Obóz sił Uchiha przy moście Teppu na rzece Ishikari
- Uchiha Tsuyoshi
- Posty: 589
- Rejestracja: 23 sty 2023, o 21:03
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Czarne włosy, często związane w kucyk, czarne oczy, średniego wzrostu, szczupły -> po resztę zapraszam do KP
- Widoczny ekwipunek: Torba przy boku
- Link do KP: viewtopic.php?p=202214#p202214
- Multikonta: Sashiko
- Uchiha Tsuyoshi
- Posty: 589
- Rejestracja: 23 sty 2023, o 21:03
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Czarne włosy, często związane w kucyk, czarne oczy, średniego wzrostu, szczupły -> po resztę zapraszam do KP
- Widoczny ekwipunek: Torba przy boku
- Link do KP: viewtopic.php?p=202214#p202214
- Multikonta: Sashiko
- Uchiha Hiromi
- Posty: 448
- Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
- Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11005&p=205011#p205011
- Multikonta: Yuki Hoshi
- Azuma
- Posty: 1140
- Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Kogō
- Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka - Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=7859#p128617
Re: Obóz sił Uchiha przy moście Teppu na rzece Ishikari
Poprzedni wątek: Wielkie bagna
Wieści przekazane przez Azumę i Tsuyoshiego, wyraźnie zadowoliły Saori. Przynajmniej takie można było odnieść wrażenie na podstawie jej słów, bowiem z twarzy wyczytać było trudno cokolwiek. Każdy, nie poznawszy bliżej dziewczyny, mógł być zdziwiony jej reakcją. To nie dotyczyło jednak ani Azumy ani Tsuyoshiego. Ci dwaj mieli już sposobność przebywania z dziewczyną. W pewnym momencie Saori mogła poczuć dotyk Azumy na swoim ramieniu. Trwał zaledwie chwile. – Wtedy, w koszarach mówiłem prawdę. To się tak nie skończy. Wojna wciąż trwa Saori-chan.
Nie mówił o nadziei. Dla Saori - według jej słów, ta umarła wraz z Kotei. Jednak zemsta… To było co innego. I to było jej paliwem. Zresztą, nie tylko jej. Inaczej jednak sprawa przedstawiała się z Sumi. Dziewczyna, wyraźnie dopiero zdobywała swoje pierwsze doświadczenia bojowe. Wszystko o czym słyszała, było dla niej przerażającą perspektywą. Walka, śmierć i życie. Sumi była wyraźnie przejęta losem tych wszystkich ludzi. Azuma przez chwilę milczał, zastanawiając się jak i czy odpowiedzieć.
– Pewne rzeczy przychodzą z czasem i sytuacją Sumi-chan. Nie zawsze mamy wybór, a Ci którzy mówią inaczej, żyją w kłamstwie. Jeżeli zależy Ci na bezpieczeństwie i ochronie najbliższych, wtedy nie wahasz się przed niczym. - Mówiąc to spojrzał na Hiromi, a potem na Saori. Hiromi żyła, była dla Azumy ważna i zrobiłby wszystko aby ją chronić. Z kolei Saori straciła najbliższych w Kotei i poznała czym jest prawdziwa strata. I jaki to jest ból. Azuma mocno wierzył w to, że kobieta zrobiłaby wszystko aby cofnąć czas, albo zmienić przeszłość.
Droga do obozu nie była długa, ani wyjątkowo kłopotliwa. W trakcie niej, Saori ujawniła że trenowała i w trakcie tego trochę się potłukła. Na szczęście mieli w oddziale medyka o nieprzeciętnych umiejętnościach, więc o stan Saori nie musiał się martwić.
– Hmm, a są w obozie jacyś inni poszkodowani, chorzy lub ranni? Na ile pomóc Hiromi-san będzie w stanie, to już sama zdecyduje, ale samo rzucenie samym okiem i wydanie zaleceń, już tak męczące jak używanie chakry nie będzie. Oczywiście jednak, nie od razu. Najpierw odpoczynek. Musimy dbać o tak cenny zasób naszego klanu - powiedział, co mogło się z boku wydawać zabarwione humorystycznym tonem, ale tak nie było. Azuma mówił całkowicie poważnie. Jeżeli w obozie był ktoś cierpiący, czy to od bagiennych wyziewów albo chorób roznoszonych przez wszechobecne, tutejsze robactwo, obecność medyka mogła pozwolić zaoszczędzić wielu cierpień. Szczególnie, tak utalentowanego.
Gdy Saori wspomniała, że ostatnio uczestniczyła w misji dyplomatycznej w obozie wysiedlone go klanu Yuki z polecenia samego Masahiro, Azuma zacmokał z uznaniem. Nie z powodu samego klanu, ale raczej z zaufania jakim brat Hiromi obdarzył Saori. – Pomału budujesz swoją pozycję, zdobywasz zaufanie. Jak wiadomość została przyjęta w obozie Mikoto?
W pewnym momencie dostrzegli światła, a potem ufortyfikowany obóz. Chroniony przez sucha fosę, zabezpieczał wejście na most Teppu. Gdy wkroczyli do środka, Tsuyoshi udzielił nieco więcej informacji. – Słyszałem, że prowadziłeś natarcie na most Teppu, ale nie sądziłem że będziesz miał tu takie konszachty. Działaj, powodzenia! - Azuma klepnął w duchu pomyślności po ramieniu Tsuyoshiego, a potem ten zniknął.
Azumie czuł się rzeczywiście dziwnie. Był najstarszy stopniem, ale to on czekał na ustalenia Akoraity z komendantem obozu. To na szczęście choć chwilę trwało, to nie na tyle aby wzbudzić poważne zaniepokojenie. Gdy Tsuyoshi ponownie się pokazał, wyjaśnił z czego to wszystko wynika.
– Myślę, że nikt się na to nie obrazi. Zgaduje, że transport będzie musiał być dokładnie sprawdzony. Wolę, żeby to na tym skupiły się przygotowania, a nie na nas. Wystarczająco wiele włożyliśmy w Rantori, aby to zaprzepaścić - kiwnął głową, a następnie ruszyli dalej, wprost do miejsca wyznaczonego na nocleg. Chata, choć nie wzbudzała zachwytu – jak słusznie zauważył Tsuyoshi, oferowała większy komfort niż zakwaterowanie w koszarach, wśród innych żołnierzy. Mieli cztery ściany, a także cztery łóżka. Azuma kiwnął głową. – Dobra robota - a potem rzucił na łóżko rzeczy zabrane z wierzchowca. Łóżko, aż zatrzeszczało.
– A Hiromi-san ma rację, nie możesz wracać po zmroku. To rozkaz - mówiąc to, aż się uśmiechnął od ucha do ucha.
Wieści przekazane przez Azumę i Tsuyoshiego, wyraźnie zadowoliły Saori. Przynajmniej takie można było odnieść wrażenie na podstawie jej słów, bowiem z twarzy wyczytać było trudno cokolwiek. Każdy, nie poznawszy bliżej dziewczyny, mógł być zdziwiony jej reakcją. To nie dotyczyło jednak ani Azumy ani Tsuyoshiego. Ci dwaj mieli już sposobność przebywania z dziewczyną. W pewnym momencie Saori mogła poczuć dotyk Azumy na swoim ramieniu. Trwał zaledwie chwile. – Wtedy, w koszarach mówiłem prawdę. To się tak nie skończy. Wojna wciąż trwa Saori-chan.
Nie mówił o nadziei. Dla Saori - według jej słów, ta umarła wraz z Kotei. Jednak zemsta… To było co innego. I to było jej paliwem. Zresztą, nie tylko jej. Inaczej jednak sprawa przedstawiała się z Sumi. Dziewczyna, wyraźnie dopiero zdobywała swoje pierwsze doświadczenia bojowe. Wszystko o czym słyszała, było dla niej przerażającą perspektywą. Walka, śmierć i życie. Sumi była wyraźnie przejęta losem tych wszystkich ludzi. Azuma przez chwilę milczał, zastanawiając się jak i czy odpowiedzieć.
– Pewne rzeczy przychodzą z czasem i sytuacją Sumi-chan. Nie zawsze mamy wybór, a Ci którzy mówią inaczej, żyją w kłamstwie. Jeżeli zależy Ci na bezpieczeństwie i ochronie najbliższych, wtedy nie wahasz się przed niczym. - Mówiąc to spojrzał na Hiromi, a potem na Saori. Hiromi żyła, była dla Azumy ważna i zrobiłby wszystko aby ją chronić. Z kolei Saori straciła najbliższych w Kotei i poznała czym jest prawdziwa strata. I jaki to jest ból. Azuma mocno wierzył w to, że kobieta zrobiłaby wszystko aby cofnąć czas, albo zmienić przeszłość.
Droga do obozu nie była długa, ani wyjątkowo kłopotliwa. W trakcie niej, Saori ujawniła że trenowała i w trakcie tego trochę się potłukła. Na szczęście mieli w oddziale medyka o nieprzeciętnych umiejętnościach, więc o stan Saori nie musiał się martwić.
– Hmm, a są w obozie jacyś inni poszkodowani, chorzy lub ranni? Na ile pomóc Hiromi-san będzie w stanie, to już sama zdecyduje, ale samo rzucenie samym okiem i wydanie zaleceń, już tak męczące jak używanie chakry nie będzie. Oczywiście jednak, nie od razu. Najpierw odpoczynek. Musimy dbać o tak cenny zasób naszego klanu - powiedział, co mogło się z boku wydawać zabarwione humorystycznym tonem, ale tak nie było. Azuma mówił całkowicie poważnie. Jeżeli w obozie był ktoś cierpiący, czy to od bagiennych wyziewów albo chorób roznoszonych przez wszechobecne, tutejsze robactwo, obecność medyka mogła pozwolić zaoszczędzić wielu cierpień. Szczególnie, tak utalentowanego.
Gdy Saori wspomniała, że ostatnio uczestniczyła w misji dyplomatycznej w obozie wysiedlone go klanu Yuki z polecenia samego Masahiro, Azuma zacmokał z uznaniem. Nie z powodu samego klanu, ale raczej z zaufania jakim brat Hiromi obdarzył Saori. – Pomału budujesz swoją pozycję, zdobywasz zaufanie. Jak wiadomość została przyjęta w obozie Mikoto?
W pewnym momencie dostrzegli światła, a potem ufortyfikowany obóz. Chroniony przez sucha fosę, zabezpieczał wejście na most Teppu. Gdy wkroczyli do środka, Tsuyoshi udzielił nieco więcej informacji. – Słyszałem, że prowadziłeś natarcie na most Teppu, ale nie sądziłem że będziesz miał tu takie konszachty. Działaj, powodzenia! - Azuma klepnął w duchu pomyślności po ramieniu Tsuyoshiego, a potem ten zniknął.
Azumie czuł się rzeczywiście dziwnie. Był najstarszy stopniem, ale to on czekał na ustalenia Akoraity z komendantem obozu. To na szczęście choć chwilę trwało, to nie na tyle aby wzbudzić poważne zaniepokojenie. Gdy Tsuyoshi ponownie się pokazał, wyjaśnił z czego to wszystko wynika.
– Myślę, że nikt się na to nie obrazi. Zgaduje, że transport będzie musiał być dokładnie sprawdzony. Wolę, żeby to na tym skupiły się przygotowania, a nie na nas. Wystarczająco wiele włożyliśmy w Rantori, aby to zaprzepaścić - kiwnął głową, a następnie ruszyli dalej, wprost do miejsca wyznaczonego na nocleg. Chata, choć nie wzbudzała zachwytu – jak słusznie zauważył Tsuyoshi, oferowała większy komfort niż zakwaterowanie w koszarach, wśród innych żołnierzy. Mieli cztery ściany, a także cztery łóżka. Azuma kiwnął głową. – Dobra robota - a potem rzucił na łóżko rzeczy zabrane z wierzchowca. Łóżko, aż zatrzeszczało.
– A Hiromi-san ma rację, nie możesz wracać po zmroku. To rozkaz - mówiąc to, aż się uśmiechnął od ucha do ucha.
0 x
- Saori
- Posty: 149
- Rejestracja: 29 kwie 2024, o 14:29
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: - Średni wzrost i szczupła sylwetka
- Czarne, długie włosy
- Ciemne grafitowe oczy - Widoczny ekwipunek: - Kabura na prawym udzie
- Torba na lewym pośladku
- Wielki Wachlarz na plecach - Link do KP: viewtopic.php?p=217620#p217620
- Multikonta: Minako
- Sumi
- Posty: 200
- Rejestracja: 1 maja 2024, o 23:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Krótkie czarne włosy, niska, szczupła, delikatne rysy twarzy
- Widoczny ekwipunek: Torba
- Link do KP: viewtopic.php?p=217764#p217764
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Sasame | Jawa
- Uchiha Tsuyoshi
- Posty: 589
- Rejestracja: 23 sty 2023, o 21:03
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Czarne włosy, często związane w kucyk, czarne oczy, średniego wzrostu, szczupły -> po resztę zapraszam do KP
- Widoczny ekwipunek: Torba przy boku
- Link do KP: viewtopic.php?p=202214#p202214
- Multikonta: Sashiko
- Uchiha Hiromi
- Posty: 448
- Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
- Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11005&p=205011#p205011
- Multikonta: Yuki Hoshi
- Uchiha Tsuyoshi
- Posty: 589
- Rejestracja: 23 sty 2023, o 21:03
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Czarne włosy, często związane w kucyk, czarne oczy, średniego wzrostu, szczupły -> po resztę zapraszam do KP
- Widoczny ekwipunek: Torba przy boku
- Link do KP: viewtopic.php?p=202214#p202214
- Multikonta: Sashiko
- Azuma
- Posty: 1140
- Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Kogō
- Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka - Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=7859#p128617
Re: Obóz sił Uchiha przy moście Teppu na rzece Ishikari
Saori udzieliła kluczowych informacji na temat obozu. Choć byli tam poszkodowani to na szczęście, na miejscu byli również medycy. Tak więc nawet i bez pomocy Hiromi, Saori by dostała opiekę. Wcześniej lub później. Bo zapewne zależało to również od obłożenia pracą medyków. Skoro jednak Hiromi zaoferowała taką pomoc, nie było tutaj powodu do zmiany tego. Dziewczyna, po skomentowaniu jej zasług, szybko też wyprowadziła z błędu Azumę, jak na prawdę wyglądało jej zadanie — poczynając od tego jak zostało przekazane. Azuma wysłuchał tego spokojnie, choć pod koniec głośno westchnął. Łatwo było wywnioskować, że nie podobało mu się to co usłyszał.
— Dobrze sobie poradziłaś, ale przykro mi że tak to wyglądało. Martwi mnie to, co pomyślała sobie Yuki Mikoto, ale… Najważniejsze, że podjęli decyzję, która nas wzmocni.
Gdy dotarli na miejsce, mogli w końcu odetchnąć. Tsuyoshi się postarał. Otrzymali niemal prywatną kwaterę. Niemal, bo choć w środku znajdowały się cztery łóżka (a ich było pięcioro) to i tak mieli dużo większy komfort niż żołdacy w koszarach. Gdy tu się znaleźli, podjęte zostały również kluczowe decyzje. Tsuyoshi musiał zostać. Mężczyzna, na szczęście nie protestował. Decyzję przyjął z pokorą. Zaoferował się, że zajmie się wierzchowcami, a Hiromi (całkiem mądrze), zaproponowała by Azuma go wsparł.
– Oczywiście, chodźmy - wyszli pozostawiając Sumi, Saori i Hiromi w środku. Sami zajęli się wierzchowcami. Tsuyoshi jako pierwszy chwycił za uzdy, pozostawiając starszemu stopniem koledze, ostatniego konia. Azuma zaśmiał się, gdy usłyszał o tym jak mocny Hiromi ma chwyt. – Żebyś widział jak traktuje głazy. Fascynujące i zarazem przerażające. Oberwać z taką siłą… - Uchiha się wzdrygnął, gdy weszli do stajni. Chwilę potem, po przekazaniu wierzchowców, Azuma usłyszał ze strony Tsuyoshiego nietypowe pytanie. Czy może raczej, propozycję?
– Cóż... - na chwilę zamilkł, zastanawiając się nad tym, co było im potrzebne, a co było właściwe. Azuma pierwsze doświadczenia z alkoholem (podobnie jak Hiromi) miał już za sobą. Nie martwił się o to. Przez chwilę rozważał sprawę Saori i Sumi. Dziewczyny wydawały się młodsze, ale z drugiej strony, byli na wojnie, pozbawiali życia innych. Czy powinni byli być traktowani jak dzieci? Zdecydowanie nie. – Jesteśmy… po ciężkiej misji. Myślę, że trochę alkoholu nie zaszkodzi, a dobre jedzenie pomoże – odpowiedział zakładając dłonie na biodra i spoglądając na Tsuyoshiego. – Iść z Tobą, czy przygotować towarzystwo w środku, na świętowanie?
— Dobrze sobie poradziłaś, ale przykro mi że tak to wyglądało. Martwi mnie to, co pomyślała sobie Yuki Mikoto, ale… Najważniejsze, że podjęli decyzję, która nas wzmocni.
Gdy dotarli na miejsce, mogli w końcu odetchnąć. Tsuyoshi się postarał. Otrzymali niemal prywatną kwaterę. Niemal, bo choć w środku znajdowały się cztery łóżka (a ich było pięcioro) to i tak mieli dużo większy komfort niż żołdacy w koszarach. Gdy tu się znaleźli, podjęte zostały również kluczowe decyzje. Tsuyoshi musiał zostać. Mężczyzna, na szczęście nie protestował. Decyzję przyjął z pokorą. Zaoferował się, że zajmie się wierzchowcami, a Hiromi (całkiem mądrze), zaproponowała by Azuma go wsparł.
– Oczywiście, chodźmy - wyszli pozostawiając Sumi, Saori i Hiromi w środku. Sami zajęli się wierzchowcami. Tsuyoshi jako pierwszy chwycił za uzdy, pozostawiając starszemu stopniem koledze, ostatniego konia. Azuma zaśmiał się, gdy usłyszał o tym jak mocny Hiromi ma chwyt. – Żebyś widział jak traktuje głazy. Fascynujące i zarazem przerażające. Oberwać z taką siłą… - Uchiha się wzdrygnął, gdy weszli do stajni. Chwilę potem, po przekazaniu wierzchowców, Azuma usłyszał ze strony Tsuyoshiego nietypowe pytanie. Czy może raczej, propozycję?
– Cóż... - na chwilę zamilkł, zastanawiając się nad tym, co było im potrzebne, a co było właściwe. Azuma pierwsze doświadczenia z alkoholem (podobnie jak Hiromi) miał już za sobą. Nie martwił się o to. Przez chwilę rozważał sprawę Saori i Sumi. Dziewczyny wydawały się młodsze, ale z drugiej strony, byli na wojnie, pozbawiali życia innych. Czy powinni byli być traktowani jak dzieci? Zdecydowanie nie. – Jesteśmy… po ciężkiej misji. Myślę, że trochę alkoholu nie zaszkodzi, a dobre jedzenie pomoże – odpowiedział zakładając dłonie na biodra i spoglądając na Tsuyoshiego. – Iść z Tobą, czy przygotować towarzystwo w środku, na świętowanie?
0 x
- Saori
- Posty: 149
- Rejestracja: 29 kwie 2024, o 14:29
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: - Średni wzrost i szczupła sylwetka
- Czarne, długie włosy
- Ciemne grafitowe oczy - Widoczny ekwipunek: - Kabura na prawym udzie
- Torba na lewym pośladku
- Wielki Wachlarz na plecach - Link do KP: viewtopic.php?p=217620#p217620
- Multikonta: Minako
- Sumi
- Posty: 200
- Rejestracja: 1 maja 2024, o 23:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Krótkie czarne włosy, niska, szczupła, delikatne rysy twarzy
- Widoczny ekwipunek: Torba
- Link do KP: viewtopic.php?p=217764#p217764
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Sasame | Jawa
- Uchiha Hiromi
- Posty: 448
- Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
- Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11005&p=205011#p205011
- Multikonta: Yuki Hoshi
- Uchiha Tsuyoshi
- Posty: 589
- Rejestracja: 23 sty 2023, o 21:03
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Czarne włosy, często związane w kucyk, czarne oczy, średniego wzrostu, szczupły -> po resztę zapraszam do KP
- Widoczny ekwipunek: Torba przy boku
- Link do KP: viewtopic.php?p=202214#p202214
- Multikonta: Sashiko
- Saori
- Posty: 149
- Rejestracja: 29 kwie 2024, o 14:29
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: - Średni wzrost i szczupła sylwetka
- Czarne, długie włosy
- Ciemne grafitowe oczy - Widoczny ekwipunek: - Kabura na prawym udzie
- Torba na lewym pośladku
- Wielki Wachlarz na plecach - Link do KP: viewtopic.php?p=217620#p217620
- Multikonta: Minako
Użytkownicy przeglądający to forum: Minako i 4 gości