Shinobi War PBF Naruto

Mi się podoba, ale trochę zmniejszyłbym wartości, za to dorzucił wszystkie staty - psychika czy konsekwencja też niech spadają. I dorzuciłbym też ten spadek KC, ale mniej drastyczny

Moja propozycja liczbowa
10-50 - zgodnie z propozycją Ariiego
5-10 - -50% i jedna ranga KC
<5 - -75% i brak możliwości używania chakry

Edit: w sumie zastanowiłbym się nad ranami - sumy bym nie dawał, ale z drugiej strony muszą się łączyć - może większa kara + połowa mniejszej
Edit: ok, przestałem się zgadzać, skreslam to

Czy dobrze rozumiem że chcecie udupić wszystkie klany chakrowe i wynieść na jeszcze wyższy piedestał melasów?
Próbujesz przebić sie przez wytke przeciwnika najsilniejszym technikami? Uważaj bo jak ci 2 techniki nie siądą to w sumie możesz już dzwonić po karetkę, bynajmniej dla przeciwnika.

Przy 30% nie możesz zagrać techniki S bo zginiesz? Przy 20% zrobisz najwyżej jedną B a potem zgasną światła?

Jesli juz musicie bawić się w negatywne staty to przy wartosciach Chakry maks 20% i w dół

Yami z opisu fabularnego aktualnych konsekwencji... właśnie przy 20-10% powinieneś przestać się dobrze ruszać i mieć mroczki przed oczami, więc jest to efekt, który MG może używać teraz do woli i jak mu się tylko podoba.

Ja tutaj nie podałem nic co nie zostało już wprowadzone na forko, dodałem do tego, jak widzę obniżanie statystyk, więc agresywne oburzanie się... no meh

tutaj jak to wygląda aktualnie:

wziąłem się za to, żeby to miało jakieś ramy a nie tylko opis, który każdy może sobie użyć jak mu się tylko podoba, bo nagle Boyos stwierdzi na misji, że mając 8% chakry wal się, używasz maks jednej techniki i nie wykrzesasz z siebie więcej

+

grając czymś chakrowym mając niskie KC lub strzelając technika za techniką bez namysłu, bo chcesz kogoś zoneshotować i się sam pozbywasz swojej chakry bez konsekwencji - twój wybór jako gracza

Tak naprawdę nie oszukujmy się, że im mniej chakry tym bardziej powinniśmy być zmęczeni, ponieważ chakra powiązana jest z siłą shinobiego, jego witalnością i fizycznością, im jej mniej tym większe skutki we wszystkim - tym się kierowałem w swoim zamyśle

Co do obecnego pomysłu, jestem na tak. Aczkolwiek jestem przeciw dodatkowemu obniżaniu KC.

Czyli jak melas walczy i wykonuje swoje techniki bezchakrowe też powinien sie męczyć bo mięśnie się męczą. No przecież jak przebiegniesz 10km to od pewnego momentu biegnie się wolniej bo nie masz juz tyle siły.

100% zgody z Yamim, zmiana totalnie bez przemyślenia. Musicie przestać kierować się logiką M&A, a zacząć myśleć o SW jak o grze, bo właśnie gra jest przede wszystkim.

Pamiętajcie, że zwarciowiec szybciej wbija wytke, która pozwala łykać więcej pigułek z chakra, a do tego też bardziej dla niego must have jest UN żelazny organizm, który pozwala zjeść kolejną, czyli razem trzy. Nie liczyłam tego, ale coś mi mówi, że może sie okazac, że łatwiej będzie kary z braku chakry omijać będąc i melee, i jeszcze walac zywiolowka.

Poprawcie lepiej te opisy, jeśli to z nimi jest problem, bo rozstrzał między 50 a 10 do dowolnej interpretacji to rzeczywiście sporo.
Albo dajcie już tą karę od jakichs moze 15.

A propozycji dowalenia jeszcze kary do KC to już w ogóle nie rozumiem xd

Tak jak Yami, jestem bardzo przeciw takim zmianom.

1. Zmiana dotyczy tylko części graczy, gracze walczący pod Tai/Buki uzyskują znaczną przewagę nad chakrowcami.
2. Obecnie 50-10% to nieznaczne odczuwanie zmęczenia, a Ty wrzucasz tutaj już 30% utraty statystyk. To już nawet nie jest usystematyzowanie tego, co obecnie, tylko dowalenie kolejnym debufem.
3. Odbierasz w zasadzie połowę początkowej puli chakry. Po takiej zmianie trudne walki, szczególnie przeciw melasom, będą niemal niemożliwe do wygrania. Ty walniesz 2 S-ki, po 3 już masz mniejsze statystyki, a przeciwnik może sobie spamować ich 20.
4. Obecnie 10%-5% to spowolnienie wykonywania technik, tutaj -60% do statystyk. No czyli w zasadzie jak walczę resztką chakry to już mogę sobie darować, bo i tak nikogo nie trafię.
5. Po kij nam kolejne % do liczenia, ja wiem, że fabularnie to i może wygląda sensownie, ale jest absurdalne mechanicznie.
6. Obniżanie KC to już kompletna głupota.

Ja faktycznie nie zwróciłem uwagi na to, że taiowcy mają znacznie większe pole do manewru wtedy. Wciąż jestem za ograniczeniami, choć może mniejszymi, ale przede wszystkim trzeba się zastanowić jak to wyrównać taiuserom, by tez się męczyli. No i to jest problem, bo jednak bramy już mają minusy po używaniu, inni nie i trzeba to jakoś ogarnąć dla wszystkich coś równego. No i KC to rzeczywiście overkill, i tak już nie mamy za wiele tej chakry wtedy
Może zacznijmy od 25% chakry odejmować
25% - -5%
20% - -10%
15% - -15%
10% - -25%
=<5% - -35%
Wygląda to sensowniej?

Osobiście uważam tę zmianę za zbędną, a jeśli już miałoby wejść to w takiej formie to jest jakieś mocno przesadzone i niewspółmierne chociażby z karami do stat za rany, które swoją drogą można jeszcze całkowicie zanegować.
Jak już, to kary do stat przy chakrze na poziomie 10% czy tam 15%, a nie przy opisowym szybszym oddechu i wyższym tętnie.
Obniżanie KC to w ogóle moim zdaniem pomyłka i wprowadzi więcej problemów niż pożytku, nie mówiąc o efekcie kuli śnieżnej (mniejsza chakra to mniejsza KC, mniejsza KC to jeszcze mniejsza chakra i tak w kółko), to po prostu będzie to ciężkie w liczeniu, bo koszty za techniki czy podtrzymywane rzeczy będą się zmieniać nawet nie między turami, co w połowie tury.

Poza tym pomysł dotyczy jedynie zmęczenia związanego z ubytkiem chakry, a zmęczenie czysto fizyczne jest totalnie pomijane. Używanie po 3 technik taijutsu/buki S przez 10 tur z rzędu nie ma żadnego przełożenia u nas na zmęczenie (które z tym pomysłem miałoby jeszcze powodować kary do stat). To nie jest sugestia (jestem temu przeciwny) wprowadzania puli kondycji do technik czysto fizycznych, tylko argument przeciwko pomysłowi, który więcej komplikuje niż daje, a przy tym wszystkim nie obejmuje całego zagadnienia.

W skrócie, to propozycją jest po prostu dodawanie kar za zmęczenie, co Yami już bardzo szybko wyłapał. A kary za zmęczenie to już głupia równia pochyła. Ten opis zmęczenia miał być zawsze tylko fluffem fabularnym, bo w pomysłach były już tematy o zrobieniu z tego mechaniki. Dobrze jest znać genezę niektórych rzeczy, zanim weźmie się je na warsztat, a geneza tego całego akapitu była taka, że Numa kiedyś chciał robić jakieś techniki przy 2% chakry i zamiast zrobić to umarł i tyle. Jedna taka sytuacja w historii, która zmusiła mnie do opisania tego, bo akurat było na to parcie w danym momencie.
Jeśli już, to po całym tym czasie uważam, że zdrowy rozsądek MG jest tutaj najlepszym kryterium jak to opisywać bez żadnych kar do statów. Jeśli mielibyśmy pójść od tego opisu w którąś ze stron, to byłbym za wywaleniem tego w ogóle do kosza, żeby uszczuplić w ten sposób i tak już rozwleczoną mechanikę. A jeśli nie wywalić to nie ruszać, zamiast dokładać sobie dodatkowe przeliczniki i warstwę do balansowania.
Bo w sumie jak kary za zmęczenie, to nie powinny zależeć od wytki postaci? Taka z 200 chyba lepiej zniesie ubytek chakry niż taka z 20? No i cyk kolejny problem, który zafundujemy sobie sami.

Jak coś ja też jestem na nie. Opisy do poprawy i wszytko, ale te kolejne mechaniki utraty chakry na nic dobrego nam nie wyjdą.