[Runda 1] Kyoushi vs Taisho [ZAKOŃCZONA]

Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2620
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Runda 1] Kyoushi vs Taisho

Post autor: Kyoushi »

Poczuł ten miecz, który wbił się w ciało białowłosego, który mógł tylko zagryźć mocniej usta i walczyć dalej, bo nie zamierzał tego przegrać. Był co raz bliżej celu, a jego oczy płonęły jeszcze bardziej. Po prostu pojawił się tam żywy ogień, który miał spalić przeciwnika dosłownie na miejscu.
Kolejne porażenie związane z utrzymywaniem płaszcza z chakry Raitonu miały przejść na przeciwnika, co raz bliżej był też serca dalej ciągnąc swoją elektryczną wiązkę by ranić swojego rywala jeszcze mocniej i jeszcze wyraźniej, ale teraz musiał go jeszcze bardziej zaskoczyć, ponieważ przed ucieczką postanowił odwalić jeszcze jednego fikoła - odpuścił miecz, puścił go po prostu i wycelował w okolice tchawicy dłonią, z której wystrzelił kolejną wiązkę, która miała dotkliwie zaatakować Taisho. To był niesamowicie skondensowany pojedynek o niezwykłej wręcz szybkości, a kolejny taki atak mógł skutkować tym, że w końcu będzie musiał odpuścić. Nie był przecież z kamienia, musiał w końcu odpuścić! Na to liczył białowłosy, który jednocześnie przygotował się na drugie wyjście, w którym sam Kaguya zaatakowałby w jakiś inny, nieprzewidywalny sposób i by tego uniknąć, sam Shiroyasha dezaktywując techniki schowa się pod ziemią, by przejść nią na tył i zaatakować właśnie z tamtej pozycji potężnym Katonem z bliska, na tyle by nawet gdyby się miał obrócić - by nie mógł trafić samego Białego Demona swoim kościanym mieczem czy kręgosłupem.
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4103
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea

Re: [Runda 1] Kyoushi vs Taisho [ZAKOŃCZONA]

Post autor: Jawa »

Starcie doświadczonych wojowników było czymś co rzadko kiedy można było oglądać w taki bezpieczny i kontrolowany sposób co w tym momencie, to też ludzie obecni na widowni chłonęli ten widok z zapartym tchem. Niejedni już od samego przyglądania się ranom czuli się nieswojo i mogli stwierdzić że nie wytrzymaliby nawet paru sekund w starciu z którymkolwiek z walczących, jednak adrenalina oraz ciekawość nie pozwalały im na oderwanie wzroku choćby na chwilę aby nic z walki im nie umknęło.
Kyoushi niejako dyktował warunki przez całe starcie, jednak teraz z perspektywy patrzących ciężko było stwierdzić który pierwszy ulegnie pod siłą oponenta, chociaż ataki Shiroyashy zdecydowanie wyglądały na bardziej niebezpieczne i dotkliwe niż ciosy kościanym mieczem wyprowadzane przez Taisho. Białowłosy czuł że z każdą chwilą siła jaką Kaguya był w stanie włożyć w ciosy malała, jednak mimo wszystko reprezentant pustynnego szczepu walczył do samego końca, nie poddając się. Świetliste ostrze wywołane techniką Kyoushiego jednak nieubłaganie zbliżało się do jednego z punktów witalnych i nie wyglądało jakby cokolwiek miało to zatrzymać.
Kyoushi był całkowicie skupiony na skończeniu starcia, więc pewnym zaskoczeniem mogło być dla niego kiedy nagle pomiędzy nim a Taisho pojawił się mężczyzna odpowiedzialny za nadzorowanie ich walki. Pomimo wyglądania już na dość starego, ruchy sędziego były błyskawiczne i niesamowicie precyzyjne. Szybko złapał on za nadgarstek Shiroyashy i odsunął jego dłoń w taki sposób że chakrowa wiązka opuściła ciało Kaguyi, nie stwarzając przy tym żadnych dodatkowych obrażeń. Zaraz po tym manewrze odskoczył on od wygranego i przekazał ciężko ranionego Taisho do medyków, którzy już zdążyli ruszyć w ich kierunku. Kiedy życiu ciemnowłosego nie zagrażało już żadne niebezpieczeństwo, sędzia w mgnieniu oka wrócił do Kyoushiego i podniósł jego dłoń do góry.
- Zwycięzcą tego starcia jest Kyoushi Shiroyasha! Gratuluję przejścia do kolejnego etapu! - powiedział gromkim głosem mężczyzna a na trybunach wybuchły głośne wiwaty.
0 x
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2620
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Runda 1] Kyoushi vs Taisho

Post autor: Kyoushi »

Białowłosy szalał jak w transie i nie zamierzał się zatrzymać nawet na chwile. Jego atak, mimo ze czuł iż przeciwnik traci siły co raz bardziej, miał dojść celu - punktu witalnego, który na pewno zakończyłby te walkę. Nie wahał się nawet chwili, co było widać w jego ogniem rozpalonych oczach. Poczuł jednak po chwili, jak chwyta go ktoś za nadgarstek by wyjąc włócznie z ciała Kaguyi, a był to nie kto inny jak sędzia Rych zawodów. Wtedy Biały Demon uświadomił sobie i wyszedł z letargu, że powinien przestać, dezaktywując technikę i delikatnie strzelając kurz z siebie. Czuł, ze został zaatakowany, ale jego rana nie była zbyt dotkliwa, nawet nie wymagała za bardzo hospitalizacji. Gdy tylko dojrzał swojego przeciwnika tuż po ogłoszeniu jego zwycięstwa rzekł do niego będąc bliżej:
- To było ekscytujące! Jesteś potężny! - powiedział do Taisho, chcąc go jeszcze wytarmosić i podziękować za tak wspaniały pojedynek, w którym musiał pokazać więcej niż myślał. Samemu po chwili zawrócił udając się na jedna z trybun do swoich kompanów. Wygrał i był z tego powodu bardzo zadowolony. Czas na kolejny etap!

Z/T trybuny
viewtopic.php?p=194648#p194648
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Walki turniejowe”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości