Domek Sagi

Tensa

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Tensa »

Dźwięk drzwi uderzających w futrynę rozszedł się po domu. Powietrze jeszcze przed chwilą wypełnione namiętnością niemalże zamarzło kiedy głos wściekłej Rin odbijał się echem po budynku. W pierwszej chwili jeszcze przed momentem wyginająca się białowłosa zamarła. To było niemożliwe, nie sądziła, że rodzice mogą wrócić tak szybko. Nie mogły dać się przyłapać musiała działać. Saga zdążyła się już odsunąć. Tensa zeskoczyła z łóżka. Szybko zgarnęła obie leżące na ziemi koszulki, jedną z nich rzucając w stronę płomiennowłosej.
-Saga, nie panikuj. - Nie była pewna czy tak naprawdę nie próbuje uspokoić samej siebie. Zarzuciła bezrękawnik na ramiona. Mimo stresu i trzęsących się rąk zapinanie guzików szło jej dość sprawnie. Uporawszy się z koszulką usiadła obok siostry. Spojrzała na drzwi, barykada wciąż stała nienaruszona. Krótki buziak wylądował na policzku Sagisy.
-Nie przejmuj się. - powiedziała ścierając pojedynczą łzę spływającą po twarzy siostry. Wzięła głębszy wdech.
-Robi się późno, chodźmy już spać. - powiedziała przytulając siostrę.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Sagisa »

Saga siedziała sparaliżowana strachem, a jej myśli szalały pod czaszką. Kolejne coraz mroczniejsze scenariusze nakładały się jeden na drugi. Nie potrafiła skupić się na niczym innym jak na nakryciu ich wspólnych zabaw i konsekwencjach z tym związanych.
Jej siostra wykazała się większą trzeźwością umysłu. Szybko wstała, sięgając po porzuconą garderobę i przestrzegając ją, by nie panikowała. Miała rację. Panika tylko komplikuje sprawę. Drżącymi rękoma przełożyła koszulkę przez głowę, wygładzając następnie materiał na ciele. Poczuła delikatne muśnięcie ust na policzku i spojrzała pytająco na Tensę, która otarła łzę spod jej oka.
- Łatwo mówić... - jęknęła podłamanym głosem i w tym właśnie momencie rozległo się delikatne pukanie do drzwi.
- Tensa? W porządku? Mogę wejść? - spytał cicho ojciec od drugiej strony. Czerwonowłosa przełknęła ślinę i zsunęła się z łóżka siostry, podchodząc do krzesła, którym zastawiła wejście, i odsuwając je. Nacisnęła powoli klamkę, otwierając brunetowi drogę do pokoju. Nie odważyła się na niego spojrzeć, po prostu wpuściła go do środka. Znała charakter ojca i wiedziała, że w przeciwieństwie do matki nie będzie krzyczał. Był twardym mężczyzną, to racja, ale to przeważnie Rin Uchiha zawsze stawiała na swoim, a mąż przezornie nie wchodził jej pod nogi.
- Saga-chan, jak tam humor? - spytał luźno, kładąc dłoń na głowie młodszej córki i czochrając jej gęste włosy. - Gdzie się podział twój piękny uśmiech, mała?
Dziewczyna nie odpowiedziała, spojrzała tylko ukradkowo na siostrę, a zaraz potem skierowała swe kroki w stronę własnego łóżka. Tsuyoshi westchnął tylko i opuścił dłoń, robiąc kilka kroków w stronę srebrnowłosej.
- Cóż, widzisz... - zaczął niepewnie, starając się jakoś ubrać w słowa to, co chciał powiedzieć. - Rozmawiałem z mamą... i ona... znaczy... starałem się, ale... Ehh... - westchnął zrezygnowany, zaczesując palcami grzywkę do tyłu. - Nie umiałem jej powiedzieć, wybacz. Ona nalega, żebyś spotkała się z Kazuo, jak tylko poczujesz się lepiej. Próbowałem jej wytłumaczyć, że ty... no wiesz... ale nie potrafiłem. Jestem najgorszym ojcem świata...
Westchnął po raz kolejny. Tensa mogła zauważyć, jak bardzo zmęczone ma spojrzenie.
0 x
Obrazek
Tensa

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Tensa »

Zdążyła się ubrać, to było najważniejsze, dawało pewność, że rodzice nie nakryją ich w dość dwuznacznej sytuacji. Zdążyła otrzeć łzę z twarzy siostry, na pytające spojrzenie odpowiedziała jedynie uśmiechem. Nim zdążyła odpowiedzieć siostrze rozległo się pukanie do drzwi. Słysząc pytanie ojca spojrzała na Sagę która poszła odblokować drzwi. Wzięła głębszy wdech nie wiedząc czego może się spodziewać. Ojciec jednak szybko rozwiał ich wątpliwości.
-Nie przejmuj się tato, też nie dałabym rady tego powiedzieć. Jutro spotkam się z Kazuo i postaram się mu wyjaśnić, że nic z tego nie wyjdzie. - przytuliła ojca.
-Chyba się położę, muszę odpocząć. Będzie dobrze. - powiedziała uśmiechając się. Nie zamierzała ukrywać swojego dobrego nastroju, w końcu to na co tyle czekała okazało się spełnić. Miała zamiar iść do łózka i położyć się. Wieczór zbliżał się nieubłaganie, a białowłosa musiała jak najszybciej dojść do siebie.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Sagisa »

Sagisa nie odezwała się ani słowem, po prostu słuchała. Wyglądało na to, że wcześniej srebrnowłosa rozmawiała z ojcem i próbowała mu wytłumaczyć... coś. On zaś starał się to przekazać ich matce, choć nic z tego nie wyszło. Nie wiedziała, o czym jest mowa, ale nie chciała też się wtrącać. Mogłaby palnąć coś niestosownego, a tego wolała uniknąć, zwłaszcza teraz.
Ojciec od razu zauważył zmianę w nastroju starszej z córek. Przytulił ją do piersi, zerkając na młodszą.
- Czyżby Saga przelała na ciebie swój wrodzony optymizm? - spytał z lekkim uśmiechem na ustach, na co ognistowłosa zareagowała rumieńcem. - Nie zabieraj siostrze za dużo pozytywnych fluidów, dobrze? I tak, obie idźcie już spać. Jutrzejszy dzień zapowiada się... ciężko...
Ucałował Tensę w czoło, uśmiechnął się pogodnie do Sagisy, po czym zostawił siostry same, zamykając delikatnie za sobą drzwi. Po jego wyjściu stalowooka ukryła twarz w poduszce. Czuła się zażenowana swoją reakcją i myślami, jakie kołatały się w jej głowie. Miała tylko nadzieję, że tata nie pomyśli w związku z tym czegoś głupiego, co mogłoby ją pogrążyć.
0 x
Obrazek
Tensa

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Tensa »

Rozmawiając z ojcem co jakiś czas zerkała na siostrę.
-Chyba ta, postaram się. - odpowiedziała ojcu. No cóż i on postanowił zauważyć, że czas na sen zbliżał się nieubłaganie.
-To będzie naprawdę ciężki dzień. - powiedziała pod nosem, gdy ojciec postanowił opuścić pokój.
-Nee-chan, śpij dobrze. - powiedziała wtulając się w poduszkę. Kolejny długi dzień minął, zasnęła niemal od razu, gdy zamknęła powieki.

-----------------------------------------------
Obudziła się rano, wypoczęta i gotowa na kolejny dzień. Mimo, że wiedziała o czekającym ją spotkaniu z Kazuo uśmiechała się, wiedząc, że wszystko zaczyna się układać. Spojrzała na sąsiednie łóżko które było już puste. Wzięła ubrania z szafki i poszła na dół przygotować się na nadchodzący dzień. Wzięła szybki prysznic, przebrała się i ruszyła do kuchni. Miejsca gdzie czekała na nią spokojna już Rin Uchiha.
-Tensa, rozmawiałam wczoraj z Kazuo, mogłabyś spotkać się z nim wieczorem na polanie? - zapytała bez ogródek matka.
-Tak mamo, jeszcze sporo czasu zostało. - odpowiedziała fiołkowooka.
-Koło dwóch godzin, przespałaś cały dzień, ale nie chciałam cię budzić. - na oczach Tensy malowało się zdziwienie. W ciszy zjadła śniadanie. Nie miała już byt wiele czasu na przygotowania.
-Mamo idę jeszcze do miasta wziąć coś jak będę wracać?
-Nie trzeba, tylko nie zapomnij o spotkaniu.
-Dobrze. - powiedziała wychodząc z domu.

[z/t]
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Sagisa »

Szybko zasnęła, w końcu miniony dzień obfitował w wiele wrażeń, po części dobrych, po części złych. Ostatecznie czuła jednak swego rodzaju spełnienie. Wstała wcześnie rano, choć najchętniej zrobiłaby sobie dzień wolnego i przeleżała go w łóżku. Wiedziała jednak, że lenistwo nie przyniesie żadnych pozytywnych efektów, a przecież nie mogła stać w miejscu.
Szybko się ogarnęła, przed zejściem na dół ucałowała śpiącą jeszcze siostrę w czoło, poprawiając opadającą na oczy grzywkę, po czym wyszła z pokoju. Na parterze minęła się z matką, nie odezwała się do niej jednak ani słowem. Skonsumowała szybkie śniadanie i po niedługim czasie była gotowa do wyjścia.
- Wychodzę, będę później! - oznajmiła, będąc już przy drzwiach. - Nee-san niech jeszcze trochę pośpi, mamo!
Nawet nie czekała na odpowiedź. Przekroczyła próg i tyle było ją widać.

[z/t]
0 x
Obrazek
Tensa

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Tensa »

Po udanym bądź co bądź wieczorze wróciła do domu. Chodź wybiła późna już godzina wciąż nie była zmęczona, czyżby był to efekt przespania całego poprzedniego dnia? Chyba tak, ale nie mogła mieć pewności. Od razu skierowała swe kroki do łazienki gdzie zrzuciła ubranie i wskoczyła pod prysznic. Po wyjściu z niego odwiązała bandaż który znajdował się na jej ręce.
-Powoli się zabliźnia, ale ślad zostanie na długo. - powiedziała do siebie zakładając kolejny opatrunek który ukryć miał blizny po rozbijaniu szyby. Z łazienki ruszyła wprost do sypialni chcąc opowiedzieć siostrze o całym wieczorze.
-Nee-chan? - powiedziała wchodząc do pokoju, który okazał się pusty. Była tam sama, nie mając z kim rozmawiać odrzuciła swoje torby na bok, a prezent dla siostry schowała pod łóżkiem. Położyła się próbując zasnąć. Nie szło jej to jednak i sama nie wiedząc jak długo przewracała się z boku na bok.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Sagisa »

Dzień minął jej nad zwyczaj szybko. Pomogła w porcie, zrobiła zakupy, potem łaziła po osadzie, aż w końcu słońce zaszło, a ona stwierdziła, że chyba już najwyższy czas wracać do domu. Sęk w tym, że zaszła bardzo daleko, więc i sam powrót trochę potrwał, w efekcie czego próg przekroczyła niemal o północy.
Wsunęła się ukradkiem do mieszkania, nie chcąc nikogo budzić, wzięła szybki prysznic, by zaraz potem na samej bieliźnie wejść na piętro do sypialni. Nie potrzebowała światła, a w zamiarze miała położenie się do łóżka. Dzień był męczący i należał jej się sen. Wchodząc do pokoju, zauważyła siostrę pod kołdrą, a ten widok rozlał w jej sercu przyjemne ciepło. Świadomość, że fiołkowooka jest blisko, działała na nią kojąco. Świat mógł się teraz nawet zawalić, dla niej ważne było, że miała Tensę tuż obok i w każdej chwili mogła wziąć ją w ramiona. Uśmiechnęła się delikatnie, na palcach podchodząc bliżej i pochylając się nad jasnowłosą.
- Śpij dobrze, nee-san - szepnęła, składając na jej skroni delikatny pocałunek.
0 x
Obrazek
Tensa

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Tensa »

Leżała tempo patrząc się w sufit, noc mijała jej powoli, miała ochotę wstać i zająć się czymś. Zastanawiała się kiedy jej siostra wróci do domu, w końcu było już po północy. Kątem oka uchwyciła ruch drzwi w ciemności. Do głowy przyszedł jej głupi pomysł przestraszenia siostry w końcu ona też czasem może zażartować... chyba. Po ciemku ledwie rozpoznawała kontury ciała siostry zbliżające się do jej łóżka. Przez przymknięte powieki obserwowała ścianę czekając na pojawienie się siostry. Usłyszała cichy szept i poczuła pocałunek na skroni. Uśmiechając się pod nosem złapała siostrę i przyciągnęła do siebie. Pocałunkiem zajęła jej usta, aby przypadkiem płomiennowłosa nie obudziła reszty domowników.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Sagisa »

Chciała tylko życzyć siostrze dobrej nocy i samej pójść spać. Kto by przypuszczał, że sprawy przybiorą taki obrót? Została pochwycona i pociągnięta, a jej okrzyk został stłumiony przez gorące usta. Gdy wreszcie dotarło do niej, co tak właściwie się właśnie stało, jej ciało się rozluźniło. Przylgnęła do jasnowłosej, oddając jej pocałunek z wielką żarliwością i intensywnością. Dłońmi zsuwała pościel w dół, chcąc być jeszcze bliżej Tensy i chłonąć ciepło jej rozpalonego ciała. Na moment oderwała od niej usta, łapiąc haust powietrza, którego zaczynało jej już brakować.
- Czy ty aby... się nie zapędzasz... nee-san? - wydyszała, kładąc się tuż obok. Palcem delikatnie przesuwała po policzku kochanej siostry, przygryzając wargę. Ochota na sen minęła jej momentalnie. Teraz chciała zatopić się w tych czerwonych ustach, musiała jednak pohamować żądze.
- Jak poszło... spotkanie z... Kazou? - spytała powoli. Musiała wiedzieć, czy fiołkowooka wyjaśniła mu, że z ich związku nic nie wyjdzie. Musiała to wiedzieć. Od tego zależała ich wspólna przyszłość. Saga nie mogła pozwolić, by ktoś poza nią mógł dotykać jej ukochanej.
0 x
Obrazek
Tensa

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Tensa »

Siostra z całą żarliwością oddała jej pocałunek dłońmi zsuwając pościel coraz niżej. Płomiennowłosa położyła się obok przerywając na chwile pocałunek.
-Nawet jeśli, to nic złego. - uśmiechnęła się kiedy jej palce błądziły po talii siostry. Chciała znów poczuć smak ust siostry, dokończyć to co przerwano im poprzedniego wieczora. Przyjemne ciepło rozpływało się po jej ciele. Wtedy padło pytanie o Kazuo. Uśmiech nieco jej zrzedł, chciała podzielić się z siostrą tym wieczorem jednak nie była pewna czy powinna powiedzieć jej wszystko.
-Było miło, rozmawialiśmy, poszliśmy do jakiejś knajpki. Wydawał się jednym z tych których nazywa się ideałem, ale tylko wydawał. Jestem twoja. - powiedziała składając krótki pocałunek na ustach siostry.
-Prawie zapomniałam. - powiedziała sięgając dłonią pod łóżko, podała siostrze skryte w pochwie wakizashi. -Pomyślałam, że ci się spodoba. - dodała uśmiechając się.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Sagisa »

Krótka chwila uniesienia, pocałunek z zaskoczenia. Nie przypuszczała, że Tensa mogłaby zrobić coś tak niespodziewanego. Z nich dwojga to ona była tą od żartów, siostra zaś zazwyczaj była bardziej poważna. Mimo wszystko nie miała na co narzekać. Pragnęła tych jej czerwonych ust jak niczego innego na świecie. Z każdym ich dotknięciem przez jej ciało przelewał się żar, którego nie sposób było opisać. Wiedziała, że jasnowłosa czuje podobnie. Zdradzało to głównie jej spojrzenie, które wręcz ociekało pożądaniem. Coś się w nim jednak zmieniło, gdy wspomniała o spotkaniu z tropicielem. I mimo że fiołkowooka starała się skryć to słodkimi słówkami, Saga nie mogła nie zwrócić na to uwagi.
- Miło? - powtórzyła za siostrą, w następnej chwili czując jej usta na własnych. Zamrugała. Nawet zapewnienie, że Tensa jest jej, nie mogło już zmienić kierunku, w jakim szły jej myśli.
Tensa sięgnęła pod łóżko, wyjmując spod niego zamknięte w sayi ostrze wakizashi, ale nawet ono było tylko środkiem do zamaskowania głównego tematu. Ognistowłosa usiadła, biorąc do ręki broń. Spojrzała na nią tylko przelotnie, po czym odłożyła na bok, patrząc na srebrnowłosą poważnie.
- Mów, co się stało - rzuciła twardo. - Dobrze wiesz, że marny z ciebie kłamca, więc nawet nie próbuj się wykręcać.
W tej chwili nic innego jej nie obchodziło. Ani ofiarowane jej ostrze, ani cokolwiek. Nawet pragnienia mogły poczekać. Teraz chciała wiedzieć, czego siostra nie chce jej powiedzieć. I zamierzała to z niej wyciągnąć, choćby siłą.
0 x
Obrazek
Tensa

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Tensa »

Pożądanie minęło w momencie, gdy pierwsze słowa wydobyły się z ust jej siostry. Widziała, że będzie musiała powiedzieć siostrze całą prawdę. W takich chwilach żałowała, że nie potrafi oszukać płomiennowłosej. Zmiana tematu na ostrze wyjęte spod łóżka również nie podziała. Jej siostra twardo postawiła na swoim, nie miała jak się wykręcić. Usiadła obok siostry i wzięła głębszy wdech... zapowiadała się długa noc i raczej nie ze względu na przyjemności.
-Może po prostu opowiem ci wszystko, zgoda? - zapytała, chociaż znała odpowiedź. Prawą dłonią przeczesała białe włosy i spojrzała na siostrę.
-Byłam na miejscu chwile przed czasem, musiałam trochę na niego poczekać. Kiedy przyszedł pachniał, sama nie wiem czym. Poszliśmy się przejść i porozmawiać, dziwnie na mnie działał. Zatrzymaliśmy się na polance, byliśmy zdecydowanie zbyt blisko. Odsunęłam się kilka kroków, ale złapał mnie i przyciągnął. - zrobiła przerwę na dramatyczny wdech. -Próbowałam się odsunąć, ale zbyt mocno mnie trzymał, nie miałam jak. Chciał mnie pocałować, bałam się odmówić, w jego oczach było szaleństwo. Na szczęście udało mi się z nim porozmawiać, poszliśmy na kolację i znów był normalny, odprowadził mnie... Saga... on chyba się zakochał. - skończyła mówić i wbiła wzrok w ziemię.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Sagisa »

Nie zamierzała odpuszczać. Tensa ewidentnie pomijała zapewne ważne kwestie, oplatając je w półsłówka. Nawet wakizashi nie miało w tej chwili znaczenia.
- Całą prawdę - dodała z naciskiem, gdy wreszcie siostra ustąpiła. A potem wysłuchała jej relacji.
Początek opowieści był w miarę normalny, chociaż gdy srebrnowłosa zaczęła mówić o jego zapachu i oddziaływaniu, Saga zmarszczyła brwi. O co tu mogło chodzić? Z każdym kolejnym słowem na jej twarzy pojawiało się coraz większe przerażenie.
- Zrobił ci coś?! - zapytała szybko, odwracając siostrę twarzą do siebie. Wtedy też spostrzegła bandaż na jej ręce. Świeży bandaż, na który wcześniej nie zwróciła uwagi. Zacisnęła szczękę, wstając gwałtownie.
- To jego sprawka, tak?! Nie daruję mu! - warknęła, podnosząc głos. - Ojciec o wszystkim się dowie! Nie pozwolę, by jakiś parszywiec krzywdził moją siostrę!
Z jej stalowych oczu ziała furia. Jeszcze nigdy nie była taka wściekła, nie pałała taką żądzą mordu jak w tej chwili. Miała ochotę rozszarpać Kazuo na strzępy.
- Zabiję... - wycedziła przez zaciśnięte zęby, chwytając za wakizashi, i ruszyła w stronę wyjścia. - Zamorduję...
0 x
Obrazek
Tensa

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Tensa »

Słowa siostry wymusiła na niej powiedzenie całej prawdy. Widziała jak wyraz twarzy płomiennowłosej zmienia się z każdym wypowiedzianym przez nią słowem. Wyczekała jednak do końca opowieści i wtedy wybuchła. Podniosła się, a retoryczne pytanie uderzyły w eter. Wściekła zaczęła wygrażać, chciała zabić tropiciela. Białowłosa nie mogła do tego dopuścić, blizny na ręce nie były jego sprawką.
-Saga, uspokój się to nie jego sprawka. - powiedziała poważnie podnosząc wzrok. Jakby na potwierdzenie swoich słów zaczęła odwijać bandaż.
-Pamiętasz jak zemdlałam? To nie była wina treningów. - mówiła, gdy bandaż opadł na podłogę, ukazując kilkudniowe już blizny ciągnące się od dłoni po łokieć. -Rano poszłam do sąsiada, okazało się, że porwali go za długi. Obiecałam jego żonie, że go sprowadzę. - na jej twarzy wykwitł wyraz smutku. -Znalazłam go, musiałam zabić dwie osoby, żeby go uratować. - łzy zbierały się w jej oczach. -Byłam nieostrożna, było ich więcej, dostałam w głowę i obudziłam się za osadą. Poraniłam się wybijając szybę, gdy uciekałam. - powiedziała patrząc przepraszająco na siostrę.
0 x
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości