Rangi

[Shigeru]

Natomiast rangi bym zostawił, ale pod zupełnie inną postacią. Byłyby to stanowiska czysto fabularne, odnoszące się dla naszych zasług/wykroczeń wobec klanu. Na start gracz zaczynałby z czystym kontem, a wraz ze wrozstem zasług/sławy mógłby uzyskać takie tytuły:
Lider klanu - dowodzi wybranym rodem lub szczepem, jest najważniejszą osobą w klanie, głównym dowódcą, strategiem. Zarządza klanem i terenami mu podległymi. Może nawiązywać kontakt lub polityczne powiązania z innymi siłami, choć wcale nie ninja.
Strateg - jednostka powołana przez lidera. W każdym klanie jest ich przynajmniej kilku. Jak sama nazwa wskazuje, są to specjaliści w dziedzinie walki. W czasie wojny odpowiadają za pobór, szkolenie młodych ninja i układanie planów działania jawnego, czy też ukrytego.
Radny - członek starszyzny, odpowiedzialnej za cały ród lub szczep. Taki wiec ma sporo do powiedzenia w klanie, a jego werdykty wpływają nieraz na decyzję lidera w danej sprawie. Radnych może być tylko pięciu.
Oficer - ninja, który wykazał się wysokim zmysłem bojowym i zasługuje na uznanie. Taka osoba może dowodzić małymi grupami innych członków klanu. Każdy oficer podczas wojny dostaje swoją dywizję. Oczywiście im więcej zwykłych ninja, tym więcej oficerów. Zazwyczaj jednak ich liczba ogranicza się do kilkunastu.
Medyk - osoba ważna, wcale nie tylko w czasie wojny. Lekarze klanu są potrzebni nawet w czasie pokoju. Otrzymują oni specjalne wyposażenie na koszt lidera, aby pełnić służbę w miejscach takich jak szpital, czy punkty medyczne.
Szpieg - jednostka działająca w ciszy, na korzyść lidera, wypełniając tajne zadania. Częściej będąca poza terenami klanu, niźli reszta wspomnianych tytułów. Ciężko jest określić jak wielu jest ich w klanie, ponieważ nie są oni tak jawnie rozpoznawani jak reszta.
Elita - ninja będący bardziej rozpoznawalny niż inni członkowie klanu. Zazwyczaj wyróżniający się na kilku płaszczyznach, szczególnie w bojach. Nie mają określonych zadań, jednak mimo tego mogą pełnić ważne funkcje, jeżeli zleci im to lider. Ilość osób z tą rangą jest wysoka, ale wszystko zależy od lidera.
Dyplomata - ninja wypełniający zadania polityczne. Podobnie jak Szpieg, spędza wiele czasu poza wioską klanu. Jednak pracując z innymi siłami politycznymi jest w stanie przynieść więcej dobra swojej ojczyźnie niż większość wojowników.

Cięzko mi to sobie wyobrazić przede wszystkim dlatego, że obecnie jest u nas na forum po 1-2 w danym rodzie/szczepie i tak na prawdę jeśli będą chcieli wejść w struktury rodu (albo przejmą władzę) to będą te osoby pełniły rózne role. Na pewno nie tylko jedną. Dlatego tez takie sztuczne nakladanie funkcji na ludzi wydaje mi się dużą przesadą, a nawet błędem. A opisywanie kogoś, że jest elita, dyplomatą i szpiegiem... mija mi się z przeznaczeniem. Wystarczy informacja, że to ktoś ważny w klanie. Kluczowa osoba rodu.

Ogólnie podpisuje się pod całością wypowiedzi Yoichiego.

[Shigeru]

Podbijam.

Pisałem już, że dla mnie to będzie to samo. Genin/Doko, co za różnica? Dlatego przemyślałem sprawę i podaję inną wersję rozwiązania tej sprawy. Zerżniętą od Soha + własny pomysł.

Wg mnie najlepiej byłoby wprowadzić rangi literkowe. Czyli:
Zamiast Genina byłby Ninja klasy D
Zamiast Chuunina byłby Ninja klasy C
Zamiast TJ byłby Ninja klasy B
Zamiast Jounina byłby Ninja klasy A
Zamiast Seinina byłby Ninja klasy S
Rangi literowe dałoby się zdobyć jedynie poprzez spełnienie określonych wymagań w kwestii mechanicznej. Awans na wyższy poziom byłby równoznaczny z napisaniem prośby do administracji, w której uzasadniałoby się swoje stanowisko i potwierdzało, np. wymóg PH.

Poza tym skoro to dla was obojętne czy to Doko czy Genin czy Ninja klasy D.... to po cholerę to zmieniać? dla mnie to np. ma już znaczenie. Tak jak wspomniał Yoichi... Ninja klasy A wyruszył na misję rangi B i użył techniki rangi S. Dla mnie za dużo tutaj masła maślanego.

[Soh]

Bo genin to ranga fabularna, którą się posługujemy itp, a my chcemy zrobić w taki sposób, by to była wiadomość o poziomie danej jednostki, jako coś nieoficjalnego~

[Natsume Yuki]

Przeciw.
Nawet nie chodzi o to, że nazywanie rang literkami jest dla mnie czymś cholernie bezpłciowym i sprawia, że moje poczucie estetyki dostaje raka trzustki. Moim zdaniem tworzenie podziału na rangi fabularne i rangi faktyczne kompletnie mija się z celem. A tworzenie rozdzielonych stanowisk w klanie - dobra, spoko, nie marudzę już nawet na to, że ilość miejsc w klanach jest mniejsza niż ilość stanowisk, bo tu można jeszcze manipulować. W tym dla mnie największą dozą bullshitu jest to, co wykazał Yoichi:

- To mogłoby tworzyć jakieś śmieszne połączenia typu Ninja rangi C jako Lider, bo jest dobrym przywódcą. Wiadomo, przywódca dobry, ale lider potrzebuje także siły i doświadczenia, a jako ranga C to raczej nie ma ani jednego, ani drugiego.

Oczywiście, można dać wymagania na objęcie danej pozycji. Ale musiałyby one być związane z faktyczną rangą, a nie rangą fabularną. Czyli podział na takie dwa jest tutaj bardziej irytujący i motający, niż jakby był jeden. Stanowiska w klanie jak dla mnie zdecydowanie mogą być, ale pomysł dzielenia rang... idźcie mi z tym w pierony.

I jeżeli już, to wolałbym pozostać przy obecnych rangach niż bawić się w tworzenie abecadła.

Rzekłem.
Howgh.

[Mei]

Jeśli chodzi o wypowiedź Defa.. wiem, że najłatwiej wszystko, by zostawić tak jak jest. Najprostsza możliwość i w ogóle, ale pojawił się problem z rangami. Jeśli teraz powiesz, że zostawmy po staremu to równoznacznie mówisz, że kogo obchodzi problem. Tak naprawdę trzeba coś zmienić, bo najwidoczniej to co stare ma braki. Moim zdaniem, to co dał Natsu jest ok, ale pomysł Arafinwe też nie jest zły. Co do stanowisk to dużo osób jest na tak, pewnie jeszcze trochę innych osób też się wypowe, więc jak na razie rangi mogłyby zaistnieć. Oczywiście skoro są protesty, że mała liczebność no to, kto zabroni zmniejszyć ich ilość do tych najważniejszych.

[Ryu]

Cięzko mi to sobie wyobrazić przede wszystkim dlatego, że obecnie jest u nas na forum po 1-2 w danym rodzie/szczepie i tak na prawdę jeśli będą chcieli wejść w struktury rodu (albo przejmą władzę) to będą te osoby pełniły rózne role. Na pewno nie tylko jedną. Dlatego tez takie sztuczne nakladanie funkcji na ludzi wydaje mi się dużą przesadą, a nawet błędem. A opisywanie kogoś, że jest elita, dyplomatą i szpiegiem... mija mi się z przeznaczeniem. Wystarczy informacja, że to ktoś ważny w klanie. Kluczowa osoba rodu.

Poza tym skoro to dla was obojętne czy to Doko czy Genin czy Ninja klasy D.... to po cholerę to zmieniać? dla mnie to np. ma już znaczenie. Tak jak wspomniał Yoichi... Ninja klasy A wyruszył na misję rangi B i użył techniki rangi S. Dla mnie za dużo tutaj masła maślanego.

Zgadzam się z Defem w 100% chociaż ten temat jest mi kompletnie obojętny, i czy zmiany odnośnie rang przejdą czy nie - mi to lotto.

Ja bym to zostawił jak jest obecnie i nie kombinował - a i kategorycznie jestem przeciwny tym sztucznym funkcjom w klanach.

[Kamiru]

Eh... Nie chce mi się rozpisywać więc będzie krótko. Bardzo.

1. Nie interesuje mnie zbytnio, jak będzie określana siła postaci. To czy nazwie się kogoś geninem/uczniem/shinobi D jest mi absolutnie obojętne, bo i tak będzie wiadomo o co chodzi. Obecnie jest dobrze, po zmianach również może tak być. A struktury wewnątrz klanu zostawiłbym w rękach lidera, niechaj on dzieli i rządzi.

2. Pozdrawiam wszystkich <~(^.^<~)

[Tsukune]

a co ze zwykłymi ludziami bez pochodzenia z klanu/szczepu/przeszczepu itp itd ?

[Teien]

Na starym SW pamiętam event jak wpadł Shig czy Arafka, to mając Akolite (chuunina), strażnicy się kłaniali. Na ten moment nie widziałem chyba wzmianki o czymś co ranga by dawała. Więc czy to będzie Chuunina/C czy inna nazwa, raczej nie zrobi to specjalnej różnicy poza tym, iż mamy inne realia, to taki Chuunin po prosto słabo brzmi.

[Defrevin]

Nie kłaniają się bo tak na prawdę wszystko toczy się w miastach kupieckich w których mają powyżej oczu i dziurek w nosie Geninów oraz Chuninów. Misjodawcy powinni jednak brać już rangę użytkownika w siedzibach rodowych i odpowiednio dostosowywać się do tego. Nie mamy na razie nikogo powyżej Chunina więc trudno wymagać, żeby strażnicy z niewiadomo jakim szacunkiem traktowali tego Chunina. To w końcu ani TJ, ani Jounin, ani Senin przed którym powinni klękać.

[Soh]

Dobra, mam chwilę wolnego czasu, więc postanowiłem przedstawić dokładnie swój punkt widzenia w tej właśnie sprawie. Jest to tylko moja subiektywna opinia w tym temacie, nie mam problemu by dostosować się do obecnie panujących norm, ale proponowany system literkowy jest sprawą, nad którą warto by było się chociaż bliżej zastanowić.

Na początek, czemu literki nie będą rangą:
Tutaj nie chodzi o zmianę nazwy danej rangi. Kwestia jest znacznie głębsza, bowiem chodzi o wyeliminowanie rang całkowicie. Jeśli teraz przedstawiasz się mówiąc że jesteś geninem, to nie zmienimy tego w taki sposób, byś po zmianach mówił, że jesteś shinobim klasy D. Nie, będziesz po prostu shinobim. Literka ma oznaczać Twój poziom i zdecydowanie nie ma to być ranga, ani kwestia fabularna. Literka to informacja o aktualnej sile postaci, dzięki czemu będzie wiadomo w jaki sposób wynagrodzić walki graczy, no i logiczne - poznać ich poziom. Będzie to także miało wpływ na jaki poziom misji aktualnie możemy iść (chociaż osobiście bym od tego odszedł, jakby ktoś przesadził z poziomem misji, to po prostu więcej niepowodzeń by było i tyle).

Jak zwiększyć poziom postaci?
Odpowiedź jest prosta, po osiągnięciu konkretnego poziomu doświadczenia (do ustalenia) nasza postać jest postrzegana jako silniejsza. Po prostu zmieniamy literkę. Skąd wiedzieć kiedy? Tutaj kłania się przedstawiony przeze mnie pomysł awansowania postaci, oo prostu po przekroczeniu konkretnego pułapu PH, ot tyle.

Co na to fabuła?
No właśnie, myślę że to idealne rozwiązanie jak na czasy, w których żyjemy. Tutaj ninja powinien być wolnym strzelcem. Zniknie problem awansowania Szczepów i osób bez klanu - żyją oni często na własną rękę, więc kto na dobrą sprawę ma oceniać ich siłę i awansować ich na wyższą rangę? Lepiej to wygląda w rodach, ale też nie wszystkie ze sobą współpracują, więc czemu wszystkie mają mieć identyczne kryteria co do awansowania postaci? No właśnie. System rang jest idealny do dużych i zgranych ze sobą grup shinobi, jak choćby wioski. Wtedy to naprawdę wygląda sensownie, bo ma kto tego pilnować, sprawdzać, rozdzielać wszystko itd. No i otworzy to pomysły na fabułę - chyba nikt mi nie powie, że założenie własnej wioski i samodzielne fabularne stworzenie w swojej wiosce konkretnych rang itd.. nie kusi? Oczywiście, że kusi. Da to fajne możliwości na fabułę i zwiększy klimat już teraz ciekawie zrobionych czasów, w których to obecnie jest osadzone forum.


I to w sumie tyle na ten temat. Nie będę tego bronił rękami i nogami, ale uważam jednak, że mimo wszystko naprawdę warto zwrócić uwagę na ten pomysł. Dla mnie wszystko tu trzyma się kupy i naprawdę może fajnie wyjść. No, to tyle, lecę na śniadanko~

[Natsume Yuki]

Soh, czekaj, bo mam pewne deja vu...

Przekształćmy PH na PA...
Shinobi rangi na Reberu no...
Czekaj! Już wiem! To przecież mechanika z DSa!

Nie.
Według tego, co tu podrzuciłeś, shinobi nabijałby poziom robiąc misje, a rangę mógłby dostać od lidera swojego klanu dlatego, że ma ładne oczy lub fajnie się z nim rozmawia. W takim przypadku ranga jako taka straciłaby jakiekolwiek znaczenie. No, nie wspominając już o tym, że ja tu widzę lekką zrzynkę z innego pbfa.
I o tym, że opierasz jeden pomysł na podstawie drugiego, tak jakbyś był prawie pewien, że on wejdzie.

Osobiście, chciałem tylko zmienić nazwy, aby zmienić estetykę, a nie mechanikę, bo ta jak dla mnie działa w porządku. Dlatego poczekam na wypowiedź innych, ale jak na razie na mojego akcepta raczej bym nie liczył.

[Soh]

Jaką rangę? Czy Ty na pewno przeczytałeś ze zrozumieniem mój post?

[Natsume Yuki]

Z tego, co wywnioskowałem, przekształca to rangi na poziom postaci, a rangi istniałyby tylko jako forma fabularna. Czyli jest identycznie jak na DS. Nawet awansowanie według twojego pomysłu byłoby identyczne jak tam - wbiłeś tyle a tyle PH? Spoko, masz wyższy poziom postaci.

I nie chodzi mi o to, że pomysł jest jakiś tragiczny. Chodzi mi o to, że to po prostu praktycznie klon. A tego nie mogę zaakceptować.

[Soh]

Nie bez powodu użyłem stwierdzenia "jestem shinobi", które miałoby eliminować "jestem geninem". Nie bez powodu opisałem w treści o fabule, że rangi w tych czasach mają sztuczne, wymuszone istnienie. Chciałbym je całkiem wyeliminować i zostawić tylko poziom postaci. To by dobrze współgrało z klimatem forum. Rangi by mogły zostać wprowadzone fabularnie, gdyby udało się komuś założyć wioskę, wtedy by miały one sens. Jedyne podobieństwo jakie tu widzę to takie, że postać rozwija się wraz ze swoim doświadczeniem, a taką na forum rolę pełnią punkty. Dokładnie tak, jak w każdej innej grze, gdzie się rozwijamy. To tak jakby usunąć misje z forum, bo na innym forum też one istnieją. Powtarzam też, że to jedynie propozycja, wcześniej poparłem pomysł literek, a dzisiaj znalazłem czas i po prostu dokładniej opisałem swój punkt widzenia w tej kwestii i tyle.