Ulice

Awatar użytkownika
Asaka
Postać porzucona
Posty: 1496
Rejestracja: 18 maja 2018, o 13:08
Wiek postaci: 27
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białowłosa, złotooka, niewysoka
Widoczny ekwipunek: Kabury na broń na udach; duża torba na pośladkach; bransoletka na prawym nadgarstku; obrączka na palcu; wielki wachlarz na plecach
Aktualna postać: Airan

Re: Ulice

Post autor: Asaka »

0 x
· ·

Obrazek
· · ·
seasons don't fear the reaper
nor do the wind, the sun or the rain
Daisuke Uchiha

Re: Ulice

Post autor: Daisuke Uchiha »

Młodzieniec trzepał swoją ręką na boki jeszcze przez dłuższą chwilę, rozejrzał się przy tym uważnie po całej publice. Tak jak zawsze - nikt ze starszych od niego osób nie kwapił się, ludzie nigdy nie lubili być w centrum uwagi nie wiedząc dokładniej co ich tam czeka... oczywiście Daisuke był kompletnym przeciwieństwem, całe życie bowiem pchał się w takich sytuacjach jak ta, lubił zwracać na siebie uwagę. Rozglądając się po zgromadzonych natrafił wzrokiem na dziewczynkę, wyglądała jakby była w podobnym wieku co on, może trochę młodsza, lub nawet starsza. Młody Uchiha od razu opuścił dłoń ze zrezygnowaniem, był zdania, iż każdy show-man będzie wolał wziąć na scenę małą, słodką dziewczynę, aniżeli dziwnego chłopca w pobrudzonych ciuchach. Ku jego zaskoczeniu rosły mężczyzna zauważając tą dwójkę wywołał i jego i ją. Daisuke ruszył więc w jego stronę z szerokim uśmiechem na twarzy, przerzucił po drodze wzrok na dziewczynę uśmiechając się do niej krótko. Kiedy dotarł on w same centrum całego show stanął przodem do zgromadzonych ludzi i ukłonił się, obrócił się do tresera i małpki i powtórzył czynność chcąc być jak najbardziej kulturalnym. Ludzi było dość sporo, wszyscy bacznie obserwowali całą sytuację, ale nie przeszkadzało to chłopakowi, a wręcz przeciwnie - był podekscytowany i czekał na rozwój sytuacji, który nastąpił dość szybko. Mężczyzna wręczył im poskręcaną linę, którą złapali jak skakankę za dwa końce. Wtedy też małpka zeskoczyła z ramienia swojego tresera ciągnąc za kimono młodą dziewczynę, która wystraszona pisnęła, co wywołało śmiech wszystkich zgromadzonych. Młody Daisuke uśmiechnął się do niej, jakby chciał powiedzieć "Spokojnie". W międzyczasie na prośbę tresera przedstawiła się ona swoim imieniem, a po chwili o imię został zapytany także chłopiec, na co odpowiedział szybko z nieschodzącym uśmiechem na twarzy.
- Nazywam się Daisuke.
Rzucił krótko słysząc od razu po przedstawieniu się polecenie; miał zacząć powoli kręcić skakanką w takim tempie, jakie narzucać będzie im treser. Właściwie to chłopiec oczekiwał bardziej ekscytującego zajęcia, ale miał nadzieję, że to wszystko się jeszcze rozkręci. Zaczął powoli kręcić liną wspólnie z dziewczynką.
0 x
Awatar użytkownika
Asaka
Postać porzucona
Posty: 1496
Rejestracja: 18 maja 2018, o 13:08
Wiek postaci: 27
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białowłosa, złotooka, niewysoka
Widoczny ekwipunek: Kabury na broń na udach; duża torba na pośladkach; bransoletka na prawym nadgarstku; obrączka na palcu; wielki wachlarz na plecach
Aktualna postać: Airan

Re: Ulice

Post autor: Asaka »

0 x
· ·

Obrazek
· · ·
seasons don't fear the reaper
nor do the wind, the sun or the rain
Daisuke Uchiha

Re: Ulice

Post autor: Daisuke Uchiha »

Show rozpoczęło się stosunkowo szybko. Kapucynka będąca główną atrakcją od razu podłapała temat i zaczęła skakać na skakance. Chłopiec wspólnie z dziewczynką trzymali za sznur i kręcili nim z całkiem niezłą synchronizacją przez co ciężko było o jakiekolwiek potknięcie. Shun robił sztuczki, a jego treser w międzyczasie rzucał krótkie komendy, które nakazywały, ażeby młodzi zaczęli kręcić szybciej, co też od razu wykonywali. Całe przedstawienie po chwili zaburzyły rozchodzące się w tłumie krzyki – Złodziej! Złodziej, łapcie go! po których zarówno Daisuke jak i Sakiko przestali kręcić prowizoryczną skakanką; właściwie to chłopiec od razu wypuścił ją z rąk i stanął odruchowo na palcach próbując dostrzec co dzieje się w tłumie, który powoli się rozpraszał. Młodzieniec od razu dostrzegł zakapturzonego mężczyznę z nożem w ręku, ciężko było mieć jakiekolwiek wątpliwości- to on musiał być właśnie źródłem całego zamieszania. Jego broń była brudna od krwi, co znaczyło, że musiał zranić kogoś w tłumie, więc Daisuke od razu zapaliła się czerwona lampka. Szybko machnął ręką w stronę dziewczynki i tresera gestykulując, żeby oddalili się. On sam pochwycił za kunai, który dobył z wewnętrznej kieszeni jego kimona i od razu ruszył w stronę domniemanego złodzieja nie dając mu okazji do zaatakowania kogokolwiek więcej; w końcu najlepszą obroną jest atak, prawda? Sam wygląd i broń mężczyzny w oczach Daisuke dyskredytowała go jako shinobi, wyglądał bardziej jak pospolity bandzior przez co młody Uchiha czuł się bardziej swobodny w swoich działaniach. Biegnąc z kunaiem w jego stronę miał jednak nadzieję, że przeciwnik wycofa się i nie będzie musiało dojść do bezpośredniego starcia. W czasie kiedy chłopak rzucił się w stronę zakapturzonego na placyku rozchodziły się krzyki próbujące przywołać straż.
0 x
Awatar użytkownika
Asaka
Postać porzucona
Posty: 1496
Rejestracja: 18 maja 2018, o 13:08
Wiek postaci: 27
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białowłosa, złotooka, niewysoka
Widoczny ekwipunek: Kabury na broń na udach; duża torba na pośladkach; bransoletka na prawym nadgarstku; obrączka na palcu; wielki wachlarz na plecach
Aktualna postać: Airan

Re: Ulice

Post autor: Asaka »

0 x
· ·

Obrazek
· · ·
seasons don't fear the reaper
nor do the wind, the sun or the rain
Daisuke Uchiha

Re: Ulice

Post autor: Daisuke Uchiha »

Daisuke dość szybko wybiegł naprzeciw mężczyźnie uniemożliwiając mu doskoczenie do tresera małpki, który najwidoczniej był jego celem. Zerknął krótko za siebie, żeby upewnić się, co się dzieje z treserem i dziewczynką, którym chciał on zapewnić bezpieczeństwo doskakując do złodzieja. Sakiko od razu, zresztą słusznie, wycofała się i zniknęła gdzieś w tłumie; natomiast treser małpki, czyli sprawca całego show wycofał się kilka kroków do tyłu nie wiedząc co ze sobą zrobić. Sytuacja była dość napięta, fizyczna konfrontacja tak na prawdę wisiała na włosku, a straży ani widu ani słychu, wszystko zdawało się być na barkach młodego Uchihy. Nie chciał walczyć z kieszonkowcem, ale też ze względu na swoją dumę i wizję sprawiedliwego świata nie mógł sobie pozwolić na puszczenie go wolno. Chłopiec stał przez chwilę lustrując zakapturzonego bandziora, który przez krótką chwilę analizował swoją sytuacje i swoje szanse, najprawdopodobniej zwątpił, gdyż od razu wziął nogi za pas. Młodzieniec zawsze był narwany i najpierw robił potem myślał, tym razem nie było też inaczej; rzucił się on od razu w pościg za złodziejaszkiem, choć gdzieś z tyłu głowy miał, że mogło się to skończyć dla niego źle, gdyby kieszonkowiec rzucił się na niego. Chłopiec biegł więc za nim w pozycji bojowej, był przygotowany na ewentualny atak ze strony uciekiniera, który uciekając zbliżał się do rogu placyku. Daisuke biegnąc za nim wykrzyczał - Stój! Złodziej, złapcie go! z nadzieją na to, że może akurat zza jakiegoś rogu, czy skądkolwiek wyjdzie jakiś shinobi, a może straż? Zresztą on sam nie wiedział dokładnie po co to wykrzykuje, może chciał zwyczajnie przestraszyć złodziejaszka...
0 x
Awatar użytkownika
Rika Kari Matsubari
Posty: 1090
Rejestracja: 6 mar 2018, o 12:34
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki

Re: Ulice

Post autor: Rika Kari Matsubari »

0 x
Awatar użytkownika
Asaka
Postać porzucona
Posty: 1496
Rejestracja: 18 maja 2018, o 13:08
Wiek postaci: 27
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białowłosa, złotooka, niewysoka
Widoczny ekwipunek: Kabury na broń na udach; duża torba na pośladkach; bransoletka na prawym nadgarstku; obrączka na palcu; wielki wachlarz na plecach
Aktualna postać: Airan

Re: Ulice

Post autor: Asaka »

0 x
· ·

Obrazek
· · ·
seasons don't fear the reaper
nor do the wind, the sun or the rain
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Ulice

Post autor: Sagisa »

0 x
Obrazek
Daisuke Uchiha

Re: Ulice

Post autor: Daisuke Uchiha »

Szaleńczy pościg chłopca za dorosłym mężczyzną nie ciągnął się zbyt długo, bowiem zniknął on stosunkowo szybko z pola widzenia zeskakując z murka, a potem zniknął w licznych, bocznych uliczkach. Bez umiejętności sensorycznych, albo ogromnego szczęścia nie udałoby się go odnaleźć, Daisuke był tego świadom i nie zdecydował się na zeskok z murku i kontynuowanie pościgu. Stał on nieco zawiedziony obok noża, który upuścił uciekinier. Nie czuł się zbyt dobrze z tym, iż nie udało mu się pochwycić bandziora, którego tak bardzo chciał złapać, żeby móc się wykazać. Koleś przynajmniej wyrzucił nóż, wydawał się też mocno wystraszony całą sytuacją, może nie spróbuje okraść już nikogo więcej? Albo chociaż wyniesie się z osady? - tak właśnie próbował się pocieszać młodzieniec po nieudanym pościgu. Stał tak zamyślony jeszcze przez dłuższą chwilę, kiedy usłyszał za sobą, na placyku, dreptanie. Byli to strażnicy, którzy pojawili się zdecydowanie grubo po czasie, od razu zapytali oni w tłumie o podstawowe rzeczy takie jak ilość rannych, skradzione rzeczy i tym podobne. Chłopiec czuł, że musi pomóc w jakikolwiek, chociażby najmniejszy sposób, mimo że samego przestępcy nie udało mu się uchwycić. Odezwał się więc od razu do strażników próbując im opisać całą sytuację.
- Goniłem tego złodziejaszka - zaczął, chwilę się namyślił i kontynuował.
- Nic nie wskazywało na to, żeby był to shinobi. Nie zachowywał się jak ninja, nie poruszał się jak ninja, ani nie używał broni jak ninja. - w tym momencie chłopiec palcem wskazał na leżący nieopodal nóż porzucony przez sprawcę całego zamieszenia i kontynuował dalej swój detektywistyczny wywód.
- Ale mimo wszystko był dość sprytny, wiedział gdzie uciec i jak uciec, to na pewno nie był jego pierwszy raz. Yyy... z tego co pamiętam był ubrany w podarte łachy, starał się zakrywać twarz, ale kiedy uciekał zauważyłem jego krótkie, brązowe włosy. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze duża blizna na dłoni. Nic więcej nie widziałem, ale wydaje się, że celem mógł być treser i jego małpka. - na tym Daisuke zakończył swój wywód, uśmiechnął się tylko nieporadnie w stronę strażników, którym opowiadał o całej sytuacji.
0 x
Awatar użytkownika
Asaka
Postać porzucona
Posty: 1496
Rejestracja: 18 maja 2018, o 13:08
Wiek postaci: 27
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białowłosa, złotooka, niewysoka
Widoczny ekwipunek: Kabury na broń na udach; duża torba na pośladkach; bransoletka na prawym nadgarstku; obrączka na palcu; wielki wachlarz na plecach
Aktualna postać: Airan

Re: Ulice

Post autor: Asaka »

0 x
· ·

Obrazek
· · ·
seasons don't fear the reaper
nor do the wind, the sun or the rain
Daisuke Uchiha

Re: Ulice

Post autor: Daisuke Uchiha »

Na placyk wydawałoby się, że powrócił prawie że cały tłum, który wcześniej rozproszył się z winy nożownika-złodzieja. Zresztą, nie było to nic dziwnego. Większość z tych ludzi pewnie zostało zranionych, albo okradzionych, ewentualnie co gorsza i zranionych i okradzionych. Poszkodowani od razu wręcz oblegli jednego ze strażników opisując mu wydarzenia z placyku... nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie mówili wszyscy na raz i nie przekrzykiwali się, robił się jedynie harmider z którego kompletnie nic nie dało się wywnioskować. Drugi ze strażników po krótkim rozeznaniu u tresera małpki udał się w kierunku młodego Uchihy, który stał z kunaiem tuż obok noża porzuconego przez kieszonkowca. Daisuke od razu opisał dokładnie całą sytuację strażnikowi, w międzyczasie został zapytany o swoją godność. No tak, z tych wszystkich emocji nawet się nie przedstawił, a właściwie powinien zrobić to na samym początku. Choć wiadome jest z drugiej strony, że nie była to oznaka złych manier, czy czegoś w tym stylu- po prostu tyle się wydarzyło, iż była to ostatnia rzecz o której młody chłopiec chciał mówić. Przedstawił się dopiero w połowie swojej wypowiedzi po zapytaniu przez mężczyznę.
- Oh, no tak... nazywam się Uchiha Daisuke. - powiedział krótko i leniwie schował kunai w miejsce z którego go dobył. Następnie dokończył swój opis całej sytuacji zakończony spekulacją któż to mógł być celem ataku. Chłopiec wydawał się być realnie zmartwiony całą sytuację, obwiniał się nieco o fakt, iż złodziej zdołał mu uciec; w końcu nie dość że był złodziejem to w dodatku zranił kilka osób nożem. Taka osoba według niego powinna zostać od razu postawiona przed wymiarem sprawiedliwości. Na szczęście udało mu się przynajmniej zapobiec atakowi na małpkę i tresera, który wydawał się być mu wdzięczny, a nawet przywołał młodzieńca do siebie gestem ręki. Najprawdopodobniej chciał mu podziękować. Daisuke przerzucił wzrok z tresera na strażnika stojącego tuż obok.
- Gdybyście chcieli jeszcze o coś spytać to będę tam. - powiedział wskazując palcem na miejsce w którym stał treser małpki, nie czekając na odpowiedź strażnika ruszył powoli uśmiechając się z daleka do rosłego wąsacza i jego kapucynki.
0 x
Awatar użytkownika
Rika Kari Matsubari
Posty: 1090
Rejestracja: 6 mar 2018, o 12:34
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki

Re: Ulice

Post autor: Rika Kari Matsubari »

0 x
Awatar użytkownika
Asaka
Postać porzucona
Posty: 1496
Rejestracja: 18 maja 2018, o 13:08
Wiek postaci: 27
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białowłosa, złotooka, niewysoka
Widoczny ekwipunek: Kabury na broń na udach; duża torba na pośladkach; bransoletka na prawym nadgarstku; obrączka na palcu; wielki wachlarz na plecach
Aktualna postać: Airan

Re: Ulice

Post autor: Asaka »

0 x
· ·

Obrazek
· · ·
seasons don't fear the reaper
nor do the wind, the sun or the rain
Daisuke Uchiha

Re: Ulice

Post autor: Daisuke Uchiha »

Młodzieniec został znowu sam na placyku dzierżąc w dłoni materiałowy mieszek w którym znajdowały się monety. Zapłatę odebrał właściwie bez żadnego zgrywania skromnisia, czy czegoś w tym stylu- nie ukrywał, iż każdy grosz mu się przyda w jego aktualnej sytuacji, gdyż swoich realnych funduszów jako takich nie posiadał; kiedy tylko treser małpki oddalił się i zniknął z jego pola widzenia od razu sprawdził zawartość otrzymanego mieszka i uśmiechnął się sam do siebie. Upchnął go głęboko w kieszeń, w końcu nie chciał paść ofiarą kogoś pokroju tego kieszonkowca, którego było dane mu gonić. Wszyscy ludzie powoli się rozchodzili, tłum zniknął bardzo szybko, każdy z poszkodowanych udał się najprawdopodobniej do strażnicy z nadzieją, że uda im się odzyskać skradzione dobra. Daisuke dalej nie był szczęśliwy z obrotu sytuacji, nie czuł się jakby wypełnił misję, czy też jakąkolwiek powinność jako shinobi. Dał się okraść ludności cywilnej w osadzie własnego klanu, była to poniekąd dla niego hańba, którą ciężko było mu sobie odpuścić. No cóż, nie wszystko w życiu idzie po naszej myśli, a nie można się w końcu wiecznie zadręczać, prawda? Trzeba było iść przed siebie. Młody Uchiha też po chwili doszedł do takich wniosków, ale mimo wszystko nie miał zamiaru odpuścić zbiegłemu złodziejaszkowi. Szczerze pragnął naprawienia swojego błędu i obrał sobie za cel schwytanie kieszonkowca w najbliższym czasie. A na ten moment mógł sobie pozwolić na spędzenie tego dnia w jakiś relaksujący sposób, w końcu miał trochę pieniędzy, więc mógł coś zjeść na mieście, może wybrać się na jakieś zakupy- albo i to i to. Nie zamierzał sobie odmawiać życia i ruszył przed siebie.
z/t
0 x
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości