[Runda 1] Kazuma vs Aki [ZAKOŃCZONA]

Awatar użytkownika
Moderator
Moderator
Posty: 406
Rejestracja: 18 lut 2015, o 21:28
Aktualna postać: Kisuke

[Runda 1] Kazuma vs Aki [ZAKOŃCZONA]

Post autor: Moderator »

0 x
Jeżeli potrzebujesz pomocy lub masz pytania - zapraszam na discorda lub PW!
Awatar użytkownika
Kazuma
Posty: 848
Rejestracja: 28 kwie 2021, o 13:23
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
GG/Discord: Avarice#3584
Multikonta: Avarice

Re: [Runda 1] Kazuma vs Aki

Post autor: Kazuma »

  Ukryty tekst
0 x
~ Zawsze i wszędzie, reberu j... będzie ~ Obrazek
Henge
Awatar użytkownika
Aki
Postać porzucona
Posty: 131
Rejestracja: 15 wrz 2021, o 11:38

Re: [Runda 1] Kazuma vs Aki

Post autor: Aki »

W końcu nastał dzień, w którym miała się rozpocząć jego zabawa z turniejem. Pierwszy, a może i ostatni. Brunet był jednak wyjątkowo spokojny - w przeciwieństwie do niektórych nie musiał przejmować się tym, co powiedzą ludzie z jego klanu. Był tutaj całkowicie prywatnie - nie został wysłany ani z ramienia Ryuzaku, ani tym bardziej Ranmaru. Był zupełnie prywatną osobą, nie ciążyło więc na nim widmo porażki. Jeżeli przegra - to trudno. Przeciwnik najwyraźniej będzie bardziej przystosowany do walki w takich warunkach. Dla chłopaka warunki areny były wybitnie nienaturalne - łucznik nie powinien w ogóle dopuścić do starcia na takiej odległości, zwłaszcza jeżeli wokół było pełno przeszkód. Ale cóż miał począć - takie obowiązywały zasady i mógł co najwyżej sobie pomalkontencić, tak, jak miał to w zwyczaju. Patrzyły na niego dziesiątki, setki, a może nawet i tysiące osób. Gdyby się uparł, to może nawet i dałby radę ich policzyć - ale teraz nie było po co. Nie przejmował się tym, zdusił w sobie wizję bycia obserwowanym przez tych wszystkich losowych, obcych mu ludzi.
A jeden z tych obcych podszedł do niego i zaczął pierdolić coś pod nosem o tym, jakim to on jest potężnym shinobi i czego to mu nie zrobi.

Powiedziałby mu, żeby się nie zesrał, ale Kazumie na całe szczęście to nie groziło wziąwszy pod uwagę, że miał kija w dupie.

- Ok. - wzruszył ramionami, totalnie zlewając całą groźbę i dumę jaką uniósł się Kazuma. Najwyraźniej chłopak postawił sobie za wszelką cenę wygrać. Ale nonszalancja i arogancja przemawiały przez młodego Senju w tak obrzydliwy sposób, że nie można było mu życzyć niczego dobrego. Ale brunet nie miał zamiaru okazywać mu braku szacunku. Szkoda mu było śliny na zadufanego w sobie dupka, który musi się zniżać do poziomu prymitywa z karczmy. Nie znał klanu Senju - może wśród nich było to normalne zachowanie. A jeżeli tak, to tym bardziej zaboli go duma w momencie, w którym będą go wynosić na noszach z areny. Ale prawdę mówiąc... młodemu Ranmaru na tym niespecjalnie zależało. Nie żywił do Kazumy takiej bezsensownej, niczym niemotywowanej urazy. A mimo to z jakiegoś dziwnego powodu kusza w rękach Akiego aż sama się rwała, aby zatopić kły w blondynie... Aki byl gotowy. Gdy tylko dostanie znak - zareaguje. Pełne skupienie.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Moderator Techniczny
Moderator
Posty: 801
Rejestracja: 7 maja 2020, o 00:34
Wiek postaci: 100
Ranga: Spellcaster/Effect
GG/Discord: Wolfig#2761
Multikonta: Mujin, Jinpachi
Aktualna postać: Mujin, Jinpachi

Re: [Runda 1] Kazuma vs Aki

Post autor: Moderator Techniczny »

Kolejka: Aki, Kazuma

0 x
Awatar użytkownika
Aki
Postać porzucona
Posty: 131
Rejestracja: 15 wrz 2021, o 11:38

Re: [Runda 1] Kazuma vs Aki

Post autor: Aki »

Aki uśmiechnął się miło do pani sędziny, spoglądając na nią ze zrozumieniem w oczach.
- Oczywiście, rozumiem. Będę walczył jak należy.- powiedział, poszerzając uśmiech w kierunku kobiety. Z jednej strony normalny gest, a z drugiej dla kogoś, kto znał powierzchownie Akiego, totalnie nie do pomyślenia. Oto mroczny chłopiec z kuszą wielkości połowy jego ciała jest miły w stosunku do nieznajomej kobiety... Ale cóż. Młody Ranmaru doskonale zrozumiał, że pani sędzina jest raczej negatywnie nastawiona do leśnego chłopca. Postanowił to bezwzględnie wykorzystać, ponieważ nie miał absolutnie nic do stracenia. Jeden uśmiech mógł zmienić bardzo wiele - może szybciej pozbiera bruneta w przypadku przegranej, a może przypadkowo pozwoli się Kazumie powydzierać trochę dłużej, niżeli to konieczne. Ludzie przecież uwielbiali gesty, a go to absolutnie nic nie kosztowało. I żeby nie było - miał Kazumę absolutnie gdzieś. Nie był pierwszym i nie był ostatnim, który lubił stroszyć się jak paw. Ranmaru tylko jednego nie rozumiał: po co. W tej wrzawie i tak mało kto go usłyszał, a takie tanie teksty może zrobiłby wrażenie na cywilu, ale shinobi słyszeli i widzieli o wiele gorsze rzeczy.

Stanęli w końcu naprzeciwko siebie. Trzydzieści metrów. Not good, not terrible. Aki nie spieszył się z zajęciem miejsca. Szedł powoli ale tak, żeby niczego nie można mu było zarzucić. Siła wiatru, wilgotność powietrza, pozycja przeciwnika, ukształtowanie terenu - Aki już to analizował. Miał wystarczająco dużo czasu, by w spokoju zebrać informacje. Wykorzystywał to na swoją korzyść i zapewne wkurwiał Kazumę, ktorego kij zapewne zaczynał już uwierać. Aki am nie wiedział, czy robił to by zwiększyć swoje szanse na wygraną, czy może żeby podirytować niecierpliwego Senju. Może z obu tych powodów.

Miał to co chciał. I mógł zaczynać.
Czy zareagował pierwszy? Prawdopodobnie tak. Jego postrzeganie otoczenia i odbieranie bodźców było na naprawdę bardzo wysokim poziomie. Nie znaczyło to jednak, że ma zamiar igrać z Kazumą. Nawet jeżeli chłopak podpadł mu swoim aroganckim zachowaniem, to dalej szanował go jako przeciwnika i nie zamierzał lekceważyć - tym bardziej, że nie wiedział jakim arsenałem dysponuje.
Ułamki sekund. Jego oczy rozbłysnęły czerwienią. Wystrzelił. Wszystkie na raz. Wydawałoby się, że na ślepo. Ale nie - wykorzystał tutaj wszystkie informacje zdobyte wcześniej, z analizy otoczenia. Nie było żadnej pieczęci, żadnego zachwiania, niczego. Gdy tylko padł znak od sędziny, natychmiast nacisnął spust. Zero zawahania. Prędkość tych bełtów była przeogromna. Czy Kauzma w ogóle był w stanie zauważyć, że cokolwiek się stało? Tego nie wiedział. Natomiast kusznik nie miał z tym żadnego problemu.
W normalnych warunkach zapewne by się przemieścił, ale teraz nie mógł tego zrobić. Przykucnął, przeładował kuszę. I co będzie dalej? Któż to wie.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Kazuma
Posty: 848
Rejestracja: 28 kwie 2021, o 13:23
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
GG/Discord: Avarice#3584
Multikonta: Avarice

Re: [Runda 1] Kazuma vs Aki

Post autor: Kazuma »

  Ukryty tekst
0 x
~ Zawsze i wszędzie, reberu j... będzie ~ Obrazek
Henge
Awatar użytkownika
Moderator Techniczny
Moderator
Posty: 801
Rejestracja: 7 maja 2020, o 00:34
Wiek postaci: 100
Ranga: Spellcaster/Effect
GG/Discord: Wolfig#2761
Multikonta: Mujin, Jinpachi
Aktualna postać: Mujin, Jinpachi

Re: [Runda 1] Kazuma vs Aki

Post autor: Moderator Techniczny »

Kolejka: Kazuma, Aki

  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
Wyjaśnienie w razie co (dla kolorowych)
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Kazuma
Posty: 848
Rejestracja: 28 kwie 2021, o 13:23
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
GG/Discord: Avarice#3584
Multikonta: Avarice

Re: [Runda 1] Kazuma vs Aki

Post autor: Kazuma »

  Ukryty tekst
0 x
~ Zawsze i wszędzie, reberu j... będzie ~ Obrazek
Henge
Awatar użytkownika
Aki
Postać porzucona
Posty: 131
Rejestracja: 15 wrz 2021, o 11:38

Re: [Runda 1] Kazuma vs Aki

Post autor: Aki »

Aki faktycznie wolał mężczyzn, ale pedalskie zagranie Kazumy zupełnie nie było mu w smak. Zamiast się napieprzać, jak na faceta przystało, Kazuma wolał bawić się w podchody. No cóż - miał takie prawo, w zasadach nie było napisane, że trzeba wykazywać się męstwem. Zatem jeżeli faktycznie chciał się w ten sposób bawić - niech i tak będzie.

Strzały faktycznie poleciały w stronę wroga. Aki wiedział jedynie, że trafił chłopka z klanu Senju. W normalnym świecie to by wystarczyło - mógłby wziąć gościa na przeczekanie i poczekać, aż się wykrwawi. Ale to nie był normalny świat i jeżeli przeżyło się cios inicjujący, to można było paradować nawet i stąd do Daishi z odcietą kończyną. Musiał więc wymyśleć jakiś inny plan. Jaki? A no, kurwa, sprytny.

Kazuma zapewne czekał, aż Aki wyjdzie spod ziemi. Hehe.

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Moderator Techniczny
Moderator
Posty: 801
Rejestracja: 7 maja 2020, o 00:34
Wiek postaci: 100
Ranga: Spellcaster/Effect
GG/Discord: Wolfig#2761
Multikonta: Mujin, Jinpachi
Aktualna postać: Mujin, Jinpachi

Re: [Runda 1] Kazuma vs Aki

Post autor: Moderator Techniczny »


Kolejka: DOWOLNA

  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
Wyjaśnienie w razie co (dla kolorowych)
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Kazuma
Posty: 848
Rejestracja: 28 kwie 2021, o 13:23
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
GG/Discord: Avarice#3584
Multikonta: Avarice

Re: [Runda 1] Kazuma vs Aki

Post autor: Kazuma »

  Ukryty tekst
0 x
~ Zawsze i wszędzie, reberu j... będzie ~ Obrazek
Henge
Awatar użytkownika
Aki
Postać porzucona
Posty: 131
Rejestracja: 15 wrz 2021, o 11:38

Re: [Runda 1] Kazuma vs Aki

Post autor: Aki »

To nie była dobra walka. To nawet nie była średnia walka. Prawdę mówiąc dziwne, że ludzie jeszcze nie zaczęli rzucać w nich (a raczej w Kazumę, bo Aki siedział pod ziemią jak szczur) pomidorami. Chociaż kto wie... Podobno krew użyźnia glebę - Kazuma jeszcze trochę by pokrwawił i mógłby tutaj szklarnie założyć. Woda też była tutaj jakoś doprowadzona - sam pożytek. Nie to co te spotkanie, które ludzie "oglądali", choć prawdopodobnie większość kibiców właśnie rozmawiała o tym, skąd ten pieprzony handlarz ma niższe ceny, albo dlaczego Senju nie zostali zaproszeni do loży. Dosłownie wszystko było bardziej interesujące niż ta walka. Ale co się dziwić - Aki nie miał zamiaru walczyć na ślepo. Pod ziemią też nie mógłby spędzić wieczności, bo najzwyczajniej w świecie by mu chakry zabrakło. Musiał w końcu jakoś zareagować. I bynajmniej nie chodziło tutaj o zrobienie przekopu pod areną i pójście na kupić kilka świeżutkich raków na stoisku z owocami morza, gdzie właśnie nie ma kolejek, bo ludzie poszli oglądać ten żenujący spektakl.

A Aki? Jak go nie było - tak go nie było. Przynajmniej do czasu. Strasznie wkurwiający typ, nie? Ciekawe czy miał tak sam z siebie, czy może jednak stała za tym jakaś głębsza strategia.

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Moderator Techniczny
Moderator
Posty: 801
Rejestracja: 7 maja 2020, o 00:34
Wiek postaci: 100
Ranga: Spellcaster/Effect
GG/Discord: Wolfig#2761
Multikonta: Mujin, Jinpachi
Aktualna postać: Mujin, Jinpachi

Re: [Runda 1] Kazuma vs Aki

Post autor: Moderator Techniczny »




Kolejka: DOWOLNA


  Ukryty tekst

  Ukryty tekst


0 x
Awatar użytkownika
Aki
Postać porzucona
Posty: 131
Rejestracja: 15 wrz 2021, o 11:38

Re: [Runda 1] Kazuma vs Aki

Post autor: Aki »

Co się stało z Akim? Zasnął tam? Umarł - bo zabrakło mu chakry, czy może z nudów?
Jedno było pewne. Nie mógł ciągle szukać sześćset dwadzieścia pięć powodów, by siedzieć pod ziemią. A może mógł? Może chciał się pośmiać z Kazumy? Nie. Chciał już zakończyć tę walkę. Nie patrzył krzywo w stronę Kazumy (może dlatego że był pod ziemią...) nawet pomimo tego, co chłopak mówił w jego stronę. Walka powinna być czysta - przynajmniej ta prowadzona na arenie. Walka na przeczekanie nie miała tu ani sensu, ani tym bardziej nie była mile widziana.

Płatki śniegu opadaly na przezroczystą taflę strumienia. Cóż za poetyckie zwieńczenie tej bitwy.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Kazuma
Posty: 848
Rejestracja: 28 kwie 2021, o 13:23
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
GG/Discord: Avarice#3584
Multikonta: Avarice

Re: [Runda 1] Kazuma vs Aki

Post autor: Kazuma »

  Ukryty tekst
0 x
~ Zawsze i wszędzie, reberu j... będzie ~ Obrazek
Henge
Zablokowany

Wróć do „Walki turniejowe”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości