Główna droga

Harikotto
Martwa postać
Posty: 597
Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
GG/Discord: Harry #6706
Multikonta: Harikido

Re: Główna droga

Post autor: Harikotto »

0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
Awatar użytkownika
Satoshi
Posty: 583
Rejestracja: 13 maja 2021, o 14:33
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne, brązowe włosy, jasno niebieskie oczy oraz pokiereszowana twarz.
Sylwetka raczej szczupła, z widocznym zarysem mięśni. Odziany w pomarańczową koszulę, białą kamizelkę i granatowe spodnie.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Akoraito klanu Sabaku,
Kamizelka Shinobi (biała),
Kabura na broń (na prawym udzie),
Gurda,
Torba na prawym biodrze
GG/Discord: Satoshi#3881

Re: Główna droga

Post autor: Satoshi »

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Where the post at?
Obrazek
Awatar użytkownika
Isane
Postać porzucona
Posty: 374
Rejestracja: 15 kwie 2021, o 18:12
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Nana

Re: Główna droga

Post autor: Isane »

Wyszła i ani razu nie oglądał się za siebie. Z uśmiechem na twarzy dotarła do głównej ulicy. Dokąd dalej? Przez chwilę zastanawiała się, czy nie wybrać się do Atsui. Miasta, którem mogła nazwać domem. Tam się wychowała, tam spędziła większość swojego życia. Póki co jednak, przyciągnięta ślicznościami, jakie spostrzegła na straganach, postanowiła jeszcze trochę zostać w Ryuzuku. Rzadko kiedy miała okazję na chodzenie po sklepach. W klinice zawsze było coś do zrobienia, obowiązki i te pe. Nigdy nie marudziła, prace domowe były najmniejszą zapłatą jaką mogła sobie wyobrazić za nauki z Mujinem. Mimo wszystko cieszyła się z odmienności. Oglądała świecidełka, wąchała przeróżnych perfum. Wreszcie czuła się jak prawdziwa dziewczyna w swoim żywiole. Powinna częściej wychodzić, spędzanie czasu w zamkniętym pomieszczeniu było bardzo dołujące, a Isane niestety miała tendencje do popadania w smutne nastroje.
Póki co jednak udzielał jej się radosny humor panujący na głównej ulicy. Czuła się wolna i sama, tak jak dawniej. Mogła robić wszystko co zechciała, znów zacząć ignorować konsekwencje. Mujin sam odszedł, była to tylko i wyłącznie jego wina. Teraz nie musiała się przejmować czy coś mu się nie spodoba, albo czegoś nie pochwali. Teraz była swoim własnym sumieniem, czyli raczej kiepsko.
Po kilku krokach dostrzegła małą postać siedzącą na uboczu. Od razu przystanęła. Instynktownie ruszyła w tamtym kierunku. Może był ranny? Wciąż nie potrafiła wykonywać medycznych technik. Jej kontrola chakry jeszcze nie wróciła do poprzedniego stanu, jednak z każdym dniem czuła się lepiej. Podeszła do chłopca, stanęła trzy kroki dalej od niego i ukucnęła, zniżając się do jego poziomu. Nie chciała go przecież wystraszyć.
-Ohayo skarbie, coś się stało? - Zapytała posyłając mu zatroskany uśmiech. Biedactwo malutkie. Ciocia Isane Ci pomoże!
0 x
Volatile Arrogant Passionate Selfish Confident Inventive
Charming Ruthless Manipulative Insincere Intense Mercurial
Awatar użytkownika
Satoshi
Posty: 583
Rejestracja: 13 maja 2021, o 14:33
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne, brązowe włosy, jasno niebieskie oczy oraz pokiereszowana twarz.
Sylwetka raczej szczupła, z widocznym zarysem mięśni. Odziany w pomarańczową koszulę, białą kamizelkę i granatowe spodnie.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Akoraito klanu Sabaku,
Kamizelka Shinobi (biała),
Kabura na broń (na prawym udzie),
Gurda,
Torba na prawym biodrze
GG/Discord: Satoshi#3881

Re: Główna droga

Post autor: Satoshi »

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Where the post at?
Obrazek
Awatar użytkownika
Isane
Postać porzucona
Posty: 374
Rejestracja: 15 kwie 2021, o 18:12
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Nana

Re: Główna droga

Post autor: Isane »

Isane szybko zmiękła. Potrafiła bez skrupułów traktować dorosłe osobniki, jednak małe dzieci? Inna sprawa. Miała duże serce dla bezbronnych istot. Za to całkiem małe dla tych, które potrafiły same o siebie zadbać. Nie zastanawiała się, kilka kroków później już kucała obok chłopca. Kiedy podniósł na nią wzrok zapłakanych oczu odwzajemniła jego spojrzenie z lekkim uśmiechem. Zbliżyła się i, jeśli jej pozwolił, otarła jego zapłakaną buzię swoimi dłońmi. Wysłuchała go dokładnie lustrując jego postawę, nogi, rączki, wyglądał na zdrowego. Na szczęście nie mu się nie stało.
- Ojejku. Wspólnie odnajdziemy Ko i odzyskamy Twoje skarby - powiedziała miło wstając. Poprawiła swoje czarne ubranie i wyciągnęła dłoń w stronę chłopczyka, jeśli oczywiście chciał ją złapać. Nikogo chyba nie zdziwiło, że instynktownie zdecydowała się pomóc małemu. Nie było tutaj nad czym się zastanawiać. Kiedy go zobaczyła wiedziała już, że zrobi co w jej mocy, żeby przestał płakać. - Pokażemy tym łobuzom - dodała neutralnym tonem, jednak chodziły jej po głowie nieprzyjemne myśli i pomysły, którymi nie wypadało się dzielić z dzieckiem. Odganiała je od siebie, jednak te szybko wracały.
- Spróbujesz pokazać mi drogę? - Zapytała spoglądając w dół na dzieciaka. - Mam na imię Isane, a ty?
Chciała dodać mu otuchy, zbudować relację, żeby czuł się pewniej, bezpieczniej. Patrzenie na jego zapłakane oczka nie było przyjemne. Nie potrafiła patrzeć na dziecięce cierpnie i nic z tym nie zrobić. Była pewna, że we dwójkę bez problemu odnajdą Ko. Jeśli nie, Isane ukradnie mu jakąś inną małpkę, może mały nie zauważy różnicy?
0 x
Volatile Arrogant Passionate Selfish Confident Inventive
Charming Ruthless Manipulative Insincere Intense Mercurial
Awatar użytkownika
Satoshi
Posty: 583
Rejestracja: 13 maja 2021, o 14:33
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne, brązowe włosy, jasno niebieskie oczy oraz pokiereszowana twarz.
Sylwetka raczej szczupła, z widocznym zarysem mięśni. Odziany w pomarańczową koszulę, białą kamizelkę i granatowe spodnie.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Akoraito klanu Sabaku,
Kamizelka Shinobi (biała),
Kabura na broń (na prawym udzie),
Gurda,
Torba na prawym biodrze
GG/Discord: Satoshi#3881

Re: Główna droga

Post autor: Satoshi »

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Where the post at?
Obrazek
Awatar użytkownika
Isane
Postać porzucona
Posty: 374
Rejestracja: 15 kwie 2021, o 18:12
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Nana

Re: Główna droga

Post autor: Isane »

No no no. Rodzice na pewno byli z dzieciaka dumni, że tak sobie rozmawiał z obcymi. Na szczęście trafił na Isałkę, która nie zamierza mu zrobić krzywdy! Oczywiście pomyślała o 'adoptowaniu' małego raz czy dwa. Nie byłaby sobą, gdyby nie wpadła na pomysł przygarnięcia chłopczyka. Wygadał jednak na schludnie ubranego no i dostał małpkę, która pewnie nie była tania. Wiedziała, że nie mogła go ot tak zabrać, chociaż bardzo ją kusiło. Głupi rodzice nie powinni mieć dzieci, skoro nie umieli ich upilnować.
Wysłuchała opisu domu. Znalezienie go nie powinno być aż takie trudne. Ryuzuku było duże, ale Isane spędziła w mieście już trochę czasu. Może i nie opuszczała klinik zbyt często, ale bez przesady. Da sobie radę, ewentualnie zapyta o drogę. Nie miała z tym problemu. Nie była facetem, który nie chciał przyznać, że się zgubił - na szczęście.
Isane pochyliła się nad chłopczykiem, kiedy malował. Uśmiechnęła się promiennie.
- Śliczna Ko. Na pewno ją rozpoznam - obiecała śmiejąc się cicho. Miał maluch talent! - Nie boję i ty już też nie będziesz nigdy musiał - powiedziała spokojnie głaszcząc go po główce. Nie żartowała, miała coś konkretnego na myśli? Za pewne tak... Nie było jednak chwili do stracenia. Jeśli rzeczywiście miała odnaleźć małpkę wolała nie marnować więcej czasu. Z każdą minutą jej szanse na znalezienie zguby malały.
- Zapytaj mamusi na pewno Ci wytłumaczy - dodała z lekkim uśmiechem, jak gdyby opowiadała mu o pogodzie. Niech się mamusia wysili, skoro pozwalała swojemu dziecku biegać samopas po niebezpiecznej, dużej wiosce.
- Do zobaczenia Kenjiro-kun - pomachała mu na odchodne i ruszyła we wskazanym przez chłopca kierunku, na północ. Rozglądała się dokładnie przeszukując otoczenie. Zwracała specjalną uwagę na mniejsze uliczki odbiegające od głównej drogi.
0 x
Volatile Arrogant Passionate Selfish Confident Inventive
Charming Ruthless Manipulative Insincere Intense Mercurial
Awatar użytkownika
Satoshi
Posty: 583
Rejestracja: 13 maja 2021, o 14:33
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne, brązowe włosy, jasno niebieskie oczy oraz pokiereszowana twarz.
Sylwetka raczej szczupła, z widocznym zarysem mięśni. Odziany w pomarańczową koszulę, białą kamizelkę i granatowe spodnie.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Akoraito klanu Sabaku,
Kamizelka Shinobi (biała),
Kabura na broń (na prawym udzie),
Gurda,
Torba na prawym biodrze
GG/Discord: Satoshi#3881

Re: Główna droga

Post autor: Satoshi »

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Where the post at?
Obrazek
Awatar użytkownika
Isane
Postać porzucona
Posty: 374
Rejestracja: 15 kwie 2021, o 18:12
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Nana

Re: Główna droga

Post autor: Isane »

Cóż Isane nie była do końca dobra. Nie robiła tego specjalnie. Po prostu często postrzegała rzeczywistość trochę inaczej niż reszta społeczeństwa. Dla niej świat nie był ani czarny ani biały. Widziała wszystko w szarych odcieniach. Nie było zła czy dobra. Jedynie wola ludzka. Do what I want to do at will.
W końcu wyruszyła na poszukiwania. Znalezienie grupki dzieciaków z małpką mogło wydawać się proste. Ryuzuku było jednak specyficznym miejscem, pełnym przeróżnych ludzi. Zatłoczone uliczki oczywiście nie sprzyjały poszukiwaniom. Było kilka opcji. Większość ludzi wydawała się jej zbyt zajęta, żeby zwrócić uwagę na zwykłe dzieciaki. Handlarze i kupujący widzieli ledwie więcej niż ladę straganów. Stanowili łatwy kąsek dla tutejszych kieszonkowców. Isane przebywała w wiosce na tyle długo, żeby znać te schematy.
W końcu zauważyła bezdomnego, albo też poczuła. Ugh. Była to nieprzyjemna opcja, ale całkiem mądra. Bezdomny stał w tym samym miejscu. Na pewno obserwował przechodniów, kiedy próbował wyżebrać od nich monety. Zdecydowanie widział więcej niż handlarze i turyści. Taką przynajmniej miała nadzieję. Kunoichi podeszła do niego, zachowując bezpieczny dystans. Na wyciągniętą rękę wrzuciła mu do kubeczka 1 ryo.
- Przepraszam nie widział Pan grupki dzieciaków z małpką? - Zapytała z miłym uśmiechem. Jeśli bezdomny wskazał jej drogę, oczywiście ruszyła w tamtym kierunku. Zdecydowała się przesłać chakrę do stóp wspinając się na najbliższy budynek. Z wysoka zawsze widoczność była lepsza. Poruszała się wówczas górą szukając dzieciaków. Jeśli bezdomny okazał się bezużyteczny i właśnie zmarnowała pieniążek, których nie miała zbyt wiele - szukała dzieciaków z wysokości.
Nazwa
Kinobori no Waza
Ranga
E
Pieczęci
Brak
Zasięg
Na ciało
Koszt
Minimalny, nieodczuwalny
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Kolejna z podstawowych jutsu, które potrafią wykorzystać nawet największe świeżaki spomiędzy ninja. Technika ta pozwala na odpowiednią kontrolę i kumulację chakry w z góry określonym miejscu - tu są to stopy. Dzięki temu shinobi jest w stanie poruszać się po powierzchniach pionowych, a nawet poziomych (tylko w sprzeczności z grawitacją), czyli prościej - po ścianach i sufitach, drzewach, gałęziach, i po czym tylko nam przyjdzie ochota - nie wliczając wody. Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.
0 x
Volatile Arrogant Passionate Selfish Confident Inventive
Charming Ruthless Manipulative Insincere Intense Mercurial
Awatar użytkownika
Satoshi
Posty: 583
Rejestracja: 13 maja 2021, o 14:33
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne, brązowe włosy, jasno niebieskie oczy oraz pokiereszowana twarz.
Sylwetka raczej szczupła, z widocznym zarysem mięśni. Odziany w pomarańczową koszulę, białą kamizelkę i granatowe spodnie.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Akoraito klanu Sabaku,
Kamizelka Shinobi (biała),
Kabura na broń (na prawym udzie),
Gurda,
Torba na prawym biodrze
GG/Discord: Satoshi#3881

Re: Główna droga

Post autor: Satoshi »

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Where the post at?
Obrazek
Awatar użytkownika
Nana
Posty: 798
Rejestracja: 13 paź 2020, o 18:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy, ciemne oczy, blada cera, Sharingan - typowa Uchiha. Szczupła, średniowysoka.
Widoczny ekwipunek: Ładne, czarne kimono. Torba przy pasie i zawieszona maska Kitsune. Katana na plecach.
GG/Discord: nanusia_

Re: Główna droga

Post autor: Nana »

Satoshi opuścił świątynię ze średnim humorem. Niestety nie wszystkie rozmowy toczyły się tak jak byśmy sobie tego życzyli. Na szczęście dzień nie był jeszcze stracony. Przecież istniało tyle sposobów na poprawienie sobie humoru. Na przykład łakocie! Słodkie czy słone zawsze pomagały. Młody Sabaku dotarł do głównej drogi, gdzie najlepiej było znaleźć coś dobrego. Na każdym straganie znajdowały się inne rzeczy od świecidełek po słodycze. Wszyscy w Ryuzuku wiedzieli jednak, że najlepsze w całym centrum były mochi babci Sato. Mięciutkie, słodziutkie ciasteczka ryżowe z pysznym nadzieniem. Idealny produkt na poprawę humoru. Satoshi akurat koło nich przechodził. Jak zawsze ludzie czekali w kolejce. Chłopak mógł jednak zauważyć spore zamieszanie. Klienci wydawali się wściekli, a biedna wnuczka babci Sato co chwile się kłaniała w przeprosinach.
- Przepraszamy to nie nasza wina - tłumaczyła, ale większość nie chciała jej słuchać. Leciały różne słowa. Gorsze lub milsze. - Może ktoś mógłby nam pomóc?
Niestety tłum nie był zainteresowany pomaganiem. Przyszli tutaj tylko po ciastka.
0 x
Awatar użytkownika
Satoshi
Posty: 583
Rejestracja: 13 maja 2021, o 14:33
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne, brązowe włosy, jasno niebieskie oczy oraz pokiereszowana twarz.
Sylwetka raczej szczupła, z widocznym zarysem mięśni. Odziany w pomarańczową koszulę, białą kamizelkę i granatowe spodnie.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Akoraito klanu Sabaku,
Kamizelka Shinobi (biała),
Kabura na broń (na prawym udzie),
Gurda,
Torba na prawym biodrze
GG/Discord: Satoshi#3881

Re: Główna droga

Post autor: Satoshi »

Chłopakowi poprawiał się nastrój po niezbyt miłej interakcji z przedstawicielką klasy wyższej. Wyniosły babsztyl skutecznie potrafił zepsuć humor nawet tak cierpliwej osobie, jak Satoshi. Całe jednak szczęście, że zapach łakoci przyrządzanych na świeżym powietrzu, który niósł się po głównej drodze w osadzie, skutecznie potrafił rozwiać nawet największe strapienia, a co dopiero tak błahą sprawę. Sabaku skierował się prosto do straganu, o którym nie tylko słyszał wiele dobrego, sam już miał okazję zakosztować przysmaków tam wydawanych. W końcu był w Ryuzaku już od kilku dni i co nieco o tym miejscu wiedział.

Zamiast frykasów czekał na niego jednak rozzłoszczony tłum i biedną dziewczynę, prowadzącą interes wraz ze swoją babcią. Satoshi przystanął na chwilę, z bezpiecznej odległości obserwując, co się dzieje i skąd to całe zamieszanie, jednak nie udało mu się dowiedzieć niczego wartościowego. Podszedł więc bliżej, wymijając kolejkę i zwrócił się wprost do kłaniającej się ze smutnym wyrazem twarzy dziewczyny.
-Ja mogę pomóc, co się stało? - eh, jak świat wielki i szeroki, większość ludzi szlag trafia, gdy coś nie idzie zgodnie z ich planem. Zamiast przyjąć do wiadomości, że stało się coś niedobrego, może ktoś potrzebuje pomocy, to pchają tylko swoje "JA muszę, ja chcę" w twarz ludzi, którzy mają większy problem na głowie. Sabaku nawet swędziały palce, żeby rozgonić tę swołocz swoim piaskiem, ale powstrzymał się w ostatniej chwili. Humor mu się pogorszył, bo wydawało się, że dzisiaj nie zje swoich ulubionych przysmaków. Jest lepszy od nich, nie będzie wyładowywał swojej agresji na tłumie.
0 x
Obrazek
Where the post at?
Obrazek
Awatar użytkownika
Nana
Posty: 798
Rejestracja: 13 paź 2020, o 18:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy, ciemne oczy, blada cera, Sharingan - typowa Uchiha. Szczupła, średniowysoka.
Widoczny ekwipunek: Ładne, czarne kimono. Torba przy pasie i zawieszona maska Kitsune. Katana na plecach.
GG/Discord: nanusia_

Re: Główna droga

Post autor: Nana »

Satoshi zdecydował się zapytać co się stało. Może czuł się tak samo paskudnie jak młoda dziewczyna i zrobiło mu się jej szkoda? Był jedyną osobą, która tutaj cokolwiek oferowała. No oprócz niezadowolonych min potencjalnych klientów. Dziewczyna z bliskiem w oku podbiegła do Satoshiego przeciskając się przez niemały tłum. Ludzie powoli zaczynali się rozchodzić. Nie było mochi, nie mieli czego tutaj szukać. Widocznie zrozumieli, że ryżowe ciastka same magicznie się nie pojawią.
- Naprawdę? - Zapytała ze zdumieniem odgarniając kilka niesfornych kosmków włosów za ucho. - Nasza dostawa cukru nie dojechała - zaczęła wzdychając i wyłamując palce ze zdenerwowania. - Nie wiemy co się stało. Jeszcze nigdy nie miałyśmy takiego problemu. Bez cukru nie możemy przygotować ciastek - skończyła wzruszając lekko ramionami, jednak Satoshi bez problemu mógł wyczuć jej zdenerwowanie. Było jej pewnie smutno, że zawiodła klientów. Rozglądała się na prawo i lewo szukając potencjalnego wozu z cukrem. Niestety nic. Znów westchnęła. - Podjąłbyś się jego znalezienia za opłatą?
0 x
Awatar użytkownika
Satoshi
Posty: 583
Rejestracja: 13 maja 2021, o 14:33
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne, brązowe włosy, jasno niebieskie oczy oraz pokiereszowana twarz.
Sylwetka raczej szczupła, z widocznym zarysem mięśni. Odziany w pomarańczową koszulę, białą kamizelkę i granatowe spodnie.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Akoraito klanu Sabaku,
Kamizelka Shinobi (biała),
Kabura na broń (na prawym udzie),
Gurda,
Torba na prawym biodrze
GG/Discord: Satoshi#3881

Re: Główna droga

Post autor: Satoshi »

Satoshi zamrugał, wyraźnie zdziwiony. *Zabrakło cukru i to wszystko?* Sprawa wyglądała na dość błahą, w końcu ile tego potrzebuje jeden lokal do przygotowania kilkudziesięciu porcji ciastek? Z drugiej strony, miło było raz na jakiś czas dostać jakieś trywialne zlecenie, chłopak więc nie musiał zastanawiać się dwa razy, zanim odpowiedział.
-Jasne, zajmę się tym z miłą chęcią... Wolisz, żebym poszukał kogoś, kto mógłby mieć cukier na zbyciu, czy zależy Ci raczej na tym, żebym się dowiedział, co stało się z dostawą, która nie nadeszła? - pytanie było dość zasadne, jeśli bowiem coś nieprzyjemnego przytrafiło się regularnemu dostawcy, kobiety mogły mieć problem z biznesem nie tylko dzisiaj, ale i jutro, pojutrze i tak dalej. - Powiedz ile Ci go potrzeba. Jeśli masz też na myśli kogoś, kto mógłby trochę cukru mieć na zbyciu, to mogę się tam udać w pierwszej kolejności, nawet jeśli nie będzie to tak dużo, ile wam potrzeba, to przynajmniej ruszycie z produkcją do momentu, aż nie wrócę z zapasem.


Jak się rzekło, Sabaku spodziewał się prostego zlecenia. W końcu byli w osadzie kupieckiej. Tu wszystko było na sprzedaż, z cukrem nie powinno być w takim razie problemu. Trzcina potrzebna do jego wyrobu rosła przecież chyba wszędzie, poza rzecz jasna jego domem - pustynią. Jeszcze zanim kobieta zdążyła mu udzielić odpowiedzi, jego mózg już analizował potencjalne miejsca, w które mógłby się udać, w przypadku, gdyby chodziło o zapewnienie jedynie jednorazowej dostawy. Składy portowe wydawały się chyba najbardziej oczywistą z opcji. Nieco gorzej, jeśli będzie chodziło o zorientowaniu się w tym, co stało się z zamówioną dostawą.
0 x
Obrazek
Where the post at?
Obrazek
Awatar użytkownika
Nana
Posty: 798
Rejestracja: 13 paź 2020, o 18:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy, ciemne oczy, blada cera, Sharingan - typowa Uchiha. Szczupła, średniowysoka.
Widoczny ekwipunek: Ładne, czarne kimono. Torba przy pasie i zawieszona maska Kitsune. Katana na plecach.
GG/Discord: nanusia_

Re: Główna droga

Post autor: Nana »

Zadanie było jak najbardziej proste. Przynajmniej z założenia. Oczywiście cukier można było kupić praktycznie wszędzie. Niestety dziewczyna rozwiała jego nadzieję, że będzie mógł go po prostu gdzieś nabyć. Inaczej pewnie sama by to zrobiła.
- Podzielimy się. Ja ogarnę cukier na teraz, a ty poszukasz dostawcy? - Zapytała z nadzieją w głosie. - Mamy z nim umowę. Sam rozumiesz. Tak jest taniej - dodała wzruszając ramionami. W biznesie kulinarnym liczył się każdy pieniądz. Kontrakt to kontrakt. Zresztą, jeśli dostawa była już opłacona z góry, trzeba było ją odnaleźć. Może było w tym coś więcej. Może nie chodziło tylko o cukier? Dziewczyna nie zamierzała mu nic więcej tłumaczyć. Zadanie jak każde inne. Odnaleźć powóz z cukrem i sprawdzić co się stało, dlaczego nie dotarł na miejsce. Ewentualnie pomóc z dowozem. Jeśli młody Sabaku zdecydował się przyjąć zadanie, dziewczyna przeszła się z nim kawałek do przodu, żeby lepiej móc mu pokazać drogę. - W tamtą stronę znajduje się targowisko. Zazwyczaj nasz cukrowy wóz wyrusza stamtąd. Powinieneś go poznać bez problemu. Ma czerwony kolor i namalowane mochi po bokach - dodała gestykulując i pokazując mu drogę.
0 x
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości