[RUNDA 2] Anzou vs Shinsu [ZAKOŃCZONA]

Awatar użytkownika
Moderator
Moderator
Posty: 406
Rejestracja: 18 lut 2015, o 21:28
Aktualna postać: Kisuke

[RUNDA 2] Anzou vs Shinsu [ZAKOŃCZONA]

Post autor: Moderator »

0 x
Jeżeli potrzebujesz pomocy lub masz pytania - zapraszam na discorda lub PW!
Awatar użytkownika
Shinsu
Posty: 811
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 10:40
Wiek postaci: 23
Widoczny ekwipunek: Dwie torby u pasa.
GG/Discord: Shins#7007

Re: [RUNDA 2] Anzou vs Shinsu

Post autor: Shinsu »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 948
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: [RUNDA 2] Anzou vs Shinsu

Post autor: Anzou »

Po dokonaniu zakupów, uzupełnieniu zapasów, zrelaksowaniu się i wyleczeniu wszelkich ran wynikających ze starcia z poprzedniego dnia... nadszedł czas kolejnej potyczki. Chłopak zmierzał powolnym krokiem na Arenę. Znał drogę, dodatkowo był informowany przed odpowiednich ludzi gdzie i o której ma się stawić. Był punktualny. Nie lubił dawać komuś czekać. Tego dnia nastolatek nie odczuwał na sobie aż takiej presji związanej z samym starciem. Miał w sobie spokój i luz. On już jedną potyczkę wygrał, pokazał światu na co stać klan Kaminari. Oczywiście, byłoby świetnie, gdyby udało się przejść do kolejnej rundy i pokonać kolejnego przeciwnika. Anzou zrobi wszystko, aby finalnie tak się stało. Będzie walczył do samego końca, do upadku sił, tak, jak zawsze. W tym pojedynku nie ma jeńców i półśrodków. Chłopak zauważył swojego przeciwnika. Zmierzył go wzrokiem od góry do dołu analizując jego ciało, starając się wyciągnąć jakiekolwiek wnioski. Ten zajął odpowiednie miejsce, więc nastolatkowi przypadło dostosować się i zająć to drugie, które zostało wolne. Uwagę zwróciły dwie torby, które miał przy sobie. Czyżby skrywał tam sprzęt? Czy może na nich bazuje? To na pewno punkt, który warto obserwować, aby wiedzieć, gdzie uderzyć w pierwszym momencie.
- Powodzenia! Niech wygra lepszy.
Rzucił jedynie w kierunku swojego rywala nastolatek z klanu Kaminari. Przeciągnął swoje kości. Spojrzał na ludzi dookoła. Nie wiedział, kto walczy równocześnie obok. Nie interesowało go to. Zorientował się na cel, który był dla niego jasny i klarowny. Nic innego się w tym momencie nie liczyło. Walka, dobra walka, wygrana.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Boyos
Moderator
Posty: 3827
Rejestracja: 11 lut 2018, o 11:20
Ranga: Starszy Kapral
GG/Discord: Boyos#3562
Multikonta: Ario

Re: [RUNDA 2] Anzou vs Shinsu

Post autor: Boyos »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 948
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: [RUNDA 2] Anzou vs Shinsu

Post autor: Anzou »

Lewa strona Areny. To miejsce, w którym Anzou rozpoczął swoją poprzednią walkę. Jego wzrok był chłodny, pozbawiony jakichkolwiek emocji. Nastolatek wiedział, jak rozpocząć walkę i jak maksymalnie szybko zyskać przewagę nad swoim rywalem. Przynajmniej tak uważał. Czekał jedynie na sygnał rozpoczęcia starcia. Tylko tego potrzebował. Gdy usłyszał dźwięk od razu przystąpił do działania. Nastolatek sięgnął do kieszonki i wyciągnął bombę dymną, którą rzucił pomiędzy schody po lewej stronie a murek, który stał przed nim. W tym samym czasie z maksymalną prędkością biegu ruszył po skosie w lewo w górę Areny jednocześnie formując pieczęci. Obok chłopaka pojawiły się dwie postaci, które wyglądały identycznie jak on. Anzou jeszcze w biegu wymieszał się z nimi. Oryginał, jak i twory składały również pieczęci do kolejnej techniki, aby jeszcze bardziej zmylić przeciwnika.
  Ukryty tekst
Po chwili dwie postaci powinny wybiec z dymu, a chmura dymu powstanie pomiędzy schodami a ścianką na północnej części Areny. Takie jest założenie i plan, który Anzou postara się zrealizować z maksymalną prędkością i precyzją. Liczy się tylko sukces. Chłopak jest również skupiony, aby bieżąco reagować na wydarzenia. Postać z północy Areny ma za zadanie przejść przez wodę i kierować się przy ścianie by zamykać rywala od drugiej strony. Dwie postacie, które wyszły z dymu również postarają przeskoczyć przez wodę i znaleźć się po drugiej stronie. Jeżeli o kimś się nie ma pojęcia, to trzeba narzucić mu swoje własne tempo.

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shinsu
Posty: 811
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 10:40
Wiek postaci: 23
Widoczny ekwipunek: Dwie torby u pasa.
GG/Discord: Shins#7007

Re: [RUNDA 2] Anzou vs Shinsu

Post autor: Shinsu »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Boyos
Moderator
Posty: 3827
Rejestracja: 11 lut 2018, o 11:20
Ranga: Starszy Kapral
GG/Discord: Boyos#3562
Multikonta: Ario

Re: [RUNDA 2] Anzou vs Shinsu

Post autor: Boyos »

Komenda sędziego rozpoczęła spotkanie. Gdy tylko walka miała się rozpocząć, tłum zaczął krzyczeć, nie mogąc doczekać się emocji, które czekały na nich w związku z drugą rundą. Tutaj nie było już miejsca na przypadek. Jeden i drugi musiał swoją walkę wygrać, by przejść dalej. Chwała jednak bywa płynna i im wyżej się znajdujesz, tym boleśniej upadasz, dlatego ważne jest, by nie być rozproszonym i dać z siebie wszystko. A szczególnie - walczyć do końca.

Pierwszy ruch wykonał Anzou, startując z miejsca niczym pies spuszczony z łańcucha. Chłopak wiedział konkretnie, co zamierza zrobić i jak, stąd pewność w jego ruchach odrazu spodobała się publiczności. Władca Piorunów złożył się do biegu w kierunku północnej części areny, sięgając jednocześnie po bombę dymną. Gdy mijał pierwszą z przeszkód, którą był kamienny murek, odbił się od ziemi by wskoczyć na niego i używając chakry w stopach, wybić się jeszcze dalej, zyskując na pędzie. Gdy odbijał się od murku, zrobił finezyjne salto, jednocześnie rzucając bombkę przed siebie, co bardzo spodobało się tłumowi. Szary dym uniósł się niedaleko Anzou, tworząc wizualną barierę między nim, a jego wrogiem.

Shinsu zaś wydawał się dziwnie opanowany. Nie wykonał ruchu pierwszy, ba - nawet nie poruszył się z miejsca. Obserwował, jak Anzou pokonuje dodatkowe metry, jakby szykował jakąś specjalną taktykę. Douhito zmarszczył brwi i powoli sięgnął do swojego zasobu gliny, by zacząć ustami w dłoniach mielić i układać figury.
  Ukryty tekst
Shinsu jak porażony prądem, rozpoczął bieg w kierunku wschodu areny, zyskując kolejne metry przewagi. Chociaż reszta trybun widziała, jak Anzou tworzy klony, tak Shinsu przekonał się o tym dopiero w momencie, gdy te wybiegły przez dym, wyskakując z niego i trzymając gardę przed sobą, jakby przebijały się przez mur. Shinsu na szczęście dostrzegł też wroga, który był już 3 wierną kopią przeciwnika i ten biegł z kolei w kierunku północnej części areny, korzystając z murku. Gdy klony były na linii wody, wszystkie trzy zaczęły składać pieczęci. Douhito kręcił głową na boki, starając się objąć ruch wszystkich 3 postaci, a także ponownie sięgnął po glinę i zaczął obrabiać kolejne twory. W pewnej chwili wypluł jedną z nich, która po zrobieniu przez chakrę magicznego PUFF i obłoku dymku, ukazała wszystkim gołębio-podobny twór, na który wskoczył Dohito.

Trzy kopie Anzou mineły już linię wody i po przelaniu chakry, nagle przed dwoma kopiami na środku pojawiła się nowa, mroczna chmura, która momentalnie zaczęła wydawać dźwięki wyładowań elektrycznych i rozrastać się w dość szybkim tempie. Pokryła większy obszar, jednak zostawiła wolne przestrzenie na północnym i południowym przejściu.

Sam Shinsu wykonał dodatkowy ruch, tworząc coś w rodzaju małego ptaszka, który wypluł do ręki i rzucił w kierunku północnej częsci areny, jak piłką. Twór leciał nieruchomo, by nagle dostać przekaz chakry i zrobić ponownie obłok dymu z charakterystycznym PUFF i ożyć. Ptak zaczął machać skrzydłami i niebezpiecznie szybko przyśpieszać. To spodobało się publice, ponieważ mimo, że pierwsza powoli przygotowała dwóch zawodników, widmo nadchodzącego prania się po gębach nadchodziło niesamowicie szybko.

MAPKA
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shinsu
Posty: 811
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 10:40
Wiek postaci: 23
Widoczny ekwipunek: Dwie torby u pasa.
GG/Discord: Shins#7007

Re: [RUNDA 2] Anzou vs Shinsu

Post autor: Shinsu »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 948
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: [RUNDA 2] Anzou vs Shinsu

Post autor: Anzou »

Dwójka Shinobi testowała możliwości i badała na co może sobie pozwolić. Nie można było odpuścić. Na pewno nie teraz, gdy o dziwo akcja Białowłosego całkiem się powiodła. Dwójka Anzou przebrnęła przez centralną część areny, a samotny wilk przetarł się od północy. Rywal Anzou wytworzył dwa ptaki, na jednego wsiadł, a drugi pędził na postać, która atakowała od północy. Wytworzona elektryczna chmura postara się zdjąć zagrożenie, wystrzelając w jej kierunku elektryczne wyładowania, niczym obrona przeciwlotnicza. To był moment, w którym trzeba było dalej nacierać. Presja to podstawa. Każda postać kontynuowała natarcie. Każda postać od razu składała pieczęci. Północny Anzou postara się odwrócić o 180 stopni i wrócić na lewą stronę areny. Nie może pozwolić sobie na dorwanie, więc będzie biegł slalomem. Dwójka znajdująca się w środku również złoży pieczęci i będzie kontynuować bieg. Jeden prosto, przez murek, drugi na południowy wschód. Maksymalna prędkość.
  Ukryty tekst
Jedna postać, biegnąca na południowy wschód wytworzy 9 elektrycznych wiązek, które Shinsu powinien dostrzec. Nastolatek wystrzeli owymi wiązkami jeszcze w biegu, od razu po złożeniu pieczęci. 5 wiązek zostanie skierowanych w kierunku celu. Jedna- skoro ptak delikatnie do góry nad pierwotną pozycją Shinsu, druga w jego lewą stronę na wysokości ziemi, trzecia w jego prawą stronę na wysokości ziemi, czwarta i piąta zgodnie z kierunkiem biegu Anzou, czyli w południowy wschód od pierwotnej pozycji Shinsa. Każda wiązka ma podążać za sową, nieustannie, o ile znajdzie się w zasięgu. Pozostałe 4 nastolatek zostawi na ewentualne zagrożenia. Młody Kaminari nie ma pojęcia z czym się mierzy, ale jest to podobne do ptaków, czy stworzeń, z którymi miał przyjemność walczyć na wojnie. Owe stwory potrafiły być groźne, ale wskutek ataków dość szybko zostały neutralizowane. Nie były wytrzymałe. Nastolatek pozostaje w skupieniu i bacznie obserwuje ruchy swojego przeciwnika. Podtrzymuje pieczęć, aby być gotowym do błyskawicznej reakcji.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Boyos
Moderator
Posty: 3827
Rejestracja: 11 lut 2018, o 11:20
Ranga: Starszy Kapral
GG/Discord: Boyos#3562
Multikonta: Ario

Re: [RUNDA 2] Anzou vs Shinsu

Post autor: Boyos »

Ptak Shinsa zerwał się do lotu, machając ociężale skrzydłami i powodując podmuchy wiatru dookoła figury. Z kolei mały koliberek, który momentalnie wręcz dolatywał do Kaminari sprawił, że chłopak na północnej części areny odwrócił się i zaczął przed nim...uciekać. Ptaszyna dotarła do Anzou i zamiast spowodować wybuch, na co czekali wszyscy na trybunach...po prostu zaczęła wyprzedzać najwidoczniej zdziwionego chłopaka, który kontynuował ucieczkę.

Pozostałe dwa Anzou ominęły chmurę na środku po południowej stronie i tym samym zaczęły natarcie w kierunku odlatującego Shinsa. Dwie takie same postacie wykonywały identyczne pieczęci, a środkowy Anzou dodatkowo zmierzał bezpośrednio do pozycji, w której znajdywał się wcześniej ptaszor. Nagle południowy Anzou wykonał technikę, przelewając chakrę i wystrzeliwywując wiązki elektryczności w kierunku latającego stworzenia. Shins zdążył wznieść się kilka metrów nad ziemię, gdy wiązka piorunów zgodnie z przewidywaniami Anzou trafiła na wylot gliniany twór. Zdziwiony Shins musiał być zaskoczony, ponieważ twór zaczął odmawiac posłuszeństwa i tym samym machać skrzydłami coraz wolniej. Wiązki przebiły się na wylot i zaczęły rozchodzić po glinie, roztrzaskując ją na drobne kawałeczki. Shins stracił grunt pod nogami i zaczął...spadać w dół z 6-7 metrów.
  Ukryty tekst

MAPKA
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 948
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: [RUNDA 2] Anzou vs Shinsu

Post autor: Anzou »

Sytuacja w walce była dynamiczna. Białowłosy z klanu Kaminari na bieżąco myślał i podejmował decyzje, wszystko jak dotąd mu wychodziło. Chłopak wykorzystał podstęp i znalazł się blisko swojego przeciwnika. Na całe szczęście wiązki, dorwały latające stworzenie, które chyba nie polubiło się z tym, co przygotował dla nich nastolatek z klanu Kaminari. Jego rywal stracił latającą sowę i opadał swobodnie na ziemię. Za bardzo nie mógł się ruszać. Dwa twory, które stworzył Anzou zniknęły, chmura nadal utrzymywała się na powierzchni. Młodzieniec teraz nie mógł odpuścić. Miał przy sobie 4 wiązki. Natychmiastowo posłał 3 w kierunku opadającego ciała. Młodzieniec celował w korpus i głowę. Wiązki muszą osiągnąć cel i go zneutralizować. Widział walki, wiedział, że medycy czy sędzia odpowiednio zareaguje, jeżeli będzie taka potrzeba. Jedna wiązka została przy nastolatku. Anzou nie wahał się i był zdecydowany w swoich działaniach. Jego presja przyniosła odpowiednie skutki. Jego rywal w locie jest niemal bezbronny, więc wiązki powinny go dorwać. To jednak nie był koniec akcji chłopaka, który nie zamierzał stać w miejscu. Musiał pójść na całość, aby zaprezentować wszystkim możliwości swojego klanu. Pokazać, na co go stać. W tym samym czasie, co wiązki ruszyły w kierunku Shinsu - Anzou postanowił wbiec nieco bardziej pomiędzy ścianki (kierunek północny wschód), by mieć lepszy pogląd na sytuację i przeciwnika na widelcu. Młody Kaminari pozostaje w stałym skupieniu. Musi to dokończyć. Po zajęciu nowego miejsca i przebiegnięciu Anzou wytworzy 9 nowych wiązek, którymi będzie sukcesywnie napierał na swojego rywala (2 zostaną przy ciele), w głowę, w ciało, ręce. Wszędzie. Do samego końca, do totalnej wygranej!
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shinsu
Posty: 811
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 10:40
Wiek postaci: 23
Widoczny ekwipunek: Dwie torby u pasa.
GG/Discord: Shins#7007

Re: [RUNDA 2] Anzou vs Shinsu

Post autor: Shinsu »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Boyos
Moderator
Posty: 3827
Rejestracja: 11 lut 2018, o 11:20
Ranga: Starszy Kapral
GG/Discord: Boyos#3562
Multikonta: Ario

Re: [RUNDA 2] Anzou vs Shinsu

Post autor: Boyos »

Początek kolejnej rundy zwiastował dewastacje i turbulencje Shinsa, ponieważ chłopak spadał z określonej wysokości, podczas gdy jego przeciwnik już na niego czekał. Kolejne wiązki śmignęły w kierunku Douhito, ten jednak był na tyle przygotowany, że w mig wytworzył 12 klonów, które wraz z nim zaczęły opadać.

To mocno zmyliło Anzou, gdyż ten zaatakował w tego Shinsa, który akurat wydawał mu się być prawdziwy. Wiązki piorunów przestrzeliły jednak powietrze, rozmazując widok Shinsa i tym samym trafiając bezpośrednio w powietrze. Sam Kaminari został zmylony tą samą sztuczką, na którą próbował nabrać przeciwnika. Jak widać najlepsze były sztuczki uczone od podstaw jako Doko, a nie Kinjutsu i używanie na zmiane najsilniejszych S-ek w celu rozgromienia przeciwnika. Przynajmniej, na tym etapie.

A mówimy o tym etapie dlatego, ponieważ żaden z nich nie czekał na to, aż ktoś wykona ruch. Obaj wiedzieli co chcą osiągnąć, stąd Kaminari zerwał się do biegu w północną część areny. Coś tu jednak nie grało, ponieważ sam Shinsu uśmiechnął się i złożył pieczęć jedną dłonią. Zdziwiony Anzou odruchowo spojrzał na ptaka, który był daleko...zbyt daleko, by go wysadzić. Co więc planował Bombardiero?

Kaminari odruchowo zerknął pod nogi, gdzie łepek wystawiała biała skolopendra, wyskakując w jego kierunku. Chłopak jedynie zasłonił się dłońmi, tworząc tzw. gardę na krzyża i całe trybuny usłyszały dźwięk przelewanej chakry.

Rozległ się wybuch poprzedzony światłem, który TAK PIERDOLNĄŁ, że aż Chino prawie wypadła zza barierki, krzycząc, żeby Anzou "najebał temu spadającemu leszczowi". Anzou, który właśnie mijał się z Shinsem koło 3 metra nad ziemią, poniewaz Shinsu spadał w dół, a Anzou leciał w górę.
  Ukryty tekst
Po chwili Shinse spadły na ziemię, a po drugiej chwili na ziemię spadł Anzou, który widocznie nie oberwał tak mocno, jak się wydawało. Chłop przeturlał się na bok i ruszył pędem w północną część areny, tworząc pieczęć, zaś Shinsu...wylądował z pozostałymi 11 klonami na ziemi. No i resztkami sowy, która po ataku Anzou rozpadła się na drobne części i wokół Shinsa zrobił się deszcz z gliny.

Sama ściana z wyładowań zaczęła zanikać, jak Anzou stracił koncentrację po bezpośrednim trafieniu przez Shinsa. Koliber wyprzedził klona i pędził w kierunku prawdziwego Anzou, a klon starał się go dogonić, co wyglądało dość zabawnie z punktu widzenia trybun i tym samym wywołało wśród widzów pewnego rodzaju wiwaty.
  Ukryty tekst
MAPKA
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Moderator Techniczny
Moderator
Posty: 801
Rejestracja: 7 maja 2020, o 00:34
Wiek postaci: 100
Ranga: Spellcaster/Effect
GG/Discord: Wolfig#2761
Multikonta: Mujin, Jinpachi
Aktualna postać: Mujin, Jinpachi

Re: [RUNDA 2] Anzou vs Shinsu

Post autor: Moderator Techniczny »

0 x
Awatar użytkownika
Obi Wan Nerobi
Posty: 506
Rejestracja: 1 lip 2019, o 18:38
Aktualna postać: Kisuke

Re: [RUNDA 2] Anzou vs Shinsu

Post autor: Obi Wan Nerobi »

  Ukryty tekst
0 x
Zablokowany

Wróć do „Walki turniejowe”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości