Post
autor: Kujaku Haruka » wczoraj, o 16:33
- Rozumiem. Powodzenia w takim razie. - skinęła mu głową i oddaliła się, szukając własnej grupy. Organizacja w istocie nieco pozostawiała do życzenia, ale Genzo chyba brakowało kogoś, kto by mu pomógł w takich sprawach. Może powinien dać wykazać się Danzo?
Tak czy inaczej przystanęła obok swojej grupki, witając się z nimi oraz przepraszając za moment zwłoki i już miała sama dopytać się, czy któryś z nich ma pomysł na organizację przedsięwzięcia, czy powinna sama coś wymyślić, kiedy usłyszała za sobą ponownie głos Rina. Obróciła się, zdziwiona - ale wyglądało na to, że w istocie był to on, co więcej - chyba zamienił się z drugim shinobi, prawdopodobnie na jej niewyrażoną prośbę. Co prawda, gdyby była świadoma tego, iż wymieniony Kaito sam był sensorem, to pewnie nie podeszłaby do Rina, ale... ale skoro tutaj był to zaryzykowała uśmiech w jego kierunku i skinięcie głową. O ile wiedziała, przewagą oczu Rina było chyba to, że widziały nie tylko chakrę, ale też wyostrzały ogólną percepcję, pozwalając widzieć świat w najdrobniejszych szczegółach... a to mogło być dla nich kluczowe, bo wcale nie mogli mieć pewności, że Kaminari zostawili tylko i wyłącznie notki nasączone chakrą jako pułapki. Ba, sami Kujaku oraz pozostałe klany Wolnych Ludzi - jak przynajmniej w jej osadzie nazywano klany Kujaku, Mateki, Orochi i Soma - często przygotowywali pułapki całkiem mechaniczne, niemożliwe do wykrycia przez kogoś, kto szukał tylko chakry. A czasem zwykły wilczy dół działał lepiej, niż nawet kilka notek.
- Znam Rina, uczy moją... - zawahała się lekko, ale podjęła - ...młodszą siostrę. Pomagał nam w wielkiej bitwie, myślę, że będzie cennym dodatkiem do naszego zespołu. Jego oczy świetnie wypatrują nawet najmniejsze szczegóły otoczenia. - poparła werbalnie jego obecność, nie dając w razie czego dojść do głosu protestom Gato lub innych.
- Jeśli macie jakieś sugestie, co do wyposażenia na drogę, lub planu na miejscu, to na tym byłoby się najlepiej skupić. Jeśli nie, to przygotujmy się do drogi. - spróbowała skupić uwagę innych na konkretnym zadaniu, a jeśli nie było pytań i reszta się oddaliła, zwróciła się do Rina. - Dziękuję. Zgaduję, że sam zasugerowałeś Kaito tę wymianę? - uśmiechnęła się lekko, ciekawa, czy dobrze zinterpretowała to, co zaszło.
0 x