wiec ma sporo do powiedzenia w klanie, a jego werdykty wpływają nieraz na decyzję lidera w danej sprawie. Radnych może być tylko pięciu.
• Oficer - ninja, który wykazał się wysokim zmysłem bojowym i zasługuje na uznanie. Taka osoba może dowodzić małymi grupami innych członków klanu. Każdy oficer podczas wojny dostaje swoją dywizję. Oczywiście im więcej zwykłych ninja, tym więcej oficerów. Zazwyczaj jednak ich liczba ogranicza się do kilkunastu.
• Medyk - osoba ważna, wcale nie tylko w czasie wojny. Lekarze klanu są potrzebni nawet w czasie pokoju. Otrzymują oni specjalne wyposażenie na koszt lidera, aby pełnić służbę w miejscach takich jak szpital, czy punkty medyczne.
• Szpieg - jednostka działająca w ciszy, na korzyść lidera, wypełniając tajne zadania. Częściej będąca poza terenami klanu, niźli reszta wspomnianych tytułów. Ciężko jest określić jak wielu jest ich w klanie, ponieważ nie są oni tak jawnie rozpoznawani jak reszta.
• Elita - ninja będący bardziej rozpoznawalny niż inni członkowie klanu. Zazwyczaj wyróżniający się na kilku płaszczyznach, szczególnie w bojach. Nie mają określonych zadań, jednak mimo tego mogą pełnić ważne funkcje, jeżeli zleci im to lider. Ilość osób z tą rangą jest wysoka, ale wszystko zależy od lidera.
• Dyplomata - ninja wypełniający zadania polityczne. Podobnie jak Szpieg, spędza wiele czasu poza wioską klanu. Jednak pracując z innymi siłami politycznymi jest w stanie przynieść więcej dobra swojej ojczyźnie niż większość wojowników.

Rangi fabułę oczywiście można by zdobyć jedynie poprzez aktywną grę i działania postaci. Można więc posiadać rangę S, ale przy tym pozostawać szarym członkiem klanu.
Rangi fabularne przyznaje tylko lider, albo ktoś w jego imieniu.


To moja wizja, wykorzystująca mechanikę i fabułę. Szczerze mówiąc przyznam, że chciałbym, aby weszła w życie. Jeżeli macie pomysły na inne rangi to dajcie znać i skomentujcie pomysł.
Samurajowie dostaliby identyczne rangi, zmieniając niektóre fabularne.

Za.

Na jednym z forum, gdzie nie ma wiosek również jest podział na poszczególne rangi, więc jestem jak najbardziej za.

Za.

Plus moje awanse i ideał, nawet można darować sobie prośby o wyższy stopień, w końcu to tylko informacja o sile postaci i by problemu przy ewentualnych walkach etc nie było (wynagrodzenia ich). Bardzo dobry pomysł.

Ciężko mi jest wyobrazić sobie Ninję Rangi S, który jest szarą jednostką w klanie z taką potęgą. Wiadomo, że z siłą wiąże się też sława, no chyba że mówimy o samotnie trenujących pustelnikach. Ogólnie nie jestem przeciw temu, a nawet może jestem za, ale to wymaga sporego usprawnienia. Dodanie tylko kilku/kilkunastych rang ogranicza mocno, bo ja np. takim Yoichim nie chciałbym być żadnym z tych, no może trochę jednym, ale opis znów wyklucza. Otóż to sprawi, że postacie będą mało różnorodne. I jak ktoś powie "jestem dyplomatą" to w sumie wszystko o nim wiadomo już. Z drugiej strony dodanie rang "na życzenie", które zdobywa każdy dla siebie indywidualnie i fabularnie jest trochę bezsensu, bo byłaby ich masa i nic zupełnie nie znaczyłyby. Co z tego, że ktoś ma rangę Najemnika, inny Podróżnika, inny Senseia, inny kogośtam, skoro takie coś może i teraz być.

Przechodząc do sedna - ten pomysł burzy sporo z fundamentów, na których zbudowana jest aktualna fabuła, bo:
- Najważniejsze tutaj są rody i szczepy, a w nich są rangi, z wyższą rangą masz większe poważanie i większe możliwości. Logiczne - im silniejszy, tym wyżej w hierarchii.
- To mogłoby tworzyć jakieś śmieszne połączenia typu Ninja rangi C jako Lider, bo jest dobrym przywódcą. Wiadomo, przywódca dobry, ale lider potrzebuje także siły i doświadczenia, a jako ranga C to raczej nie ma ani jednego, ani drugiego.
- Sprawia, że ograniczone są postacie bardziej niż są aktualnie, a tworzenie osobnych rang mija się z celem.

Pomysł z rangami ninja - jestem dosyć obojętny, ale sam pomysł całkiem.
Pomysł z rangami fabularnymi - to może istnieć i teraz, a w połączeniu z rangami ninja D-S - jestem na nie, ale skłonny byłbym do obojętności o ile nie zostanie narzucony przymus wybrania sobie jakiejś rangi, do której będzie się dążyć czy coś.

Sam proponowałbym zwyczajnie zostawić te rangi co są. Nazwy osobne, pełne bardziej przemawiają do mnie niż D-S, chociaż to znów jest prosty podział i przyjemny. Jednak wiadomo, wychodziłoby "Ninja rangi C wyruszył na misję rangi C z kolegą - ninją rangi B, użył techniki Katon rangi D". Za dużo tych literek. I można dodać te rangi fabularne, aby były sobie dla zadowolenia graczy i urozmaicenia gry.

Ewentualnie można wprowadzić te Rangi D-S, ale zostawić te rangi Genina itd. Wykorzystałoby się rangi D-S, do określania siły postaci czysto dla mechaniki, a Genin/Chuunin itd. byłoby tytułami osiąganymi w świecie ninja fabularne, co dawałoby nam pewne profity - sława, dostęp do źródeł, większe możliwości itd.

Przede wszystkim wprowadzić literki, drugą opcję z rangami fab należy brać bardziej z przymknięciem oka, to raczej chodzi o wykazanie tego, że można naprawdę w ciekawy sposób rozwinąć fabułę klanową, wszystkie takie rzeczy są do załatwienia fabularnie i nie musi się przecież to w stu procentach przekładać na opis tego, co znajduje się wyżej. Tu już działa fabuła, tak przynajmniej uważam.