Atarashi jest prowincją położoną na północnym krańcu kontynentu, nad Morzem Lazurowym, pomiędzy Antai a pozostałościami Muru oddzielającego dawniej Sogen i tak zwane Niezbadane Obszary. Powstała ona w wyniku podboju części Sogen przez „ludzi zza muru”, którzy w lecie 394 r. dokonali inwazji, usuwając z tych terytoriów władzę klanów Uchiha. Od tego czasu zamieszkują oni te ziemie, rozdając karty w tej części Wietrznych Równin. Zamieszkiwana jest przez klany Soma, Orochi i Mateki , które swoją siedzibę mają w Mieście Atarashi (Stare Kōtei), odbudowanym po zniszczeniach powstałych podczas podboju. Klan Kujaku poszedł za to dalej na zachód, zatrzymując się na Półwyspie Antai. Jest to także miejsce położenia tajemniczego Kamienia z Gwiazd.
Risu
Posty: 58 Rejestracja: 9 lip 2025, o 20:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Rude, długie włosy spięte w kok bądź rozpuszczone blada cera zielone oczy gładka skóra szczupła delikatne usta mały nosek Risu w zasadzie zawsze ubiera się w kimona. Najczęściej są w kolorze czarnym. Na stopach nosi czarne geta.
Widoczny ekwipunek: Katana Flet
Link do KP: viewtopic.php?p=227058#p227058
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Sumi | Jawa
Post
autor: Risu » 5 wrz 2025, o 09:39
Widząc potrawkę, ciężko było mi zachować chłodną postawę i zaczekałam jedynie krótką chwilę, jednak głośne burczenie w moim brzuchu sprawiło że nie byłam w stanie dłużej zwlekać i zabrałam się za pałaszowanie posiłku, mając jedynie nadzieję w głębi serca że nie okaże się zaraz iż moje przypuszczenia były prawdziwe i zostaliśmy otruci.
Szybko również się okazało że szanse na zdobycie odpowiedniej ilości zasobów aby spróbować zapieczętować wszystkie kappy, prawdopodobnie będzie niemożliwe, więc pozostawały rozwiązania wiążące się z próbą kontaktu z kappami.
- W porządku w takim razie wychodzi na to że nie mam zbytnio wyboru i musimy próbować się z nimi porozumieć. Czy na prawdę ogórki kiszone wystarczą? Czemu w takim razie nie nauczyć ich żeby same je sobie sadziły i kisiły? Yokai chyba są dość inteligentnymi stworzeniami? - powiedziałam przerywając na chwilę jedzenie, aby poruszyć zastanawiającą mnie kwestię. - Czy może wtedy nagle mogłyby chcieć więcej, innych rzeczy? - z jednej strony zawsze się mówi że aby nakarmić kogoś raz, należy dać mu rybę a aby sprawić że ktoś zawsze będzie miał dostęp do jedzenia, należy nauczyć go jak zrobić wędkę i jak jej użyć. Czy jest możliwość aby w ten sposób dojść do permanentnego porozumienia z kappami? Czy może po opanowaniu tych podstaw cywilizacyjnych zaczną się problemy innej natury?
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 442 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 5 wrz 2025, o 12:23
Zlecenie specjalne - "Wojna Światów " - Ranga C - "Pogromczyni duchów"
11/14
Risu
- To... bardzo dobre pytanie. Nie powinny sobie same umieć poradzić? I właśnie, co jeśli nagle zaczną chcieć więcej i więcej, a problem tylko urośnie? - zgodziła się z tobą Yume, wbijając wzrok w Toshiyukiego, który właśnie kończył posiłek, dość bezczelnie i ordynarnie wylizując miskę i palce. Mlasnął parę razy, nim odpowiedział i zachichotał.
- Yokai bystre i inteligentne bywają, tak. Ino nie wszytkie, do tego rzadko przeciw naturze swej postępować będą. A kappy - choć stadne i koncept wymiany rozumieją - nie znają się na roli, jedynie polować i zbierać umieją. Czasem zbierać jagody, czasem dary od ludzi. A czasem polować na nich i wnętrzności im wyżerać. Ot, taka to natura ich. - stwierdził bezceremonialnie, wzruszając ramionami. Na wzmiankę o potencjalnej pazerności yokai pokręcił głową. - Kappy nie ludzie to są. Nie rozmnażają się, jako i my. Nie giną tak samo, jako i my. Gdy ludzi w jedno miejsce usadzisz, to wnet rozrastać się zaczną. Krajobraz zmieniać, naturę ku sobie naginać i mnożyć się. Kappy zaś, gdy się objawią, jedną grupą pozostają, rzadko kiedy ubywa ich abo przybywa. Nie wiadomo, co je do życia dokładnie budzi, bo na to wiele historii jest, a żadna niepotwierdzona. Ale wszytkie co do jednego się zgadzają - nigdy więcej, jak tuzin kapp w jednym miejscu nie rezyduje. A kiedy by się takie dwie grupy nawet i spotkały, to prędzej do gardeł się sobie wzajem rzucą, by o terytorium sporne walczyć, niźli siły połączą, aby co większego zdziałać. W tym i też cała nasza, ludzi siła, by mimo różnic - rozmawiać umieć. -
- Ach... no dobrze, mam nadzieję, że jest tak, jak mówicie, Toshiyuki-san. Bo nie chciałabym wyhodować przy wiosce gromady krwiożerczych bestii, które trzeba by karmić co i rusz, tylko po to, żeby nagle obudzić się za parę lat i ofiary z ludzi im składać, żeby reszty nie zeżarły. - stwierdziła z przekąsem zielarka.
- Rozumna to obawa, ale nieuzasadniona. Zaufać Toshiyukiemu możecie w tych sprawach, nie pierwszy to raz i nie ostatni zapewne, kiedy z kappami rozmawiać musi. Z czasem układ taki nawet i dobry dla wioski może być, bo też kappy świetnymi medykami umieją być. Nogę nastawić złamaną potrafią, abo rośliny lecznicze z dna bagien lub rzeki zdobyć takie, których w inszy sposób nie da rady uzyskać. - Toshiyuki ziewnął parę razy, rozglądając się za posłaniem.
Urzędniczka
Shigemi
Oda Toshiyuki
Córka Sōnana, starszego wioski
Zielarka Yume
0 x
Risu
Posty: 58 Rejestracja: 9 lip 2025, o 20:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Rude, długie włosy spięte w kok bądź rozpuszczone blada cera zielone oczy gładka skóra szczupła delikatne usta mały nosek Risu w zasadzie zawsze ubiera się w kimona. Najczęściej są w kolorze czarnym. Na stopach nosi czarne geta.
Widoczny ekwipunek: Katana Flet
Link do KP: viewtopic.php?p=227058#p227058
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Sumi | Jawa
Post
autor: Risu » 17 wrz 2025, o 13:50
Wysłuchałam wytłumaczenia Toshiyukiego i pokiwałam w zrozumieniu głową. Słowa mężczyzny wydawały się być w pełni sensowne, więc nie czułam potrzeby aby doszukiwać się w tym wszystkim jakiegoś podejrzanego motywu albo potencjalnych nieścisłości, zwłaszcza biorąc pod uwagę że Toshiyuki był zaufanym ekspertem od Yokai. Chociaż z drugiej strony zdrajca na posterunku również wydawał się być zaufanym obywatelem Klanów zza Muru, jednak zdradził...
- W takim razie rzeczywiście, chyba najlepszym wyjściem z sytuacji będzie pokojowe rozwiązanie. Nie tylko wioska będzie chroniona przed innymi stadami kapp, ale również jak wszystko dobrze pójdzie to jeszcze ty, Yume-san będziesz miała stadko pomocników. - powiedziałam i zmierzyłam wzrokiem zarówno Toshiyukiego jak i zielarkę.
- Zgaduję w takim razie że jutro o poranku wyruszamy na poszukiwania stada? - zwróciłam się jeszcze do mężczyzny aby upewnić się co do ostatecznego planu a następnie jeżeli potwierdził on moje przypuszczenia to również zwróciłam się do Yume.
- Mogę pomóc z posłaniami. - powiedziałam krótko a jak ta się zgodziła to tak też zrobiłam. Każda chwila zaoszczędzona teraz znaczyła dłuższy sen do rana a ja nie miałam zamiaru teraz czekać nie wiadomo ile zanim uda jej się wszystko załatwić i przygotować. Każda minuta była na wagę złota.
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 442 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 21 wrz 2025, o 16:49
Zlecenie specjalne - "Wojna Światów " - Ranga C - "Pogromczyni duchów"
12/14
Risu
- Prawda to. Z samego rana na spotkanie ruszymy. A teraz odpocząć nam trzeba, aby sił na pertraktacyje starczyło. - odparł starzec, najwyraźniej tak jak i ty myśląc już o odpoczynku. Być może był to jedyny punkt styczny, jaki mieliście. Yume uśmiechnęła się ciepło do ciebie, z chęcią przyjmując pomoc, kiedy razem przygotowaliście posłania dla ciebie i Toshiyukiego przy palenisku. Nie minęło więcej, jak kwadrans, a w chacie ucichło - słyszałaś jedynie pochrapywanie twego towarzysza oraz mruczenie kota, który uwinął się w twoich nogach.... zasnęłaś szybko, nie dane było ci jednak przespać całej nocy.
Przebudziłaś się, kiedy księżyc był jeszcze wysoko na niebie, oświetlając bagna i wpadając przez nieliczne otwory to środka chaty.
Nie byłaś pewna, czemu nagle coś nie dało ci spać. Wstałaś ostrożnie, widząc przygaszony ogień i czując nocny chłód na swojej skórze. Pozstała dwójka spała głębokim snem, najwyraźniej nie podzielając twojego przeczucia. Przeszłaś ostrożnie do okna, uchylając je na moment, by zaczerpnąć świeżego powietrza.
W świetle gwiazd i księżyca mogłaś dość dobrze obejrzeć nocny krajobraz, widząc skrawki chat Kurohasu na horyzoncie, ale przede wszystkim mokradła, ciągnące się jak okiem wzdłuż i wszerz. Słyszałaś cykady, które dawały swój koncert w niklym, srebrzystym świetle. Widziałaś - a głównie słyszałaś - łopot skrzydeł nietoperzy i innego nocnego ptactwa, przelatującego tu i ówdzie.
Widziałaś też samotną, szczupłą, kobiecą na oko postać, tkwiącą gdzieś na rozdrożu - na oko dokładnie pomiędzy ścieżką prowadzącą do Kurohasu, do chatki Yume oraz odbijającą gdzieś dalej - do celu, którego nie znałaś, pamiętałaś jedynie owo rozdroże z waszego wcześniejszego spaceru.
Nie byłaś pewna, gdzie dokładnie jest zwrócona, ale odniosłaś wrażenie, że patrzy w stronę wioski.
Urzędniczka
Shigemi
Oda Toshiyuki
Córka Sōnana, starszego wioski
Zielarka Yume
0 x
Risu
Posty: 58 Rejestracja: 9 lip 2025, o 20:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Rude, długie włosy spięte w kok bądź rozpuszczone blada cera zielone oczy gładka skóra szczupła delikatne usta mały nosek Risu w zasadzie zawsze ubiera się w kimona. Najczęściej są w kolorze czarnym. Na stopach nosi czarne geta.
Widoczny ekwipunek: Katana Flet
Link do KP: viewtopic.php?p=227058#p227058
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Sumi | Jawa
Post
autor: Risu » 3 paź 2025, o 14:53
Po uzgodnieniu wszystkiego ze staruchem i zielarką, można było przygotować posłania do snu a następnie wreszcie odpocząć w nieco bardziej cywilizowanych warunkach niż te podczas podróży. Z wielką przyjemnością ułożyłam się do snu, zostawiając katanę w zasięgu ręki aby w razie czego być w stanie jej szybko dobyć, jeżeli pojawiłoby się jakieś zagrożenie.
Kiedy ponownie otworzyłam oczy, ku mojemu niezadowoleniu zdecydowanie jeszcze brakowało sporo czasu do świtu, jednak podświadomie czułam że coś się nie zgadzało i nie mogłam sobie pozwolić aby pójść od razu z powrotem spać. Warknęłam cicho, wyklinając cokolwiek nie dawało mi spać i zrzuciłam z siebie nakrycie i jednym płynnym ruchem podniosłam się na równe nogi, trzymając katanę w pogotowiu.
Nieco zaspanym, jednak czujnym wzrokiem rozejrzałam się po izbie, szukając czegokolwiek co mogłoby wydawać się nie na miejscu, jednak nic takiego nie rzuciło mi się w oczy. Wzięłam głęboki wdech i westchnęłam ciężko, podchodząc do okna aby wpuścić nieco świeżego powietrza do środka i kiedy już miałam się odwrócić i udać z powrotem, zauważyłam odległą postać, która stała na środku oświetlonego światłem gwiazd i księżyca traktu, którym wczoraj dotarliśmy do wioski.
Zmarszczyłam oczy aby przyjrzeć się lepiej postaci, która wydawała się spoglądać w tym kierunku, choć nie miałam co do tego pewności, ponieważ znajdowała się zdecydowanie zbyt daleko abym była w stanie ujrzeć jakiekolwiek detale.
- Nie mają nic lepszego do roboty po nocy tylko szlajają się? - powiedziałam cicho z irytacją w głosie, jednak w dalszym ciągu stałam przy oknie obserwując tajemniczą postać.
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 442 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 6 paź 2025, o 10:53
Zlecenie specjalne - "Wojna Światów " - Ranga C - "Pogromczyni duchów"
13/14
Risu
Zmrużyłaś nieco oczy, skupiając wzrok na zagadkowej postaci, która pojawiła się na rozdrożu, a jej szata i włosy falowały delikatnie na niewidocznych podmuchach wiatru. Trzymała najwyraźniej coś w ręku - kijek, albo inny krótki, podłużny przedmiot, zwrócony ku ziemi. Była dość oddalona, nie widziałaś zatem szczegółów, jednak blask księżyca oświetlił jej plecy - i miałaś wrażenie, że z tyłu szaty ma wyszyty symbol... symbol, który skojarzyłaś natychmiast.
Czerwonoocy. Uchiha.
Czyżby jeden z nich pozostał w okolicy? A może was tropił już od jakiegoś czasu. Czy też tropiła, gdyż sylwetka wydawała się być kobieca?
Dlaczego jednak była zwrócona ku wiosce, a nie ku chatce Yume? Do tego kiedy tak patrzyłaś, zauważyłaś, że ruszyła w stronę wioski, poruszając się zaskakująco płynnie, wręcz nienaturalnie, sunąc jakby przez mokradła.
Nie spieszyła się. Zapewne jeśli byś chciała, dałabyś radę ją dogonić. W każdym razie ty sama, Toshiyuki mógłby mieć lekkie problemy, o ile nie krył przed tobą jakiejś nadzwyczajnej sprawności fizycznej.
Urzędniczka
Shigemi
Oda Toshiyuki
Córka Sōnana, starszego wioski
Zielarka Yume
0 x
Risu
Posty: 58 Rejestracja: 9 lip 2025, o 20:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Rude, długie włosy spięte w kok bądź rozpuszczone blada cera zielone oczy gładka skóra szczupła delikatne usta mały nosek Risu w zasadzie zawsze ubiera się w kimona. Najczęściej są w kolorze czarnym. Na stopach nosi czarne geta.
Widoczny ekwipunek: Katana Flet
Link do KP: viewtopic.php?p=227058#p227058
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Sumi | Jawa
Post
autor: Risu » 13 paź 2025, o 12:03
Już miałam zostawić sprawę w spokoju, jednak wtedy zobaczyłam coś co sprawiło że mimowolnie zacisnęłam dłoń na katanie aż zbielały mi kostki. Oczywiście, jak coś się dzieje, jakiś gnój, to kto inny mógłby być w centrum wydarzeń, jak nie te czerwonookie pasożyty.
Szybkim krokiem przeszłam przez pomieszczenie i szturchnęłam kilka razy Toshiyukiego aby wybudzić go ze snu, progresywnie robiąc to bardziej dosadnie aż do osiągnięcia pożądanego efektu.
- Obudziłam się w nocy i kiedy patrzyłam za okno to zauważyłam jakąś postać, teraz okazało się że ma symbol Uchiha na plecach. Ruszam do wioski bo tam też idzie ta kobieta. - szybko streściłam wszystko Toshiyukiemu kiedy ten w końcu się obudził, sama w międzyczasie narzuciłam na siebie wierzchnie ubranie i z kataną i fletem za pasem wybiegłam na zewnątrz, starając się dogonić kobietę, którą widziałam wcześniej.
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 442 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 15 paź 2025, o 21:45
Zlecenie specjalne - "Wojna Światów " - Ranga C - "Pogromczyni duchów"
14/14
Risu
Szturchnęłaś mocno staruszka, który na początku nie za bardzo rozumiał co się dzieje i próbował przewrócić się na drugi bok. Dopiero kolejny kuksaniec, który mu wymierzyłaś sprawił, że ten nieco oprzytomniał i popatrzył na ciebie wzrokiem, który sugerował jakiekolwiek zrozumienie twoich słów. Kiwnął parę razy głową, nadal zaspany, ale zaczął się zbierać.
- Niech rusza, wartko. Toshiyuki zaraz dołączy, tylko dech złapie i się przygotuje. - machnął ręką w twoją stronę, kiedy ty już pędziłaś do drzwi.
Kiedy wyszłaś w jasną noc, zadrżałaś nieco. Noc była dość mroźna, najwyraźniej wiatr wiejący od strony morza nawet w lecie słusznie nadawał temu regionowi jego nazwę - Wietrzne Równiny. Przynajmniej nie było bardzo ciemno, księżyc w pełni dobrze oświetlał ci ścieżkę przez bagna i nie bałaś się, że w nie wpadniesz.
Pomknęłaś w stronę wioski, wypatrując tajemniczej kobiety. Nie musiałaś biec daleko - tamta nie spieszyła się wyraźnie, idąc - sunąc - spokojnie w stronę domostw. Kiedy się zbliżyłaś, była jeszcze oddalona o dobre kilkaset metrów od niej. Ty za to widziałaś teraz ją wyraźniej. Była bardzo szczupła, smukła, z tyłu wydawała się być bardzo piękną kobietą.
To, co niepokoiło, to... cóż, było to kilka rzeczy. Po pierwsze, nie szła - sunęła nad ziemią, unosząc się parę centymetrów nad ścieżką jakby pchana niewidzialnym podmuchem lub inną siłą do przodu. Po drugie, drgała od czasu do czasu nerwowo, wyginając to głowę, to którąś z kończyn, w sposób, który nie powinien być możliwy dla zwykłej, ludzkiej biologii. Po trzecie, w dłoni trzymała długi nóż - nie kunai, lecz zwykły, domowy nóż, mamrotając coś do siebie. Kiedy się wsłuchałaś w ten szept, rozróżniłaś coś więcej.
- ...naaan.... aaa... Sooooo.... nnnnnaaaa... pięk.... nooo... -
Nagle, jakaś gałązka trzasnęła delikatnie pod twoimi stopami. Widmo obróciło się natychmiast w twoją stronę i mogłaś ujrzeć, że w istocie i z przodu wydaje się piękna, będąc wręcz sztandarowym przykładem kobiecej urody czerwonookich. A raczej wydawałaby się, gdyby nie dwie, paskudne, krwawiące rany po obu stronach twarzy, praktycznie rozcinające jej twarz na pół oraz szramy na nadgarstkach - długie, głębokie, także broczące krwią, która wyparowywała jednak nim dotknęła podłoża.
- Czyyż... nie jestem... piękna...? - spytała cię, ruszając w twoim kierunku.
Urzędniczka
Shigemi
Oda Toshiyuki
Córka Sōnana, starszego wioski
Zielarka Yume
Widmo
0 x
Risu
Posty: 58 Rejestracja: 9 lip 2025, o 20:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Rude, długie włosy spięte w kok bądź rozpuszczone blada cera zielone oczy gładka skóra szczupła delikatne usta mały nosek Risu w zasadzie zawsze ubiera się w kimona. Najczęściej są w kolorze czarnym. Na stopach nosi czarne geta.
Widoczny ekwipunek: Katana Flet
Link do KP: viewtopic.php?p=227058#p227058
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Sumi | Jawa
Post
autor: Risu » 16 paź 2025, o 10:20
Kiedy tylko udało mi się doprowadzić Toshiyukiego do stanu względnie rozbudzonego, od razu wybiegłam z chatki zielarki, kierując się prosto do wioski aby złapać kobietę zanim tamtej uda się coś naknocić. Kiedy udało mi się do niej zbliżyć, ujrzałam że kobieta... Była dziwna. Co raz kolejne rzeczy o niej sprawiały że czułam się nieswojo. Niestety przez moją nieuwagę nadepnęłam na małą gałązkę, co sprawiło że kobieta stała się świadoma mojej obecności.
Kiedy tylko się do mnie odwróciła, wyciągnęłam katanę z sayi i wystawiłam przed siebie przygotowana do potencjalnego starcia. Dość groteskowa twarz kobiety, wraz z okaleczonymi rękoma sprawiły że zmrużyłam oczy, szybko analizując sytuację. Czy to możliwe że wioska miała do czynienia z więcej niż jednym duchem? Zdecydowanie nie wyglądała ona jak kappa, ale miałam niemalże absolutną pewność że nie jest ona człowiekiem.
- Nie obchodzi mnie twój wygląd, kim jesteś i czego tutaj szukasz? - powiedziałam szorstko, jednak silny chwyt na katanie i ostra klinga pomiędzy mną a kobietą napawały mnie pewnością siebie i spokojem. Jeżeli tylko kobieta zdecyduje się na mnie rzucić to staram się zwiększyć dystans i utrzymywać ją przed sobą, trzymając się z dala od dzierżonego przez nią noża. Wykorzystując katanę staram się wytrącić jej broń, unikając atakowania jej, przynajmniej dopóki nie uda mi się ustalić kim, czy też czym ona jest.
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 442 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 17 paź 2025, o 01:50
Zlecenie specjalne - "Wojna Światów " - Ranga C - "Pogromczyni duchów"
15/14
Risu
Obnażyłaś własną broń, a stal błysnęła wyraźnie w blasku księżyca.
Kobieta opadła na ziemię, dotykając jej bosymi stopami, ale jednocześnie wydawała się nadal górować nad tobą, jakby miała co najmniej dwa metry wzrostu, a jej cień padał na ciebie, co nadawało jej jeszcze bardziej upiornego i groźnego wyglądu. Z całą pewnością nie była też duchem kappa i w nicyzm go nie przypominała. Pytanie tylko, czy w takim razie ktoś z mieszkańców kłamał? Czy może był to kolejny yokai? Miałaś wrażenie, że twoja babka kiedyś wspominała o tym, że jej pierwszy mąż miał nieszczęście trafić na kobietę o rozciętej twarzy.
Czymkolwiek była, nie zareagowała na twoje słowa niczym innym, jak furią.
- Powiedz... przyznaj... że jestem... pięknaaaaa! Wszyscy przyznajcie! - zawyła i ciężko było ci uwierzyć, żeby ten dźwięk nie dotarł i do wioski i do chaty zielarki. Rzuciła się w twoim kierunku, zwinnie skracający dystans, kilkukrotnie próbując zbić twoje własne ostrze i skrócić dystans. - Chodź! Nie bój się, pozwól mi uczynić cię tak samo piękną! -
Odniosłaś wrażenie, że z każdym ciosem jej wzrok się skupiał, a mowa stawała się coraz bardziej zrozumiała i poprawnie akcentowana. Jakby twoja osoba nadała jej konkretnego celu. Widziałaś też, że celuje w twoją twarz.
Ukryty tekst
Urzędniczka
Shigemi
Oda Toshiyuki
Córka Sōnana, starszego wioski
Zielarka Yume
Widmo
0 x
Risu
Posty: 58 Rejestracja: 9 lip 2025, o 20:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Rude, długie włosy spięte w kok bądź rozpuszczone blada cera zielone oczy gładka skóra szczupła delikatne usta mały nosek Risu w zasadzie zawsze ubiera się w kimona. Najczęściej są w kolorze czarnym. Na stopach nosi czarne geta.
Widoczny ekwipunek: Katana Flet
Link do KP: viewtopic.php?p=227058#p227058
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Sumi | Jawa
Post
autor: Risu » 18 paź 2025, o 00:18
Choć do mojej głowy przybywały mgliste pomysły czym ta osoba, rzecz mogłaby być, nie miałam wątpliwości że przede mną znajdowało się Yokai. Sytuacja jednak była taka że nie miałam przestrzeni aby marnować czas na rozmyślanie, ponieważ mogłoby to się skończyć dla mnie dość nieciekawie. Wykorzystując jakiś moment w którym miałam moment oddechu od natarcia kobiety, odskoczyłam w tył i wykonałam ostrzem okrężny ruch, jednocześnie nasycając ten ruch chakrą i sprawiając że ostrze mogło dla mojej przeciwniczki pomnożyć się w oczach, utrudniając określenie położenia tego jednego, prawdziwego ostrza. Zaraz po wykonaniu tego ruchu, przyśpieszyłam jeszcze bardziej, wykonując szybkie poprzeczne cięcie, które miało na celu uderzyć w przeciwniczkę, w miarę możliwości starając się ją rozbroić.
- Spieprzaj babo! Człowiek się wyspać nie może bo szlajają się jakieś dziwadła po nocach. - powiedziałam, drugą część wypowiedzi wypowiadając o wiele ciszej, bardziej w formie marudzenia pod nosem do samej siebie, niż do tajemniczej kobiety z którą przyszło mi się mierzyć.
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 442 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 20 paź 2025, o 11:37
Zlecenie specjalne - "Wojna Światów " - Ranga C - "Pogromczyni duchów"
16/14
Risu
Być może ktoś z Zamurców by uciekł, bądź chociaż się zawahał na widok zjawy, ty jednak wychowywałaś się tam, gdzie kontakt z yokai był powszedni. Do tego wiedziałaś przecież, że gdzieś niedaleko powinien być jakoby ekspert od nich, który gotów ci jest z pewnością pomóc, zatem odpowiedziałaś stalą na atak kobiety oraz buńczuczną odpowiedzią. Ta zawyła, rzucając się z jeszcze większą zaciekłością.
Ty jednak użyłaś prostego, acz mniej popularnego genjutsu w nadziei, że uda ci się wpłynąć na yokai... i rzeczywiście, pomimo swego upiornego wyglądu, nie był to duch który był odporny na działanie broni. Twoje ostrze najwyraźniej rozpłynęło się w kilku różnych kierunkach, przez co zjawa zupełnie przestała za nim nadążać i już po chwili byłaś w stanie wykonać kilka prostych cięć na jej skórze, z których popłynęła ciemna, niemal czarna krew.
Duch zawył, odskakując do tyłu, a następnie zanurzył się w szuwary po prawej stronie drogi, skacząc po kamieniach wystających i ówdzie z bagien. Co ciekawe, ujrzałaś, jak rany kobiety... nagle zaczęły się zabliźniać, jakby twoje cięcia nie nastąpiły, a jedyną trwałą raną były jej rozcięte usta.
Ukryty tekst
Urzędniczka
Shigemi
Oda Toshiyuki
Córka Sōnana, starszego wioski
Zielarka Yume
Widmo
0 x
Risu
Posty: 58 Rejestracja: 9 lip 2025, o 20:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Rude, długie włosy spięte w kok bądź rozpuszczone blada cera zielone oczy gładka skóra szczupła delikatne usta mały nosek Risu w zasadzie zawsze ubiera się w kimona. Najczęściej są w kolorze czarnym. Na stopach nosi czarne geta.
Widoczny ekwipunek: Katana Flet
Link do KP: viewtopic.php?p=227058#p227058
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Sumi | Jawa
Post
autor: Risu » dzisiaj, o 11:10
Wykorzystując drobny fortel w postaci techniki genjutsu przeciągnięty następnie szybkim ciosem kataną, udało mi się zranić moją przeciwniczkę, jednak ku mojemu zaskoczeniu oraz niezadowoleniu, rana zaczęła się bardzo szybko sama zasklepiać. Widząc że w ten sposób nie wygram starcia, podjęłam decyzję o zmianie strategii. Chowając katanę do sayi zacięłam się leciutko w palec i odskoczyłam kilka razy w tył, jednocześnie wyciągając flet a następnie wykonałam kilka pieczęci które miały przywołać do mnie Kuro. Po przywołaniu mojego wojownika, od razu przyłożyłam flet do ust i zaczęłam grać melodię, która zdawała się wibrować od nasycenia nią za pomocą chakry. Nie była to zwykła melodia, ponieważ kiedy tylko Kuro ją usłyszał, rzucił się w kierunku kobiety, starając się raz po raz ciąć ją swoją wielką kataną. W trakcie kiedy Kuro nacierał na moją przeciwniczkę, byłam skupiona na graniu melodii oraz utrzymywaniu przywołańca pomiędzy sobą a tą poszukującą uznania istotą.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość