Strona 1 z 1

Dom Yumiko

: 29 wrz 2025, o 11:05
autor: Yumiko
Obrazek
Pokój, w którym rok temu obudziła się Yumiko stał się jej bezpieczną przystanią, a domownicy-rodziną. To właśnie tutaj czarnowłosa na nowo uczyła się funkcjonować, jak także żyć. Te cztery kąty były świadkami jej wybuchów płaczu i porozcinanych dłoni, kiedy to wyczerpana wracała po treningu. Pomieszczenie te nie uległo zmianie, łóżko w dalszym ciągu stało pod oknem, stolik pełnił również funkcję szafki na książki, bo tych z każdym miesiącem przybywało. Jedynym nowym elementem tutaj była szafa, prezent od Tamiko, która chciała by jej podopiecznej żyło się wygodniej. Reszta domu umeblowana była równie skromnie. Widać tutaj brak pieniędzy, jednakże każdy stara się stawać na wysokości zadania, by choć trochę poprawić komfort życia.
Yumiko jak co rano zeszła na dół by pod nieobecność domowników posprzątać domostwo. Była to jej forma zapłaty za ciepły kąt i możliwość rozwoju. Niegdyś nielubiane zajęcie stało się rutyną. To była chwila, która mijała szybko i po której dziewczyna mogła zacząć rozwijać swoje umiejętności. Uśmiech towarzyszył jej gdy zapinała kaburę na udzie i chowała swoje wyczyszczone kunaie. Przygotowana wybiegała z domu na tyły podwórza, by przywitać się z samotnym drzewem, pełniącym funkcję tarczy...

Re: Dom Yumiko

: 30 wrz 2025, o 00:18
autor: Gōsui

Re: Dom Yumiko

: 30 wrz 2025, o 11:24
autor: Yumiko

Re: Dom Yumiko

: 30 wrz 2025, o 23:53
autor: Gōsui

Re: Dom Yumiko

: 1 paź 2025, o 15:36
autor: Yumiko

Re: Dom Yumiko

: 2 paź 2025, o 00:13
autor: Gōsui

Re: Dom Yumiko

: 2 paź 2025, o 20:57
autor: Yumiko

Re: Dom Yumiko

: 2 paź 2025, o 23:51
autor: Gōsui

Re: Dom Yumiko

: 3 paź 2025, o 11:11
autor: Yumiko

Re: Dom Yumiko

: 4 paź 2025, o 11:17
autor: Gōsui

Re: Dom Yumiko

: 4 paź 2025, o 23:30
autor: Yumiko

Re: Dom Yumiko

: 5 paź 2025, o 19:46
autor: Gōsui

Re: Dom Yumiko

: 6 paź 2025, o 15:56
autor: Yumiko

Re: Dom Yumiko

: 7 paź 2025, o 15:48
autor: Gōsui

Re: Dom Yumiko

: 8 paź 2025, o 10:01
autor: Yumiko
Ten pies, był jeszcze bardziej nieprzewidywalny niż Yumiko. Reakcja, choć nad wyraz, nie miała sensu, bo bestia zamieniła się w pluszowego misia, który potrzebował więcej uwagi niż jakakolwiek ustawa przewidywała. Czarnowłosa patrzyła na ten obrazek z uśmiechem, bowiem jej towarzyszka rozkwitła widząc swojego czworonoga. W końcu była szczęśliwa, chociaż jej wygląd sugerował coś całkiem innego. Chcąc już zaproponować odprowadzenie do domu zauważyła postać, zbliżająca się do nich. Jak się okazało, była to starsza kopia dziewczynki, która okazała się jej mamą. Problem sam się rozwiązał.
Oglądanie dziecka, panika w głosie matki... Yumiko patrzyła na to w ciszy, a smutek wkradł się w jej serce, już chciała odejść nie przeszkadzając, gdy słowa skierowane w jej stronę zmusiły ją do pozostania w miejscu.- Nie ma problemu, gdy znalazłyśmy psa miałam odprowadzić Tamaki do domu, a skoro nie jestem już potrzebna to wrócę do swoich obowiązków..
Gdy jej towarzyszka przytuliła się do niej, czarnowłosa chciała skorzystać z okazji i przekazać ostatnie słowa- Pamiętaj, by uczyć Sachiego aportować, tylko na podwórku, tak, by Ci nie uciekł. Albo przyczep do obroży długi sznurek, który przywiążesz też do ręki, wtedy Sachi nie oddali się za daleko. Trzymaj się księżniczko, może jeszcze się spotkamy.
Yumiko oddaliła się i ostatni raz zerknęła na Tamaki, jeszcze przez chwilę zastanawiała się jak ta wyglądałaby bez brudnej buzi, czy podobieństwo do matki byłoby jeszcze bardziej uderzające? Pogrążona w własnych myślach czarnowłosa minęła swój dom, mimo że to właśnie w tym kierunku zmierzała. Szła z głową utkwioną w chmurach. Założyła jedynie kaptur, by ukryć nieco bardziej swą twarz i ruszyła przed siebie. Spacer dobrze jej zrobi, a może natknie się na kogoś z kim nieco dłużej mogłaby porozmawiać, albo wróci do treningu w nieco ładniejszych okolicznościach przyrody. W każdym razie nie chciała wracać do domu, bo i tak nikt w tym momencie na nią nie czekał, jedynie pustka towarzyszyłaby jej do momentu snu.


zt.