Północe rejony Yusetsu

Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1355
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Północe rejony Yusetsu

Post autor: Toshiro »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1355
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Północe rejony Yusetsu

Post autor: Toshiro »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1355
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Północe rejony Yusetsu

Post autor: Toshiro »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1355
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Północe rejony Yusetsu

Post autor: Toshiro »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1355
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Północe rejony Yusetsu

Post autor: Toshiro »

  Ukryty tekst
Toshiro uważał swój czas spędzony w Yusetsu za bardzo produktywny. Z perspektywy czasu uważał to za dobry ruch, aby zaszyć się gdzieś i po prostu przetworzyć wszystko samemu w głowie, aby podejść do wszystkiego z większym dystansem i spokojem. Po dość intensywnym okresie teraz pozwolił sobie na tydzień odpoczynku, aby zregenerować swoje siły i ruszyć w kolejny etap swojego życia w pełni sił. Tydzień ten spędził w karczmie na uboczu, w której spędzał poranki i noce pomiędzy treningami. Często wychodził sobie na spacery podziwiając tutejszą okolicę. Te lasy zdecydowanie różniły się od jego rodzinnych, ponieważ zdecydowana większość drzew była liściastych. Miało to swój klimacik jednak zdecydowanie wolał tajgę w Daishi. No właśnie... Dom. Chyba powoli była pora wrócić i pokazać się nie tylko Masaru, ale i samemu Kazuo w końcu ma mu sporo do powiedzenia. Nishiyama siedział właśnie rankiem nad miską ramen i kończył pisać list, który zamierzał wysłać do Asaki w niedalekiej przyszłości. Przyszła pora na to, aby wziąć się w garść i należycie zająć się wszystkimi sprawami.
0 x
Awatar użytkownika
Jun
Postać porzucona
Posty: 1735
Rejestracja: 31 maja 2020, o 01:14
Wiek postaci: 22
Ranga: Kenshi | Akoraito
Krótki wygląd: Kapelusz
Widoczny ekwipunek: Zbroja
Duża torba
Miecz i śpiwór
Manierka
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Maname | Kabuki
Aktualna postać: Kayo
Lokalizacja: Shigashi no Kibu

Re: Północe rejony Yusetsu

Post autor: Jun »

0 x
" RP/PBF to nie zabawa już "
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1355
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Północe rejony Yusetsu

Post autor: Toshiro »

Gdy teraz miało się do wszystkiego z nowym podejściem wydawało się to bardzo łatwe. Tym bardziej, że był to w pewnym sensie zupełnie nowy rozdział w jego życiu. Rzeczywistość jednak jak zawsze lubiła płatać figle i Toshiro miał już to z tyłu głowy podchodząc do tego z dystansem. Nie było co się przysłowiowo "spinać" skoro można było robić wszystko na spokojnie. Problemy wrócą, to nieuniknione. Tym razem inne podejście miało zapewnić mu lepsze rozwiązania. Ostatnio to głównie on stanowił problem, więc skoro rozwiązał główną przyczynę konfliktów, a raczej tak mu się zdawało, to już teraz raczej powinno pójść z górki, nie? No niestety nie spodziewał się, że będzie to aż takie proste. W milczeniu jeszcze postawił ostatni znak, a następnie spojrzał na barmana, który prowadził tutejszą karczmę i uśmiechnął się lekko.
-Tak się składa, że posiadam taką umiejętność na swoim zapleczu. Nauczyli Pana wszystkiego czego było panu potrzebne, a na samą naukę nigdy nie jest za późno.- komuś kto żyje na uboczu mogło się wydawać, że każdy z większej osady jest wykształcony. Otóż nie. -Niestety nie wszyscy mają możliwości jak i chęci do nauki takich rzeczy, więc mogę śmiało stwierdzić, że nie uczą nas wszystkiego, aczkolwiek jest u nas sporo ludzi wykształconych.- powiedział chowając już list do torby.
-Teraz, Kanshiki-sama? Myślę nad powrotem do domu. Dlaczego pytasz?- przeniósł swój wzrok na twarz mężczyzny, który raczej nie wyglądał na zatroskanego, a bardziej ciekawskiego. Nagle jednak rozległ się jakiś hałas, który przyciągnął zarówno jego uwagę jak i spojrzenie. Smoliste oczy skierowały się w stronę drzwi.
-Czyżbyś miał jakichś nietutejszych gości, którzy nawet nie wiedzą, że do karczmy nie trzeba pukać? - zapytał żartobliwie po czym przeniósł na chwilę swój wzrok na mężczyznę, a później z powrotem na drzwi. Nie za bardzo ufał takim sytuacjom, szczególnie, że nie był u siebie i nie spotkał się wcześniej z czymś takim, a spędził tutaj na prawdę sporo tygodni jak już nie miesięcy.
-W takim razie sprawdźmy któż to może być.- powiedział, a następnie powoli i ostrożnie wstał od stołu. Życie jako shinobi nauczyło go ostrożności, więc jego dłonie powędrowały na rękojeści mieczy gdy zbliżał się w stronę drzwi. Gdy już się przy nich znalazł i nic się nie stało, na chwilę zostawił jedno z wakizashi, aby otworzyć drzwi szykując się tak na prawdę na wszystko.
0 x
Awatar użytkownika
Jun
Postać porzucona
Posty: 1735
Rejestracja: 31 maja 2020, o 01:14
Wiek postaci: 22
Ranga: Kenshi | Akoraito
Krótki wygląd: Kapelusz
Widoczny ekwipunek: Zbroja
Duża torba
Miecz i śpiwór
Manierka
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Maname | Kabuki
Aktualna postać: Kayo
Lokalizacja: Shigashi no Kibu

Re: Północe rejony Yusetsu

Post autor: Jun »

0 x
" RP/PBF to nie zabawa już "
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1355
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Północe rejony Yusetsu

Post autor: Toshiro »

Jego rozmówca nie wyglądał na zadowolonego z jego odpowiedzi i najwidoczniej nie załapał tego co miał mu do przekazania. No cóż, jego motywacyjna gadka została nieco źle odebrana co było widać po Kanshikim. Najwidoczniej jego zaangażowanie i motywacje zdecydowanie za bardzo zaczęły się z niego wylewać. Pomimo tego, że nie chciał nikogo obrazić czy też urazić jego pochodzenia to jak zawsze wyszło jak wyszło. Chociaż z drugiej strony jego skróty myślowe często mogły zostać źle zrozumiane. Nie chodziło mu o to, że barman jest ograniczony i umie tylko to co powinien, lecz nauczył się wszystkiego czego było mu potrzebne do prowadzenia biznesu. Nie powiedział przecież, że nie jest na tyle inteligentny żeby opanować sztukę pisania i czytania. Wręcz przeciwnie. Nawet zachęcił go do tego, aby sięgnął i po tę wiedzę.
-Wybacz. To naleciałości z racji mojego pochodzenia. Ludzie, wśród których przyszło mi się wychowywać i potem zadawać zazwyczaj byli bardzo formalni i poważni. Staram się tego pozbyć, ale jak widać ciężko mi idzie.- odparł i na sam koniec swojej wypowiedzi lekko się zaśmiał. Cóż, przebywanie wśród bogatych gburów zawsze musiało pozostawić swoje naleciałości, ale po takim czasie był zdziwiony, że dalej pozostawał pełen powagi.
-Rozumiem. W takim razie dzisiaj zwalniam pokój.- powiedział, aby potwierdzić, że stety lub niestety jeden z jego klientów dzisiaj się wykruszy. Rzeczywiście list zawierał parę rzeczy, których raczej wolałby nie pokazywać ludziom, których po prostu nie znał, a Kanshiki właśnie należał do tego grona. Choć mężczyzna był na prawdę miły to wolał go nie obarczać jego własnymi problemami.
Gdy szedł w kierunku drzwi zerknął tylko w kierunku niektórych gości w karczmie. Nie wydawali się zbyt przejęci, a niektórzy nawet wydawali się być rozbawieni tą sytuacją.Po otwarciu drzwi i ogólnych oględzinach okazało się, że nikt za nimi nie stał. Dopiero po chwili udało mu się dostrzec jakiegoś jegomościa z młotkiem, który dziarsko wędrował sobie jakąś ścieżką. Widząc go, Toshiro wyszedł z karczmy i przeszedł kilka kroków w jego kierunku.
-To ty stukałeś tym młotkiem o ścianę karczmy?- rzucił zaraz po tym jak zmniejszył nieco odległość do ów jegomościa. Gdy to robił oczywiście rozejrzał się jeszcze raz dookoła. Tak w razie czego. Jak to się mówi - przezorny zawsze ubezpieczony.
-Dlaczego? Nudzi Ci się? W środku próbują odpocząć ludzie, a Ty im przeszkadzasz. - powiedział dość nieprzyjemnym tonem jeśli odpowiedź była twierdząca. Nie zamierzał wyciągać z tego jakichkolwiek konsekwencji, ale to jeśli to rzeczywiście był on to po prostu zastanawiało go proste "po co". Niektórzy ludzie po prostu są gburami, a ten osobnik mógł do nich należeć.
0 x
Awatar użytkownika
Jun
Postać porzucona
Posty: 1735
Rejestracja: 31 maja 2020, o 01:14
Wiek postaci: 22
Ranga: Kenshi | Akoraito
Krótki wygląd: Kapelusz
Widoczny ekwipunek: Zbroja
Duża torba
Miecz i śpiwór
Manierka
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Maname | Kabuki
Aktualna postać: Kayo
Lokalizacja: Shigashi no Kibu

Re: Północe rejony Yusetsu

Post autor: Jun »

0 x
" RP/PBF to nie zabawa już "
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1355
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Północe rejony Yusetsu

Post autor: Toshiro »

Samo podejście było spowodowane tylko i wyłącznie ciekawością i ewentualnie udzielenia jakiejś ewentualnej reprymendy albo nauczki. Ten jednak wydawał się być w ogóle zdziwiony, że naruszył spokój ludzi w środku. Toshiro nieco zdziwiła jego odpowiedź. Spodziewał się raczej jakiegoś młodzika, który po prostu płatał figle, albo jakiegoś starego wroga karczmarza, który po prostu chciał mu uprzykrzyć życie, a tutaj proszę. On również wyraźnie został zbity z tropu po jego odpowiedzi i spojrzał w kierunku drzwi, na których faktycznie widniało ogłoszenie.
-Wybacz za nieporozumienie, przepraszam za najście w takim razie. Miłego dnia życzę.- powiedział i uśmiechnął się niewinnie jak gdyby nigdy nic. Po jego postawie widać było, że jest już dużo spokojniejszy. Ukłonił się jeszcze lekko na znak, że nie ma złych zamiarów i tym samym przyznając się do winy. No cóż. Ktoś mógłby powiedzieć, że napastowanie przypadkowego przychodnia może nie być najlepszym pomysłem, ale nigdy nie wiadomo. Po tym skierował się, aby przeczytać ów ogłoszenie, bo... Skoro już zrobił o nie taką awanturę to dlaczego by się z nim nie zapoznać, nieprawdaż? Gdy już Nishiyama je przeczytał to jedyne co zrobił to pokręcił głową. Rozumiał, że jest to zadupie, bo przecież specjalnie sobie takie upatrzył, ale bez przesady. Poza tym skąd niby ktoś miał tutaj wytrzasnąć ninja? Raczej ludzie, którzy tutaj gościli to okoliczni wieśniacy w drodze z albo do swoich rodzinnych domów, a przynajmniej tak mu się wydawało. Toshiro pociągnął za klamkę drzwi i wszedł do środka z lekko niezadowoloną miną. Odszukał wzrokiem Kanshikiego i niezależnie od tego gdzie był skierował w jego stronę swoje kroki.
-Kanshiki-sama. Czy słyszał pan o jakichś wyścigach, które mają się jutro u Pana odbyć? To stukanie okazało się być przybijanym ogłoszeniem. Dodatkowo mówi ono o udziale jakichś ninja... Macie tutaj kogoś w okolicy kto mógłby brać udział w czymś takim jak wyścigi?- powiedział lekko przy tym gestykulując. Jakoś przez tę izolację stał się nieco bardziej wylewny i ekspresywny. Być może brakowało mu jakiegoś kontaktu i dłuższej rozmowy niż "Dzień dobry, poproszę ramen." itp.
-A z resztą niech sam pan spojrzy Kanshiki-sama.- powiedział kręcąc głową i wskazując na drzwi jeśli okazałoby się, że barman nic o tym nie wie. W każdym razie gdyby go nie zatrzymał albo do niego nie zagadał to NIshiyama po prostu wróci do swojego stolika i zostawionej resztki śniadania, a następnie ją dokończy.
0 x
Awatar użytkownika
Jun
Postać porzucona
Posty: 1735
Rejestracja: 31 maja 2020, o 01:14
Wiek postaci: 22
Ranga: Kenshi | Akoraito
Krótki wygląd: Kapelusz
Widoczny ekwipunek: Zbroja
Duża torba
Miecz i śpiwór
Manierka
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Maname | Kabuki
Aktualna postać: Kayo
Lokalizacja: Shigashi no Kibu

Re: Północe rejony Yusetsu

Post autor: Jun »

0 x
" RP/PBF to nie zabawa już "
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1355
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Północe rejony Yusetsu

Post autor: Toshiro »

Rzeczywiście udział w jakichś dziwnych, podejrzanych wyścigach nie były czymś w czym chciałbym brać udział Toshiro. Nie był też pewien, czy gospodarz wie cokolwiek na ten temat, ponieważ raczej by mu to napomknął. Jak się szybko okazało, nie mylił się co do tej kwestii. Kanshiki był zupełnie zdziwiony gdy ten pokazał mu jakieś ogłoszenie.
-To nie lada okazja. Zapewne będzie sporo gości, którzy nie będą szczędzić grosza.- powiedział starając się dostrzec w tym jakiekolwiek pozytywy. Barman wydawał mu się jednak spanikowany, aniżeli zafascynowany możliwością zarobku. W sumie jednak nie było się czemu dziwić. Był sam lub miał bardzo ograniczoną ilość pracowników, więc z drugiej strony mogło mu to przynieść więcej strat aniżeli zysków.Spokój Nishiyamy i myśli o tym jaką drogę obrać do domu zostały jednak szybko zakłócone przez właściciela. Przez chwilę myślał nad jego propozycją stukając palcami po blacie stołu i zapatrzył się na chwilę w przestrzeń.
-Niech będzie, zostanę. Mogę Ci pomóc ogarnąć tę klientelę. Jedna noc mnie nie zbawi. - mężczyzna zawsze był dla niego miły i nie zadawał zbędnych pytań, więc dlaczego nie miałby się odwdzięczyć tą samą serdecznością?
-Pomyśl czy czegoś byś ode mnie potrzebował oprócz ewentualnego ogarnięcia tłumu czy też awanturujących się ludzi. Pomoc przy barze ze mnie żadna, gotować umiem, ale raczej dla siebie, więc do pomocy w obsłudze dobrze by było jakbyś kogoś szybko sprowadził. Jakiś znajomy? Rodzina? Dzieci znajomych? Myślę, że będziesz potrzebować każdej pary rąk. - powiedział siedząc nad miską już prawie skończonego ramen, a potem gdy Kanshiki mówił po prostu je dokończył. Zostało mu dosłownie parę łyków, więc poszło mu to całkiem sprawnie. Nie miał pojęcia z jaką ilością ludzi przyjdzie mu się tutaj spotkać. Mogło to być tak na prawdę po prostu kilkanaście osób, które co jakiś czas od tak organizują sobie coś takiego, a z drugiej strony mogły to być na prawdę tłumy. Miał nadzieję, że jednak nadłożona droga do domu nieco mu się spłaci, bowiem przez cały ten czas nie brał przecież żadnych zleceń, a coś takiego może całkiem nieźle zasilić jego kieszeń.
0 x
Awatar użytkownika
Jun
Postać porzucona
Posty: 1735
Rejestracja: 31 maja 2020, o 01:14
Wiek postaci: 22
Ranga: Kenshi | Akoraito
Krótki wygląd: Kapelusz
Widoczny ekwipunek: Zbroja
Duża torba
Miecz i śpiwór
Manierka
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Maname | Kabuki
Aktualna postać: Kayo
Lokalizacja: Shigashi no Kibu

Re: Północe rejony Yusetsu

Post autor: Jun »

0 x
" RP/PBF to nie zabawa już "
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1355
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Północe rejony Yusetsu

Post autor: Toshiro »

Rzeczywiście kwestia wyścigów mogła się wydawać z perspektywy Toshiro zupełnie inna niż z perspektywy Kanshikiego. Przyczyna była prosta, on przecież nie zajmował się takimi rzeczami i tak na prawdę nie wiedział jak to wszystko funkcjonuje. Z ludźmi można było powiedzieć, że ma sporo do czynienia i rzeczywiście wiedział, że są oni zupełnie nieprzewidywalni. Do tego nie wiadomo kto tak na prawdę pojawi się na tym wyścigu. Koniec końców przecież była tam mowa o ninja! Oznaczało to, że musiało to być coś poważnego. Chociaż z drugiej strony mogła to być mała grupka hobbystów, którzy po prostu wyskoczyli sobie gdy mieli wolne i chcieli zrobić coś... innego niż pełnienie służby na potrzeby klanu.
-W takim razie to postaram się zapewnić. Myślę, że lepiej nie mógł pan trafić jeśli chodzi o pacyfikację poszczególnych jednostek w sposób, który nie pozbawi ich życia.- odparł splatając ręce i uśmiechając się lekko tajemniczo. Co prawda jego umiejętności w tej dziedzinie ostatnio się nie polepszyły, ale wydawało mu się, że w większości stoją na dość wysokim poziomie, na którym większość nie będzie w stanie się im oprzeć.
-Oczywiście, komu w drogę, temu czas. W takim razie mam nadzieję, że nie będziesz miał nic przeciwko jak się trochę rozgoszczę i coś podbiorę zza baru, żeby chociaż coś wieczorem jak i rankiem przekąsić, prawda?- zagadnął jeszcze, aby się upewnić, że nie będzie musiał wychodzić nocą i polować w tutejszych lasach na zwierzynę. W przeciwnym razie byłby nieco mniej chętny do podjęcia tej pracy, ale cóż... Jest jak jest, barman raczej jest w sytuacji podbramkowej i tak na prawdę nie ma innej możliwości.
Nishiyama w milczeniu już obserwował jak Kanshiki rozmawia się po kolei z każdym z gości, a następnie życzył mu szerokiej drogi i polecił wracać jak najszybciej. Wieczór spędził raczej na odpoczynku, aby być w pełnym sił już od samiutkiego rana. Jak zapowiedział tak zrobił goszcząc samego siebie normalną kolacją nie wybiegającą poza normę, a oprócz tego jakimś lekkim trunkiem co by za bardzo się nie sponiewierać. Gdyby kiedyś się ustatkował może on sam założyłby taki przybytek? Oczywiście on tylko by go prowadził, a ludzie mogliby dla niego pracować. Trochę zabawnym było to, że pomyślał o tym akurat w tym konkretnym momencie życiowym, gdzie czuł się sam jak palec. W każdym razie wieczór przebiegł bez większych problemów, nie było zbyt wielu nadgorliwych gości, którzy przybyli dzień wcześniej. Noc spędził oczywiście w swoim pokoju.
Nagle jego sen zakłócił jakiś hałas. Głośne stukanie dotarło do jego uszu stawiając go na nogi. Cholera, już ranek? Cisnęło się na jego wargi, jednak zamiast narzekania jak najszybciej przyodział się w cały swój ekwipunek, a następnie ruszył do jakiegoś okna na piętrze, aby dyskretnie sprawdzić kto pukał. Jego oczy rozszerzył się momentalnie gdy zobaczył grupę kilkudziesięciu osób stojącą przed karczmą. Taki tłum rzeczywiście będzie w stanie zniszczyć tę karczmę, więc będzie musiał dołożyć wszelkich starań, aby Ci nie wparowali do jej środka zanim nie wróci Kanshiki wraz z pomocą. Głośno westchnął i udał się gdzieś gdzie nie będzie zupełnie widoczny, zapewne gdzieś z tyłu i skorzysta z jakiegoś tylnego wyjścia oczywiście zamykając je szczelnie za sobą. Jeśli takiego nie znajdzie to pozostają oczywiście okna, które nie są wystawione na widok całej tej zgrai. Zamierzał powoli podejść do osoby, która wcześniej zdawała się pukać, a zaraz potem wykrzywiać.
-Witam. Kim jest Kageyoshi? Poza tym właściciela nie ma i wróci dopiero po południu, ponieważ nikt nie raczył go poinformować wcześniej o wyścigu i udał się sprowadzić pomoc w celu zapewnienia odpowiedniej obsługi na czas tego całego przedsięwzięcia.- jego ton był bardzo poważny i formalny, a do tego chciał bardzo jasno i precyzyjnie wyjaśnić to, że w tym momencie przybytek nie jest zdatny do użytku. Można by powiedzieć, że nieco wczuł się w rolę tego gościa, który odpowiada za ogarnięcie wszystkiego wokół. Oczywiście nie zamierzał ich wpuszczać do środka, ponieważ doskonale wiedział jak to się skończy.
0 x
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości