Słownik
Postacie
1) ----
Mapa
klik
Legenda:
Inne:Ukryty tekst
Spękana ziemia
- Kamiyo Ori
- Posty: 1090
- Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Wyrzutek B
- Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
- Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7983
- GG/Discord: deviler_
- Multikonta: Rokudo Gaika/Yuki Renji
- Yamanaka Inoshi
- Postać porzucona
- Posty: 3431
- Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach. - Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie. - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4957
- GG/Discord: Tario#3987/64789656
- Multikonta: Hoshigaki Maname
- Aktualna postać: Jun
- Lokalizacja: Soso
Re: Spękana ziemia
- Rok 388 - Jesień -
[/color][/b] " Spękana ziemia " [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=4E-_Xpj0Mgo[/youtube] Niektórzy nie mieli sentymentów nigdy, inni musieli się ich wyzbyć i powiodło im się. Jeszcze inni - próbowali się ich pozbyć, co nigdy nie było bardzo łatwe. Dla jednych wystarczyła jedna nauczka, inni uczyli się dłużej - jedną z tych którym zajęło to więcej czasu była Inoshi. To nie tak, że nie miała sentymentów - zaczęła nadawać sprawom priorytety, a ratowanie nie wiadomo czego po środku niczego było dość nisko w tej skali. Obecnym priorytetem było przejście przez tą koszmarną pustynie i przedostanie się do pustynnej osady, a tam... Tam zaczynała się kolejna lista.
Morze wydm wydawało się nieskończone, jednak mimo tego depresyjnego widoku blondynka wiedziała, że wydmiaste morze w pewnej chwili się skończy i krajobraz ulegnie zmianie - ciekawe czy na lepsze. Ciągłe poruszanie się, to pod górę, to z góry na pewno było dość męczące. Tego nikt nie mógł odebrać pustyni - była bardzo monotematyczna. Jednak wraz z obserwacją księżyca kierowała się w tym samym kierunku który obierała jeszcze poza granicami pustynnych wydm, przed nastaniem burzy. Położenie księżyca, wschody i zachody słońca pozwalały jej bez problemu wybrać taki kierunek i nie zamierzała go zmieniać. Wciąż jednak zastanawiała się gdzie są te oznaczenia dróg, które znajdować się powinny.
Ostatecznie pojawiła się i zmiana terenu. Upragniona, albo i nie - bo wcale nie lepsza. Twarda, popękana ziemia która nie widziała wody chyba od eonów. Nie było najmniejszych szans by cokolwiek tutaj urosło. Szła już długo - stanowczo za długo, a żadnego schronienia na horyzoncie brak. Kopanie w ziemi takiej jak ta też nie było dobrym rozwiązaniem, nie mogło doprowadzić jej do niczego. Może gdyby była użytkowniczką żywiołu ziemi to stworzyłaby sobie schronienie, tak jednak nie było. Zaczynał się powoli dzień wraz ze wschodzącym słońcem, a jedyne co mogła zrobić Yamanaka to ochronić się przed słońcem przy pomocy płaszcza i maski. Na całe szczęście wciąż było trochę czasu przed wzejściem słońca dostatecznie wysoko by zrobiło się nie do zniesienia. Do tego czasu rozglądała się za czymś co mogłoby posłużyć choćby za chwilowe schronienie. Najważniejszy był jednak horyzont, bo jeśli na jego krańcu dostrzegła coś świadczące o bytności ludzi w okolicy, to dlaczego by z tego nie skorzystać? To jednak złudne, chwilowe marzenie, bo w końcu kto chciałby obozować w tak wyschniętym kawałku pustyni? Wciąż miała wodę, dlatego problem jej braku nie doskwierał tak bardzo, samo gorąco które miało nadejść było największym wrogiem
Ukryty tekstUkryty tekstUkryty tekst
Myśli - Mowa
0 x
- Kamiyo Ori
- Posty: 1090
- Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Wyrzutek B
- Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
- Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7983
- GG/Discord: deviler_
- Multikonta: Rokudo Gaika/Yuki Renji
Re: Spękana ziemia
Najdroższa przyprawa
Misja Rangi B dla Yamanaka Inoshi
17/45[/center]
Ziemia była twarda. Było to spore wytchnienie dla twoich nóg po grząskim materiale, po którym poruszałaś się do tej pory. Jednak podróż po twardym gruncie była znacznie bardziej komfortowa. Nie męczyła tak bardzo. Układanka pęknięć pod twoimi stopami tworzyła sieć linii, przecinających się w skomplikowaną siatkę. Ta ziemia błagała o wodę.
Czarne niebo powoli przechodziło do odcieni purpury od wschodniej strony widnokręgu. Dzień zbliżał się nieubłaganie, a wraz z nim widmo gorąca, przed którym nie ma się jak skryć. Dla tej krainy to jednak była codzienność, przed którą nie było ucieczki. Znikąd pomocy. Nie było wytchnienia. Chociaż…
Kolory jutrzenki objawiły przed tobą zarys czegoś w co ta kraina była niezwykle uboga. Drzewo. A więc i woda. Oaza. Na ten widok ziemia pod tobą wydawała się lekka. Bardzo lekka. Jak piasek. Tak bardzo, że właściwie zaczęła się osuwać, a ty wraz z nią. Byłaś teraz w drodze do wielkiego leja, który miał wrażenie wsysać w siebie cały piasek, jak dziura bez dna. Osuwisko nie dawało dość oparcia twoim stopom, aby z niego wyskoczyć. Było niczym wartki strumień, który cię zabrał ze swoim nurtem.
Słownik
Postacie
1) ----
Mapa
klik
Legenda:
Promień leja - 27.5 metra
Grubość pierścienia - 5 m
Żółta kropka - Inoshi
Czarna kropka - dziura
Inne:Ukryty tekst
0 x
- Yamanaka Inoshi
- Postać porzucona
- Posty: 3431
- Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach. - Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie. - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4957
- GG/Discord: Tario#3987/64789656
- Multikonta: Hoshigaki Maname
- Aktualna postać: Jun
- Lokalizacja: Soso
Re: Spękana ziemia
- Rok 388 - Jesień -
[/color][/b] " Spękana ziemia " [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=4E-_Xpj0Mgo[/youtube] Ukrycie się nie było możliwe, słońce które powoli zaczynało zajmować niebo stawało się jednym z najbardziej oczywistych i najtrudniejszych problemów z jakimi blondynka miała się teraz zetrzeć - a raczej wytrzymać, bo jedynie na tym mogło polegać to starcie, na wytrzymaniu tych okropnych warunków.
Mrok znikał i nie był to najlepszy znak, choć przyniósł ze sobą dosyć ciekawy widok - drzewa na horyzoncie nie były czymś co spodziewała się zobaczyć, w pierwszej chwili nie uwierzyła i przetarła oczy, lecz całkiem szybko zdała sobie sprawę z tego co to oznacza - była blisko i nie mogła zrezygnować z tej ścieżki, jeszcze trochę i w końcu dotrze tam gdzie znów będzie mogła skryć się przed słońcem. Stało się jednak coś niespodziewanego, coś czego nie przewidywała, w pierwszej chwili pomyślała, że to dostrzeżone na horyzoncie nadzieje uczyniły ziemię tak lekką, szybko jednak okazało się, że wcale tak nie było. Piach był lżejszy niż zwykle, bo zaczynał zsuwać się w miejsce inne, niebezpieczne, gdzieś do jakiegoś wielkiego otworu pod ziemią. Przedtem Inoshi nie miała okazji dostrzec na pustyni takich pułapek, jeśli jednak miała wynieść cokolwiek ze swojego doświadczenia, to przyznałaby, że niewiedza o tym gdzie się jest, jest znacznie gorsza od znajomości swojego kiepskiego położenia. Tak właśnie czuła się teraz, pomiędzy wyborem znanego wroga - słońca, a wroga którego nie wiedziała na co stać. Ciemne jaskinie nie były jej ulubionymi miejscami, tutaj może i lepiej do takiej trafić, choć... W dalszym ciągu była pewna, że wolałaby się tam nie znaleźć, głównie za sprawą możliwego braku perspektyw na późniejsze wyjście. Kto wie co tworzyło takie dziury w ziemi i jak wiele osób w nie uprzednio wpadło.
Yamanaka chwyciła za swój miecz i szybko przelała na ostrze chakrę. Sam sztych kierowany energią rozsunął się na swoją maksymalną długość, to jest pięć metrów. Skierowała go tak by wbił się w piasek poza zapadającą się ziemią. Utrzymywała go w ziemi, podczas gdy sama zapierając się o ostrze, zaczęła przy pomocy chakry ponownie je zsuwać - tym razem od swojej strony, wraz z sobą. Przelała też nieco chakry do nóg by odrobinę ślizgać się po piasku. Bo jeśli nawet nie jest w stanie się na nim utrzymać, to przypominało to dawkowanie chakry jak w przypadku wody, różna siła w różnym miejscu, właśnie dlatego wspomagając się zarówno energią przesyłaną na miecz, odpychała się od zsuwającego piachu, starając się wciągnąć na górę przy pomocy miecza który cały czas trzymała.
Ukryty tekstUkryty tekstUkryty tekstUkryty tekst
Myśli - Mowa
0 x
- Kamiyo Ori
- Posty: 1090
- Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Wyrzutek B
- Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
- Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7983
- GG/Discord: deviler_
- Multikonta: Rokudo Gaika/Yuki Renji
Re: Spękana ziemia
Najdroższa przyprawa
Misja Rangi B dla Yamanaka Inoshi
19/45[/center]
Najlepszy jest, najgorszy nawet, znany wróg niż ten, który nie odkrył przed tobą wszystkich kart. Taki tajemniczy przeciwnik zawsze może zaskoczyć czymś niespodziewanym i to najczęściej w najmniej odpowiednim momencie. Takim jak na przykład spacer po wypalonej od słońca ziemi.
Zapadający się piasek kierował się ruchem wirowym do ciemnej dziury, która wyraźnie miała apetyt nie tylko na kwarc, ale również coś o większej wartości odżywczej. Przypadkowy podróżnik w sam raz się nadawał, aby wzbogacić jej dietę. A może jego dietę? Trudno było jednoznacznie zdecydować.
Niestety jednak twój manewr z mieczem i wspinaczką mogły pozbawić tej dziury takiej wspaniałej przekąski. Należy jednak walczyć do samego końca o swoje i z czarnych czeluści wychyliły się dwie wielkie żuwaczki. Przypominające nieco takie jak u mrówki, ale ZNACZNIE większe. W końcu było je widać z jakichś trzydziestu metrów. Ich pojawienie się zwiastowało jeszcze jedną metodę na to, by tak łatwo nie rezygnować z takiego kąska jak Inoshi. Schował się do ciemnej jamy, po czym błyskawicznie wystrzelił, wyrzucając w górę salwę błotnych kul, które poleciały w twoim kierunku. Z racji dość ograniczonej możliwości uniku prawie cię dosięgły. Łącznie było pięć kulek, z czego trzy przeleciały nad twoją głową, a dwie niemal cię nie przygniotły. Wbiły się jednak dość mocno w piasek obok ciebie, wzbijając sypki materiał w powietrze. A piasek Jest szorstki, irytujący i dostaje się wszędzie. Także do oczu.
Wciągnęłaś się na około dwa metry swoim sposobem, ale po uderzeniu pocisków o piasek osunąłąś się do starej pozycji. Wciąż dzielą cię około trzy metry poza lej. Jeszcze jedna tura takiej wspinaczki, nie zakłóconej niczym innym i się wydostaniesz.
Słownik
Postacie
1) ----
Mapa
klik
Legenda:
Promień leja - 27.5 metra
Grubość pierścienia - 5 m
Żółta kropka - Inoshi
Czarna kropka - dziura z żuwaczkami
Inne:Ukryty tekst
0 x
- Yamanaka Inoshi
- Postać porzucona
- Posty: 3431
- Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach. - Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie. - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4957
- GG/Discord: Tario#3987/64789656
- Multikonta: Hoshigaki Maname
- Aktualna postać: Jun
- Lokalizacja: Soso
Re: Spękana ziemia
- Rok 388 - Jesień -
[/color][/b] " Spękana ziemia " [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=4E-_Xpj0Mgo[/youtube] Nie mogło być zbyt łatwo. Wyjście z tej dziwnej pułapki bez najmniejszego problemu musiało okazać się niemożliwością. Musiała pojawić się dodatkowa przeszkoda której blondynka nijak przedtem by nie przewidziała. Pierwszy plan był dobry, wymagał jednak odrobiny pomocy i skupienia. Inoshi nie zamierzała się z początku przejmować, ani jakoś reagować na ten piasek, chciała poczekać. Dopiero gdy dostrzegła żuwaczki wiedziała już, że nie pójdzie wcale tak łatwo jak mogłaby oczekiwać. Pustynia była pełna dziwnych historii i niespodzianek.
Kule błota które wystrzeliły były niecodziennym i niespodziewanym widokiem. To było ostatnie co spodziewała się zobaczyć na środku pustyni - kule błota mogły świadczyć tylko o jednym, o wodzie, albo tym, że to coś potrafiło je wytwarzać. Nie zastanawiała się za długo, takie myślenie które zajmowało za dużo czasu odbierało istotne chwile w których mogła podjąć działanie. Błotne kule świsnęły obok, było blisko co oznaczało, że to coś potrafiło wyczuć jej pozycje. Możliwe, że wyczuwało piaskowe wibracje, albo oszacowało jej pozycje kilka chwil temu. Blondynka nie puszczając rękojeści miecza, ani nie odpuszczając techniki wciągania się zaczęła przesuwać się lekko pod kątem, tak by zmienić swoją obecną pozycję choć trochę w stosunku do tej w której się znajdowała. Nie mniej wciąż zamierzała się wciągać pod czas tego manewru. Inoshi nie zamierzała pozostać dłużna bestii. Sięgnęła do swojego plecaka i z jednej z kieszonek wyciągnęła bombkę chilli. – Nie miałam jeszcze okazji z was skorzystać... Żryj to — Ścisnęła ją lekko w dłoni, a później wyrzuciła ją do czarnego otworu w samym środku leja. Sama nie wiedziała jakie efekty to wywoła, ale bombka była wystarczająco mocna by doprowadzić do kiepskiego stanu bardzo wytrzymałego człowieka, więc może podrażnienie żołądka, albo paszczy tej bestii również zda egzamin. Chwila którą poświęciła na wyciągnięcie i rzut bombki, trzymała się miecza mocno jedną ręką, nie było to długo i zaraz wróciła do podwójnego chwytu. Tym razem obserwowała ruchy bestii próbując unikać tego co mogło nadejść, uniki choć niewielkie zawsze dawały małą szansę na uniknięcie błotnej interwencji, choćby poprzez przesuwanie się po piasku. Piasek może i wpadał do oczu. Po coś jednak miała maskę, która mimo braku bezpośrednich szkieł, czy czegoś innego przed oczami, jakoś ograniczała piaskowi możliwości. Śliskość kombinezonu powinna bez problemu poradzić sobie z piaskiem który powinien po niej spłynąć, a zarazem ułatwić wciąganie się.Ukryty tekstUkryty tekstUkryty tekstUkryty tekst
Myśli - Mowa
0 x
- Kamiyo Ori
- Posty: 1090
- Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Wyrzutek B
- Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
- Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7983
- GG/Discord: deviler_
- Multikonta: Rokudo Gaika/Yuki Renji
Re: Spękana ziemia
Najdroższa przyprawa
Misja Rangi B dla Yamanaka Inoshi
21/45[/center]
Nie ma nic gorszego niż niechciany prezent. Grzeczność nakazuje, aby przyjąć taki z uśmiechem na twarzy i podziękować darczyńcy. Nawet jeśli ten nie wykazywał się szczerymi chęciami podczas zakupu. Takim ofiarodawcą stała się Inoshi, która najwyraźniej zdecydowała, że cokolwiek by pustynne żuwaczki nie jadły, to było stanowczo niewystarczająco przyprawione. Ostre przyprawy, a dokładniej zawarta w nich kapsaicyna przyspieszają metabolizm, poprawiają pracę serca oraz rozgrzewają organizm. Przede wszystkim jednak zmniejszają apetyt i to chyba było kluczowe w tym momencie, dla blondwłosej kunoichi.
Specjalnie nawet nie musiałaś celować. Wszystko w zasięgu leja pędziło do dziury z żuwaczkami. Cokolwiek tam było, należało do tych głodnych typów. Jak tylko kuleczka trafiła do dołka, to piaskowe osuwisko się zatrzymało. Na ten jeden moment wszystko znowu było solidne, jak poprzednio z czego Inoshi skwapliwie skorzystała. Jak już stała obiema nogami na całkowicie twardym gruncie usłyszała dość nietypowy dźwięk. Ni to piszczenie, ni syczenie. Widocznie matka natura nie wyposażyła tego stworzenia w struny głosowe, aby móc wyrazić swój podziw zaserwowaną przekąską. Łeb stworzenia kilka razy się chował w dziurze, aby wypuścić salwę błotnych kul, jednakże nie były one skierowane w kierunku członkini klanu Yamanaka. Były one rozrzucone dookoła. W końcu stworzenie zanurzyło się na dłuższą chwile, by po chwili wyrwać się z impetem z ziemistej pułapki, w która prawie złapały smaczny kąsek. Wielkie cielsko stworzenia. Jego głowa była niewielka w stosunku do baryłkowatego tułowia, podzielonego na segmenty. Kształtem nieco przypominała żołędzia, któremu wyrosła głowa na tej grubszej części. Całość była pokryta dość nieprzyjemnie wyglądającymi włoskami. Ale moment, w którym mogłaś się mu przyjrzeć z bliska szybko się skończył, gdy stworzenie zdecydowało się zanurkować z powrotem w głębi odmętów ziemi, z której przybyło. Narobiło jednak dość sporo hałasu podczas tego przedstawienia.
Inoshi została znów sama w tym miejscu, ale dosłownie chwilę później do jej podróży dołączyła nieśmiało wychylająca się tarcza słoneczna zza horyzontu. Tego samego, na którego skraju widniało wyraźnie zarysowane drzewo palmowe.
Słownik
Postacie
1) ----
Mapa
klik
Legenda:
Promień leja - 27.5 metra
Grubość pierścienia - 5 m
Żółta kropka - Inoshi
Czarna kropka - stworzenie, które wyskoczyło z ziemi, po czym się w niej zanurzyło z powrotem
Inne:Ukryty tekst
0 x
- Yamanaka Inoshi
- Postać porzucona
- Posty: 3431
- Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach. - Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie. - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4957
- GG/Discord: Tario#3987/64789656
- Multikonta: Hoshigaki Maname
- Aktualna postać: Jun
- Lokalizacja: Soso
Re: Spękana ziemia
- Rok 388 - Jesień -
[/color][/b] " Spękana ziemia " [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=4E-_Xpj0Mgo[/youtube] Tym razem wszystko poszło wedle planu, kulka poleciała do kosza, a to jak zniósł ją "kosz" to całkiem kolejna sprawa. Pustynny śmietnik był jakąś istotą która również nie mogła wytrzymać tego ostrego smaku, albo raczej innych składników które powodowały podrażnienia nawet i skóry. Inoshi nie chciała zbyt długo się zastanawiać jaki pogrom może to wywołać w przełyku tej istoty - nie zamierzała się tym zbytnio przejmować, dopóki nie musi.
Dźwięk jaki wydała z siebie istota był przynajmniej osobliwy, odgłos którego blondynka wcześniej nigdy nie słyszała. Dziwnemu odgłosowi towarzyszyła kolejna salwa błotnistych kul, co ciekawe żadna nie celowała w nią, co sprawiało, że taki musiał być mechanizm obronny tego stworzenia na wrzuconą tam kulkę. Nic dziwnego, w końcu najwytrzymalsze osoby potrafiły nie wytrzymać wpływu tak ostrych przypraw z których stworzono pewnego rodzaju broń. Dziewczyna przez chwilę obserwowała przedziwne zachowanie tej piaskowej istoty, cofnęła się lekko w tył gdy dostrzegła jak istota wyskoczyła w górę. Skupiła swoje spojrzenie na tej przedziwnej istocie. Nie zamierzała jednak marnować czasu, zastanawiała się czy powinna podejmować dalsze kroki wobec tej istoty. Już ją przepędziła, choć kto wie na jak długo. Możliwe, że to coś potrafi poruszać się pod ziemią i tworzyć kolejne leje takie jak ten. W obecnej sytuacji po tym jak stwór znów zapadł się pod ziemię zdecydowała się zakończyć to spotkanie z wynikiem 2:1 dla siebie. Może ta bestia znajdzie sobie jakiś inny kąsek w przyszłości. Nie mniej zdolności tego stwora były przynajmniej interesujące dzięki czemu Inoshi mogła pobudzić wodze fantazji i w przyszłości spróbować zrobić coś podobnego, choć nigdy nie zamierzała nurkować w piasku ani błocie.
Wyglądało to na dobry materiał do iluzji. Yamanaka dostrzegła te same drzewa w oddali, temperatura powoli stawała się nieznośna przez co od razu skorzystała i napiła się wody. Wykonała kolejne kroki w kierunku w którym przedtem się udawała, całkiem jednak zamierzała wyminąć leże robala, jak najszerszym łukiem. Już w trakcie pierwszych kroków sięgnęła do swoich zapasów i doczepiła kilka notek do kilku kunai które ze sobą miała. To było zabezpieczenie - jeśli bestia nie zrezygnowała, to następnej szansy nie dostanie wraz z kunaiem który, albo ją pogrzebie, albo rozsadzi.
Ukryty tekstUkryty tekstUkryty tekstUkryty tekst
Myśli - Mowa
0 x
- Kamiyo Ori
- Posty: 1090
- Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Wyrzutek B
- Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
- Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7983
- GG/Discord: deviler_
- Multikonta: Rokudo Gaika/Yuki Renji
Re: Spękana ziemia
Najdroższa przyprawa
Misja Rangi B dla Yamanaka Inoshi
23/45[/center]
Po krótkiej przygodzie z przerośniętym robalem, Inoshi kontynuowała swoją wędrówkę w kierunku drzew. Wymijając ogromny lej, który ciężko w sumie było przeoczyć udała się w dalszą drogę. Tym razem jednak przygotowała się na potencjalną zemstę stworzenia, które miało nieco odmienne zdanie w kwestiach żywieniowych, względem tego co mu zaserwowała. Szybko poradziła sobie z zbliżającą się falą upałów i suchoty powietrza, przez odpowiednie nawilżenie organizmu. Dzień się dopiero zaczynał, a za nią już były takie przygody. Kto właściwie wiedział co jeszcze los jej przyniesie? Wtem…
Znajome uczucie. Tym razem wyczulona na zmiany w twardości gruntu kunoichi była przygotowana. Ziemia zaczęła się osuwać z powrotem do wielkiego leja… Ale tak jakby nie wciągał jej wir. Ot warstwa piasku się po prostu skruszyła do środeczka. Nie było wiru piaskowych ziarenek. Nie było też żuwaczek wystających z samego centrum leja. Ot przygotowana pułapka, ale bez najważniejszego elementu, który pewnie w tym momencie nadal delektował się przysmakiem, którym go poczęstowałaś.
Przed tobą była jeszcze długa droga do drzew. Ale wyglądało na to, że nie będzie to prosta przechadzka po ubitej ziemi. Wzbijające się słonce na niebie oświetlało twoją wędrówkę do oazy, która była chyba jedynym zachęcającym widokiem, na jaki trafiłaś ostatnio. Z drugiej strony nie było to trudne, bo piaskowa pchła, którą wykurzyłaś do specjalnie ładnych nie należała. Ależ Matka Natura ma wyobraźnie!
Wciąż miałaś kilka kilometrów podróży przed sobą. Teraz tylko było ważne ostrożniej stąpać po niepewnym gruncie.
Słownik
Postacie
1) ----
Mapa
klik
Inne:Ukryty tekst
0 x
- Yamanaka Inoshi
- Postać porzucona
- Posty: 3431
- Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach. - Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie. - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4957
- GG/Discord: Tario#3987/64789656
- Multikonta: Hoshigaki Maname
- Aktualna postać: Jun
- Lokalizacja: Soso
Re: Spękana ziemia
- Rok 388 - Jesień -
[/color][/b] " Spękana ziemia " [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=4E-_Xpj0Mgo[/youtube] Była gotowa na atak mogący wystąpić z podziemi, nie - oczekiwała go, jednak takowy nie wystąpił. Przynajmniej na samym początku, bo dzień dopiero się zaczynał i mogła jeszcze iść - musiała, by pokonać ten niegościnny teren i dotrzeć w końcu do tej oddalonej osady. Jak się okazało ta istota rzeczywiście drążyła podziemne tunele o czym blondynka przekonała się bardzo szybko, znów natrafiła na lej, taki sam jak i poprzedni, który tym razem mogła ominąć w spokoju, wydostając się nim wciągnął ją głębiej. Obserwowała otoczenie, czy nie ma tam błota, czy piasek nie wydaje się znajomy, zbyt znajomy - czy nie ma tam śladów butów przez kogoś pozostawionych. Wszystko to było zasługą wcześniejszego przygotowania i oczekiwania pułapki - teraz miała już pewność, że ta istota polowała na całym obszarze, również mogło być ich więcej i właśnie ta myśl ciągnęła ją z dala od tego miejsca. Nie zamierzała się zatrzymywać zbyt długo, a każde możliwe napotkane leje zamierzała opuszczać jak najszybciej. Czas nie do końca stał po jej stronie, lecz na to nie mogła poradzić już nic - możliwe, że ta dziwna istota spędzi jeszcze trochę czasu pod wpływem bombki, może będzie inaczej - tego nie wiedziała. Miała natomiast pewność, że gdy stwór dojdzie do siebie, to jej nie powinno już być w okolicy.
Grunt pod nogami przestał być pewny w chwili pojawienia się tej wielkiej piaskowej istoty, o ile w ogóle spękaną ziemię, czy też tą wypełnioną piaskiem można nazwać pewnym gruntem. Jednego była pewna - tego, że każdy kroki jaki zamierza postawić musi być pewny i powinna oczekiwać więcej spotkań z tutejszą fauną - o ile przedtem nie dotrze do ludzkiej osady. Słońce, jak to słońce - nie było przyjacielem ludzi pustyni, w tym miejscu dalej było jej wrogiem, lecz gdy w końcu dotrze do miejsca na granicy swojej widoczności to będzie mogła wreszcie uznać, że pokonała tą okolicę.Ukryty tekstUkryty tekstUkryty tekstUkryty tekst
Myśli - Mowa
0 x
- Kamiyo Ori
- Posty: 1090
- Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Wyrzutek B
- Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
- Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7983
- GG/Discord: deviler_
- Multikonta: Rokudo Gaika/Yuki Renji
Re: Spękana ziemia
Najdroższa przyprawa
Misja Rangi B dla Yamanaka Inoshi
25/45[/center]
Czy oczekiwanie na atak spod ziemi mogło ją przygotować, aby błyskawicznie zareagować? Tak. Może. Trudno powiedzieć. Minęło kilka minut od jej ostatniego wdepnięcia w ziemistą pułapkę i nic. Twarda ziemia, żar z nieba. Tak jak wcześniej się robiło nieprzyjemnie, tak z każdą kolejną chwilą było tylko gorzej. I nic nie wskazywało na to, by nagle miało przestać. Słonko miało jeszcze sporo ciepła w zapasie.
Idąc przed siebie jednak linia horyzontu zaczęła się przesuwać, a wraz z nią samotne drzewo dołączyło do kolejnych. W żadnym razie to nie był las, co to to nie. Nie ten klimat, a i zadrzewienie dość ubogie. Bardziej jak zagajnik. W tym klimacie to raczej oaza. Możliwie, że była też gdzieś odkryta woda, a to już było bardzo pożądany żywioł w tym klimacie. Może nie dla samej kunoichi, która przecież była przygotowana do tej podróży. To znaczy, w oparciu o swoje przypuszczenie. W tym momencie je weryfikowała i wyłuskiwała ziarenka doświadczenia, które dużo bardziej pomaga w radzeniu sobie w nieprzyjaznych warunkach.
Po dłuższym marszu, który pomimo jej paranoi nie był ubarwiony w kolejne terenowe pułapki, czy też wyskakujące robale, niezadowolone z zaserwowanych im posiłków, mogła ujrzeć to miejsce w pełnej krasie. Drobny zbiornik wodny, który otoczony był kilkoma palmami. Wyrastały z zielonych krzaków po obu stronach zbiornika. Z tyłu był zaś rozstawiony był namiot z białego materiału. Cywilizacja. Czyżby w końcu los się do ciebie uśmiechnął? To się dopiero okaże.
Słownik
Postacie
1) ----
Mapa
klik
Legenda:
Kratka na mapie ma wymiary 1.5 x 1.5 metra
Żółta-czerwona kropka - Inoshi
Inne:Ukryty tekst
0 x
- Yamanaka Inoshi
- Postać porzucona
- Posty: 3431
- Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach. - Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie. - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4957
- GG/Discord: Tario#3987/64789656
- Multikonta: Hoshigaki Maname
- Aktualna postać: Jun
- Lokalizacja: Soso
Re: Spękana ziemia
- Rok 388 - Jesień -
[/color][/b] " Spękana ziemia " [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=4E-_Xpj0Mgo[/youtube] Bycie gotowym do obrony nigdy nie było łatwe. W tym przypadku jednak blondynka doskonale wiedziała jakiś śladów szukać i jak powinna oddalić się, tudzież zadziałać w momencie w którym wszystko zacznie wskazywać na to, że stwór rzeczywiście powrócił. Na swoje szczęście - nie miała faktycznej okazji się przekonać czy jest gotowa na odparcie kolejnego ataku tego mieszkańca pustyni - takowy nie nadszedł.
W oddali - która znajdowała się coraz bliżej, z każdym krokiem Inoshi dostrzegała wyrastającą oazę, niezbyt wielką, lecz wystarczającą, na pewno nie tylko dla niej, lecz i dla innych którzy podróżowali tą niegościnną drogą. Te kilka drzew które widziała z oddali pozwalały jej bez problemu ocenić, że rzeczywiście jest to oaza i jakieś źródło wody, w innym wypadku drzewa nie mogłyby tutaj urosnąć - a przynajmniej nie wyglądające tak zaskakująco dobrze jak na tą okolicę. Stawiała kroki aż znalazła się w pobliżu wody - nie zamierzała jednak do niej wchodzić, ani robić niczego głupiego. Gdy znajdowała się jakieś pięćdziesiąt metrów od źródła wody złożyła pieczęć. Zaczęła wykrywać to co znajduje się w okolicy. Musiała sprawdzić czy w białym namiocie ktoś jest, oraz ile faktycznie znajduje się tam osób. Indziej zadziała jeśli będą to shinobi, a inaczej jeżeli zwyczajni ludzie którzy sprzedają wodę - jest w stanie to wykryć i odpowiednio zareagować. Blondynka wiedziała, że ludzie pustyni to zgraja po której można spodziewać się wszystkiego, a już zwłaszcza na środku pustyni pośród niczego.
Zwyczaj nakazywał najpierw porozmawiać z tutejszymi ludźmi, przed wykonaniem jakiegokolwiek kroku mającego na celu uzupełnienie swoich zapasów tudzież wystąpieniu przeciw nim. Co prawda najmniej obchodziło ją to co powiedzą, liczyło się to tym kim byli. Spodziewała się zwykłych handlarzy wodą, ale kto wie czego rzeczywiście mogła się tam spodziewać. Sam biały namiot wyglądał na nie tutejszy, choć nie znała okolicznych zwyczajów i zwyczajnie mogła się mylić. - To nie była paranoja, to była ostrożność.
Ukryty tekstUkryty tekstUkryty tekstUkryty tekst
Myśli - Mowa
0 x
- Kamiyo Ori
- Posty: 1090
- Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Wyrzutek B
- Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
- Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7983
- GG/Discord: deviler_
- Multikonta: Rokudo Gaika/Yuki Renji
Re: Spękana ziemia
Najdroższa przyprawa
Misja Rangi B dla Yamanaka Inoshi
27/45[/center]
Korzystając ze swojego dodatkowego zmysłu zatopiła się w oceanie mroku. Jedynymi jasnymi punktami były płomienie życia, które reprezentowały chakrę żywych istot. Zwierzęta i zwykli ludzie niespecjalnie mieli jej wysokie pokłady. Oczywiście ludzie znacznie większe, niż bezrozumne stworzenia, które kierują się tylko instynktem. Była ona w końcu wypadkową siły ciała i umysłu.
W tych ciemnościach udało jej się dojrzeć wokół kilka płomieni. Jeden był dość wyblakły i znajdował się gdzieś w tyle tylko, że głębiej w ziemi. Poruszał się wściekle z miejsca na miejsce. On jednak nie był teraz ważny. Istotne było to, co przed nią. Była to tylko jedna osoba, ale jej blask rozświetlał ciemność bardzo silnie. Nie było dwóch zdań. To był shinobi, albo ktoś kto odebrał odpowiednie szkolenie. A może po prostu wielki talent? Bezpieczniej było chyba założyć, to pierwsze.
Nie był w namiocie. Siedział na czubku drzewa. W pewnym momencie mogłaś go nawet zobaczyć. Dość wysoki z białymi włosami. Na plecach nosił jakiś pakunek. Rozglądał się spokojnie w twoim kierunku. Zasłaniając ręką oczy od słońca.
Słownik
Postacie
1) Białowłosy
Mapa
klik
Legenda:
Kratka na mapie ma wymiary 1.5 x 1.5 metra
Biała kropka - NPC
Żółta-czerwona kropka - Inoshi
Inne:Ukryty tekst
0 x
- Yamanaka Inoshi
- Postać porzucona
- Posty: 3431
- Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach. - Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie. - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4957
- GG/Discord: Tario#3987/64789656
- Multikonta: Hoshigaki Maname
- Aktualna postać: Jun
- Lokalizacja: Soso
Re: Spękana ziemia
- Rok 388 - Jesień -
[/color][/b] " Spękana ziemia " [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=4E-_Xpj0Mgo[/youtube] Na swoje własne szczęście Yamanaka miała tą przewagę, że mogła wykryć innych, niezależnie od swojego wzroku, korzystając z zupełnie innego zmysłu, takiego który nie był znany większości shinobi, lecz niektórzy zdawali sobie sprawę z istnienia ninja którzy mieli takie możliwości i Inoshi doskonale o tym wiedziała - jednak póki nie zwraca na siebie zbyt dużej uwagi, nie powinno się to rzucić w oczy ani być szczególnym problemem. Zdolność pozwoliła jej rozejrzeć się i zobaczyć to co innym by umknęło, ściany, drzewa - nie były kłopotem i mogła dostrzec źródła chakry nawet i za nimi. Dostrzegała sporo, lecz nie wszystko co zarejestrowała jej zdolność było warte uwagi. Blaknąca energia gdzieś daleko za nią, to mogła być ta dziwna istota, albo ktoś przez nią pożerany, nie miało to jednak znaczenia, to było daleko by w tej chwili jej zagrozić, czy jakkolwiek wpłynąć. Uwagę zwrócił ktoś inny, mężczyzna siedzący na drzewie - zapewne czujka, albo obserwator mający odgonić tych którzy zamierzają skorzystać z zapasów wody za darmo. – Możliwe, że już mnie widział i teraz obserwuje... — Stwierdziła pewnie rejestrując siłę jego sygnatury. Możliwe, że wcale nie był aż tak silny, lecz wydawał się taki w stosunku do pozostałych źródeł jakie znalazły się w jej zasięgu.
Po zaprzestaniu pieczęci skierowała wzrok w kierunku najsilniejszego z ogniw. Powoli zaczęła kierować się w jego kierunku - na widoku. Podniosła jedną rękę do góry, machając do siedzącego na drzewie jegomościa. – Ohayo, jesteś jakimś strażnikiem tej oazy? — Zwróciła się do niego gdy znalazła się dostatecznie blisko by mógł ją usłyszeć - nie mówiła cicho, a głośno, na tyle by ją usłyszał. – Nie zamierzam nikogo krzywdzić, jeśli chcesz spytać. Drogo cenicie tą wodę? — Nie potrzebowała jej, lecz zagranie jak typowy podróżny było w cenie tego spotkania, nie musiała się za bardzo zdradzać - choć strój robił to wystarczająco i tak. Nie musiała jednak afiszować się ze swoim powiązaniem z żywiołem wody. Możliwe, że ta oaza będzie idealnym miejscem do faktycznego odpoczynku i poznania nie tylko miejscowych, ale i samej okolicy ciut lepiej. Kto wie gdzie ostatnie wywiała ją ta okropna burza piaskowa w której poprzednio szła, szansa, że zboczyła z kursu nie była taka wielka, ale zawsze pozostawała jako możliwość którą - być może będzie musiała skorygować.
Ukryty tekstUkryty tekstUkryty tekst
Myśli - Mowa
0 x
- Kamiyo Ori
- Posty: 1090
- Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Wyrzutek B
- Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
- Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7983
- GG/Discord: deviler_
- Multikonta: Rokudo Gaika/Yuki Renji
Re: Spękana ziemia
Najdroższa przyprawa
Misja Rangi B dla Yamanaka Inoshi
29/45[/center]
Oaza była spokojnym miejscem i dzięki obecności wody otaczający skwar nie powodował takich niedogodności, jak w innych miejscach. W powietrzu można było poczuć delikatny wiaterek.
Mężczyzna skierował swój wzrok na ciebie i zeskoczył z drzewa na twardą ziemię. Przeciągnął się mocno, jakby zbierał się właśnie na sen, a ty mu go przerwałaś swoją obecnością. - No, czymś w tym rodzaju. A z tym krzywdzeniem jesteś pewna? Tutaj słyszałem wrzaski pustynnych pcheł. – Teraz dopiero mogłaś mu się bliżej przyjrzeć. Mógł mieć jakieś dwadzieścia-trzydzieści wiosen na karku. Ubrany był w strój z jasnego materiału z krótkim rękawkiem. Na nogach miał długie, brązowe spodnie z dość solidnymi butami. Jego ubiór był co najmniej niecodzienny jak na ten klimat.
Uśmiechnął się nieznacznie po czym podszedł bliżej trzymając ręce w kieszeni. - Mam tylko dwa pytania. Co tutaj robisz i jak znalazłaś to miejsce. – Na gest Inoshi z uniesioną ręką wyciągnął jedną dłoń ze spodni i uniósł. Drugą ręką wyciągnął z kieszeni pudełko zapałek i odpalił swojego skręta w oczekiwaniu na twoją odpowiedź. Zanim jednak dał ci dojść do słowa dorzucił jeszcze – A woda jest darmowa, możesz się częstować. – Stanął bokiem do kunoichi i otwartą dłonią wskazał zbiornik.
Słownik
Postacie
1) Białowłosy
Mapa
klik
Legenda:
Kratka na mapie ma wymiary 1.5 x 1.5 metra
Biała gwiazdka - NPC
Żółta-czerwona kropka - Inoshi
Inne:Ukryty tekst
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości