Zadanie weszło w kluczowy moment, drużyna Sabaku coraz bardziej zbliżała się do swojego celu. Pokonując dystans, chowali się pomiędzy skałami, które skutecznie kryły przed wrogiem. Księżyc świecił wysoko na niebie dając światło, w którym można było bezproblemowo się poruszać ale także i zostać wykrytym co tylko wzmagało czujność sabotażystów. Po krótkiej chwili, cała czwórka dotarła do odpowiedniej odległości by podjąć kolejne kroki. Czerwonowłosy Gashi wykonał jedną z najbardziej użytecznych technik szczepu Sabaku i posłał swoje piaskowe oko na zwiady aby zorientować się dokładniej w terenie. Po szybkiej konsultacji z brązowowłosym, zwiadowca przeszedł do działania, za pomocą jednej ze swoich technik, ziemia pod jego dłońmi zaczęła się zapadać tworząc coś w rodzaju dziury, która z każdą chwilą zaczęła się coraz bardziej pogłębiać i poszerzać. Okazało się, iż użytkownik dotonu tworzył tunel, którym mieli dostać się bezpośrednio na teren magazynów. Ryuji ruszył za swoimi towarzyszami podziemną drogą, musiał przyznać, że ile ninja na świecie tyle musi być różnych przeróżnych technik, za każdym razem gdy poznawał kogoś nowego, potrafił go zaskakiwać na najróżniejsze sposoby. Przekopywanie nie trwało zbyt długo, po chwili tunel wyszedł na powierzchnie ukazując ścianę budynku, blondyn obejrzał okolice, chciał być pewny, że trafi z powrotem do tunelu, w końcu miała być to ich droga ewakuacyjna. Wskazując okno w pobliskim budynku Ren zasugerował wejście przez nie do środka i tak też postąpili. Trafili do korytarza, który prowadził do różnych pomieszczeń, szybkimi gestami drużyna podzieliła się i była gotowa do działania. Ryuji dostał przydział wraz z Renem co nie było niczym dziwnym gdyż współpracują razem od początku całej misji. Otwierając pierwsze drzwi Sabaku trafili do pomieszczenia ze zbiornikami wodnymi oraz pojedynczymi beczkami. woda na pustyni jest niczym życie czy złoto, dlatego też trafili w dziesiątkę, odnowienie takich zapasów na pewno nie pójdzie im łatwo. Czerwonowłosy zabrał się do roboty i zaczął rozmieszczać notkę, Ryuji nie tracąc czasu, wziął przykład z kuzyna i uważając na każdy swój krok aby poruszać się jak najciszej ruszył na drugi koniec pomieszczenia aby wybuchy objęły jak największy obszar. Kiedy blondyn nakleił swoją notkę na jeden ze zbiorników, pod jego stopą usłyszał dziwny szelest, spoglądając w dół zauważył dziwną, pojedynczą kartkę jakby z jakiegoś dziennika, chłopak nie zastanawiając się długo zgarnął ją z podłogi i schował w torbie na sprzęt, w końcu mogły to być jakieś przydatne informacje. Po założeniu ładunków, przyszedł czas na kolejne pomieszczenie, Ren gestem ręki wskazał kolejne drzwi po czym ruszyli. Jak się okazało, trafili w kolejne kluczowe miejsce, zbrojownie. Pozbawienie zapasów broni dałoby niesamowita przewagę w nadchodzących starciach, kiedy wodę można odzyskać, broni już tak szybko nie wykuje się nowej i jest na pewno kosztowniejsza. Niestety tym razem nie wszystko poszło tak gładko, w pokoju siedział strażnik, który został zaalarmowany delikatnym skrzypnięciem drzwi. Czasu na reakcje było naprawdę niewiele, jeżeli wartownik podniósłby chociaż głos całe zadanie mogłoby skończyć się fatalnie. Macka z piasku jak uprzednio prawdopodobnie nie zdążyła by go dopaść, dlatego też Ryuji postanowił wykonać swoją najszybszą technikę i po prostu pozbyć się wroga. Wystawiając rękę przed siebie niebieskooki wystrzelił 6 piaskowych shiurikenów, celując w okolice głowy i klatki piersiowej, liczył że element zaskoczenia będzie grał na jego korzyść, a także na pomoc swojego towarzysza. Jednocześnie drugą ręką prowadzi piaskową mackę, która miała by chwycić przeciwnika przede wszystkim za twarz aby nie mógł nawet krzyknąć, wykorzystuje swoje maksymalne zdolności aby piasek poruszał się jak najszybciej wprost do jego ust. Jeżeli przeciwnik zginie, próbuje również powstrzymać jego ciało przed upadkiem na ziemie tą samą macką.
SIŁA 14|14
WYTRZYMAŁOŚĆ 1|1
SZYBKOŚĆ 20|30
PERCEPCJA 20|30
PSYCHIKA 14|14
KONSEKWENCJA 1|1
KONTROLA CHAKRY C
Chakra 100%