Gdzieś w mieście

Arinori

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Arinori »

10/15

Dziewczyna nie zwróciła zbytniej uwagi na słowa chłopaka i bez słowa odpowiedzi zajmowała się sobą w przymierzalni. Nie przeszkadzało to chłopakowi za bardzo, po tym czasie oczekiwań na nią był już przyzwyczajony do czekania. Mierząc wzrokiem na przymierzalnię złapał się za tył głowy i oczekiwał skończenia przymierzań przez Yuki... Po sporym czasie dziewczyna wyraźnie zadowolona wygramoliła się z wybranymi przez siebie ciuszkami. Po tym czekaniu na nią, Ari musiał po raz kolejny czekać. Tym razem w kolejce. Zaczynało się to powoli dla niego robić śmieszne, ale cóż... może po tym oczekiwaniu skończy się jego zadanie? Tym razem na szczęście kolejka minęła dość szybko i wreszcie wyszli na zewnątrz. Chłopak zaczerpnął świeżego powietrza i zanim zdążył się spytać dziewczyny gdzie będzie jej towarzyszył teraz, dostał od niej buziaka. Usłyszał podziękowanie za "bycie dzielnym". Teraz powoli zaczynał rozumieć zachowanie jej ojczulka, który uciekł od tego łażenia po sklepach za córką. Większość facetów już dawno straciłaby cierpliwość i zostawiła ją samą w cholerę. Arinori taki nie był. Gdy dostał zadanie starał się go wypełnić z należytą odpowiedzialnością, nieważne jak żmudne było. Teraz dziewczyna pobiegła do kolejnych wystaw, tym razem z kolczykami. Młodzieniec spokojnym krokiem, razem z całym balastem podążał w jej stronę. Ku przygodzie! Ta... przygodzie...
0 x
Tsuyoshi

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Tsuyoshi »

0 x
Arinori

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Arinori »

12/15


Chłopak spokojnie wlókł się za dziewczyną, która biegała między witrynami sklepów. Nagle nadszedł moment gdzie chłopak stracił ją na chwilkę z oczu. I tyle... Masa ludzi zleciała się na ulicach zasłaniając miejsce w które mogła udać się Yuki. Arinori nie miał zamiar siedzieć bezczynnie i czekać aż dziewczyna sama wróci na miejsce gdzie widzieli się ostatnio. Natychmiastowo zebrał chakrę do stóp i dzięki technice |Kinobori no Waza| przyczepił się do najbliższego budynku i wdrapał się na szczyt jakiegoś wyższego, aby móc dzięki temu łatwiej zlokalizować dziewczynę. Jeśli po chwili mu się to nie udaje, postanawia użyć techniki która jest idealna do tego, aby szybko przeczesać spory teren. Jego zdolność stworzenia motylków zwiadowczych była w tym momencie zbawienna. Najpierw użył techniki wytworzenia większej ilości papierowych kartek. Z jego ciała powoli, jedna po jednej "odlepiały" się karteczki, które chwilę później zostały zmienione w papierowe motylki - około 30, które zostają rozesłane po całej okolicy. Jako, że chłopak nie potrafił zbyt dobrze kontrolować chakry to te techniki, już dość mocno go zmęczyły. Przynajmniej odnalezienie dziewczyny nie powinno już stanowić większego problemu. Motylki mknące pomiędzy ludźmi powinny być w stanie w krótkim czasie ją odnaleźć. Chłopak musiał już tylko czekać.
Nazwa
Kinobori no Waza
Pieczęci
Brak
Zasięg
Na ciało
Koszt
Minimalny, nieodczuwalny
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Kolejna z podstawowych jutsu, które potrafią wykorzystać nawet największe świeżaki spomiędzy ninja. Technika ta pozwala na odpowiednią kontrolę i kumulację chakry w z góry określonym miejscu - tu są to stopy. Dzięki temu shinobi jest w stanie poruszać się po powierzchniach pionowych, a nawet poziomych (tylko w sprzeczności z grawitacją), czyli prościej - po ścianach i sufitach, drzewach, gałęziach, i po czym tylko nam przyjdzie ochota - nie wliczając wody.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.
Nazwa
Shikigami no Mai
Pieczęci
Smok → Małpa → Pies (zależą od Kontroli Chakry)
Zasięg
Własne ciało
Koszt
E: 12% | D: 10% | C: 6% | B: 3% | A: 2% | S: 2% | S+: 2% za 250 kartek
Dodatkowe
Wymagana do wszystkich innych technik klanowych
Opis Podstawowa technika origami, polegająca na zmianie swojego organizmu w zwyczajne kartki papieru, oraz wytwarzanie ich. Możemy je następnie wykorzystywać do wielu ciekawych i potężnych jutsu. Jest to podstawowa technika tego klanu, która powinna być poznana zwłaszcza przez element wymieniony wcześniej, a dokładniej brzmi on: "Nie wykonasz żadnej innej techniki klanu Kami bez Shikigami no Mai." Dodatkowo jesteśmy wstanie na krótką chwilę usunąć swoją dłoń, rękę czy nogę, a nawet tułów by uniknąć ataku. Jednak nasza głowa zawsze musi pozostać na miejscu. Pieczęci zależą główne od naszej kontroly chakry - co rangę można wykonać pieczęć mniej (np. od C można wykonać tylko dwie pieczęcie, od B - jedną, od A w górę nie trzeba wykonywać pieczęci).
Nazwa
Kami Chou Sekkou no Jutsu
Pieczęci
Tygrys
Zasięg Max.
1000 metrów
Koszt
E: 12% | D: 10% | C: 6% | B: 3% | A: 2% | S: 2% | S+: 2% (za 15 motyli)
Dodatkowe Wymaga znajomości Shikigami no Mai (2 kartki na motyla)
Motyli nie można utworzyć z notek wybuchowych.
Opis Za pomocą tego jutsu użytkownik tworzy z papieru motyle, które służą do szpiegowania. Są one niezwykle ciche, a pojedynczą sztukę ciężko jest dostrzec w roztargnieniu, lub bez zdolności wykrywania chakry. Kiedy twory dotrą już tam, gdzie życzył sobie użytkownik, poprzez odpowiednie skupienie, może postrzegać otoczenie wokół motyli. Warto zaznaczyć, że dystans, jaki mogą pokonać, jest naprawdę ogromny. Przy większej ilości motyli i dużym ich rozproszeniu ciężko jest przyswoić sobie naraz tak duży teren, dlatego lepiej jest posyłać chmarę w określony obszar, by uzyskać dokładny obraz. Podglądanie zajmuje dużo uwagi, trudno jest więc użyć tej techniki podczas walki, jednak idealnie nadaje się do zwiadu.
0 x
Tsuyoshi

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Tsuyoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Haruki

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Haruki »

- Słuchaj Gajus, w wiadomości nie jest podana żadna konkretna lokalizacja miejsca, gdzie ten łajdak trzyma te biedne psiaki. Przez to myślę, że władze rodu chcą nas przetestować. Rozumiesz prawda? - retorycznie zwracam się do wiernego towarzysza, po czym kontynuuję - Młody shinobi wyrusza do wielkiego świata, aby dojrzeć i dorosnąć, więc trzeba sprawdzić, czy pozorna wolność nie sprowadzi go na manowce. Przy okazji będzie widać, czy mają do czynienia z prawdziwym tropicielem i wojownikiem, czy z kimś, kto jedynie za takiego się podaje, a tak naprawdę jest najsłabszym szczenięciem z miotu. Wyczulmy więc nasze zmysły i postarajmy się jak najszybciej odnaleźć tę "psiarnię". - wymawiając ostatnie słowo spluwam z pogardą - Staraj się wyczuć duże skupisko psów. - mówię cicho do Gajusa, po czym sam skupiam się, aby wzmocnić swój węch i słuch i staram się rozpoznać dźwięk lub zapach dużej ilości psów.
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Haruki

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Haruki »

Oczywiście przy takich poszukiwaniach prawie zawsze trafi się na fałszywe ropy. Widok tych młodych psiaków był jednak naprawdę piękny. Były one jednak zbyt młode, aby mogły wiedzieć coś o poszukiwanej przeze mnie "psiarni". Poza tym były na tyle szczęśliwe, że nie potrafiłbym zepsuć ich idylli tak trudnymi problemami, jak znęcanie się nad zwierzętami. Reszta tropów też okazała się być bezużyteczna. W końcu jednak się udało. Działka, przed którą staliśmy, była tak szczelnie ogrodzona, że idealnie pasowała na skrywanie czegoś podejrzanego. Zapach niestety tylko to potwierdzał. Ciężki i brudny odór zmęczenia, cierpienia i upodlenia był trudny do zniesienia. Trzeba więc było zacząć działać.
- Tak, wiem, to musi być tutaj, ja też to czuję. W środku jednak pewnie jest właściciel tego wszystkiego. Trzeba będzie odwrócić jego uwagę i ewentualnie obezwładnić. To będzie zadanie dla mnie. Ty uwolnisz te biedne psy. Pod moją postacią powinno ci pójść łatwiej - mówię do Gajusa, wprowadzając go w mój plan, po czym używam Jūjin Bunshin. Następnie bojąc się, że ów zwyrodnialec rozpozna moje pochodzenie po tatuażach kłów, za pomocą Henge no Jutsu zmieniam się w rudzielca, który mi przyniósł wiadomość. Po tym wszystkim, podchodzę do drzwi i pukam do nich.
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Haruki

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Haruki »

Już na pierwszy rzut oka widać, że ten facet nie należy do najprzyjemniejszych typów. Nawet gdybym nie wiedział, że znęca się nad biednymi zwierzętami, to wolałbym nie mieć z nim nic wspólnego. Niestety on zamiast pogrążać wciąż samego siebie, postanowił wraz ze sobą pociągnąć na dno niczego niewinne psy. W końcu jeżeli ktoś nie jet w stanie zadbać o samego siebie, to oczywistym jest, że nie będzie w stanie zadbać o kogokolwiek innego. W chwili obecnej jednak Gajus powinien już pracować nad uwolnieniem tych zwierzaków, a ja muszę jedynie zająć czymś tego pijusa, najlepiej odciągając od jego domu.
- Dzień doby panu, słyszałem, że zajmuje się pan hodowlą psów, to prawda? Niedaleko stąd błąka się jeden bezdomny psiak, lepiej żeby ktoś się nim zajął, zanim kogoś ugryzie. - mówię mając nadzieję, że ten łajdak podchwyci przynętę.
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Haruki

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Haruki »

Ten facet napawa mnie szczerym obrzydzeniem. Wygląda na to, że całymi dniami nic nie robi, tylko chleje sake i nie ma nawet odrobiny czasu, aby zająć się swoimi podopiecznymi. W dodatku jest przeraźliwie chciwy. Nie chce mu się wychodzić z domu po zwykłego kundla, czy mieszańca. Nie, jemu się marzy hodowla psów rasowych, bo te pewnie można drożej sprzedać. Pytanie tylko co on chce sprzedawać, takie wynędzniałe psiaki? Za zwierzęta w takiej formie nie dostanie nawet połowy ich prawdziwej wartości. Ważne jednak, że słyszę, iż Gajus wywiązał się ze swojego zadania i wszystkie psiaki są już wolne.
- Eee, wie pan, nie bardzo znam się na psach. Był jednak dosyć duży i brązowy z takim podłużnym pyskiem i dużymi uszami. - mówię zmyślając cokolwiek mi przyjdzie do głowy.
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Ichirou »

  • Daj zt, potem wrócimy do tematu twojego domostwa.
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Haruki

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Haruki »

Ten bydlak ma ogromne szczęście. Gdyby się skusił i poszedł szukać psa, którego wymyśliłem, chyba nie potrafiłbym się powstrzymać i zaatakowałbym go, a z racji jego upojenia alkoholowego oraz głupoty nie powinien mieć w starciu ze mną szans na przeżycie. W ten sposób miałbym pewność, że więcej zwierząt nie ucierpi przez tego łajdaka. Z drugiej jednak strony, nic nie wskazuje na to, aby przestał on pić, więc raczej nie będzie miał czasu i sił aby uganiać się za psami. Powstrzymałem więc żądzę mordu i skupiłem się nad życiem, które właśnie uratowałem. Wraz z Gajusem staram się uspokoić wystraszone i wynędzniałe psy i prowadzę je do swojego domu. Tymczasowo będą miały tam dobrą opiekę.

zt
0 x
Saito

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Saito »

Cały dzień i większość osady zwiedzona, w sumie można zaliczyć ten dzień do udanych. Najedzony i nawet odświeżony, mógł teraz paradować do końca dnia. No co prawda, pozostaje jeszcze kwestia noclegu. Będzie trzeba coś wynająć, tylko nie znalazł żadnego takiego małego hotelu. No nie ważne, teraz się zgubił. Pozostaje kwestia gdzie się udać, przecież nie może teraz sobie pozwolić na przerwę. Fakt, zgubił drogę i teraz nie wie gdzie pójść.
- Chyba na razie sobie daruję~~
Powiedział sobie pod nosem, następnie rozciągnął się i udał na pierwszą lepszą ławkę. Gdy tylko usiadł sobie wygodnie na ławce, postanowił przez większość czasu skupić się na jednym punkcie. Czyli na niebie, zawszę jakieś chmurki się znajdą które pobudzą wyobraźnię. Dlatego też obmyślając kolejny plan podróży, trzeba chwilę wyluzować.
0 x
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości