[Event] Karczma "Ō no Shi"
- Baji
- Postać porzucona
- Posty: 590
- Rejestracja: 11 paź 2021, o 09:49
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Siwe włosy, blizna, szczupły i wysoki shinobi o jasnozielonych oczach
- Widoczny ekwipunek: Łuk refleksyjny, kołczan, strzały, Zbroja [Ciemnoszare płyty i czarne łączenia]
- Link do KP: viewtopic.php?p=187243#p187243
- Multikonta: Amida, Manjiro
- Aktualna postać: Baji
Re: [Event] Karczma "Ō no Shi"
0 x
Dziennik
"Pazerność,
gdy raz już zawładnie człowiekiem,
nie zna granic."
~Henning Mankell, Piramida
- Shinsu
- Posty: 811
- Rejestracja: 18 kwie 2021, o 10:40
- Wiek postaci: 23
- Widoczny ekwipunek: Dwie torby u pasa.
- Link do KP: viewtopic.php?p=193383#p193383
- GG/Discord: Shins#7007
Re: [Event] Karczma "Ō no Shi"
C1: Yusō
C2: Shī Wan Dekkai
- Nazwa
- C1: Yusō
- Ranga
- C
- Pieczęci
- Połowa Barana (detonacja)
- Koszt
- E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3% (1/2 na turę)
- Siła Wybuchu
- Statystyki
- Statystyki A
- Dodatkowe
- 200g gliny za twór
- Opis Użytkownik przy pomocy tej techniki tworzy dużą figurę o mobilności zgodnej z kategoriami figur z techniki C1: Shi Wan. Jest ona przystosowana do przewozu nie więcej niż trzech osób. Twór sam w sobie jest niegroźny. Umożliwia przyspieszenie podróży oraz zapewnienia użytkownikowi bezpieczny dystans między nim, a przeciwnikiem. Twór może być wyposażony w kończyny przystosowane do pochwycenia nieświadomej ofiary, jeśli zwierzę, jakie przedstawia, takowe posiada (na przykład duży ptak posiada szpony). Tak jak inne twory Douhito może zostać zdetonowany przez twórcę, jednak siła eksplozji jest znacznie mniejsza, niż tworów w technice C1: Shi Wan.
- Uwaga Od rangi A możliwe jest stworzenie figury, której prędkość tworu wynosi 140. Twór można wykorzystać do darmowych podróży między prowincjami w zastępstwie za konia, podróż morska jest jednak niemożliwa.
- Nazwa
- C2: Shī Wan Dekkai
- Ranga
- A
- Pieczęci
- Połowa Barana (detonacja)
- Zasięg
- Zależny od opanowania dziedziny klanowej (detonacja)
- Koszt
- D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 15% | S: 10% | S+: 5% (za 1 duży)
- Siła Wybuchu
- Statystyki
- Dodatkowe
- 240g za dużego
- Opis Autorskie rozwinięcie techniki C2: Shī Wan. Twory stworzone przy pomocy tej techniki są jeszcze silniejsze od oryginalnych, ale mogą być jedynie dużych rozmiarów.
- Od dziedziny klanowej rozwiniętej na rangę S oraz Kontroli Chakry rozwiniętej na dziedzinę S można stworzyć kolibry z 6 skrzydłami.
- Koszt Kolibra
- C: 50% | B: 40% | A: 30% | S: 20% | S+: 10% (za 1 kolibra)
- Siła Wybuchu
- Statystyki
- Dodatkowe
- 115g za kolibra
- Link do tematu
- http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=113787#p113787
Ukryty tekst
0 x
- Yami
- Posty: 2835
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
- Wiek postaci: 25
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4268
- Multikonta: Reigen
- Baji
- Postać porzucona
- Posty: 590
- Rejestracja: 11 paź 2021, o 09:49
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Siwe włosy, blizna, szczupły i wysoki shinobi o jasnozielonych oczach
- Widoczny ekwipunek: Łuk refleksyjny, kołczan, strzały, Zbroja [Ciemnoszare płyty i czarne łączenia]
- Link do KP: viewtopic.php?p=187243#p187243
- Multikonta: Amida, Manjiro
- Aktualna postać: Baji
Re: [Event] Karczma "Ō no Shi"
0 x
Dziennik
"Pazerność,
gdy raz już zawładnie człowiekiem,
nie zna granic."
~Henning Mankell, Piramida
- Shinsu
- Posty: 811
- Rejestracja: 18 kwie 2021, o 10:40
- Wiek postaci: 23
- Widoczny ekwipunek: Dwie torby u pasa.
- Link do KP: viewtopic.php?p=193383#p193383
- GG/Discord: Shins#7007
Re: [Event] Karczma "Ō no Shi"
Fūton: Kamaitachi
C1: Yusō
C2: Shī Wan Dekkai
- Nazwa
- Fūton: Kamaitachi
- Ranga
- C
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg Max.
- 15 metrów
- Koszt
- E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%
- Dodatkowe
- Do wykonania techniki potrzebny jest wachlarz
- Opis Silna technika jak na tę rangę, wymagająca jednak wykorzystania wachlarza w pojedynku. Shinobi przesyła swoją chakrę do wachlarza, po czym wykonuje nim silny zamach. Wytwarza to spore tornado, które zgarnia przeciwnika i wyrzuca wysoko w powietrze. Gdy tam już się znajduje, wykonuje się kolejny zamach, który zamyka przeciwnika wewnątrz tornada. Wiatr ten jest na tyle ostry, że jest w stanie dosyć mocno pociąć ciało przeciwnika.
- Nazwa
- C1: Yusō
- Ranga
- C
- Pieczęci
- Połowa Barana (detonacja)
- Koszt
- E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3% (1/2 na turę)
- Siła Wybuchu
- Statystyki
- Statystyki A
- Dodatkowe
- 200g gliny za twór
- Opis Użytkownik przy pomocy tej techniki tworzy dużą figurę o mobilności zgodnej z kategoriami figur z techniki C1: Shi Wan. Jest ona przystosowana do przewozu nie więcej niż trzech osób. Twór sam w sobie jest niegroźny. Umożliwia przyspieszenie podróży oraz zapewnienia użytkownikowi bezpieczny dystans między nim, a przeciwnikiem. Twór może być wyposażony w kończyny przystosowane do pochwycenia nieświadomej ofiary, jeśli zwierzę, jakie przedstawia, takowe posiada (na przykład duży ptak posiada szpony). Tak jak inne twory Douhito może zostać zdetonowany przez twórcę, jednak siła eksplozji jest znacznie mniejsza, niż tworów w technice C1: Shi Wan.
- Uwaga Od rangi A możliwe jest stworzenie figury, której prędkość tworu wynosi 140. Twór można wykorzystać do darmowych podróży między prowincjami w zastępstwie za konia, podróż morska jest jednak niemożliwa.
- Nazwa
- C2: Shī Wan Dekkai
- Ranga
- A
- Pieczęci
- Połowa Barana (detonacja)
- Zasięg
- Zależny od opanowania dziedziny klanowej (detonacja)
- Koszt
- D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 15% | S: 10% | S+: 5% (za 1 duży)
- Siła Wybuchu
- Statystyki
- Dodatkowe
- 240g za dużego
- Opis Autorskie rozwinięcie techniki C2: Shī Wan. Twory stworzone przy pomocy tej techniki są jeszcze silniejsze od oryginalnych, ale mogą być jedynie dużych rozmiarów.
- Od dziedziny klanowej rozwiniętej na rangę S oraz Kontroli Chakry rozwiniętej na dziedzinę S można stworzyć kolibry z 6 skrzydłami.
- Koszt Kolibra
- C: 50% | B: 40% | A: 30% | S: 20% | S+: 10% (za 1 kolibra)
- Siła Wybuchu
- Statystyki
- Dodatkowe
- 115g za kolibra
- Link do tematu
- http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=113787#p113787
Ukryty tekst
0 x
- Baji
- Postać porzucona
- Posty: 590
- Rejestracja: 11 paź 2021, o 09:49
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Siwe włosy, blizna, szczupły i wysoki shinobi o jasnozielonych oczach
- Widoczny ekwipunek: Łuk refleksyjny, kołczan, strzały, Zbroja [Ciemnoszare płyty i czarne łączenia]
- Link do KP: viewtopic.php?p=187243#p187243
- Multikonta: Amida, Manjiro
- Aktualna postać: Baji
Re: [Event] Karczma "Ō no Shi"
0 x
Dziennik
"Pazerność,
gdy raz już zawładnie człowiekiem,
nie zna granic."
~Henning Mankell, Piramida
- Yami
- Posty: 2835
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
- Wiek postaci: 25
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4268
- Multikonta: Reigen
- Shinsu
- Posty: 811
- Rejestracja: 18 kwie 2021, o 10:40
- Wiek postaci: 23
- Widoczny ekwipunek: Dwie torby u pasa.
- Link do KP: viewtopic.php?p=193383#p193383
- GG/Discord: Shins#7007
Re: [Event] Karczma "Ō no Shi"
Shinsu znalazł się poza zasięgiem swojej przeciwniczki, co dawało mu pewną przewagę, gdyż ta nie mogła mu specjalnie zagrozić, on sam jednak miał pole manewru, by walczyć przeciw niej. Dystansowy charakter jego zdolności klanowych dawał mu obecnie pewną przewagę, którą jednak tracił ze względu na konieczność ciągłego podtrzymywania latającej figury. Aby uniknąć przegrania z powodu zmęczenia chłopak zjadł jedną ze swoich pigułek żywnościowych. Teraz musiał przede wszystkim rozeznać się w sytuacji.
Dym, jaki wywołała przeciwniczka był sporą niedogodnością, dlatego Douhito uznał, że dobrym wyjściem pozbycia się go będzie skorzystanie z zapieczętowanej w niewielkim wachlarzu techniki Fūton: Kamaitachi, która - jak miał nadzieję - powinna pozwolić mu na oczyszczenie przedpola z zasłony, jaka się pojawiła.
Shinsu postanowił nie robić nic więcej, a skupić się na obserwacji. Jeśli przeciwniczka się odsłoni, wtedy w jej kierunku ruszy koliber, który będzie miał poruszać się tak, by w miarę możliwości cały czas znajdować się za jej plecami, by nie mogła go zauważyć.
Fūton: KamaitachiNastępny post: viewtopic.php?p=203734#p203734
- Nazwa
- Fūton: Kamaitachi
- Ranga
- C
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg Max.
- 15 metrów
- Koszt
- E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%
- Dodatkowe
- Do wykonania techniki potrzebny jest wachlarz
- Opis Silna technika jak na tę rangę, wymagająca jednak wykorzystania wachlarza w pojedynku. Shinobi przesyła swoją chakrę do wachlarza, po czym wykonuje nim silny zamach. Wytwarza to spore tornado, które zgarnia przeciwnika i wyrzuca wysoko w powietrze. Gdy tam już się znajduje, wykonuje się kolejny zamach, który zamyka przeciwnika wewnątrz tornada. Wiatr ten jest na tyle ostry, że jest w stanie dosyć mocno pociąć ciało przeciwnika.
- Nazwa
- C1: Yusō
- Ranga
- C
- Pieczęci
- Połowa Barana (detonacja)
- Koszt
- E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3% (1/2 na turę)
- Siła Wybuchu
- Siła Wybuchu
- 30
- Statystyki
- Siła
- 20
- Szybkość
- 80
- Wytrzymałość
- 20
- Statystyki A
- Siła
- 20
- Szybkość
- 140
- Wytrzymałość
- 20
- Dodatkowe
- 200g gliny za twór
- Opis Użytkownik przy pomocy tej techniki tworzy dużą figurę o mobilności zgodnej z kategoriami figur z techniki C1: Shi Wan. Jest ona przystosowana do przewozu nie więcej niż trzech osób. Twór sam w sobie jest niegroźny. Umożliwia przyspieszenie podróży oraz zapewnienia użytkownikowi bezpieczny dystans między nim, a przeciwnikiem. Twór może być wyposażony w kończyny przystosowane do pochwycenia nieświadomej ofiary, jeśli zwierzę, jakie przedstawia, takowe posiada (na przykład duży ptak posiada szpony). Tak jak inne twory Douhito może zostać zdetonowany przez twórcę, jednak siła eksplozji jest znacznie mniejsza, niż tworów w technice C1: Shi Wan.
- Uwaga Od rangi A możliwe jest stworzenie figury, której prędkość tworu wynosi 140. Twór można wykorzystać do darmowych podróży między prowincjami w zastępstwie za konia, podróż morska jest jednak niemożliwa.
- Nazwa
- C2: Shī Wan Dekkai
- Ranga
- A
- Pieczęci
- Połowa Barana (detonacja)
- Zasięg
- Zależny od opanowania dziedziny klanowej (detonacja)
- Koszt
- D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 15% | S: 10% | S+: 5% (za 1 duży)
- Siła Wybuchu
- Duży
- 180
- Statystyki
- Siła
- 20
- Szybkość
- 140
- Wytrzymałość
- 20
- Dodatkowe
- 240g za dużego
- Opis Autorskie rozwinięcie techniki C2: Shī Wan. Twory stworzone przy pomocy tej techniki są jeszcze silniejsze od oryginalnych, ale mogą być jedynie dużych rozmiarów.
- Od dziedziny klanowej rozwiniętej na rangę S oraz Kontroli Chakry rozwiniętej na dziedzinę S można stworzyć kolibry z 6 skrzydłami.
- Koszt Kolibra
- C: 50% | B: 40% | A: 30% | S: 20% | S+: 10% (za 1 kolibra)
- Siła Wybuchu
- Koliber
- 200
- Statystyki
- Siła
- 20
- Szybkość
- 240
- Wytrzymałość
- 20
- Dodatkowe
- 115g za kolibra
- Link do tematu
- http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=113787#p113787
Ukryty tekst
0 x
- Jawa
- Administrator
- Posty: 4109
- Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
- Ranga: Admin Ogólny
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Sasame | Ruushi Fea
Re: [Event] Karczma "Ō no Shi"
Baji i Shinsu
Sytuacja z początku wydawała się zatrzymać w impasie, Seno stała przyczajona za beczką, gotowa aby unikać ataków z chmury, Shinsu krążył w powietrzu niczym sęp, czekając aż jego ofiara wyłoni się z okowów dymu a Baji przygotował dwie strzały, również przygotowany aż Nikeno się ujawni.
- No cóż, trudno. - dobiegł z dymu głos kunoichi.
Wtedy jednak wydarzyło się coś dość mocno niespodziewanego, przynajmniej dla większości obecnych w starciu. Shinsu wyciągnął mały wachlarz i machnięciem przywołał potężny podmuch wiatru. Fuutonowe ostrza wbiły się w w kłęby dymu, momentalnie je rozwiewając. Wtedy również wszyscy ujrzeli Nikeno, która wydawała się niezmiernie tym zaskoczona. Koliber pomknął w jej kierunku, w tym samym czasie Baji posłał prosto w nią pierwszą strzałę a Seno błyskawicznie złożyła pieczęci do techniki. Chwilę później w nieprzygotowaną kunoichi z Cesarstwa uderzyły trzy silne ataki. Strzała przebiła na wylot jej bark, struga wody pod ciśnieniem od razu ucięła ramię i nogę kobiety a następnie gliniany koliber wleciał prosto w jej klatkę piersiową i eksplodował, posyłając jej kawałki wszędzie naokoło i kończąc szybko walkę. Kiedy Baji spojrzał w stronę walczących strażników Uchiha i żołnierzy Cesarstwa, mógł zobaczyć że ci pierwsi dostali spore wsparcie w postaci drugiego oddziału strażników, co sprawiło że walka bardzo szybko obróciła się przeciwko najeźdźcom, którzy złapani w kleszcze z dwóch stron, nie byli w stanie odpierać ataków obrońców Kotei, również natchniętych chęcią obrony swojej ojczyzny.Koniec wątku, jesteście już wolni.
Przepraszam za wszelkie opóźnienia.
0 x
- Jawa
- Administrator
- Posty: 4109
- Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
- Ranga: Admin Ogólny
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Sasame | Ruushi Fea
Re: [Event] Karczma "Ō no Shi"
Yami
Yami pomimo prób, skończył w dosyć nieciekawej sytuacji. Czuł jak krew szybko opuszczała jego ciało a nieprzyjemny chłód powoli opanowywał jego kończyny, również odrętwiałe od pierwszego ciosu przeciwnika. Czując że nie miał zbyt wielu opcji aby się uratować, shinobi zdecydował się sięgnąć po swoją ostatnią deskę ratunku. Ostatkiem świadomości, Yumichika sięgnął w głąb, prosząc o pomoc swoją cichą przyjaciółkę. Później jednak była już tylko ciemność... Aż w pewnym momencie poczuł on wszechogarniające go ciepło a siła miarowo wracała do kończyn. Jednakże w dalszym ciągu znajdował się on w błogiej nieświadomości tego co się dzieje wszędzie naokoło. Chwilę później jednak poczuł on mrowienie w miejscu gdzie wcześniej trafił go swoim ostrzem renegat Uchiha. Kiedy wreszcie otworzył on oczy, ujrzał że znajdował się w kompletnie innym miejscu, stosunkowo blisko areny. Nad czarnowłosym klęczała pochylona kobieta o brązowych włosach i trzymała ręce przyłożone do jego rany. Wokół jej dłoni widniała delikatna, zielonkawa poświata, która wskazywała na wykorzystanie techniki Iryojutsu.
- Chyba jeszcze nie jestem gotowa aby się z tobą rozstawać. - usłyszał echo dobiegające z jego wnętrza Yami.
- Och, znowu jesteś przytomny. Nie wiem co się stało ale pojawiłeś się tutaj dosłownie znikąd i kazałeś wyleczyć tą ranę a po chwili zemdlałeś. Nie byłam pewna o co w ogóle chodzi ale nie wyglądałeś jak którykolwiek z tych najeźdźców. Wszystko w porządku? Kto cię tak urządził? - zapytała kobieta, najwyraźniej w dalszym ciągu zmieszana całą sytuacją.
0 x
- Yami
- Posty: 2835
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
- Wiek postaci: 25
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4268
- Multikonta: Reigen
Re: [Event] Karczma "Ō no Shi"
Miałem pomysły, jak wyjść z tej sytuacji. Wiedziałem co zrobić aby przeżyć. Moja świadomość podpowiadała kolejne kroki ratowania własnej skóry. Myśli stawały się jednak zamroczone. Powoli zanurzałem się w coraz większym letargu. Kończyny odmawiały posłuszeństwa, mięśnie nie chciały się naprężyć abym mógł sięgnąć po bandaże czy pigułkę ze skrzepniętą krwią. Dałyby mu chwilę, dałyby czas aby wyjść z tej tragicznej sytuacji. Tak się jednak nie działo. Jedyne co zostało to złamać przysięgę daną Kokuou, jednak kiedy sięgnąłem wgłęb siebie, otaczała mnie ciemność. Kiedy stajesz na przeciw własnej zguby przelatuje przed Tobą całe życie. Miałem dokładnie tak samo. Każdy najmniejszy element przeżywałem na nowo. Każdy kolejny fragment pokazywał mi, jak wiele mogłoby się zmienić, gdybym ciężko pracował zamiast obijać się jak do tej pory. Byczenie się, zrzucanie obowiązków na kogoś innego, wygodnictwo sprawiło, że byłem słaby, a kiedy potrzebowałem rosnąć w sile... było już za późno. W Midori, nie byłem w stanie działać. Mogłem jedynie doradzać i rzucać swoimi propozycjami, ściągać walkę na ostatnie możliwe tory lecz kiedy przychodziło co do czego byłem osłaniany przez innych. W Prastarym Lesie, gdyby nie Kyoushi, nie wiem czy zdołałbym powstrzymać furię, nie wiem czy udałoby mi się stać sobą na nowo. Czy w Oniniwie nie było tak samo? Puszyłem się, że jestem silniejszy, wydawało mi się, że poczyniłem postępy. Tak, poczyniłem jednak wzrost osoby słabszej jest silniejszy, nie natrafia na kolejne mury, które są niemożliwe do przeskoczenia. Byłem dużą rybą w małym oczku wodnym jednak kiedy zostałem z niego wyciągnięty, stałem się celem drapieżników. Gdyby nie Asaka, jeden z promieni zdezintegrowałby mnie bez problemu, gdyby nie Ichirou i klepsydra, zatrzymanie bestii nie byłoby możliwe. Stałem z boku i obserwowałem myśląc, że wykonałem swoje zadanie. Myślałem, że głowa wystarczy aby nadrobić braki przeszkolenia, że jako zwiadowca walka nie była dla mnie celem tylko pozyskaniem informacji. Jednak również i wtedy zawiodłem. W grupie znajdowały się osoby, które były wstanie i bez tego znaleźć potrzebne wskazówki, dostrzec gdzie znajduje się zagrożenie z wielu kilometrów. A ja? Wmawiałem sobie, że jestem w stanie coś zrobić, łudziłem się, że mój udział rzeczywiście miał pozytywny wpływ na przebieg wyprawy. Nie miał. Tak jak i teraz, kiedy terroryści przypuścili atak na Kotei. Co zrobiłem aby powstrzymać to nieszczęście? Co zrobiłem aby zażegnać ten konflikt. Przecież byłem świadomy tego co się dzieje. Przez cały czas mówiłem, że coś się wydarzy i dojdzie do ataku. Dlaczego nic nie zrobiłem? Dlaczego zrzuciłem obowiązki na kogoś innego? Bo bałem się, że dowiedzą się, że znajduje się we mnie bestia? Nawet jeśli ukrywałem się w górach i tak zostałem rozpoznany. Czemu więc to wszystko miało służyć? Chcąc pozostać w cieniu przyniosłem ze sobą nieszczęście wielu a i tak blask eksplozji oświetlił miejsce w którym się chowałem. Każda moja decyzja była błędna, prowadziła mnie do tego momentu, kiedy w końcu chciałem coś udowodnić, naprawić błędy. Jednak nie istnieje szansa naprawić swoich win, przy takim bagażu grzechów. Byłem głupcem udającym mędrca. Żałowałem, że nie pracowałem ciężej, byłem wściekły na siebie, na swoją tchórzliwą naturę. Żal odtrącenia bliskich myśląc, że tym samym ich chronię, bądź nie ufając ludziom sprawił, że teraz, w mych ostatnich chwilach byłem sam... nie... była tylko jedna osoba przy mnie. Jedyna kwestia, której nie żałowałem to zaufanie Kokuou i próba jej zrozumienia. Nawet teraz myślałem, że jeśli wypali się to moje życie, pomoże reszcie.
Pomimo otoczony ciemnością, poczułem ciepło, które rozlewało się po całym ciele. Pojawiło się również światło, które napawało nadzieją. Czy tak właśnie wygląda śmierć? Czyli to naprawdę był koniec. Uśmiechnąłem się na duchu. Pełen żalu i wściekłości na samego siebie poczułem ulgę. Przecież nie trzeba będzie już się męczyć. W końcu zaznam spokoju, którego tak wyczekiwałem. Usłyszałem jednak znajomy głos, ciepły niczym gorące źródła, które oczyszczały ciało ze zmęczenia. Światło stawało się coraz jaśniejsze aż w końcu zastąpiło w całości ciemność.
Rozwarłem powieki. Dostrzegłem niebo oraz kobietę, która klęczała nade mną. Opuściłem wzrok aby dostrzec jak zielona chakra zamyka ranę zadaną przez renegata. Wciąż żyłem? Kobieta chyba widziała, że wróciłem do siebie albowiem zaczęła coś mówić w moją stronę. Pojawiłem się? Kazałem zaleczyć ranę? Ten ciepły głos... Przedramieniem zasłoniłem oczy.
"Dziękuję".
Ciche słowo wypowiedziane w myślach. Słowo na tyle silne aby doprowadzić do pojawienia się strużek łez w oczach. Nie pamiętam kiedy ostatnio płakałem. Za dziecka, kiedy uderzyłem się w mały palec u nogi? Może jeszcze wcześniej. Nigdy jednak nie płakałem z powodu żalu czy wdzięczności. Zupełnie jakbym przestał być sobą i narodził się na nowo. Dostałem szansę na naprawę swoich błędów. W oczach Kokuou byłem kimś, w kogo warto wierzyć i nie chciałem aby ta wiara została zaburzona.
Minęło kilka chwil zanim mogłem dojść do siebie. Wziąłem głęboki wdech i odpowiedziałem medyczce.
- Ledwo co pamiętam... Renegat Uchiha, odpowiedzialny za eksplozje w mieście... Sharingan miały inny kształt niż czarne łezki jakie kiedyś widziałem. Chce dorwać Kyoushiego... Jak długo byłem nieprzytomny? Czy wiadomo coś więcej o najeźdźcach?
Syknąłem z bólu kiedy tylko próbowałem się podnieść. Nie wiem czy będę w stanie coś zrobić ale... muszę ostrzec Kyoushiego przed tym Uchiha. Chciał uwolnienia dwóch bestii, a więc to właśnie on będzie kolejnym jego celem... nie... wróci po mnie. Skoro Kokuou się nie pojawiła w mieście, będzie wiedział, że coś jest nie tak i wróci. Muszę się przenieść w bezpieczniejsze miejsce tylko gdzie? Uciekać? Jeśli to zrobię, Kyoushi będzie w niebezpieczeństwie... lecz jeśli będziemy razem... Dwie osoby mają większą szansę na walkę z Uchiha. Nasze Kai zawsze będzie działało. Pytanie czy nie będę mu kulą u nogi. Cholera.Ukryty tekst
0 x
- Baji
- Postać porzucona
- Posty: 590
- Rejestracja: 11 paź 2021, o 09:49
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Siwe włosy, blizna, szczupły i wysoki shinobi o jasnozielonych oczach
- Widoczny ekwipunek: Łuk refleksyjny, kołczan, strzały, Zbroja [Ciemnoszare płyty i czarne łączenia]
- Link do KP: viewtopic.php?p=187243#p187243
- Multikonta: Amida, Manjiro
- Aktualna postać: Baji
Re: [Event] Karczma "Ō no Shi"
Walka zakoczyła się równie niespodziewanie jak się zaczęła ale nie można było się temu dziwić. Biedulka z cesarstwa raczej nie spodziewała się ataku z trzech stron w niemalże tym samym czasie. Ciało kunoichi zostało dosłownie zmasakrowane. Nie było mi żal. No może trochę... W końcu była kobietą. W myślach jednak powtarzałem sobie, że to zła kobieta była.
Pozostal jeszcze tylko jeden problem, cesarskie psy atakujące oddział uchiha. Obróciłem wzrok w kierunku grupki walczącej napinając cięciwę chcącą ponownie zaśpiewać tango gdy raptem na mojej twarzy pojawił się delikatny uśmiech. Zdjąłem strzałę i schowałem ponownie do kołczanu wychodząc z mojej kryjówki wraz z kaszojadami i skierowałem się do Seno i oddziałów Uchiha.
Wychodząc na plac boju zerknąłem jeszcze za osobą odpowiadającą za kolibry i rozwianie dymu. Domyślałem się kim mógł być nasz niespodziewany sojusznik. Widziałem już na arenie ten rodzaj technik.
- Seno nic ci nie jest? - spojrzałem na kobietę trzymając najmniejsze dziecko na rękach zaś drugie prowadząc za rączkę i gdy widział że wyszła z tego bez większego szwanku zwróciłem się do sił uchiha - Panowie Uchiha, pomocy. Mamy tu dwie uratowane sieroty i ranną. Odeskortujcie ich do lekarza w bezpieczne miejsce.
Jeśli strażnicy robili by jakiś problem, że Seno jest z cesarstwa wykrzywiamy twarz w grymasie niezadowolenia. W końcu gdyby nie ona pewnie zostali by zmasakrowanie od tyłu przez wroga kunoichi.
- Czy ty dostałeś za mocno w głowę gościu? Gdyby nie Seno wszyscy najpewniej zostali byście zamordowani przez tamtą kunoichi. Możesz jej nie lubić ale warto by było wykazać się honorem i wdzięcznością za uratowanie dupska.
Po tych słowach zostawiam dzieci i kobietę w rękach mam nadzieję wystarczająco wyjaśnionego strażnika, a sam kieruje się do Shinsu jeśli wylądował.
- Dzięki za ratunek. Gdyby nie ty, nie wiem czy udało by nam się wyjść z tego cało. - jeśli jednak nie wyląduje to unoszę w jego stronę dłoń w geście podziękowania.
0 x
Dziennik
"Pazerność,
gdy raz już zawładnie człowiekiem,
nie zna granic."
~Henning Mankell, Piramida
- Jawa
- Administrator
- Posty: 4109
- Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
- Ranga: Admin Ogólny
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Sasame | Ruushi Fea
Re: [Event] Karczma "Ō no Shi"
Yami
Skołowany i ranny Yami powoli zaczynał łączyć w głowie kropki i rozumieć co właściwie miało tutaj miejsce. Kobieta obserwowała go cały czas bardzo uważnie a kiedy shinobi próbował się podnieść, delikatnie acz stanowczo go zatrzymała w miejscu.
- Rozumiem że nie chcesz teraz leżeć bezczynnie ale musisz. Nie wiem jak to się stało że przeżyłeś otrzymanie takich ran ale z medycznego punktu widzenia wygląda to jak nie lada cud. Kiedy to wszystko się skończy, zdecydowanie pójdź i ofiaruj modlitwę Shichi-fukujin, bo dosłownie, gdyby ostrze było wbite w nieco innym miejscu albo pod minimalnie innym kątem to już dawno byś nie żył. - powiedziała kobieta, kręcąc głową z niedowierzaniem kiedy wypowiedziała na głos swoje obserwacje. - Renegat Uchiha o jakichś dziwnych oczach? Jesteś pewien że to był Sharingan? Byłeś nieprzytomny ledwie parę minut, ale na pewno przyda ci się jeszcze dużo odpoczynku. Najeźdźcy podobno przybyli z Cesarstwa, jednak to tylko pogłoski jakie usłyszałam, większość czasu podczas ataku spędziłam na ewakuowaniu ludzi ze szpitala. - odpowiedziała kobieta, w dalszym ciągu wlewając leczniczą chakrę w Yamiego.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości