Rozległa pustynia

Ryūji

Re: Rozległa pustynia

Post autor: Ryūji »

Zadanie weszło w kluczowy moment, drużyna Sabaku coraz bardziej zbliżała się do swojego celu. Pokonując dystans, chowali się pomiędzy skałami, które skutecznie kryły przed wrogiem. Księżyc świecił wysoko na niebie dając światło, w którym można było bezproblemowo się poruszać ale także i zostać wykrytym co tylko wzmagało czujność sabotażystów. Po krótkiej chwili, cała czwórka dotarła do odpowiedniej odległości by podjąć kolejne kroki. Czerwonowłosy Gashi wykonał jedną z najbardziej użytecznych technik szczepu Sabaku i posłał swoje piaskowe oko na zwiady aby zorientować się dokładniej w terenie. Po szybkiej konsultacji z brązowowłosym, zwiadowca przeszedł do działania, za pomocą jednej ze swoich technik, ziemia pod jego dłońmi zaczęła się zapadać tworząc coś w rodzaju dziury, która z każdą chwilą zaczęła się coraz bardziej pogłębiać i poszerzać. Okazało się, iż użytkownik dotonu tworzył tunel, którym mieli dostać się bezpośrednio na teren magazynów. Ryuji ruszył za swoimi towarzyszami podziemną drogą, musiał przyznać, że ile ninja na świecie tyle musi być różnych przeróżnych technik, za każdym razem gdy poznawał kogoś nowego, potrafił go zaskakiwać na najróżniejsze sposoby. Przekopywanie nie trwało zbyt długo, po chwili tunel wyszedł na powierzchnie ukazując ścianę budynku, blondyn obejrzał okolice, chciał być pewny, że trafi z powrotem do tunelu, w końcu miała być to ich droga ewakuacyjna. Wskazując okno w pobliskim budynku Ren zasugerował wejście przez nie do środka i tak też postąpili. Trafili do korytarza, który prowadził do różnych pomieszczeń, szybkimi gestami drużyna podzieliła się i była gotowa do działania. Ryuji dostał przydział wraz z Renem co nie było niczym dziwnym gdyż współpracują razem od początku całej misji. Otwierając pierwsze drzwi Sabaku trafili do pomieszczenia ze zbiornikami wodnymi oraz pojedynczymi beczkami. woda na pustyni jest niczym życie czy złoto, dlatego też trafili w dziesiątkę, odnowienie takich zapasów na pewno nie pójdzie im łatwo. Czerwonowłosy zabrał się do roboty i zaczął rozmieszczać notkę, Ryuji nie tracąc czasu, wziął przykład z kuzyna i uważając na każdy swój krok aby poruszać się jak najciszej ruszył na drugi koniec pomieszczenia aby wybuchy objęły jak największy obszar. Kiedy blondyn nakleił swoją notkę na jeden ze zbiorników, pod jego stopą usłyszał dziwny szelest, spoglądając w dół zauważył dziwną, pojedynczą kartkę jakby z jakiegoś dziennika, chłopak nie zastanawiając się długo zgarnął ją z podłogi i schował w torbie na sprzęt, w końcu mogły to być jakieś przydatne informacje. Po założeniu ładunków, przyszedł czas na kolejne pomieszczenie, Ren gestem ręki wskazał kolejne drzwi po czym ruszyli. Jak się okazało, trafili w kolejne kluczowe miejsce, zbrojownie. Pozbawienie zapasów broni dałoby niesamowita przewagę w nadchodzących starciach, kiedy wodę można odzyskać, broni już tak szybko nie wykuje się nowej i jest na pewno kosztowniejsza. Niestety tym razem nie wszystko poszło tak gładko, w pokoju siedział strażnik, który został zaalarmowany delikatnym skrzypnięciem drzwi. Czasu na reakcje było naprawdę niewiele, jeżeli wartownik podniósłby chociaż głos całe zadanie mogłoby skończyć się fatalnie. Macka z piasku jak uprzednio prawdopodobnie nie zdążyła by go dopaść, dlatego też Ryuji postanowił wykonać swoją najszybszą technikę i po prostu pozbyć się wroga. Wystawiając rękę przed siebie niebieskooki wystrzelił 6 piaskowych shiurikenów, celując w okolice głowy i klatki piersiowej, liczył że element zaskoczenia będzie grał na jego korzyść, a także na pomoc swojego towarzysza. Jednocześnie drugą ręką prowadzi piaskową mackę, która miała by chwycić przeciwnika przede wszystkim za twarz aby nie mógł nawet krzyknąć, wykorzystuje swoje maksymalne zdolności aby piasek poruszał się jak najszybciej wprost do jego ust. Jeżeli przeciwnik zginie, próbuje również powstrzymać jego ciało przed upadkiem na ziemie tą samą macką.
SIŁA 14|14
WYTRZYMAŁOŚĆ 1|1
SZYBKOŚĆ 20|30
PERCEPCJA 20|30
PSYCHIKA 14|14
KONSEKWENCJA 1|1

KONTROLA CHAKRY C
Chakra 100%
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Rozległa pustynia

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Ryūji

Re: Rozległa pustynia

Post autor: Ryūji »

Sytuacja była naprawdę poważna, zaalarmowany przez skrzypnięcie strażnik, w każdej chwili mógł zawiadomić wszystkich wokół o wrogach na terenie bazy. Dwójka sabotażystów z Sabaku nie pozostała jednak bierna, wiedzieli, że od tego jak zareagują może zależeć powodzenie ich zadania. Ryuji wysunął najszybciej jak potrafił rękę przed siebie i posłał w stronę strażnika sześć piaskowych shurikenów, jednak ten nie dał łatwo za wygraną i próbował uniknąć ataku. Wartownik już zamierzał krzyknąć lecz część piaskowych pocisków dosięgło celu, a piaskowa macka, którą poprowadził blondyn skutecznie zamknęła mu dziób. Dzieła dokończył Ren, który po prostu przygniótł niewygodnego osobnika, ciężkim złotym pyłem, i przeszył go wraz z kuzynem pociskami kończąc jego marny żywot. Czerwonowłosy zasugerował pośpiech, gdyż jak słusznie zauważył ktoś mógł usłyszeć odgłosy walki. Blondyn kiwnął głową na zgodę i ruszył na koniec pomieszczenia aby podłożyć kolejną wybuchową notkę, zbrojownia i zapasy wody były już zaminowane, przyszedł czas na kolejne pomieszczenie. Pokonując kolejne drzwi okazało się, iż sabotażyści trafili w kolejne miejsce, które aż się prosiło o zniszczenie a mianowicie był to skład z zapasami żywności. Ryuji wskazał Renowi kierunek w który zamierzał podążyć aby założyć ładunek, nie było czasu na rozglądanie się czy szukanie czegokolwiek, po prostu przykleił notkę pomiędzy największymi skrzyniami jakie znalazł. Chłopak zadawał sobie sprawę z tego, iż jeżeli teraz ich znajdą może nie być czasu na ucieczkę, a wrogowie mają nad nimi przewagę liczebną w końcu są w ich kluczowym posterunku. Jeżeli doszło by do walki prawdopodobnie zginęli by na miejscu bądź zostali pojmani, w sumie nie wiadomo co gorsze. Ryuji nie miał zamiaru jeszcze rozstawać się z życiem, dlatego też powrócił szybko do swojego towarzysza i był gotów na wykonanie kolejnych jego poleceń, choć gdyby on dowodził prawdopodobnie rozporządziłby odwrót, szansa na wykrycie jest spora, a i tak mają okazje zadać mocny cios, niszcząc zapasy i broń. Oby tylko druga drużyna także była cała, w razie pościgu z sensorem mają dużo większe szanse na ucieczkę.
SIŁA 14|14
WYTRZYMAŁOŚĆ 1|1
SZYBKOŚĆ 20|30
PERCEPCJA 20|30
PSYCHIKA 14|14
KONSEKWENCJA 1|1
KONTROLA CHAKRY C

POKŁADY CHAKRY: 86%
Suna Kanri (Teichi): Reberu Shi -4%
Suna Shuriken: -10%
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Rozległa pustynia

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Ryūji

Re: Rozległa pustynia

Post autor: Ryūji »

Trzy kluczowe pomieszczenia były gotowe do wysadzenia, Ryuji i Ren musieli się pośpieszyć, jeżeli ich złapią, będzie to prawdopodobnie ich koniec. Ryuji wybiegł na korytarz w którym uprzednio podzielili się na dwa zespoły, zwiadowcy z którymi przybyli do magazynu Kaguya, byli już na miejscu, widocznie i oni odrobili swoje. Brązowowłosy ponaglił zespół, gdyż wrogowie już wiedzieli o intruzach i mieli lada moment wejść do budynku w którym znajdowali się sabotażyści. Cała czwórka ruszyła do okna, którego użyli aby dostać się do środka i za którym znajdował się tunel ewakuacyjny prowadzący na pustynie, między skały. Niestety, drużyna nie zdążyła, opuścić budynku, jeden z wrogów zdążył przyłapać ich na ucieczce. Salwa kościanych pocisków przecięła powietrze, jednak Ren był w pogotowiu i zasłonił towarzyszy swoim złotym pyłem, jednak nie udało mu się wyłapać wszystkich kości. Jeden z pocisków przebił ramię Gashiego, co musiało być naprawdę bolesne, jednak ten jak na prawdziwego wojownika przystało, zignorował ból i nawet się nie zachwiał. Ren ponaglił towarzyszy, sytuacja z każdą sekundą stawała się coraz gorsza, Ryuji biegł za towarzyszami co sił w nogach jednak wiedział, że nie może myśleć tylko o sobie, Ren biegnąc z tyłu skutecznie ochraniał ich tyłki jednak sam mógł nie dać rady, a blondyn nie chciał żegnać się ze swoim kuzynem. Kiedy tylko blondyn biorąc przykład z pozostałych zaminował pozostałymi notkami ścianę w biegu postanowił, zerknąć przez ramię co z czerwonowłosym, a ten właśnie w tym momencie stawiał ścianę zaporową przed kolejną salwą pocisków kościanego wojownika, jednocześnie blokując cały korytarz. Jak powszechnie wiadomo złoto było dużo wytrzymalsze od zwykłego piasku, mimo to Ryuji postanowił wesprzeć twór kuzyna swoim piachem tworząc jeszcze jedną warstwę i coś na kształt dwóch podpór, miał chciał w ten sposób zyskać choć kilka cennych sekund aby każdy z nich mógł wyskoczyć przez okno i dostać się do tunelu. Chłopak po wykonaniu ściany ruszył co sił w nogach, nie było już czasu na nic innego, oczywiście gdyby jakimś cudem ktoś go zaatakował bądź jego towarzyszy starał się chronić jak tylko potrafił, ścianami, tarczami i zasłonami z piasku oraz refleksem.
SIŁA 14|14
WYTRZYMAŁOŚĆ 1|1
SZYBKOŚĆ 20|30
PERCEPCJA 20|30
PSYCHIKA 14|14
KONSEKWENCJA 1|1
KONTROLA CHAKRY C

POKŁADY CHAKRY: 86%
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Rozległa pustynia

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Ryūji

Re: Rozległa pustynia

Post autor: Ryūji »

Blondyn nie oglądając się za siebie wyskoczył za zwiadowcami przez okno poza budynek magazynu, pozostał tylko Ren biegnący jako ostatni. Niestety w momencie gdy ten przymierzał się do skoku, zapora pozostawiona przez Sabaku, uległa pod naporem wroga a kolejna salwa pocisków z kości pomknęła w kierunku pleców czerwonowłosego. Na szczęście gurda wypełniona złotym pyłem zminimalizowała efekt techniki i większość pocisków zatrzymała się na niej lub tylko powierzchownie raniło Rena. Wszyscy byli na zewnątrz lecz nie na pewno nie był to koniec a dopiero początek ucieczki, w kolejnym etapie drużyna skierowała się co sił w nogach do wytworzonego wcześniej tunelu, którym się tu dostali. Kiedy dostali się do podziemi, brązowowłosy zasypał wejście aby uniemożliwić wrogom bezpośredni pościg, Gashi natomiast, kumulując chakre zdetonował wszystkie podłożone w magazynie notki, wybuch był na tyle potężny iż pod ziemią wyraźnie było słychać jego efekt a także wszystko dookoła zadrżało. Krzyk brązowowłosego, ponaglił sabotażystów, wściekli Kaguya nie mieli ochoty patrzeć na płonące zapasy, woleli raczej wyżyć się na sprawcach. Kościane ostrza zaczęły na ślepo przeszywać tunel, którym poruszali się uciekinierzy, nie świadczyło to nic dobrego, Kaguya wiedzieli mniej więcej gdzie się znajdują, jeżeli wyszli by na powierzchnie, prawdopodobnie szybko zostaliby odnalezieni. tunel dłużył się a każda sekunda dla blondyna wydawała się wiecznością, nie wiedział dlaczego tak się dzieje, prawdopodobnie skoczył mu poziom adrenaliny a czas zdawał się płynąć wolniej, tym bardziej że jedyne co widział to plecy swojego towarzysza. Ren obmyślił plan aby zgubić trop, wytwarzając kolejny tunel, którym miałby podążyć klony wszystkich obecnych. Ryuji jak i reszta zgodzili się bez zastanowienia, nie mogli sobie pozwolić na wytropienie a szczególnie zaryzykować ujawnienie położenia ich posterunku. Blondyn wytworzył swoją podobiznę która powstała z czystego piasku i posłał go nowym tunelem wraz z resztą tworów, sam natomiast ruszył z towarzyszami w dalszą drogę.
SIŁA 14|14
WYTRZYMAŁOŚĆ 1|1
SZYBKOŚĆ 20|30
PERCEPCJA 20|30
PSYCHIKA 14|14
KONSEKWENCJA 1|1
KONTROLA CHAKRY C

POKŁADY CHAKRY: 72%
Suna Bunshin no Jutsu -10%
Suna Kanri (Teichi): Reberu Shi -4%
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Rozległa pustynia

Post autor: Ichirou »

Misja wykonana, wynagrodzenie podstawowe.
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Ryūji

Re: Rozległa pustynia

Post autor: Ryūji »

Sklonowane postacie pomknęły w przeciwnym kierunku, kolejnym tunelem, mając za zadanie ściągnąć na siebie pogoń. Czwórka sabotażystów, ruszyła swoim tunelem w stronę swojej placówki, mieli nadzieję, że Kaguya nabiorą się na ich małą sztuczkę, jednak nie chcieli aby o wszystkim zadecydowało szczęście. Zaczęli zacierać za sobą ślady oraz zasypywać tunel aby naprawdę wyglądało jakby skręcili w innym kierunku. Kiedy tylko uznali, iż oddalili się na odpowiednią odległość w końcu opuścili podziemia, Ryuji cieszył się z tego powodu, na powierzchni wciąż królowała noc więc przywitał ich chłód i świeże powietrze. Brązowowłosy zwiadowca, użył swych sensorycznych zdolności aby sprawdzić czy pogoń zwietrzyła ich trop, lecz jak się na szczęście okazało nikt nie podążał ich śladem co pozwoliło skierować się bezpośrednio do kryjówki. Po dotarciu na miejsce, blondyn mógł wreszcie naprawdę się zrelaksować, oczywiście była możliwość, iż ktoś jednak odkrył ich prawdziwą drogę ucieczki, jednak znajoma jaskinia, powodowała uczucie bezpieczeństwa. Aby upewnić się w przekonaniu o braku pościgu, brązowowłosy wyszedł na zewnątrz aby jeszcze raz przeskanować teren, w międzyczasie Ren i Gashi musieli zająć się swoimi ranami, które odnieśli przez kościane pociski. Ryuji bez namysłu, zaoferował swoją pomoc, podczas ostatniej misji, pomagając medykowi opatrywać uchodźców, nauczył się paru przydatnych sztuczek. Placówka Sabaku posiadało wszystko co potrzeba, środki odkażające, bandaże a nawet narzędzia chirurgiczne lecz tych akurat siedemnastolatek wolał nie dotykać, był po prostu za słaby w tych sprawach. Kiedy wszyscy zostali opatrzeni, on oraz Ren mogli odpocząć przed wyruszeniem w drogę powrotną, ich zadanie tutaj było skończone a wraz z nim cała misja. Ryuji położył się na łóżku, rozmyślając nad tym czego dokonali, był niezwykle zadowolony z tego, iż naprawdę zadali mocny cios klanowi Kaguya i tym samym umocnili pozycje Szczepu, na tym właśnie najbardziej mu zależało. Odpoczynek nie trwał zbyt długo, kuzyni chcieli wyruszyć jeszcze pod osłoną nocy aby skorzystać z jej przyjemnego chłodu, im krótsza wędrówka po rozpalonej pustyni tym mniej zmarnowanych sił. W połowie drogi do osady rodu Ayatsuri, powitały ich pierwsze promienie słońca, główny trakt powoli zagęszczał się podróżnikami, kupcami i wszelakiego rodzaju karawanami. Gdy na horyzoncie ukazały się pierwsze zabudowania miasta, Ren pożegnał się ze swoim kuzynem oraz wręczył mu pieniądze za wykonaną misje.
-Miło było Cię poznać Ren-san, jeżeli będziesz mnie kiedyś potrzebował, wiesz gdzie mnie szukać Machając na pożegnanie czerwonowłosemu, chłopak ruszył w swoją stronę i właśnie w tym momencie przypomniał sobie o czymś bardzo ważny. Blondyn wyciągną z torby na broń zwiniętą kartkę, którą znalazł na podłodze w magazynie Kaguya, był bardzo ciekaw co na niej było.

z/t
0 x
Awatar użytkownika
Rokuramen Sennin
Support
Posty: 1033
Rejestracja: 12 lut 2015, o 13:07
Multikonta: Akihiko Maji i Jugo Misaki

Re: Rozległa pustynia

Post autor: Rokuramen Sennin »

Kawałek papieru, który odnalazł Ryuji, wydawał się być niezwykle stary. Sama struktura kartki była bardzo mocno uszczerbiona, tak jakby najmniejszy ruch był w stanie ją... nawet nie podrzeć, a po prostu połamać. Wiek sprawił, że papier zyskał strukturę wosku. Słowa na niej zapisane były również po części nieczytelne, ale większość wiadomości udało się zachować.

[uhide=Ryūji]
[/uhide]
0 x
Support i twórca najlepszego ramen w świecie shinobi
Kenzai

Re: Rozległa pustynia

Post autor: Kenzai »

Ken uwielbiał przebywać na pustyni. Traktował ten krajobraz zupełnie jak własne podwórko do zabawy. Znał każdy zakamarek, o ile na pustyni da się coś w ten sposób określić bo przecież co noc zmienia swoje ukształtowanie. Wiele razy przekraczał ją w towarzystwie swoich rodziców jako dziecko. Teraz pojawił się tutaj zupełnie sam. Było to jednak w pełni zamierzone.
Pod pachą trzymał kilka niewielkich zwojów bibliotecznych. Miały one mu posłużyć do nauki techniki pieczętowania. Do tej pory nie miał styczności z ową dziedziną sztuki ninja jednak w jego przypadku znajomość technik transportowych mogło mieć kluczowe znaczenie. Kiedy będzie potrzebna większa ilość piasku nic nie będzie stało na przeszkodzie, żeby takowy odpieczętować.
Usiadł zatem na jednej z wydm i rozłożył na gorącym piasku zwój w którym opisana była technika. Jednocześnie tuz obok siebie rozwinął niedawno zakupiony zwój. Zaczytał się w opisie mechaniki działania owego jutsu i jego praktycznych możliwościach. Rzeczywiście przy wyższym poziomie wtajemniczenia można było schować w środku płótna wiele przedmiotów, których normalnie żaden człowiek by nie udźwignął.
Na powierzchni zwoju wyrysował konieczne znaki do zapoczątkowania procesu pieczętowania. Następnie nasypał nań niewielką ilość piasku i przyłożył dłoń do płótna przesyłając niewielką ilość chakry. Z obserwacji wynikało, że wszystko robił jak należy jednak drobinki pyłu znikały bardzo powoli. Chłopak musiał poświęcić temu zdecydowanie większą ilość czasu żeby udoskonalić owa technikę
0 x
Kenzai

Re: Rozległa pustynia

Post autor: Kenzai »

Chłopak po raz kolejny pojawił się w swojej ogromnej piaskownicy. Bo jak inaczej nazwać miejsce w którym się zabawiałeś jako dziecko i wychowywałeś? Z biegiem lat jednak rozległe piaski pustyni stały się drugim domem chłopaka a zarazem polem idealnym do treningów i nauki. Chłopak bowiem znany był z tego iż piasek był jego najwybitniejszą bronią. Do tej pory jednak nie miał okazji by zgłębić zaawansowane tajniki wiedzy na temat śmiercionośnych technik tego szczepu. Tak było do teraz.
Pod pachą Ken trzymał sporej wielkości zwój. Zniszczone i nieco rozdarte krawędzie symbolizowały, że owy miał już sporo lat. Zapewne na przestrzeni czasu przysłużył wielu pokoleniom Sabaku. Teraz też przyszła kolej na Kenzai'a, który właśnie w tym celu zjawił się na pustyni. Znalazł niewielką oazę i spoczął w cieniu suchego pnia gdzie usadowił się wygodnie i rozwinął przed sobą zwój. Zaczytał się w opisie techniki, która miała charakter czysto ofensywny. Jej zadaniem było nic innego jak zmiażdżenie pochwyconej ofiary, a przynajmniej połamanie kości.
Do ćwiczeń Ken wybrał stojący kilka metrów dalej spory kaktus, który tymczasowo miał zastąpić ludzkie ciało. Wykorzystując swój piasek owinął dokładnie całą roślinkę po czym zaczął mocno zaciskać. Z początku nie widać było znaczących efektów jednak po kilku godzinach, roślina zaczynała kruszeć i wyginać się pod naciskiem piasku. To oznaczało, że trening przynosi pewne zadowalające efekty. Należało jednak technikę w pełni dopracować aby w przyszłości nie rozczarować się gdy przyjdzie połamać twarde kości przeciwnika.
0 x
Hoshigaki Seiki

Re: Rozległa pustynia

Post autor: Hoshigaki Seiki »


0 x
Misaki

Re: Rozległa pustynia

Post autor: Misaki »

Misaki powłóczała nogami tak długo aż znalazła się w miejscu gdzie miała znajdować się oaza. Problem jak szybko stwierdziła był następujący. Nie mam jej tu. Na dodatek piasek wiał w jej stronę i zaczynał chrzęścić jej w ustach. Rozjerzała się ale ani widu ani słychu miejsca gdzie powinna móc znaleść kwiaty. Czy możliwe że staruszek wykorzystał jej łatwowierność w celu splądrowania jej domu. Wątpiła w to, gdy zobaczyła gryzonie coś jej zaświtało. Poprawiła worek i shurikeny na plecach, swoje rękawy bez bluzki, opuściła trochę w dół tak aby zasłaniało palce. Klękła na ziemi i zaczęła odmiatać piasek, gdyby miała zgadywać to pewnie powiedziałaby że piasek zasypał oazę, jeśli w tym miejscu nic nie znalazła to rozganiała piach dalej w innym miejscu. Jeśli to było to miejsce to po odnalezieniu kwiatu delikatnie złapie go przez materiał który ma teraz na palcach, aby się nie pokuć, lub jak będzie dużo kolców to kunaiem delikatnie go odetnie i pozbawi roślinę zabójczyć ostrzy przez które mogłaby paść i leżeć tu kilka godzin, a w tym czasie jakiś pustelnik by ją zgwałcił. A tego raczej nie chciała, i nie znała kobiety która by chciała.
0 x
Hoshigaki Seiki

Re: Rozległa pustynia

Post autor: Hoshigaki Seiki »


0 x
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości