Dodatkowym zmartwieniem dla młodej Yamanaki była nadchodząca dwójka, zapewne strażników. Właściwie to właśnie oni mogli okazać się przepustką do tego, by wkraść się do obozu wroga.
Jeśli zabiję jednego i przejmę ciało drugiego, to może uda mi się wpaść do obozu i wmówić, że ktoś zaatakował. Pobiegną to sprawdzić, a ja w tym czasie będę mieć chwilę na przeszukanie tego miejsca i może nawet ukatrupienie tych, którzy zostaną. To może wypalić. - błękitne oczy rozbłysły blaskiem młodzieńczej determinacji.
To chyba ten nagły przypływ motywacji pchnął dziewczynę do dość głupiego, niebezpiecznego wręcz posunięcia jakim było ruszenie wprost na zbliżających się strażników. Oczywiście z początku trzeba było spokojnie, po cichu odejść od obozowiska i dopiero później przyspieszyć kroku, przeskakując zgrabnie niczym łania pomiędzy drzewami i krzewami, które miał ukrywać ciało przed oczyma wroga najdłużej jak tylko się uda.
Co chwilę kryjąc się za roślinnością, dziewczyna starała się wykryć obecność wrogiej chakry, która powinna znajdować się coraz bliżej. Obydwa shurikeny z przymocowanymi żyłkami wciąż znajdowały się w dłoniach, które lada moment miały skryć się za plecami. Dlaczego tak miało się stać? Otóż Hajime postanowiła wykorzystać nadarzającą się sytuację - banda młodych, przystojnych, silnych mężczyzn, którym zapewne obce są częste spotkania z młodymi, uroczymi dziewczętami. Tutaj Yamanaka chciała po prostu wyjść nagle przed nadchodzącą dwójkę, aby Ci wzięli ją za zagubioną, bezbronną ślicznotkę której raczej nie uderzy się nawet kwiatkiem. W rzeczywistości dziewczyna gotowa była użyć swoich trzymanych w dłoniach broni.
- Nazwa
- Suienzou no Jutsu
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- Zależy od długości żyłki
- Koszt
- E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2%
- Dodatkowe
- Należy mieć minimum 2 metry żyłki/łańcucha
- Opis Prosta, a dosyć skuteczna technika używana przez shinobi znających się na ninjutsu. Polega ona na napełnieniu swoją chakrą liny, łańcucha lub żyłki, a następnie wskazanie celu za pomocą dwóch palców. Żyłka po chwili sama rusza w kierunku wskazanego celu, mocno go oplatając. Taki osobnik zostaje wtedy związany, i w większości sytuacji skazany na pomoc sojuszników. No, chyba że jest ninja - wtedy można znaleźć prosty sposób.
*jeśli faktycznie użyję techniki żyłek