Były to bardzo ostre słowa, które świadczyły o dość wyrobionej reputacji na temat wspomnianego klanu. Mogło to świadczyć o dość osobistym zaangażowaniu emocjonalnym mężczyzny. Szesnastolatek uważniej przyjrzał się rozmówcy. Nauczyciel tych dzieci, prawdopodobnie brał osobisty udział w kampanii wojennej przeciw Senju i Akimichi. Czy był jednak orędownikiem poprzednika Katsumi?
Mężczyzna posłał jednego z chłopców po dzieci spośród których należało wytypować to, które zostanie przekazane Kaminari. Jednocześnie, skupiając się na swoim rozmówcy, rozkazał pozostałym zająć się sprzątaniem Dojo. Nikt im teraz nie przeszkadzał.
- Zmiany… - powtórzył cicho słowo za mężczyzną. - Sensei, gdybyś to Ty miał zdecydować, na które dziecko byś wskazał? Znasz je najlepiej. - Postawił otwarte pytania, wykorzystując chwilę gdy sensei zapytał czy szesnastolatek ma jakieś pytania. Podjęta decyzja miała mieć niesamowicie głębokie konsekwencje i Azuma nie chciał popełnić najmniejszego błędu.
- Powinniśmy wskazać na to, które ma największą szansę tam sobie poradzić, ryzykując że pod ich wpływem zapomni o swoim pochodzeniu? Czy może wskazać na najsłabsze ogniwo, skazując je niemal na ich pożarcie, niszcząc mu życie, ale nie ryzykując wiele z utraty jego potencjału?
Dylematy, które trawiły Azume, nie niosły za sobą żadnego później komfortu. Musiał zdecydować, nie zapominając przy tym czym powinien się kierować. Pytanie tylko brzmiało, co zajmowało u niego na pierwszym miejscu. Już nie raz udowodnił, że współczucie niejednokrotnie determinowały jego wybory. Ta sytuacja, była właśnie pokłosiem tego. Czy go czegoś nauczyły?
[Event] Dojo Klanu Uchiha
- Azuma
- Posty: 1006
- Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost - Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień) - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=7859#p128617
- Azuma
- Posty: 1006
- Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost - Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień) - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=7859#p128617
Re: [Event] Dojo Klanu Uchiha
Słysząc, że otrzymane zadanie wynikało z braku chęci innych do podjęcia tak trudnej decyzji, wydawało się… podłe. Zrzucać taką odpowiedzialność na szesnastoletniego chłopaka, aby samemu zachować czyste sumienie? Azuma nie podejrzewał Katsumi o taki prymitywizm. Wciąż mocno żył wspomnieniem próby usunięcia Muru, aby pozwolić "obcym" zasymilować się z mieszkańcami kontynentu. Tamta decyzja okazała się mocno niepomyślna w skutkach, co też niosło za sobą konsekwencje, które teraz ponosiła Katsumi-dono. Na bazie tego, wiedział że kobieta nie bała się podejmować trudnych, niepopularnych decyzji.
Azuma czuł, że decyzja którą sam podjął o uwolnieniu więźnia, była tak samo opłakana w skutkach i teraz była pora, aby to on poniósł tego konsekwencję. Coraz wzbierającą wściekłością napełniało go tylko to, że podejmując taką decyzję, zaważy na czyimś życiu. Czy przez to lekcja - a właściwie nauczka - była bardziej dotkliwa? Z pewnością.
- Wyraziłem podobną opinię, ale szybko zostałem wyjaśniony. Nasz klan nie posiada takiego komfortu - zauważył, a potem zamilkł pozwalając by to sensei przemówił, wyrażając swoją opinię o poszczególnych dzieciakach. Azuma z uwagą tego słuchałał, w końcu zrozumiawszy, że nie otrzyma prostej, jasnej odpowiedzi. Musiał się oprzeć na tym czego się już dowiedział.
- Myślę, że już dość z nas poniosło krzywdy z ręki Kaminari. Nie chcę by cierpieli następni - zaczął po chwili głębszego zastanowienia. Dzieci były wciąż młode i miały cień szansy ułożyć sobie życie, wśród innych ludzi. Azuma przeprowadziwszy poważną rozmowę z Anzou, samodzielnie zadbał o to, by w Raigeki była choćby jedną, ale prawdziwie życzliwą dziecku osoba.
- Yui… niech to będzie ona. Najmłodsze z nich. Dziecko, które jeszcze będzie miało szansę ułożyć sobie normalne życie… nawet wśród tych, którzy przyczynili się do pozbawienia życia jej rodziców- oznajmił, definitywnie zamykając temat wyboru dziecka, które miało zostać wychowankiem i jednocześnie zakładnikiem Kaminarich. Azuma doskonale zdawał sobie sprawę z ryzyka jakie szło za wyborem tak młodej dziewczynki, ale w tym momencie to na jej dobry mu zależało. Skoro to on miał stać za tą decyzją, chciał podjąć ją w oparciu - jak mu się w tym momencie wydawało - o jej szczęście. Sam sądził, że starszym dzieciakom będzie dużo trudniej zaaklimatyzować się w nowym regionie, zwłaszcza że te dzieciaki miały dużo więcej wspomnień ze swoimi opiekunami.
Azuma czuł, że decyzja którą sam podjął o uwolnieniu więźnia, była tak samo opłakana w skutkach i teraz była pora, aby to on poniósł tego konsekwencję. Coraz wzbierającą wściekłością napełniało go tylko to, że podejmując taką decyzję, zaważy na czyimś życiu. Czy przez to lekcja - a właściwie nauczka - była bardziej dotkliwa? Z pewnością.
- Wyraziłem podobną opinię, ale szybko zostałem wyjaśniony. Nasz klan nie posiada takiego komfortu - zauważył, a potem zamilkł pozwalając by to sensei przemówił, wyrażając swoją opinię o poszczególnych dzieciakach. Azuma z uwagą tego słuchałał, w końcu zrozumiawszy, że nie otrzyma prostej, jasnej odpowiedzi. Musiał się oprzeć na tym czego się już dowiedział.
- Myślę, że już dość z nas poniosło krzywdy z ręki Kaminari. Nie chcę by cierpieli następni - zaczął po chwili głębszego zastanowienia. Dzieci były wciąż młode i miały cień szansy ułożyć sobie życie, wśród innych ludzi. Azuma przeprowadziwszy poważną rozmowę z Anzou, samodzielnie zadbał o to, by w Raigeki była choćby jedną, ale prawdziwie życzliwą dziecku osoba.
- Yui… niech to będzie ona. Najmłodsze z nich. Dziecko, które jeszcze będzie miało szansę ułożyć sobie normalne życie… nawet wśród tych, którzy przyczynili się do pozbawienia życia jej rodziców- oznajmił, definitywnie zamykając temat wyboru dziecka, które miało zostać wychowankiem i jednocześnie zakładnikiem Kaminarich. Azuma doskonale zdawał sobie sprawę z ryzyka jakie szło za wyborem tak młodej dziewczynki, ale w tym momencie to na jej dobry mu zależało. Skoro to on miał stać za tą decyzją, chciał podjąć ją w oparciu - jak mu się w tym momencie wydawało - o jej szczęście. Sam sądził, że starszym dzieciakom będzie dużo trudniej zaaklimatyzować się w nowym regionie, zwłaszcza że te dzieciaki miały dużo więcej wspomnień ze swoimi opiekunami.
0 x
- Azuma
- Posty: 1006
- Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost - Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień) - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=7859#p128617
Re: [Event] Dojo Klanu Uchiha
"Przyjdzie jej za to zapłacić…" - wysłuchawszy tych słów, nie mógł nie odnieść wrażenia, że społeczność klanu Uchiha musi być bardzo niezadowolona z rządów swojej Shirei-kan. Oczywiście, biorąc pod uwagę do czego doszło na przestrzeni ostatnich, kilkunastu miesięcy, trudno byłoby nie odnieść wrażenia że wszystko sprzysięgło się przeciw Sogen. Pomimo jednak tego, Uchiha w prowadzonej wojnie obronnej zachowali zdolności bojowe i to pomimo walk na trzech frontach. Czy to też nie była zasługa Katsumi-dono?
- Rozumiem, choć odnoszę silne wrażenie, że to nie prędko nie uspokoi nastrojów w Kotei… na prowincji pewnie będzie o to łatwiej.
Informacja o dokonanym przez Azume wyborze kandydata do roli wychowanka w prowincji Kaminarich, została przez mężczyznę przyjęta ze spokojem. Ani nie pochwalił tego wyboru, również jednak nie oponował wobec takiej decyzji. Wyraził jednak przekonanie, że wybór nie zostanie pochwalony przez klan z Raigeki. Szesnastoletni Uchiha zbył to jednak wzruszeniem ramion. On sam miał już po dziurki w nosie myślenia o tym co ich jeszcze może czekać z ich strony.
- Będę wdzięczny, jeżeli sensei uczyni to dla mnie. Nie wydaje mi się, bym to umiał przekazać w właściwie delikatny dla tej sprawy sposób. Sensei, zna Yui lepiej - odniósł się jeszcze do słów mężczyzny, po czym w geście podziękowania się ukłonił. Wyglądało tym samym na to, że załatwienie tak długo odwlekane sprawy, miało mieć w końcu swój finał. Szesnastoletni Akoraito czując, że jego rola w Dojo się skończyła, postanowił jeszcze ruszyć w stronę trybun, gdzie wciąż ciągnęły się zmagania uczestników.
[z/t]
- Rozumiem, choć odnoszę silne wrażenie, że to nie prędko nie uspokoi nastrojów w Kotei… na prowincji pewnie będzie o to łatwiej.
Informacja o dokonanym przez Azume wyborze kandydata do roli wychowanka w prowincji Kaminarich, została przez mężczyznę przyjęta ze spokojem. Ani nie pochwalił tego wyboru, również jednak nie oponował wobec takiej decyzji. Wyraził jednak przekonanie, że wybór nie zostanie pochwalony przez klan z Raigeki. Szesnastoletni Uchiha zbył to jednak wzruszeniem ramion. On sam miał już po dziurki w nosie myślenia o tym co ich jeszcze może czekać z ich strony.
- Będę wdzięczny, jeżeli sensei uczyni to dla mnie. Nie wydaje mi się, bym to umiał przekazać w właściwie delikatny dla tej sprawy sposób. Sensei, zna Yui lepiej - odniósł się jeszcze do słów mężczyzny, po czym w geście podziękowania się ukłonił. Wyglądało tym samym na to, że załatwienie tak długo odwlekane sprawy, miało mieć w końcu swój finał. Szesnastoletni Akoraito czując, że jego rola w Dojo się skończyła, postanowił jeszcze ruszyć w stronę trybun, gdzie wciąż ciągnęły się zmagania uczestników.
[z/t]
0 x
- Baji
- Postać porzucona
- Posty: 590
- Rejestracja: 11 paź 2021, o 09:49
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Siwe włosy, blizna, szczupły i wysoki shinobi o jasnozielonych oczach
- Widoczny ekwipunek: Łuk refleksyjny, kołczan, strzały, Zbroja [Ciemnoszare płyty i czarne łączenia]
- Link do KP: viewtopic.php?p=187243#p187243
- Multikonta: Amida, Manjiro
- Aktualna postać: Baji
Re: [Event] Dojo Klanu Uchiha
0 x
Dziennik
"Pazerność,
gdy raz już zawładnie człowiekiem,
nie zna granic."
~Henning Mankell, Piramida
- Baji
- Postać porzucona
- Posty: 590
- Rejestracja: 11 paź 2021, o 09:49
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Siwe włosy, blizna, szczupły i wysoki shinobi o jasnozielonych oczach
- Widoczny ekwipunek: Łuk refleksyjny, kołczan, strzały, Zbroja [Ciemnoszare płyty i czarne łączenia]
- Link do KP: viewtopic.php?p=187243#p187243
- Multikonta: Amida, Manjiro
- Aktualna postać: Baji
Re: [Event] Dojo Klanu Uchiha
0 x
Dziennik
"Pazerność,
gdy raz już zawładnie człowiekiem,
nie zna granic."
~Henning Mankell, Piramida
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość