Strona 1 z 2

Domek Fuyue

: 28 kwie 2020, o 03:10
autor: Fuyue
Obrazek
Niewielki domek jednorodzinny, w którym to mieszka Fuyue razem ze swoją rodziną. Z zewnątrz, przypomina zwykły, drewniany parterowy dom który nie zwraca na siebie uwagi ludzi niczym specyficznym. Jego wnętrze jest pod tym względem bardzo podobne. Największym pokojem w domostwie jest oczywiście salon, połączony z "mini-kuchnią" zaopatrzoną w spiżarnię, piecyk żeliwny i standardowe szafki. Na środku pokoju znaleźć można niewielki stoliczek, do którego rodzina zawsze zasiada podczas posiłków lub kiedy muszą porozmawiać o czymś poważniejszym. Kurz jaki można na nim dość często znaleźć, pokazuje jednak że nie jest zbyt często używany. Poza tym, w salonie można znaleźć wiszący na ścianie kalendarz, malunek lisa polarnego kupiony przez dziewczynkę i dwie szafy. Jedna z nich wypełniona jest zwojami, noszących w sobie różne informacje od technik ninjutsu do list zakupowych. Druga natomiast... jej szuflady zwyczajnie wypełnione są rupieciami, którego Ranmaru nie wiedzieli gdzie pochować i tam je wrzucili. Wszystkie pokoje połączone są z salonem, i to właśnie on służy jako swoisty korytarz. Kolejnym pomieszczeniem jest gabinet Asahiego, ojca dziewczynki a zarazem sypialnia jej rodziców. To tutaj przetrzymuje on wszystkie swoje medyczne zioła jakie zdobył podczas podróży i eksperymentuje nad nowymi substancjami leczniczymi. Większość z nich znajduje się w szafce, zapieczętowane w zwojach żeby nie robiły bałaganu. Poza tym, można tu też znaleźć biurko, futon i szafę z ubraniami, w której cała rodzina trzyma swoje ciuchy. Ostatnim pokojem w domostwie jest zwykły, niewielki wychodek. Fuyue nie posiada własnego pokoju. Zazwyczaj sypia ona w salonie lub z rodzicami. Rupiecie zawalające jedną z szaf w salonie to przeważnie jej rzeczy. Do domu dołączony jest niewielki "ogródek" do którego można przejść tylnym wyjściem. Nie rosną tam żadne rośliny, z uwagi na klimat w Hyuo. Można tam znaleźć grube warstwy śniegu, pojedyncze silne drzewo i trzy drewniane bale, ustawione przez mamę dziewczyny do trenowania Taijutsu i Bukijutsu.

Re: Domek Fuyue

: 29 kwie 2020, o 15:49
autor: Fuyue
Młoda kunoichi obudziła się, aby tylko zobaczyć ciemność za oknem. Z jękiem poirytowania, odwróciła głowę i schowała ją w poduszkę nie chcąc widzieć prawdy. Minęło tak pięć, dziesięć, piętnaście minut nim w końcu się poddała i spojrzała z powrotem w ciemność. Była noc. I nie mogła zasnąć. Taka sytuacja od lat jej się nie przydarzyła. Zawsze dbała o to by chodzić wcześniej spać i wstawać z samego rana, żeby zacząć dzień produktywniej. Jedyne co kiedykolwiek budziło ją w nocy to koszmary, które tym razem nie wystąpiły, co tylko bardziej irytowało kunoichi.
- I co ja mam teraz zrobić... - wyszeptała sama do siebie, wiedząc że nie uda jej się wrócić do przyjemnych snów o liskach. Z westchnieniem, podniosła się z futonu i wyszła z pokoju rodziców, mając nadzieję na znalezienie czegoś do roboty. Tata dziewczyny aktualnie podróżował po kontynencie rozwijając swoje umiejętności medyczne, a mama przebywała u ciotki, która obiecała że zajmie się nią pod nieobecność Asahiego. Młoda kunoichi Ranmaru raczej nie była w stanie zadbać o siebie jak i swoją matkę w śpiączce, więc nie kłóciła się z decyzjami dorosłych. Postanowiła jednak sama zostać w rodzinnym domu, chcąc się usamodzielnić. Będzie jej to potrzebne, jak już stanie się poważną kunoichi klanu.
Wchodząc do salonu, Fuyue zobaczyła stertę zwojów rozrzuconą na stoliku i zatrzymała się na ten widok. Była prawie pewna że to ona go spowodowała, ale nie mogła sobie przypomnieć dlaczego. Ciekawska, podeszła do stolika i zaczęła przeglądać co tam się skrywało. Dość szybko sobie uświadomiła, że były to zwoje technik Taijutsu które jej mama trzymała w domu. Techniki tu wypisane były tylko elementarne, ale ich znajomość zawsze mogła pomóc w przyszłości Yue.
- Skoro już wstałam, to równie dobrze mogę sobie potrenować nim nastanie dzień. - powiedziała sama do siebie - może to choroba? - z uśmiechem i spojrzała na zwoje jakich jeszcze nie przerobiła. Znajdując taki, zabrała go ze sobą i miała wybiec z domku do ich ogródka gdy sobie przypomniała o dość istotnej rzeczy. Ubraniach. Klimat Hyuo trochę nie pozwalał jej na trenowanie pół-nago, nawet jakby chciała. Cofnęła się więc do pokoju rodziców i wyjęła z szafy swoje standardowe ubranko, które szybko założyła na siebie. Podchodząc jeszcze do biurka ojca, zabrała torbę i kaburę które tam wcześniej zostawiła. Dopiero będąc w pełni gotowa, wybiegła na dwór z planem treningu.
  Ukryty tekst

Re: Domek Fuyue

: 29 kwie 2020, o 18:32
autor: Fuyue
Dziewczyna i tym razem nie mogła się obudzić o normalnej porze. Otwierając oczy, pierwsze co zrobiła to oczywiście ziewnęła i się przeciągnęła, zrzucając przy okazji z siebie koc pod którym była ukryta. Wyglądając za okno, była ona w stanie stwierdzić że jest już wieczór i niedługo definitywnie nastanie noc.
- Uhhh... chyba popsułam swoje godziny snu... Otō-san nie byłby zadowolony. - standardowo powiedziała do siebie Fuyue i zamyśliła się co z tym faktem zrobić. Do snu nie da rady się zmusić ponownie. Brzuch który zaburczał w tym momencie, jasno odpowiedział jej że nie ważne co, pierw musi zając się jedzeniem. Wstając z podłogi na której to jej się przysnęło, udała się do ich niezbyt wielkiej kuchni. Zostało jej trochę ryby którą przygotowała dla siebie poprzedniego dnia, więc szybko ją podsmażyła i siadając sobie znowu na podłodze w kuchennej części salonu, zaczęła ją powoli jeść. Rodzice zawsze jej mówili by się nie śpieszyła.
Kiedy już zjadła swój obiad i popiła go kubkiem wody, wyruszyła w stronę stolika z pozostałymi porozrzucanymi zwojami. Widząc ten chaos którego jeszcze nie sprzątnęła, wzięła się do roboty i zaczęła odkładać je na swoje miejsca. Zgodnie z tym co wcześniej przejrzała, nauczyła się wszystkiego co było na nich wymienione poza ostatnią techniką - która będzie przyjemnym zakończeniem dzisiejszego dnia i może wymęczy ją na tyle, by szybko poszła spać. Pół godziny zajęło jej ogarnięcie wszystkiego, ale ostatecznie została tylko ona i pojedynczy zwój. Czytając na szybko jego zawartość, która była bardzo niewielka, odłożyła go i poszła się ubrać. Będąc w pełni gotowości po paru minutach, ponownie poszła do ogródka służącego za strefę treningową.
  Ukryty tekst
Wracając po niezbyt męczącym treningu do domu, dziewczyna wiedziała że nie uśnie jeszcze przez dość długi czas. Miała zbyt wiele energii na to. W domu także nie pozostało jej nic specjalnie do roboty, więc mimo wielu rzeczy sugerujących że chodzenie wieczorem po ulicach osady może być złym pomysłem, dziewczyny zabrała swój standardowy ekwipunek i opuściła chatkę.

[z/t]

Re: Domek Fuyue

: 8 maja 2020, o 18:44
autor: Fuyue

Re: Domek Fuyue

: 9 maja 2020, o 16:43
autor: Matsu

Re: Domek Fuyue

: 10 maja 2020, o 02:22
autor: Fuyue

Re: Domek Fuyue

: 10 maja 2020, o 09:57
autor: Matsu

Re: Domek Fuyue

: 10 maja 2020, o 20:52
autor: Fuyue

Re: Domek Fuyue

: 11 maja 2020, o 16:21
autor: Matsu

Re: Domek Fuyue

: 11 maja 2020, o 19:50
autor: Fuyue

Re: Domek Fuyue

: 11 maja 2020, o 20:10
autor: Matsu

Re: Domek Fuyue

: 13 cze 2020, o 22:11
autor: Fuyue

Re: Domek Fuyue

: 15 cze 2020, o 16:45
autor: Hōzuki Wakana

Re: Domek Fuyue

: 15 cze 2020, o 17:55
autor: Fuyue

Re: Domek Fuyue

: 16 cze 2020, o 20:33
autor: Hōzuki Wakana