Ulice

[Yujiro]

Gdy włoski się potargają
Ranga C dla Tensy
Post 1/30 Dziewczyna wyszła z budynku na jedną z większych ulic w tejże osadzie. Zadowolona? Kto by wiedział, jednak otoczenie, ludzie krzątający się po drogach - to nawet nie wywarło na nich wpływu. Dzień jak co dzień, trzeba zrobić swoje i wrócić do domu. Shinobi zaś miał inne zajęcia i jedno właśnie się pojawiało przed oczami młodej kunoichi. Widziała lekko zaciemnioną uliczkę, w której stała dwójka ludzi - mężczyzna i kobieta. Ta druga była przyciśnięta do ściany i ściskała coś w dłoniach. Była dość niziutka, miała z półtora metra wzrostu, nie więcej. Facet zaś był średniego wzrostu - i to wystarczało, by zdecydowanie nad nią górował. Nie wyglądało to jakby miał dobre zamiary, ale kto by ich tam wiedział? Po jej pozycji dziewczyna mogła wywnioskować, że chce uciekać, skulona, rozglądała się za pomocą - ta jednak nie przychodziła. Działał tu efekt tłumu - niektórzy nie patrzyli nawet, inni odwracali wzrok, a jeszcze inni stwierdzali w duchu, że zajmie się tym ktoś inny. Kończyło się na tym, że nikt nawet nie wezwał straży.

[Tensa]

Gdy włoski się potargają
Ranga C dla Tensy
Post 2/30 Tensa wyszła z budynku administracji. Rozmowa z liderką przybrała obrót jakiego mogła spodziewać się po treści pozostawionego w jej domu listu. Akolita... nowa ranga i nowe obowiązki. Jeszcze przed wejściem do budynku nie była pewna czy jest gotowa przyjąć awans, wydarzenia z dni poprzednich utwierdziły ją w przekonaniu, że nie potrafi nawet zadbać o sprawy dla siebie najważniejsze. Nie była w stanie nawet zapewnić bezpieczeństwa ukochanej, choć koniec końców udało jej się naprawić swoje błędy to wiedziała, że szybko nie pozbędzie się konsekwencji. Szła wraz z tłumem przez ulicę, ciesząc się mimo wszystko w duchu, że została doceniona. Jednak coś musiało odwrócić jej uwagę. Zdążyła się już przyzwyczaić, że gdy ma coś przynajmniej dla siebie ważnego do zrobienia zaczyna się ciąg wydarzeń który odciąga ją nawet na kilka dni. No cóż, takie życie. Zauważyła młodą kulącą się dziewczynę i rosłego mężczyznę w ciemny zaułku. Widać było, że kobieta chce uciec, a zamiary mężczyzny nie wydawały się należeć do tych przyjemnych. Przed oczami białowłosej stanął widok jej siostry, a właściwie jej nagiego ciała, przykutego łańcuchami do ściany... Musiała zareagować. Skręciła w zaułek, chowając dłonie w kieszeniach. Odnalazła kastety które wsunęły się na dłonie.
-Co robisz?! - krzyknęła do mężczyzny. Gdyby miała wolne ręce palnęła by się w głowę, za tak idiotyczne pytanie.

[Yujiro]

Gdy włoski się potargają
Ranga C
Post 3/30 Zboczona białowłosa już zaczęła wyobrażać sobie swoją siostrę w jednoznacznej sytuacji. Jedni mówią, że to chore, ale może się martwiła, a nie była zbereźna jak nastolatkowie, którzy siedzą cały czas przed komputerem. Podbiegła jednak do miejsca zdarzenia - kolejna, która nie zawiadomiła straży, ale w mogła to sama załatwić. Gdy dotarła na miejsce i zadała dość głupie pytanie facet spojrzał na nią powoli odwracając głowę, a kobieta wydała cichy krzyk. Nic więcej, przerażenie pozwoliło jej tylko na tyle, a sama Tensa... nie wyglądała na taką, jakby mogła jej pomóc. Kobieta, do tego o nie zbyt "topornej" budowie ciała.
-Jaja se robisz? A nie widać? Spadaj stąd, bo jeszcze do niej dołączysz... - powiedział gniewnie i jedną z rąk położył na brzuchu kobiety przyciskając ją do ściany i kierując coraz wyżej. Nic nie robił sobie z tego, że przyszła młoda kunoichi, nawet jeżeli ta była pewna swojej pozycji i wiedziała na co ją stać. On jednak takowej wiedzy nie posiadał i pewnie sam uważał siebie za silniejszego.

[Tensa]

Gdy włoski się potargają
Ranga C
Post 4/30 No cóż, sytuacja była jednoznaczna, a mężczyzna widocznie jej nie docenił. Chociaż może sam potrafił więcej niż mogłoby się wydawać. Na rzucane w gniewie słowa odpowiedziała tylko cichym westchnięciem, wychodziło na to, że nie obejdzie się bez walki. Krótki ruch ręki, wyciągając dłoń z kabury przy okazji chwyciła jeden shuriken, może tym razem nie będzie musiała nikogo zabijać. Chociaż zauważyła, że od jakiegoś czasu przestało jej to robić jakąkolwiek różnice... liczył się efekt. Shuriken poleciał w stronę mężczyzny, mając wbić się w ramie molestatora. Krótkie mrugnięcie, a jej oczy stały się czerwone, a w środku czarna łza zastąpiła źrenice. Jeśli to nie wystarczy żeby go przestraszyć to chyba skończy z zabawą.
-Masz drugą szanse, żeby wypierdalać, trzeciej nie będzie. - powiedziała chłodnym głosem. Tej obietnicy zamierzała dotrzymać. Dłonie znów powędrowały do kabur, schwyciła rękojeści noży kunai. Ostrzegała...

KC C: 103%-4%=99%

Nazwa

Sharingan: Ichi Tomoe

Pierwszy poziom rozwoju Sharingana. Od tej pory użytkownik może aktywować swoje Dojutsu wedle woli. Co prawda na tej randze Kekkei Genkai jeszcze nie ma takiej mocy, o jakiej wielu by marzyło, ale przynajmniej niektóre bonusy klanowe otrzymuje się już teraz - jak chociażby widzenie chakry. Z czasem rzecz jasna Sharingan może ewoluować.

Możliwości

• Widzenie chakry przeciwnika - brak takiej możliwości przez obiekty
• Dostrzeganie obiektów niewidocznych gołym okiem - np. cienkie żyłki
• Odróżnianie klonów od oryginału - Klony z rang E i D
• Bonus atrybutów - wzrost percepcji o 10 punktów
• Kopiowanie technik - Tylko techniki taijutsu i bukijutsu (w przypadku braku dziedziny męczą o wiele bardziej). Wykonywane dopiero po przeciwniku.

Wymagania

Przebudzenie, w przypadku misji minimum C, dziedzina klanowa D.

Koszt

E: 8% | D: 6% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: niezauważalne (1/2 podtrzymanie)

[Yujiro]

Gdy włoski się potargają
Ranga C
Post 5/30 Dziewczyna przeszła do konkretów wyciągając shuriken z kabury i chwilę później rzuciła go w stronę "molestatora". Ten powiedział coś pod nosem i pokręcił głową, gdy ta zaczęła wyciągać broń. Najwidoczniej nie spodobała mu się ta reakcja. Przed shurikenem się uchylił, był szybki, najwyraźniej także należał do shinobich. Albo po prostu posiadał takie umiejętności. Nie zaskoczyły go także oczy dziewczyny, ale ją jego mogły. Bo gdy posłał jej krótkie spojrzenie po jej majestatycznej przemowie mogła zobaczyć, że jego oczy także się zmieniły. Te jednak były rozwinięte o stopień wyżej - widniały tam po dwie łezki na każdym z oczu.
-Uważaj, bo się przeliczysz Potem działo się szybko - jedną ręką rzucił coś pod nogi. Okolica pokryła się dymem. Tensa nie widziała za wiele - tylko przez chwilę widziała jeszcze jego chakrę, a później zniknął. Bardzo możliwe że za jakąś skrzynką, lub za rogiem.

[Tensa]

Gdy włoski się potargają
Ranga C
Post 6/30 Jej atak chociaż, miał należeć do podstępnych nie wypalił. Do tego mężczyzna którego wzięła za zwykłego bandziora postanowił pokazać jej, że nie tylko ona posiada dostęp do sharingana. Na jej nieszczęście okazało się, że jego oczy rozwinięte są do poziomu dwóch łezek. Zdążył już zaskoczyć ją i szybkością i umiejętnościami.
-Powinnam być ostrożniejsza.- przeszło jej przez myśl kiedy jakiś przedmiot, prawdopodobnie granat dymny uderzył w podłoże.
-Gdyby nie jego sharingan sama powinnam to zrobić. - skomentowała. Jednak dym który zakrył alejkę nie powinien być dla niej żadną przeszkodą, tak jak i dla mężczyzny. Jednak wzrok postronnych nie dosięgnie już ich walki. Chakra jej przeciwnika szybko zniknęła z pola widzenia, najwidoczniej musiał schować się za jakimś przedmiotem. Czerwone oko niestety nie było w stanie przejrzeć przez obiekty. Sama mogłaby odpowiedzieć tym samym, nawet miała taki zamiar, lecz nie miała gdzie się schować. Miała za to nieco inny pomysł, wyskoczyła w powietrze, i jednocześnie w tył, jej dłonie ułożyły się po kolei w cztery pieczęci, a gęsty dym wyleciał z ust mieszając się z tym wytworzonym przez granat. Wylądowała na ścianie, wyciągając kunai, biegła w stronę dachu... tyłem, gotowa rzucić kunaiem w przeciwległą ścianę, tarcie powinno wywołać iskrę...

Kc C
Sharingan utrzymanie 99%-2%=97%
97%-15%= 82%

Nazwa

Katon: Kasumi Enbu no Jutsu

Pieczęci

Wąż › Baran › Małpa › Tygrys

Zasięg Max.

20 metrów

Koszt

E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Prosta technika, mająca na celu ułatwienie sobie pokonania przeciwnika. Początkowo trzeba złożyć pieczęci, a następnie wypluć z ust kłęby dymu zmieszanego z gazem. Ma on szarą barwę i ma dwa wspaniałe zastosowania. Pierwsze - może zmylić przeciwnika, przecież trudno jest znaleźć kogoś w takich kłębach dymu. Drugie - idealnie nadaje się do podpalenia. Oczywistą sprawą jest teraz to, że najpierw używa się tej techniki, a potem poprawia ją dowolną wykorzystującą ogień, aby podpalić kłęby gazu. Wystarczy mała iskierka, aby powstał ogień.

[Yujiro]

Gdy włoski się potargają
Ranga C
Post 7/30 Szczęście w nieszczęściu, że był to granat dymny, a nie inny. W każdym innym wypadku możliwe by było, aby zarówno Tensa, jak i kobieta byłby teraz nową farbą dla ścian. Rozbite na malutkie kawałeczki miałyby całkiem niezłe pokrycie. Mężczyzna jednak się nie pokazywał, a kunoichi zaczęła działać. Wyskoczyła w górę i wypuściła z siebie chmarę dymu. Nie trzeba było wspominać, że za jej plecami zaczęło się już robić tłoczno. Ludzie słysząc odgłosy walki chcieli uciekać gdzie tylko pieprz rośnie. Druga chmara dymu, który stał się jeszcze gęstszy także nie pomogła w uspokojeniu ludności.
Mężczyzna chyba jednak uciekał - nie pojawił się ani przez chwilę w oczach dziewczyny, więc pewnie zniknął już gdzieś za rogiem no i... zwiększa dystans pomiędzy nimi. Kobieta do tej pory uwięziona uciekła z tego całego dymu i rzuciła się razem z resztą ciemnego ludu. Okolica stała się niebezpieczna, bo dym Tensy mógł wybuchnąć w każdej chwili. Tensa stała zaś na dachu i spoglądała na sytuację z góry.

[Tensa]

Gdy włoski się potargają
Ranga C
Post 8/30 Tensie dane było spojrzeć na całą sytuację z góry. Dwie zmieszane kłęby dymu tylko czekały na losową iskrę która doprowadzi do wybuchy. Mimo to jej przeciwnik wciąż się nie wychylał. Co więcej nawet znajdując się na dachu nie była w stanie dostrzec mężczyzny. Oznaczało to tylko jedno, shinobi o dwóch łezkach najwyraźniej opuścił już zaułek który stać miał się pole walki. Z zadymionego otoczenia wybiegła również kobieta którą starała się ocalić, no cóż misja zakończona sukcesem. Uśmiechnęła się pod nosem, tym razem nie zapowiadało się na to, że znowu coś zamierza jej przeszkodzić w powrocie do domu. Ruszyła na skróty po dachach, przez chwilę jednak wciąż posiadała aktywnego sharingana. "Lepiej zapobiegać niż leczyć" jak to mówią.

[Yujiro]

Gdy włoski się potargają
Ranga C
Post 9/30 Tensa stwierdziła że może wracać do domu. Strażnicy na miejscu zapewne zdziwią się tym, co tam zastaną, ale nikomu się przecież nic nie stało. Gorzej jednak z tym, że po wiosce grasował ktoś potencjalnie niebezpieczny, któremu dziewczyna zalazła za skórę. Miała jednak wolną drogę - najpierw skróciła sobie drogę skacząc po dachach, później zaś powróciła na wybitą ściężkę prowadzącą do jej domostwa. Coraz dalej od centrum miasta, coraz dalej od ludzi, coraz mniej - potencjalnie niebezpieczne miejsce, które chyba nie sprzyjało naszej młodej bohaterce. Gdy szła już spokojnie usłyszała świst shurikenów za jej plecami. Najwidoczniej ktoś ją śledził, a tego niestety sławetne oczka nie będą potrafiły wyczuć. Może dziewczę chciało go odciągnąć od potencjalnych ofiar? Kto by ją wiedział, lecz czasu miała bardzo mało, reagować trzeba było dosłownie w ciągu sekund - i to maksymalnie dwóch.

[Tensa]

Gdy włoski się potargają
Ranga C
Post 10/30 Powrót do domu, niby taka zwykła rzecz, ale przewrotny los i takie prozaiczności postanowił zamienić w walkę o życie. Najpierw skróciła drogę biegnąc po dachach, a potem wróciła na brukowane ulice. Nie liczyła się z tym, że posiadający sharingana molestator, czy jakiś jego kolega postanowi iść za nią. Krótka interwencja, to wszystko co miało się stać. Okazało się jednak, że nie dane jej było cieszyć się normalnością. Za sobą usłyszała świst ostrzy przecinających powietrze. Broń, pewnie miotana, może shurikeny. Nie miała czasu na przemyślenia. Odruchowo rzuciła się w bok chcąc uniknąć zapewne nie miłego spotkania z lecącymi przedmiotami. Upadła na bark i wykonała przewrót w międzyczasie znów aktywując sharingana. Chciała zorientować się w sytuacji...

Chakra C
Sharingan utrzymanie: 82%-2%=80%

[Yujiro]

Gdy włoski się potargają
Ranga C
Post 11/30 Szybki przewrót w bok, Tensa poczuła jak po jej plecach odbiły się grudki bruku, ale na szczęście uniknęła broni miotanych. Te świsnęły nad jej plecami, gdy zrobiła przewróc - aktywny sharingan pozwalał lepiej rozeznać się jej w sytuacji, ale nie wiele było tutaj do oglądania. Gdy tylko się obróciła to zobaczyła stojącego w czarnym płaszczu mężczyznę, który poprzednio dał się jej we znaki. Jego oczy jarzyły się na czerwono tworząc dosyć niepokojącą atmosferę. Zapewne stał na tym samym poziomie co kunoichi, jednak jego klanowa zdolność zdecydowanie ją przewyższała. Dwie łezki zamiast jednej, które nie zmieniały praktycznie nic! Ale stawiały go wyżej w chierarchi Uchihów
-Jak nie tamta, to tą się zadowolę - zaczął składać pieczęci - które Tensa mogła znać, po czym wypuścił z usta kilka ognistych pocisków rozświetlających okolice i pędzące wprost na dziewczę. Ciągle się broniąc nie mogła go pokonać, a ucieczka raczej nie wchodziła w grę. Było trochę za późno.

[Tensa]

Gdy włoski się potargają
Ranga C
Post 12/30 Ludzie, dziwne stworzenia. Tracąc łatwą ofiarę rzucają się za silniejszą, pytaniem było tylko czy silniejszą od samego łowcy? Białowłosa w ostatniej chwili zdołała wykonać unik, o włos unikając spotkania ze stalą. Podniosła się, a wzrok obu Uchih skrzyżował się. Czy wyższy poziom sharingana był czymś wystarczającym, aby uznać się za silniejszego? O tym zaraz miała przekonać się dwójka na przedmieściach. Ulice świeciły pustką pozwalając na pokazanie o wiele więcej niż podczas starcia w zaułku.
-A miałam po prostu wrócić do domu. - rzuciła jakby do siebie. Poznała pieczęci które składać zaczął mężczyzna. Housenka, tylko ile kul? Znała, aż za dobrze tą technikę, jednak wyjście po za jej zasięg nie było możliwe. Składała pieczęci wraz z przeciwnikiem. Zakładała, że wykona swoją technikę szybciej, w końcu wymagała ona jedynie czterech pieczęci, nie jak housenka sześciu. Wyskok w powietrze wraz z wdechem wystarczył, aby dym po raz kolejny wyleciał z jej ust wprost na wroga... liczyła, że doleci do niego nim ten wytworzy housenki. Czy wysadzi się sam?

Kc C
Sharingan utrzymanie 80%-2%=78%
78%-15%= 63%

Nazwa

Katon: Kasumi Enbu no Jutsu

Pieczęci

Wąż › Baran › Małpa › Tygrys

Zasięg Max.

20 metrów

Koszt

E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Prosta technika, mająca na celu ułatwienie sobie pokonania przeciwnika. Początkowo trzeba złożyć pieczęci, a następnie wypluć z ust kłęby dymu zmieszanego z gazem. Ma on szarą barwę i ma dwa wspaniałe zastosowania. Pierwsze - może zmylić przeciwnika, przecież trudno jest znaleźć kogoś w takich kłębach dymu. Drugie - idealnie nadaje się do podpalenia. Oczywistą sprawą jest teraz to, że najpierw używa się tej techniki, a potem poprawia ją dowolną wykorzystującą ogień, aby podpalić kłęby gazu. Wystarczy mała iskierka, aby powstał ogień.

[Yujiro]

Gdy włoski się potargają
Ranga C
Post 13/30 Powrót do domu mógłby być prostszy - gdyby tylko dziewczę nie zaczepiło Uciapy w zaułku i zajęło się swoimi sprawami. Teraz jednak było już za późno, bo przeciwnik jednak stwierdził, że zadowoli się młodą kunoichi. Błąd czy możne jednak zysk? Znajomość techniki dała dziewczynie sporo przewagi, bo wiedziała jak mu przeciwdziałać. Niestety - on pierwszy zaczął składać pieczęci, a był już w tego trakcie, gdy ta się odwracała. Oznaczało to więc, że dziewczyna zaczęła składać pieczęci do swojej techniki, ten wypuszczał swoją. No i tutaj pojawił się dość dziwny przypadek. Gdy dziewczyna wypuściła dym z ust, pociski zbliżały się dość szybko w jej kierunku. Dym zapalił się w jednej chwili powodując eksplozję. Eksplozja nastąpiła jakieś pięć metrów od przeciwnika, poczuł głownie falę uderzeniową. Dziewczyna zaś trochę oberwała - dym był blisko niej, wypuszczała go z ust więc mimowolnie musiał się zapalić. Poczuła ciepło w okolicach twarzy, do poparzeń jednak nie doszło. Czuł ból, lecz taki, jakby wsadziła palce do wrzątku. Uratowało ją głownie to, że dym był szerszy, więc siła nie była tak potężna. Okolice pokrył dym, Ucipom jednak nie przeszkadzał ten fakt z racji odpalonego uprzednio Sharingana.

[Tensa]

Gdy włoski się potargają
Ranga C
Post 14/30 Szybkość dziewczyny okazała się niewystarczająca. Jej technika, a właściwie jej wykonanie było za wolne, aby w głównej mierze oberwał nią przeciwnik. Dym wysadzony w locie wypalił jej w twarz odrzucając w tył. Paliło jak cholera, jakby ktoś wylał wrzątek na jej twarz. W wyniku eksplozji dym pokrył okolicę jak wiele to zmieniało? Właściwie to jedynie ukrywało otoczenie. W końcu oboje posiadali aktywnego Sharingana. Chociaż, nawet w takich warunkach wciąż nie wszystko było jasne. Może nie była w stanie ukryć swojej chakry, ale przedmioty to co innego. Szybko podniosła się i zaczęła składać pieczęci, tym razem to ona miała zamiar wypuścić na przeciwnika niewielkie ogniste pociski. Cztery kule pomknąć miały wprost na cel, a kunaie które wyleciały zaraz po nich leciały po łuku, aby wbić się w jego ciała... jeden z kunai posiadał na końcu niewielką notkę, ale tego przeciwnik nie mógł już zauważyć. W końcu widział jedynie chakrę, więc jego wzrok powinien skupić się na housenkach, a nie na niewidocznych w dymie ostrzach. Sama podczas całej kombinacji biegła po łuku starając się okrążać przeciwnika, w końcu w ruchu była trudniejszym celem.

Kc C
Sharingan utrzymanie 63%-2% = 61%
Housenka 61%-10%= 51%

Nazwa

Katon: Hōsenka no Jutsu

Pieczęci

Szczur → Tygrys → Pies → Wół → Królik → Tygrys

Zasięg Max.

35 metrów

Koszt

E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (za 4 kule)

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Najprostsza technika Katonu. Polega ona na nabraniu powietrza i wypluciu pewnej ilości kul ognia o małej wielkości. Ogromną zaletą techniki jest to, że w pociskach można ukryć mniejsze bronie, np. shurikeny, co sprawia, że pomimo małej rangi Jutsu to może sprawić wiele kłopotów. Jednak nic nie trwa wiecznie i po wykonaniu jednej salwy kul ognia trzeba nabrać powietrza na następną. W jednej salwie mieści się 15 pocisków. Przerwa między salwami trwa mniej więcej tyle co długi oddech, a następnie można wykonać kolejną salwę, bez składania pieczęci.

[Yujiro]

Gdy włoski się potargają
Ranga C
Post 15/30 Dziewczyna zaczęła składać pieczęcie do techniki, zobaczyła jak jej przeciwnik biegnie - w którą stronę? Albo do niej, albo od niej, ciężko powiedzieć. Gdy jednak skończyła i wypuściła z siebie zarówno ogniste pociski, jak i żelazne zobaczyła jak przeciwnik robi unik w bok. Może i Uchiha nie widział jej, przez dym jak wypuszcza kunaie, jednak widział jej ruchy ręką. Widział jak sięga do kabury, widział jak postać z chakry się porusza i sięga w dość jednoznaczne miejsce - czyli tam, gdzie zwykle trzyma się pociski. Nic dziwnego, że umknął na bok - także znał te pieczęci - w sumie to przecież sam je przed chwilą wykonywał.
-Śmiało, próbuj! - krzyknął, po czym wybiegł z dymu wprost na nią z tanto w ręku i zamachnął się z góry. Wszystko zależało więc od jej reakcji, jej szybkości i tego jak zareaguje. Wcześniej widziała jak w drugiej (lewej) ręce przeciwnik także coś trzyma, jednak nie wiedziała co.