[Event] Pomieszczenia służby medycznej

Awatar użytkownika
Sasame
Posty: 844
Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
Wiek postaci: 23
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Ruushi Fea
Lokalizacja: Nawabari (Daishi)

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Sasame »

Wyglądało na to że moje przybycie do skrzydła medycznego spowodowało istną lawinę kolejnych osób, które wchodziły tutaj niemalże jedna za drugą. Mujin już kończył zajmować się moimi ranami a dwójka nowoprzybyłych shinobich przyszła mnie wypytać o moją walkę. Przyjęłam z wdzięcznością wodę od Yamiego i wypiłam drobnymi łyczkami aby się nawodnić. Nim jednak zdążyłam cokolwiek odpowiedzieć do mężczyzny, którzy przedstawił się jako Shinsu, do pomieszczenia weszła nieco nieśmiało moją młodsza kuzynka, Misaki, rozglądając się w poszukiwaniu mnie. Widząc to przywołałam ją do siebie gestem dłoni.
- Tutaj, Misaki-chan. - powiedziałam a kiedy ta podeszła to objęłam ją i przyciągnęłam do siebie. - Spokojnie, nic mi nie jest. Mujin-san już opatrzył moje rany, więc jestem po prostu wymęczona. - wtedy do pomieszczenia wszedł również Kazuma i szybko zareagował, nie chcąc aby sekrety jego technik poznały światło dzienne, co było jak najbardziej zrozumiałe z jego strony i nikt nie powinien mieć tego za złe. - Już bez przesady, aż tak źle ze mną nie jest, zwłaszcza po tym jak Mujin-san mnie już doprowadził do porządku. - rzuciłam na ostatnie słowa Kazumy uśmiechając się przy tym lekko. - Tak czy siak, skoro lekarz zaleca odpoczynek to tak też zrobię, walki chyba i tak już się wszystkie pokończyły to nie ma sensu wracać na trybuny, więc chciałabym was przeprosić i życzyć wam miłego dnia. Chodź, Misaki-chan. - powiedziałam żegnając się z całym zbiegowiskiem po czym razem z kuzynką ruszyłyśmy spokojnym krokiem do wyjścia z pomieszczenia służby medycznej a następnie dalej do rezydencji, która została przekazana delegacji z Karmazynowych Szczytów.
0 x
Obrazek | Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT |
Awatar użytkownika
Shinsu
Posty: 811
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 10:40
Wiek postaci: 23
Widoczny ekwipunek: Dwie torby u pasa.
GG/Discord: Shins#7007

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Shinsu »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2824
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25
Multikonta: Reigen

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Yami »

z/t z Shinsu -> Karczma "Ō no Shi"
0 x
Awatar użytkownika
Kazuma
Posty: 848
Rejestracja: 28 kwie 2021, o 13:23
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
GG/Discord: Avarice#3584
Multikonta: Avarice

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Kazuma »

0 x
~ Zawsze i wszędzie, reberu j... będzie ~ Obrazek
Henge
Awatar użytkownika
Mujin
Postać porzucona
Posty: 1143
Rejestracja: 1 paź 2019, o 22:14
Wiek postaci: 34
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Wysoki (197cm). Kobieca uroda i długie włosy ukryte pod czapką. Wątłej, niepozornej budowy. Maska na twarzy. Bandaże na rękach. Kurta, workowate spodnie, czapka z niewielkim daszkiem. Wszystko w ciemnozielonym kolorze. Lekkie buty ninja.
Widoczny ekwipunek: Duża torba przy prawym boku, duży zwój na plecach, po bukłaku przy pasie, ręce obwinięte bandażami
GG/Discord: Wolfig#2761

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Mujin »

Cóż, sądząc po komentarzach i osobach, które znajdowały się w środku... Mujin mógł dojść do całkiem sensownego wniosku. Że chcieli wypytać Sasame o to i owo. Pasowałoby to chyba do rozmowy, która została brutalnie przerwana przez latający stół. Wypytali o przeciwnika, chcieli poznać jego mocne i słabe strony. Jak najbardziej zrozumiała i sensowna taktyka na uzyskanie dodatkowych informacji. Unikalna sytuacja pozwalała na wcześniejsze zbadanie przeciwnika i dostosowanie do niego swoich technik i taktyk. A jednak dziewczę nie zamierzało dać im czegokolwiek. Musieli obyć się smakiem. Cóż, ich strata. Jak ciężko otrzymuje się od ludzi darmowe informacje i przysługi mógł wiedzieć tylko ten, kto próbował dobrowolnie uzyskać od kogoś próbki do badań. Albo innego rodzaju pomoc, jak bycie obiektem doświadczalnym. Niestety ludzie nie są zbyt chętni, by dawać innym coś za darmo. Nawet w ramach przysługi za przysługę. Taka już specyfika kunsztu ninja. Informacje potrafią być cenne, a ich zdobywanie - niemożliwe bez uciekania się do poważnych środków.
Mujin jednak skupił się nie na rozmyślaniach na temat zdobywania pożądanych rzeczy, bo to pewnie wprowadziłoby go w znaczące pogorszenie nastroju. Ogólnie, zepsuło mu dzień bardziej, niż był. Skupił się na swoim pacjencie. Który w infantylny sposób opisał swoje uszkodzenia. Cóż, nie mógł zawsze trafiać na kompetentnych i chętnych do współpracy, prawda? Dodatkowo kaszlnął na niego. Opluł go swoją krwią. Gdyby istniała umiejętność atakowania za pomocą własnej krwi to najpewniej to byłby jakiś sprytny atak albo inna prowokacja. Może istnieje? Może właśnie został naznaczony albo zakażony jakimś syfem?
Wydał z siebie bliżej niezidentyfikowany dźwięk irytacji i, zrozumiawszy co właśnie zrobił, szybko wrócił do swoich obowiązków.
- Mogę naprawić ci zęba. Jeśli go masz, przyczepię go ponownie. Jeśli nie, to miej nadzieję, że został jakiś fragment. - powiedział wyjątkowo wypranym z emocji głosem, podczas gdy delikatnie odsuwał szmatę z twarzy mężczyzny i zaglądnął do środka ust. By sprawdzić rzecz jasna, czy jest tam chociażby mały fragment zęba. Głową na razie się nie przejmował, nie wydawała się mieć żadnego faktycznego znaczenia. Musiał wrócić do standardowego trybu pracy. Jeszcze chwila nieuwagi i... No wolałby mimo wszystko nie. Jak ma zachowywać wizerunek utalentowanego i uniwersalnie uzdolnionego mistrza medycyny, skoro traci panowanie przy czymś tak prozaicznym?
0 x
Awatar użytkownika
Hana
Posty: 288
Rejestracja: 6 paź 2021, o 05:51
Wiek postaci: 18
Ranga: Uczeń (Dōkō)
Krótki wygląd: Nałożyła na nogi ciepłe, czarne pończochy, a na to spudniczkę. Założyła zwykłą koszulę, a na ramiona zarzuciła błękitną kurtkę. Włożyła na nogi lekkie obuwie, żeby zawsze być gotową do akcji. Włosy upięła jak zwykle z delikatnym akcentem.
Widoczny ekwipunek: Odznaka shinobi (naszyjnik); Kabura na broń (na prawym udzie), kabura (na lewym udzie), dwie torby z ekwipunkiem (z tyłu na biodrze), ciemne rękawiczki (zwykłe), Ochraniacz na czoło z wygrawerowanym symbolem "Zjednoczonych Sił Sogen" (na lewym ramieniu)
GG/Discord: Hana-chan/sushimaru9208
Multikonta: Tetsu Maji

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Hana »

Niedługo po przybyciu i zajęciu jednego z łóżek, Hanie pomocy zaczęła udzielać uzdrowicielka. W tym celu dziewczyna musiała skupić się nieco na poleceniach. Treściwe i krótkie komendy niejako ułatwiły cały proces. W końcu kobieta wiedziała, co robi. Na pewno nie zamierzała pogorszyć stanu w jakim znajdowała się Shirakawa. Dlatego w niczym nie przeszkadzała, gdy jej brzuch został odsłonięty, a opatrunek zdjęty i wyrzucony. Hana czuła ból w momencie, gdy palce lekarki badały okolice rozcięcia. Mogła już tylko zaciskać zęby, żeby to jakoś przejść. Nie chciała wpatrywać się w to, co pozostawił po sobie fumashuriken. Niemniej widok poświaty Iryoninki sprawiła, że trudno było odwrócić wzrok. Jej dłoń przyłożona do miejsca rozcięcia spowodowała, że dziewczynie zrobiło się cieplej. Uzdrawiająca chakra zasklepiała powoli ranę, a ból ustępował. Było to tak niesamowite przeżycie, że Kaminari mogłaby rozpłakać się ponownie. Sam widok leczonej osoby nie równał się z zaskakującym doznaniem na własnej skórze. Zawsze to jakaś rekompensata za odniesione obrażenia. Niemniej nastolatka wolała pozostać nietknięta. Nadal czuła się obolała i bez sił. Walka w jej wykonaniu okazałą się bardziej aktywna niż wcześniejszym razem. Odpoczynek był bardzo wskazany.
Po pierwszym zabiegu dostała od uzdrowicielki pigułkę, która miała uzupełnić utraconą krew. Mniej więcej znała jej działanie. Nie był to tani suplement. Dla niej okazał się poza budżetem, który sobie wyznaczyła. Połknęła tabletkę i nadal była czujna na polecenia. Gdy ucisk na brzuch zanikł, to Hana mogła przejść do pozycji siedzącej. Tak też miała uczynić, żeby lekarka mogła zająć się jej barkiem. Tam, gdzie trafiła ją włócznia także ją piekło. Nie musiała za bardzo poruszać ramieniem, lecz przez rozcięcie czuła coraz większe odrętwienie. Iryoninka takim samym sposobem rozpoczęła leczenie tego miejsca. Ból ustępował i po obrażeniach pozostała już tylko przeszłość. Jedyna szkoda to zniszczone ubranie. Tego również nie wzięła pod uwagę, więc w trakcie przerwy będzie musiała naprawić materiał. Kupno drugiego kompletu było na ten moment zbyt drogie.
Z ulgą przyjęła fakt, że jej zdrowiu nie dolega nic poważnego. Wydawałoby się, że podziękowania kobiecie to zdecydowanie za mało. Jednak ta nie oczekiwała niczego poza okazaniem wdzięczności. Hana skłoniła się nieśmiało nadal siedząc na łóżku i spoglądała, jak kobieta odchodzi od jej stanowiska. Nie pozostało nic innego, jak udać się w swoją stronę. Zrobić sobie długą przerwę i przemyśleć wszystko na spokojnie.

zt. - viewtopic.php?f=238&t=10754&p=199002#p199002
0 x
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Renkuro »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kazuma
Posty: 848
Rejestracja: 28 kwie 2021, o 13:23
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
GG/Discord: Avarice#3584
Multikonta: Avarice

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Kazuma »

0 x
~ Zawsze i wszędzie, reberu j... będzie ~ Obrazek
Henge
Awatar użytkownika
Mujin
Postać porzucona
Posty: 1143
Rejestracja: 1 paź 2019, o 22:14
Wiek postaci: 34
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Wysoki (197cm). Kobieca uroda i długie włosy ukryte pod czapką. Wątłej, niepozornej budowy. Maska na twarzy. Bandaże na rękach. Kurta, workowate spodnie, czapka z niewielkim daszkiem. Wszystko w ciemnozielonym kolorze. Lekkie buty ninja.
Widoczny ekwipunek: Duża torba przy prawym boku, duży zwój na plecach, po bukłaku przy pasie, ręce obwinięte bandażami
GG/Discord: Wolfig#2761

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Mujin »

Abstrahując już od oplucia go krwią, bo takie rzeczy się zdarzały... Nie, nie abstrahując. W normalnych warunkach przyjąłby to jako nieuniknioną konsekwencję swojej profesji i ryzyko możliwe w każdym przypadku. Konieczność oddychania w połączeniu z krwią w ustach skutkowała niczym innym jak rozpryskiem cieczy na skutek odkrztuszania. A jednak ten akt spotęgowany był przez ogólny brak szacunku do jego osoby na przestrzeni całego turnieju i niedawna sytuacja... Wszystko to doprowadzało do jego gwałtownego pogorszenia się nastroju i w efekcie spadku zdrowia psychicznego. Na szczęście niedługo nie będzie musiał już tego znosić. Jeszcze trochę i walki się skończą. Prawda? Będzie miał trzy dni pomiędzy walkami, które spędzi na spisywaniu technik i innych czynnościach relaksacyjnych.
- Nasza delikatność okupiona jest brakiem potencjału końcowego. Konie czy psy mają ograniczony potencjał. Są proste, trafiają na sufit w rozwoju. Ludzie tak nie mają. Mogą osiągać rzeczy większe, niż inne gatunki. Nawet gdyby te mogły korzystać z chakry, to są ograniczone naturalnym sufitem. Gdzie ludzie mogą iść w górę tak długo, jak tylko chcą. Nasza słabość początkowa pozwala nam osiągnąć znacznie więcej, niż inne gatunki. - odpowiedział, korzystając z ciszy. Ot mężczyzna musiał trzymać otwarte usta podczas całego procesu. Pierw - delikatne znieczulenie za pomocą chakry. Potem - wsadzenie zęba na miejsce. Potem - regeneracja. Trzyetapowy i prosty zabieg okazał się sukcesem, bo i nie był prosty. Gdyby Renkuro nie miał ze sobą zęba, to byłby już problem. Może powinien pomyśleć nad techniką produkującą jakiegoś rodzaju substytut tkanki twardej? Tworzenie szkliwa? Zaraz. Było już coś takiego.
- Wyciąganie wniosków na podstawie tylko tego wydaje mi się bezsensowne. Rozwiązań i wyjaśnień takiego stanu rzeczy może być tym mniej, im więcej informacji bym posiadał. - odpowiedział jeszcze na drugie pytanie. Faktycznie nie miało sensu wyciąganie wniosków na podstawie tylko i wyłącznie takich danych jak przynależność. Zresztą... na tym etapie nie chciał nawet rozmawiać. Sprawdził jeszcze okolice głowy pacjenta, czy przypadkiem nie ma tam faktycznych uszkodzeń.
- No i tyle ode mnie. Jesteś zdrowy. Dobrze wykorzystaj te kilka dni przed następną walką. - powiedział jeszcze pacjentowi. Kiedy ten odszedł, to zaczął oczywiście zajmować się innymi. Kiedy i innych nie było i praca na ten dzień została zakończona, przystąpił jeszcze do pozostałych czynności administracyjnych, jak określanie zużytych surowców i produktów, bandaży, alkoholu, i tym podobnych. Kolejne dni miały przynieść kolejne trudności i pewnie rozczarowania, wobec tego musiał porządnie się przygotować. I w końcu stworzyć kilka kopii zwojów z technikami dla pracowników szpitala. Może faktycznie będzie to użyteczne dla któregoś z nich...

z/t
0 x
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Renkuro »

Renkuro niczym skarcone przez rodziców dziecko grzecznie siedział czekając aż doktor skończy obdukcję i zabieg. Zdążył nawet poruszyć dwa ciekawe tematy. Nie mógł niestety zostać i ich pociągnąć dalej. Aczkolwiek słowa Mujina mocno wryły mu się w głowę. Czyli tak naprawdę jedyny zysk z bycia człowiekiem to elastyczność i używanie czakry. Możliwość rozwijania się z jej użyciem w najróżniejszych kierunkach. Jeśli tak się nad tym zastanowić to osoby niezdolne do jej używania właściwie miały tylko jedną nadzieję. Żyć w społeczeństwie, bo inaczej przegrają na każdej płaszczyźnie ze zwierzętami czy lalkami. I to życie w społeczeństwie mogło być ich największą siłą. Wniosek, który nasunął się lalkarzowi był prosty. Musi mieć tak dużo lalek, żeby stworzyć z nich osobne społeczeństwo. Wtedy będą to twory doskonałe. Prosta myśl a jakże odkrywcza! Ich piękno przecież nie musi tkwić tylko w jednostkach a w kooperacji dzieł działających jak jeden organizm. Nie powiedział tego jednak głośno, bo nawet łuska przeczuwała pod skórką, że to byłby już jeden most za daleko i uznano by go za zupełnego czubka. Zamiast tego tylko rzucił inną myśl.
-Dlatego szkoda, że człowiek nie może stać się lalką. Miałby równocześnie zalety bycia człowiekiem w postaci braku szklanego sufitu jak wszystkie benefity związane z ich fizycznością i arsenałem.
Po zabiegu nie pozostało mu nic innego jak przyjaźnie się uśmiechnąć i nisko skłonić w podziękowaniu. W końcu doktor dał radę uchronić jego cenny uśmiech od permanentnego zniszczenia. Takiemu lekarzowi to trzeba chyba coś przynieść w zamian! Jakaś paczka czekoladek czy coś tego typu. Chociaż nie można zapominać, że gdyby sprzedał mu odpowiednie ilości trucizny bądź jakieś substancje polepszające jego osobiste osiągi to być może wygrałby walkę jeszcze szybciej bez ponoszenia takich ran. No ale cóż. Trzeba grać kartami, które los nam dał.
-Dziękuję proszę pana za uleczenie. Jest pan naprawdę utalentowany!
Chciał się jeszcze odnieść do słów drewnianego ludka, ale ten szybko wybiegł. Czas go naglił więc nie mógł za nim pobiec dokończyć rozmowę. Podobnie nie chciał za bardzo zajmować czasu medykowi, który miał przed sobą całkiem sporo pacjentów. Nie był to również temat, który jakoś specjalnie go interesował. W końcu nawet ślepiec widział jakie są wyniki. Każdy na trybunach musiał sobie zdawać sprawę z potęgi Unii. Zapamiętał jednak informację o otruciu. Był to całkiem ciekawy trop. Jeśli pozyskałby informacje na ten temat to mógłby zarówno zapunktować w mafii, jak i w rodzinie. Teraz jednak czas go naprawdę mocno ponaglał. Jeszcze raz skłonił głowę i razem ze swoim drewnianym tłumek szybkim krokiem skierował się do domku Unii.
  Ukryty tekst
z/t

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Daisuke
Posty: 482
Rejestracja: 20 lip 2020, o 22:49
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek
Multikonta: Kisuke

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Daisuke »

Leżał i powoli dochodził do siebie. Rozmowy w pomieszczeniu wkrótce ucichły, a cały obecny tu tłum opuścił to miejsce. Zostało kilku niższych rangą lekarzy i medyków, którzy zajmowali się tym co zostało z pokonanych. Jednym z tych rannych był Daisuke, który całkowicie nie przypominał siebie. Sądził, że nie ma tutaj nic do stracenia. Ten Turniej miał być dla niego okazją do pokazania się, a przegrał tak prostą walkę. Kilka drewnianych zabawek całkowicie odcięło go od jakichkolwiek szans na wygraną, a zanim się przez nie przebił był już tak poobijany, że byle atak powalił go już ostatecznie. Miała się wkrótce zacząć trzecia runda, a on wreszcie mógł wyjść ze szpitala, co też uczynił. Fizycznie, naprawiony. Ponownie był w idealnej kondycji. Ale mentalnie był już zupełnie innym człowiekiem. Przeskakiwał z całkowicie wystraszonego w rozbudzonego do czerwoności, agresywnego chama. Ręce jeszcze lekko mu się trzęsły. Nie wiedział jednak co ze sobą zrobić.

[z/t]
0 x
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1054
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Kamiyo Ori »

z/t + timeskip do -> klik
0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3660
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Papyrus »

0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1054
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Kamiyo Ori »




PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.

  Ukryty tekst
0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 948
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Anzou »

Sytuacja powoli się uspokajała, młody Kaminari wraz z pozostałymi członkami grupy z sukcesem udał się w nieco bardziej bezpieczne miejsce. Pierwszy szok minął, a jego głowę atakowały coraz większe ilości myśli. Nie miał pojęcia w jakiej sytuacji się znalazł, nie rozumiał tego co się dzieje, kto stoi za atakiem oraz do cholery - dlaczego jego rywal dysponował takimi samymi technikami jak on sam? To wszystko nie miało sensu. Teraz jednak jedno było pewne - należy przetrwać i przeżyć. Potem będzie można ustalić fakty. Ori postanowił pozostać na miejscu i wykorzystać swoje medyczne zdolności, aby nieść pomoc potrzebującym. Zrozumiała decyzja. Anzou chciał dowiedzieć się jak najwięcej. Nawet kosztem życia. Tutaj nic po nim.
- Mogę udać się z kimś i zbadać tamto miejsce. Tutaj się nie przydam, nie potrafię pomagać innym pod kątem medycznym. Gdzie i z kim mam się udać? W ogóle ktokolwiek wie kto jest odpowiedzialny za atak?
Białowłosy musiał dowiedzieć się jak najwięcej. Jego głód był ogromny, chciał wiedzieć wszystko. Jego ton był stanowczy, postawa wyprostowana. Był dumnym Kaminari pośród Uchiha. Nie miał czego się wstydzić. Postawił twarde warunki swojemu przeciwnikowi, którego skutecznie wyeliminował. Uratował nawet jedno istnienie ludzkie. Całkiem solidny rezultat biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich się znalazł. Teraz natomiast czekał na dalsze odpowiedzi i był gotowy, by dalej ruszyć w drogę.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Arena”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość