Strona 1 z 1
Rezydencja Kupca Motoyama
: 4 mar 2021, o 09:05
autor: Tamaki Hyūga
Rezydencja Kupca z rodziny Motoyama była jednym z większych a napewno bardziej rzucających się w oczy budynków w całej dzielnicy mieszkalnej. Budynek mimo iż rzucał się w oczy i wyraźnie było widać że należy do zamożnych ludzi to nie był on wykonany w krzykliwym stylu. Wszystko było zrobione z wyczuciem i stylem, więc wyglądało wręcz przyjemnie dla oka.
Re: Rezydencja Kupca Motoyama
: 4 mar 2021, o 11:32
autor: Sashiko
Mężczyzna znowu udzielił jej porad, jak trafić do miejsca, w którym wypełni misję. Wcześniej skończyło się to tym, że musiała spędzić więcej czasu na szukaniu gospody, w której miała zawrzeć umowę, tym razem jednak miała nadzieję że obejdzie się bez tego i na podstawie udzielonych wskazówek uda jej się bez problemu znaleźć właściwy budynek.
- Rozumiem - odpowiedziała po tym, jak urzędnik skończył wyjaśnienia - w takim razie udam się tam od razu - odebrała od niego zwój, pokiwała głową i po pożegnaniu wyszła z budynku siedziby klanu, udając się prosto do rezydencji kupca Motoyama.
Tym razem wszystko poszło jak z płatka. Rezydencja znajdowała się dokładnie tam, gdzie powiedział facet, a do tego rzucała się w oczy już z daleka, choć trzeba było przyznać, że nie była ona wykonana w krzykliwym stylu, ale doskonale wpasowywała się w otoczenie. Strzegło jej dwóch strażników, którzy też od razu - co nie powinno dziwić - zapytali ją o cel wizyty. Sashiko nie straciła jednak rezonu i z pewnością siebie w głosie, odpowiedziała:
- Jestem tu w celu wypełnienia zlecenia pana Motoyamy, który szukał kogoś, kto mógłby przeprowadzić lekcję strzelania z łuku jego córki - po tych słowach wyciągnęła zwój i jak to miała w zwyczaju, najpierw pomachała nim przed oczami strażnikowi i dopiero wtedy mu go podała.
Re: Rezydencja Kupca Motoyama
: 4 mar 2021, o 13:41
autor: Tamaki Hyūga
~ 5/15 ~ ~ Sashiko ~
~ Misja Rangi D ~
~ Sokole oko ~
Strażnicy słysząc słowa nowoprzybyłej nieco się rozluźnili.
- Rozumiem. - powiedział strażnik, w dalszym ciągu formalnym tonem i wziął zwój aby sprawdzić jego zawartość. Po potwierdzeniu autentyczności zwoju skinął on głową i oddał zwój Sashiko i odsunął się na bok i zapraszającym ruchem ręki wpuścił dziewczynę do środka. - Zapraszam panią do środka, zaprowadzę panią do panienki Asuny. - powiedział strażnik po czym jak rzekł tak też uczynił i opuścił swój posterunek aby poprowadzić kunoichi do córki kupca. Sashiko została przeprowadzona obok rezydencji do ogrodu za budynkiem gdzie kręciła się młoda, czarnowłosa dziewczyna. Widząc strażnika prowadzącego kobietę z łukiem, czarnowłosa podskoczyła i szybko podeszła.
- Dzień dobry! To ciebie tatuś wynajął żebyś mnie nauczyła strzelać z łuku? Jestem Asuna! - zagadała pogodnym tonem dziewczyna po czym ruchem ręki odprawiła strażnika, który skłonił się nisko i odszedł z powrotem na swój posterunek.
Re: Rezydencja Kupca Motoyama
: 4 mar 2021, o 14:20
autor: Sashiko
Jak nietrudno było przewidzieć, procedura wpuszczenia jej do środka przeszła gładko. Dokumenty uwierzytelniające spełniły swoją rolę i po zapoznaniu się przez strażnika z zawartością zwoju, droga stanęła otworem przed Sashiko. Na czymkolwiek dorobił się kupiec Motoyama, musiał być naprawdę bardzo bogaty; prywatne straże i możliwość zatrudnienia kunoichi w charakterze prywatnej nauczycielki strzelania z łuku dla swojej córki nie pozostawiały co do tego wątpliwości. Ciemnowłosa podążyła więc za strażnikiem, odpowiadając tylko krótkim:
- Dziękuję.
Kiedy dotarli na miejsce, jej uczennicą okazała się być młoda dziewczyna o czarnych włosach i radosnym usposobieniu. Asami odruchowo odwzajemniła uśmiech, jakim obdarzyła ją Asuna (bo tak właśnie miała na imię).
- Dzień dobry, Asuna. Tak, nazywam się Sashiko Asami i moim zadaniem będzie pomóc ci w udoskonaleniu twoich umiejętności strzelania z łuku - przedstawiła się i również skinęła na strażnika w geście pożegnania. Zdjęła swój łuk i kołczan ze strzałami, po czym zagadała znowu do koleżanki:
- Czy tato urządził ci jakiś placyk treningowy, na którym możemy poćwiczyć bez obawy, że kogoś ustrzelimy? I tak w ogóle... strzelałaś już kiedyś z łuku? Ile masz lat? - zadała serię pytań wprowadzających, jednak były one potrzebne żeby wziąć się za to, po co tu przyszła. Miała wrażenie, że dobrze się dogadają, bo obie miały pogodne nastawienie i obie najwyraźniej dzieliły ten sam entuzjazm do szlachetnej sztuki łucznictwa. Inna rzecz, że w ostatnim czasie zajmowała się bardzo często opieką lub pomocą dzieciom, więc jako-taką wprawę już miała. Być może doświadczenie nabyte z Yagyu okaże się pomocne? Cóż, to się okaże.
Re: Rezydencja Kupca Motoyama
: 4 mar 2021, o 22:46
autor: Tamaki Hyūga
~ 7/15 ~ ~ Sashiko ~
~ Misja Rangi D ~
~ Sokole oko ~
Sashiko nie szczędziła ani chwili i od razu zabrała się do roboty, zaczynając od wypytania się o wszelkie potrzebne informacje.
- Miło mi cię poznać Sashiko-san. Tak, tatuś zrobił głębiej w ogródku strzelnicę dla mnie, chodźmy. - powiedziała Asuna i ruszyła w kierunku strzelnicy. - No to próbowałam strzelać ale... Ale nie szło mi zbyt dobrze i dlatego właśnie tatuś zdecydował się zatrudnić kogoś żeby mnie nauczył. Mam 12 lat. - powiedziała dziewczyna po drodze. Przeszłyście więc wyłożoną kamieniami dróżką pomiędzy drzewami i ukazała się wam solidnie zbudowana, przestronna strzelnica. Pod daszkiem znajdował się stojak na którym wisiały różnorakie łuki, od krótkich aż po refleksyjne, krótko mówiąc, dla każdego amatora łucznictwa coś by się znalazło. Niedaleko stojaka znajdowała się również beczka wypełniona po brzegi strzałami. Około 25 metrów od zadaszonej części stała samotna słomiana tarcza na drewnianym stojaku z jeszcze parę metrów za nią była ściana z ułożonych bel siana, które miały zatrzymywać zbłądzone strzały aby nie trzeba było ich później szukać po krzakach. - Noooo, to tutaj będziemy ćwiczyć Sashiko-san. - powiedziała Asuna uśmiechając się do swojej nowej mentorki.
Re: Rezydencja Kupca Motoyama
: 4 mar 2021, o 23:08
autor: Sashiko
Krótka rozmowa wstępna pozwoliła jej zorientować się w tym, z czym będzie miała do czynienia. Przez większą część czasu potakiwała tylko, idąc równocześnie całkiem przyjemną dróżką prowadzącą bardziej w głąb rezydencji. Było to całkiem przyjemnie urządzone miejsce i dla dziewczyny takiej jak ona, przyzwyczajonej do trudów i niewygodnych miejsc do spania, wręcz szczyt marzeń. No, ale nie przyszła tutaj dla podziwiania rezydencji, a w konkretnym celu - by pomóc dwunastolatce lepiej strzelać z łuku do celu.
Kiedy doszły do prywatnej strzelnicy, okazało się że jest ona wyposażona po prostu idealnie. Sashiko spędziła nieco czasu na początku na uważne przyjrzenie się całemu dostępnemu ekwipunkowi. Miała wielką ochotę poćwiczyć strzelanie z łuków lepszych, niż ten, którym dysponowała ona sama, ale była świadoma że coś takiego mogło zostać potraktowane jako nietakt i marnowanie czasu Motoyamy oraz jego córki. Dlatego odchrząknęła, wzięła krótki łuk i wręczyła go Asunie.
- No dobrze, pozwól, że najpierw pokażę ci jak ja to robię - powiedziała, po czym wyciągnęła strzałę z kołczanu na plecach, ustawiła ją prostopadle do łęczyska, naciągnęła mocno cięciwę, wycelowała w tarczę i zwolniła uścisk, posyłając strzałę w kierunku celu z odległości jakichś dwudziestu metrów.
- Strzelę jeszcze raz. Dokładnie się przypatrz, bo będziesz następna - po tych słowach powtórzyła cały proceder i jeszcze raz strzeliła w słomianą tarczę.
- Okej, teraz ty. Masz trzy próby, postaraj się jak najlepiej trafić w środek tarczy. Potem powiem ci co możemy zrobić, żeby było lepiej - powiedziała Sashiko z delikatnym uśmiechem na twarzy i zrobiła miejsce młodej, uważnie obserwując każdy jej ruch, ustawienie ciała i sposób strzelania, gotowa do wyłapania i skorygowania każdego błędu, jaki zauważy.
Re: Rezydencja Kupca Motoyama
: 6 mar 2021, o 13:08
autor: Tamaki Hyūga
~ 9/15 ~ ~ Sashiko ~
~ Misja Rangi D ~
~ Sokole oko ~
Asuna pokiwała głową i uważnie obserwowała Sashiko kiedy ta strzelała z łuku po czym klaskała podekscytowana widząc jak strzały posłane przez starszą dziewczynę trafiają niemalże w sam środek słomianej tarczy. Dziewczyna patrzyła przez cały czas na starszą łuczniczkę, oczarowana jej umiejętnościami.
- Tak jest, Sashiko-san! - powiedziała energicznie po czym podeszła do stojaka z łukami i złapała piękny, solidnie zrobiony łuk refleksyjny i podeszła do beczki ze strzałami. Zatrzymała się na chwilę aby się skupić po czym wzięła strzałę, nałożyła na specjalną podstawkę zamontowaną na majdanie łuku po czym cała się naprężyła, ledwie naciągając cięciwę i trzęsąc się przy tym niemiłosiernie. Sapnęła jeszcze ostatecznie starając się naciągnąć cięciwę troszkę dalej i wypuściła strzałę, która poleciała połowę dystansu i wbiła się w ziemię. Dziewczyna podrapała się niezręcznie po głowie po czym wzięła kolejną strzałę i powtórzyła swoją próbę, niestety z podobnym skutkiem. Zażenowana swoimi poczynaniami Asuna spojrzała na Sashiko z niezręcznym uśmiechem.
- Yyyyy, tego... No... Chyba robię coś źle... Czy może po prostu strzelanie z łuku w ogóle nie jest dla mnie? - zapytała się dziewczyna patrząc na nauczycielkę z nadzieją.
Re: Rezydencja Kupca Motoyama
: 6 mar 2021, o 13:31
autor: Sashiko
W przypływie radości związanej z obserwacją poczynań Sashiko, a w szczególności rezultatów, jakie niosło ze sobą strzelanie do tarczy i jego celność, Asunie najwyraźniej umknęła subtelna sugestia złotookiej związana z wyborem broni. Dziewczynka imała się bowiem od razu takiego rodzaju łuku, który sprawiał często wiele trudności w obsłudze nawet bardziej doświadczonym strzelcom. Asami mimo pierwszego odruchu zrezygnowała jednak z natychmiastowego korygowania jej błędu, pozwalając jej na doświadczenie w praktyce tego, czym kończy się niewłaściwy dobór tej broni - w tym przypadku polegający na próbie strzelania z czegoś, co wymagało znacznie więcej siły, niż miała dwunastolatka. Kiedy ta z ogromnym wysiłkiem siłowała się z bronią, Sashiko dyskretnie podjęła krótki łuk.
- Prawdę powiedziawszy, nie idzie ci najgorzej - odpowiedziała, kiedy jej podopieczna przerwała próby - jak na swój wiek i warunki fizyczne, strzelasz z łuku refleksyjnego nie najgorzej - zaśmiała się - po prostu trzeba do tego znacznie więcej krzepy w ramionach i barkach. Dla osób takich jak ty, to znaczy mniejszych i mniej doświadczonych, najlepiej sprawdzają się łuki proste i krótkie, jak ten - wręczyła jej trzymaną broń, odbierając i odkładając na bok tę dotychczas przez nią użytkowaną - spróbuj. Pamiętaj o postawie, naciągaj cięciwę całym barkiem a nie tylko ręką, staraj się uspokoić oddech i strzel, gdy będziesz miała wrażenie, że trafisz - okrasiła poprzednie uwagi dodatkowymi radami i skrzyżowała ręce na piersiach, obserwując uważnie, jak tym razem pójdzie córce pana Motoyamy.
Re: Rezydencja Kupca Motoyama
: 7 mar 2021, o 18:37
autor: Tamaki Hyūga
~ 11/15 ~ ~ Sashiko ~
~ Misja Rangi D ~
~ Sokole oko ~
Asuna rozdziawiła usta nieco zaskoczona, słysząc powód swoich marnych rezultatów. Oddała łuk refleksyjny w ręce nauczycielki i odebrała zwykły, prosty łuk, który zaproponowała jej Sashiko. Od razu spróbowała naciągnąć cięciwę i z radością zauważyła iż rzeczywiście naciągnięcie tego łuku jest zdecydowanie prostsze niż tego poprzedniego.
- O jaaaa, nawet nie wiedziałam że to tak działa, myślałam że to po prostu były jakieś ozdoby ale teraz widzę że najwyraźniej miały jeszcze dodatkowe zastosowanie. Dobrze więc, spróbuję z tym łukiem. - powiedziałam podekscytowana Asuna i od razu zabrała się za strzelanie. Wzięła strzałę, przyjęła pozycję i starając się działać zgodnie z instrukcjami Sashiko, naciągnęła strzałę, tym razem nie musząc się aż tak bardzo siłować z narzędziem. Trzymając napiętą cięciwę, wypuściła powoli powietrze celując po czym wypuściła strzałę, która przecięła powietrze i... Minęła o parędziesiąt centymetrów tarczę aby następnie wbić się w bele siana. Dziewczyna odetchnęła głęboko i podskoczyła z radości. Może i nie trafiła w tarczę, jednak zdecydowanie ten strzał był o wiele lepszy niż jej dotychczasowe osiągnięcia za pomocą łuku refleksyjnego. Po czym spojrzała na Sashiko aby usłyszeć jakiś komentarz od swojej nauczycielki.
Re: Rezydencja Kupca Motoyama
: 7 mar 2021, o 22:03
autor: Sashiko
Inny łuk to i rezultaty znacznie lepsze. Co prawda strzała nie wbiła się nawet w zewnętrzną część tarczy do strzelania, ale i tak było widać wyraźny postęp. Kiedy Asuna spojrzała na Sashiko, ta pokiwała z uznaniem głową.
- Wiesz, jeśli chodzi o łuk refleksyjny, z którego strzelałaś poprzednio, to rzeczywiście, jego kształt może się kojarzyć z ozdobami, ale to nie tak. Taki kształt pozwala na mocniejsze napięcie cięciwy i lepsze osiągi. W łuku prostym potrzebujesz mało siły, żeby go odgiąć odrobinkę, a w refleksyjnym cięciwa jest tak rozpięta, że nawet do odgięcia jej o mały kawałeczek potrzebujesz więcej energii do "przełamania" - wyjaśniła pokrótce różnicę, nie chcąc się jednak wdawać w skomplikowane tłumaczenia, których sama do końca nie rozumiała, dodała - no ale tyle teorii. Próbuj dalej. Przede wszystkim, skup się tylko na strzale i tarczy, nie spiesz się i kontroluj oddech - uzupełniła poprzednie rady o kolejne uwagi i kontynuowała obserwowanie.
Re: Rezydencja Kupca Motoyama
: 8 mar 2021, o 22:19
autor: Tamaki Hyūga
~ 13/15 ~ ~ Sashiko ~
~ Misja Rangi D ~
~ Sokole oko ~
Asuna energicznie przytaknęła głową po czym wróciła do strzelania. Pełna nowej energii poczęła wypuszczać strzały jedna za drugą i pomimo iż efekty nie były jakoś mocno inne od tego jakie były przy pierwszym strzale z łuku, jednak na dłuższą metę, Sashiko widziała że strzały przelatywały co raz bliżej tarczy aż w pewnym momencie, pierwsza strzała trafiła w sam brzeg tarczy. Asuna podskoczyła z radości i podbiegła uściskać swoją mentorkę. Już po chwili dziewczyna uświadomiła sobie pewną niestosowność tego procederu i odsunęła się od dziewczyny.
- Ehm... Przepraszam, poniosło mnie nieco. Ale strasznie się cieszę Sashiko-san! Pierwszy raz udało mi się trafić w tarczę! - zawołała Asuna w dalszym ciągu podekscytowana swoim progresem.
Re: Rezydencja Kupca Motoyama
: 8 mar 2021, o 23:01
autor: Sashiko
Sashiko nie miała oporów przed tym, żeby odwzajemnić przytulasa, jakim obdarzyła ją Asuna. Nie czuła się też zakłopotana całą tą sytuacją, widząc że była to po prostu szczera reakcja dziewczyny na swój sukces. Asami wiedziała jednak, że przed nią jeszcze długa droga, dlatego sprowadziła ją odrobinę na ziemię.
- Świetnie Asuna, gratuluję. Pamiętaj jednak, że to dopiero początek. Żeby strzelać tak, by częściej trafiać niż nie trafiać potrzebujesz jeszcze tysięcy wystrzelonych strzał. Cieszę się, że ci się udało, ale pamiętaj, że czeka cię jeszcze sporo mozolnych ćwiczeń - odrzekła i uśmiechnęła się, po czym wróciła do udzielania kolejnych porad adeptce sztuki łucznictwa. Wiedziała, po co tu jest i wiedziała, że najlepiej pomoże podopiecznej maksymalnie wykorzystując czas. Było jeszcze sporo do poprawy, a było to o tyle ważne, że jeśli teraz nie skoryguje jak największej liczby błędów, to istniała duża szansa na to, że Asuna nabędzie trudnych do usunięcia, złych nawyków, które będą jej przeszkadzać w przyszłości.
Re: Rezydencja Kupca Motoyama
: 9 mar 2021, o 09:50
autor: Tamaki Hyūga
~ 15/15 ~ ~ Sashiko ~
~ Misja Rangi D ~
~ Sokole oko ~
Asuna wysłuchała słów Sashiko i pokiwała głową na znak zrozumienia.
- Tak jest, Sashiko-san! Trening czyni mistrza ale z dobrym nauczycielem można szybko wejść na dobre tory. - powiedziała z wdzięcznością w głosie dziewczyna po czym zabrała się za kontynuowanie strzelania a kunoichi mogła wrócić do obserwowania poczynań dziewczyny. Nie minęło jednak dłużej jak kilkanaście minut i od strony rezydencji przyszła ubrana na czarno służka, wołając córkę kupca.
- Panienko Asuna! Obiad już na stole , mam nadzieję że nauka przebiegała do tej pory owocnie? - powiedziała starsza kobieta podchodząc do dwójki.
- Tak, Yuna-san, Sashiko-san pomogła mi bardzo i nawet udało mi się trafić w tarczę! - pochwaliła się dziewczyna wskazując na strzałę wbitą w słomianą tarczę na co służka klasnęła z zachwytem.
- Gratuluję panienko! Zmykaj teraz do domu, ojciec już czeka przy stole. - powiedziała kobieta po czym kiedy Asuna jeszcze raz podziękowała i pożegnała się z Sashiko, służka zwróciła się również do niej. - Motoyama-sama przekazuje swoje podziękowania za wykonanie zadania i kazał wręczyć mi pani nagrodę. - powiedziała kobieta wyciągając woreczek z brzęczącą zawartością. - Ewentualnie jeżeli by Kunoichi-san wolała to może wziąć sobie coś z tego ekwipunku tutaj. - zaproponowała również alternatywną wersję wynagrodzenia po czym kiedy Sashiko zdecydowała się na nagrodę to dała ją kunoichi i odprowadziła do wyjścia z posiadłości.
**Gracz ma do wyboru 250 ryo bądź 25 strzał**
Misja zakończona sukcesem!
Re: Rezydencja Kupca Motoyama
: 12 mar 2021, o 17:14
autor: Sashiko
Przez ten ostatni czas, jaki pozostał im do zakończenia treningu, Sashiko starała się nauczyć Asunę jak najwięcej. Młoda dziewczyna miała jeszcze wiele treningów przed sobą, jeśli rzeczywiście chciała dojść do takiej wprawy w strzelaniu, która dałaby efekty widoczne gołym okiem przy konfrontacji z kompletnie nieznającymi się na strzelaniu laikami. Po kilkunastu minutach trening został jednak ostatecznie zakończony, gdyż podopieczna kunoichi została wezwana na obiad. Na tę informację nawet ciemnowłosej zaburczało w brzuchu. Sashiko pożegnała się z Asuną ciepło, życząc jej jeszcze raz powodzenia.
Służąca w domostwie pana Motoyamy zaproponowała jej na odchodne nagrodę, którą miała być albo sakiewka albo ekwipunek łuczniczy. Dziewczyna po krótkiej chwili namysłu odpowiedziała grzecznie:
- Skoro macie już przygotowaną sakiewkę, to zadowolę się pieniędzmi. Ekwipunek przyda się przede wszystkim panience Asunie - uśmiechnęła się i odebrała mieszek, który następnie wsunęła sobie za pas. Pozostało jedynie pożegnać się i ruszyć w swoją stronę, co Asami niniejszym uczyniła.
ZT