Obrzeża osady

Awatar użytkownika
Chirinharu
Posty: 102
Rejestracja: 13 cze 2021, o 15:00
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: Złota odznaka ninja klanu Sabaku (na kanzashi)

Re: Obrzeża osady

Post autor: Chirinharu »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kaisa
Posty: 134
Rejestracja: 20 cze 2021, o 15:44
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Szczupła i wysoka. Czarne, związane włosy i blada cera. Pod różanymi oczami widać cienie, a w uszy powbijane są srebrne kolczyki. Nosi czarno-białe kimono ze znakiem klanu na plecach.
Widoczny ekwipunek: Odznaka ninja w kolczyku, kabura na broń, torba przypięta do pasa i bambusowy flet przymocowany za pas od kimona.
GG/Discord: ColdMint#1624

Re: Obrzeża osady

Post autor: Kaisa »

Słońce zachodziło już powoli, a Chirinharu dalej nie wracała. Kaisa przerwała grę na flecie. Czyżby coś ją zatrzymało? To przecież mała, spokojna osada. Poza tym, ona sama była przecież kunoichi i nie wyglądała na bezsilną ani nic z tych rzeczy. W końcu była z pustyni! Skoro jeden chłopak z Sabaku z łatwością potrafił nieść kilogramy piachu na plecach, ona nie powinna mieć żadnych problemów z walką, czy to z wieśniakami, czy też z innymi shinobi. Zresztą, kto by ją zaatakował w biały dzień? Może trochę przesadza... W takim wypadku może po prostu coś jej wyleciało? Albo jakieś spotkanie się przedłużyło?
Ach, no tak, pozostawała jeszcze jedna opcja... Znudziła się towarzystwem czarnowłosej i po prostu ją wystawiła.
Papierowy motyl pojawił się zza jej pleców i zaczął krążyć markotnie wśród liści. Kaisa wznowiła grę na flecie.
Strasznie upierdliwa myśl... Jeżeli taką podjęła decyzję, to trudno, ale mogłaby ją jakoś przynajmniej poinformować. Nie miała zamiaru czekać tutaj przez całą noc. Co zrobić, co zrobić...? No cóż, może poczeka jeszcze chwilę, dopóki słońce nie zacznie znikać za horyzontem. Do tego czasu flet i papier jej jedynym towarzyszem.
Po kolejnej godzinie czekania przestała grać i tylko wpatrywała się w wioskę bez wyrazu. Wiatr zaczął porywać sennie szczyty drzew w lekki taniec, zabierając ze sobą również jej włosy. Zrobiły się już trochę przydługie, może znowu trzeba będzie je przyciąć?
Naraz usłyszała chrobot kamieni i łamanych gałęzi. Spojrzała w stronę, skąd dochodził dźwięk i zobaczyła białowłosą kunoichi, która szła w stronę kapliczki, jak zwykle z pogodną miną i błyskiem w oczach.
Kaisa z krzywym uśmiechem przyglądała się, jak dziewczyna szuka jej wzrokiem. Po dłuższej chwili jednak postanowiła dać o sobie znać i wydmuchała przez flet krótką i żywą melodię, którą udało jej się opanować niemalże do perfekcji. W końcu miała dużo czasu na ćwiczenia, choć musiała przyznać, że już bolały ja od tego palce.
Zeskoczyła zręcznie z drzewa na trawę i schowała flet za pas.
- Trochę ci się zeszło - zauważyła, skinąwszy głową w stronę słońca. Za godzinę lub dwie niebo przybierze pomarańczową barwę. - Powinnyśmy już ruszać, jeśli nie chcemy, by zastała nas noc.
Otrzepała kimono z liści i ruszyła w drogę powrotną, upewniając się, że Chirinharu idzie razem z nią. Papierowy motyl latał im wesoło nad głowami.
- Załatwiłam wszystko, co chciałam załatwić, a nawet i więcej - przyznała, wskazując na flet. - Trafiłam do karczmy, gdzie akurat trwał Dzień Wachlarzy. Spotkałam twojego znajomego z pustyni i udało mi się kupić sake na targu. Z mojej strony dzień można więc uznać za przyjemny, a jak u ciebie? Mam nadzieję, że nie natrafiłaś po drodze na żadne przeszkody...
Zerknęła na nią od góry do dołu, jakby szukała śladów walki lub czegoś podobnego. Niczego jednak nie znalazła, więc jedynie spojrzała na nią pytająco, idąc dalej przed siebie.
0 x
Awatar użytkownika
Chirinharu
Posty: 102
Rejestracja: 13 cze 2021, o 15:00
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: Złota odznaka ninja klanu Sabaku (na kanzashi)

Re: Obrzeża osady

Post autor: Chirinharu »

0 x
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości